Skocz do zawartości

Gramofony i Płyty Vinylowe


MrBrainwash

Rekomendowane odpowiedzi

No w sumie racja , ale jeśli ja nie słyszę tych "dodatków" to nie może być dla mnie referencja ?
Tu pojawia się problem , dokładnie w każdej dziedzinie audio - preferencję osoby słuchającej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w sumie racja , ale jeśli ja nie słyszę tych "dodatków" to nie może być dla mnie referencja ?

Tu pojawia się problem , dokładnie w każdej dziedzinie audio - preferencję osoby słuchającej :)

 

Albo jeszcze inaczej. -> Może być taka sytuacja, że słyszysz to, lecz wydaje Ci się to ciekawsze niż czysty sygnał.

 

Tu pojawia się problem , dokładnie w każdej dziedzinie audio - preferencję osoby słuchającej :)

 

Dla mnie to nie jest problem, bo zdaje sobie sprawę, że w przekształcaniu sygnału dalej pójdą jeszcze słuchawki lub kolumny, wraz z całą akustyką. Odtwarzając z cyfrowego nośnika mamy po prostu świadomość, że dostajemy więcej muzyki, a mniej dodatków. Cała reszta to psychologia np. sugerowanie się tym, że z CD muzyka brzmi sucho (gdy w zasadzie to kwestia realizacji a nie samego nośnika) a ludzki słuch jest taki fajny, że jak czymś się zasugeruje to potem może to usłyszeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@xar

Bardzo mi przykro, że Cię zawiodłem, ale nie mam czasu ani ochoty wyjaśniać Ci technicznych oczywistości. Ja słucham muzyki, a nie parametrów - mówiłem o tym wielokrotnie, nie interesują mnie aspekty techniczne, a w zasadzie interesują, ale nie w tym temacie audio że tak powiem. Oprócz gramofonu podałem przykłady lamp i starych głośników. Wszystko jak jeden mąż ma gorsze parametry od "nowych" zabawek. Wpadnij na audioshow w ten weekend i posłuchaj, wyrobisz sobie choćby namiastkę opinii praktycznej, a nie teoretycznej. MrBrainwash'owi też to proponowałem, ale jak widzę koledzy wolą sobie teoretyzować zamiast ruszyć cztery litery i samemu się przekonać. Jeśli w ten sam sposób podchodzicie również do innych dziedzin "życia" to gratuluję mnóstwa wolnego czasu!

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szwagiero nic nie szkodzi, od początku wiedziałem, że nie odpowiesz. Świat byłby piękniejszy, gdyby osoby mające czas głosić mocne hasła rozumiały to co głoszą, miały taż czas sprecyzować zagadnienie.

 

Tak, do świata i problemów staram się podchodzić obiektywnie.

Pozdrawiam również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@xar świat byłby piękniejszy, kiedy na temat czegokolwiek wypowiadałyby się osoby, które mają jakiekolwiek doświadczenie i nie mówię tu o doświadczeniu w czytaniu.

 

A ja podchodzę subiektywnie, bo to jest moje podejście. Moją jedyną referencją jest żywy instrument i uważam, że z winyla brzmi on dla mnie prawdziwiej, zgodnie z moim doświadczeniem wyniesionym z tak subiektywnego odbierania muzyki jakim jest jej słuchanie (oraz granie). Ile mam wyjaśniać, że parametry nie grają? Nic nie wynika z faktu, że coś ma lepsze parametry od czegoś innego, z tego nie da się wywnioskować jak gra, twierdzisz inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja podchodzę subiektywnie, bo to jest moje podejście. Moją jedyną referencją jest żywy instrument i uważam, że z winyla brzmi on dla mnie prawdziwiej, zgodnie z moim doświadczeniem wyniesionym z tak subiektywnego odbierania muzyki jakim jest jej słuchanie (oraz granie).

 

I tak zapewne jest... dla Ciebie ;)

 

Ile mam wyjaśniać, że parametry nie grają? Nic nie wynika z faktu, że coś ma lepsze parametry od czegoś innego, z tego nie da się wywnioskować jak gra, twierdzisz inaczej?

