Audiovoodoo cz. 2

[strusmig]

 

Kolejna część z serii Audiovoodoo od Reduktor Szumu. Tym razem bardziej praktycznie niż teoretycznie.

 

Zapraszam do oglądania

[crysis94]

3, 