 

 

Naprawdę chcesz kontynuować tą dyskusje? Problem w tym, że nic nie wyjaśniasz, powtarzasz tylko pewne hasła w kółko jak zdarta płyta, w tym wypadku winylowa. Najlepiej skończyć z przekonywaniem się. Bo bez argumentów to jałowa dyskusja. Może jeśli chcesz rozwinąć temat, to napisz "co konkretnie sprawia, że dla Ciebie gramofon lepiej gra" bo patrząc na to obiektywnie, to pojawiają się zniekształcenia i zakłócenia + inna realizacja + niedoskonały sposób odtwarzania, może coś dodasz do tego? co nas nieosłuchanych oświeci? Jeśli nie to zakończmy ten temat, fakty zostały wyłożone na stół, a każdy już potem subiektywnie wybierze to co mu odpowiada. Nie widzę problemu w pozostawieniu sprawy w tej postaci. Moim zdaniem winyle mają swój urok i można je lubić i cieszyć się z nich. Nie jest to ani gorsze ani lepsze od CD jest to po prostu kolejny sposób na przyjemne spędzenie wolnego czasu przy muzyce.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MrBrainwash Ty słuchasz z plików? Możesz mi powiedzieć, co wy Ciebie znaczy "niedoskonały sposób odtwarzania"? Ten z kompa jak rozumiem jest doskonały? Zniekształcenia i zakłócenia... skąd biorą sie coraz to nowe dace, konwertery i kwitnie przemysł audiofilskich "odtwarzaczy" software'owych? Gdzie owa doskonałość w tej cyfrze? 0 i 1 to 0 i 1, żadna konwersja AD i DA nie jest doskonała. Ja również mogę zakończyć temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy dla mnie to samo co w przedstawionym filmie i pdf-ie. I tak nie oznacza to od razu, że winyl zagra źle, bo nikt takiego twierdzenia w temacie tym nie przedstawił, lecz powoduje to np. że płacimy więcej za dobry przedwzmacniacz gramofonowy, bo jest tam więcej pierdół które mogą pójść "nie tak". Nie znam się na tej branży, ale sam Kubasz zauważył, że ciężko o dobry polski sprzęt. Znaczy to tyle że jest to kłopotliwe i droższe w produkcji.

 

Znów zostałem złapany za słówko. Nie mówię o żadnej doskonałości bo coś takiego nie istnieje. Zaczynając w ogóle wszelką dyskusje o audio w pierwszej kolejności należałoby nabyć wiedzę nie o samym sprzęcie nawet, a o tym w jaki sposób działa nasz aparat słuchowy i w jaki sposób słyszymy. Szybko się przekonamy, że doskonałość nie jest nam nawet potrzebna. A większość tego o czym wspominasz to po prostu marketing i podsuwanie sugestii. Emocje np. mają bardzo silny związek z tym jak odbieramy dźwięk audio, a z czego biorą się emocje? Z naszego stosunku do niego. A skąd się bierze ten stosunek? itd itd... :)

 

Można słuchać na różne sposoby i z różnych sprzętów czerpać satysfakcje. Te wrażenia o których mówisz są subiektywne i dobrze mówisz - trzeba się przejść i samemu posłuchać, przekonać się samodzielnie czy lubimy słuchać winylu czy CD czy mp3 czy FLAC inaczej się nie da. Już dwa lata w audio siedzę, nie słuchałem tego co Ty, lecz przedkładanie jednych doświadczeń nad inne kogoś innego jest trochę bezcelowe, inaczej słyszymy i co innego cenimy w audio. To ma zasadnicze znaczenie.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy dla mnie to samo co w przedstawionym filmie i pdf-ie. I tak nie oznacza to od razu, że winyl zagra źle, bo nikt takiego twierdzenia w temacie tym nie przedstawił, lecz powoduje to np. że płacimy więcej za dobry przedwzmacniacz gramofonowy, bo jest tam więcej pierdół które mogą pójść "nie tak". Nie znam się na tej branży, ale sam Kubasz zauważył, że ciężko o dobry polski sprzęt. Znaczy to tyle że jest to kłopotliwe i droższe w produkcji.

Mój wpis odnosił się do tego , że ludzie często słuchając polskich gramofonów z polskimi wkładkami wyrabiają sobie zdanie o brzmieniu płyt winylowych :) Zawsze można kupić Duala z allegro za 200-300 zł , pre za tyle samo + nowy zamiennik igły z dość dobrym szlifem i już to będzie grało dobrze :)

 

A jeśli ma być nowy gramofon to już od około 900-1000 zł + nowa wkładka z igłą 200-300 zł - tak na początek .

I nie jest to kłopotliwe czy droższe w produkcji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Znaczy dla mnie to samo co w przedstawionym filmie i pdf-ie. I tak nie oznacza to od razu, że winyl zagra źle, bo nikt takiego twierdzenia w temacie tym nie przedstawił, lecz powoduje to np. że płacimy więcej za dobry przedwzmacniacz gramofonowy, bo jest tam więcej pierdół które mogą pójść "nie tak". Nie znam się na tej branży, ale sam Kubasz zauważył, że ciężko o dobry polski sprzęt. Znaczy to tyle że jest to kłopotliwe i droższe w produkcji.

Mój wpis odnosił się do tego , że ludzie często słuchając polskich gramofonów z polskimi wkładkami wyrabiają sobie zdanie o brzmieniu płyt winylowych :) Zawsze można kupić Duala z allegro za 200-300 zł , pre za tyle samo + nowy zamiennik igły z dość dobrym szlifem i już to będzie grało dobrze :)

 

A jeśli ma być nowy gramofon to już od około 900-1000 zł + nowa wkładka z igłą 200-300 zł - tak na początek .

I nie jest to kłopotliwe czy droższe w produkcji :)

 

 

Patrz pkt. 6 w pdf.

 

Tych czynników wpływających na brzmienie jest całkiem sporo. 1100-1300zł to dla mnie jest dużo. A mówimy tu tylko o źródle.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych czynników wpływających na brzmienie jest całkiem sporo. 1100-1300zł to dla mnie jest dużo. A mówimy tu tylko o źródle.

No... mój sprzęt do słuchawek to połowa tego + 150zł za wzmak stereo. A to nie jest najtańsze z akceptowalnych możliwe rozwiązanie. Jak więc nie mówić, że gramofony są droższe? Edytowane przez wrq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem , że to dużo dlatego dla mnie liczy się tylko sprzęt używany :) Chyba , że mam już wcześniej kupiony amplituner lub wzmacniacz z pre ampem to wtedy jeszcze mniej wychodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych czynników wpływających na brzmienie jest całkiem sporo. 1100-1300zł to dla mnie jest dużo. A mówimy tu tylko o źródle.

No... mój sprzęt do słuchawek to połowa tego + 150zł za wzmak stereo. A to nie jest najtańsze z akceptowalnych możliwe rozwiązanie. Jak więc nie mówić, że gramofony są droższe?

Przy AK120 to i tak taniocha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Patrz pkt. 6 w pdf.

 

 

 

Z tym przemyśleniem nie do końca się zgadzam. Co to znaczy, że jest bliższa naturalnej zasadzie muzyki? Mikrofon nagrywający artystę czy instrument rejestruje falę, harmoniczne itp. Przeróbka sygnału na cyfrowy zatrzymuje te informacje w paśmie słyszalnym. Ten sam sygnał można też nie zamieniać na bity danych, a nagrać na winyla. Jest to cały czas ten sam już zarejestrowany sygnał i harmoniczne zarejestrowane przez mikrofon w studiu. Teraz zaczynają się schody, bo trzeba sygnał tak zmanipulować, żeby technika gramofonowa była w stanie to zapisać na nośnik. Następni wkładka gramofonowa, działająca jak mikrofon (z tą różnicą, że dochodzą kolejne ograniczenia odczytu mechanicznego z rowka) ten sygnał przenosi o pre, żeby stworzyć w miarę liniowy odczyt.

 

Gdzie jest tu ta bliższa natura porównywana do drgania struny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi @Xar o sam aspekt cenowy i techniczne poskładanie tego, aby to jakoś działało i grało.

 

Gdzie jest tu ta bliższa natura porównywana do drgania struny?

 

:D

 

Niektórzy tak słyszą! I już! Koniec kropka. Pozamiatane. Za mało sprzętu jeszcze słuchałem. Też nie byłem na audio-oszołomie, więc tak naprawdę nic nie wiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to zjawisko fascynuje. Jak to jest, że właściwie, częściej dobrze brzmi nam sprzęt który coś dodaje potrafi grać rozbieżnie niż ten który gra (cyfrowo) czysto. Gramofony stoją po prostu na pierwszej linii frontu w omawianiu tego zagadnienia. Ja to słabo się orientuje w tym segmencie branży i ciekawi mnie w jaki sposób nabywcy wartościują i selekcjonują tego typu sprzęt? Czy pasuje tu analogia do wina (czyli co komu pasuje, lub jest wartościowe z powodu ilości, niedostępności itd.)?

To wracając do tematu.

Sprzęty cyfrowe, jak każde inne, dodają coś od siebie, bo interpretują, ewentualnie odtwarzają po swojemu, jak kto woli. Twoje sprzęty również.

Ludzie słuchający analogów dokonują dokładnie takich samych wyborów jak każdy inny, Ty czy ja. Liczy się zasobność portfela, potrzeby, oczekiwania, wymagania, rozeznanie w temacie, itd. Nie widzę powodu, dla którego fani gramofonów mieli by postępować inaczej, to nie inna rasa, tylko pasjonaci tacy jak my, dla których liczy się muzyka, tylko lubią w inny sposób ją sobie prezentować.

Nie wiem jak Ty, ale ja mam kilkanaście lat doświadczeń z winylami. Daje mi to możliwość wypowiedzenia się w temacie. Zaczynałem od winyli i pewnie na nich skończę. Jak zaczynałem, to nie bardzo było w czym wybierać i słuchało się na tym co było i tego co było. Potem jak można było wybierać, to też nie tak jak teraz. Albo coś z komisu było, albo ktoś oferował coś z zachodu, w każdym razie ograniczone pole manewru. A potem to czasy nowych technologi nastały i mało kto interesował się gramofonami i winylami. Teraz możesz sobie wybrać co chcesz, tak jak dapy, daci itd.

A czy dźwięk jest lepszy z winyla? To trzeba posłuchać i samemu sobie odpowiedzieć. Nie neguj upodobań innych. Daj im prawo do sluchania tego przekłamanego przekazu. Wykresy nie grają, gramofony tak.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie daje prawa. Zabraniam!


A tak serio założyłem temat bo bardzo lubię winyle. Pół dzieciństwa spędziłem przy gramofonie i jest to już dla mnie sentyment. Ma to swój klimat, wieczorne słuchanie szczególnie. :)

 

Teraz już nie mam gramofonu, ale muzyka i wieczorne słuchanie dalej zostały ze mną. ;] Dla mnie łatwość dostępu do rozmaitej muzyki to zaleta. Dzięki spotify odkrywam nową muzykę, do której może nigdy bym nie sięgnął. Nie skaczę po albumach, przez miesiąc może kilka przerobię tak dokładnie, a przy okazji mam dostęp do muzyki na każdą okoliczność. Jakoś się niuansikami brzmieniowymi nie przejmuję, w końcu (jak to mawiał mój kolega) nie słuchamy na słuchawkach z kiosku za 5zł i mptrójce za 50zł od chińczyka.

Edytowane przez MrBrainwash
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam powiem , że na początku nie zwracałem uwagi na to jak ta igła w rowku się zachowuje .
Z winylem jest trochę zabawy zanim się zacznie słuchać , trzeba ustawić nacisk , wysokość ramienia , antyskating itd .
Raczej nie zwracam na parametry techniczne uwagi , ma to dla mnie grać i sprawiać radość obcowania z muzyką .
Można się zdziwić jak potrafi zagrać taki gramofon za 300 zł z dobrym pre i dobrze wytłoczoną płytą :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności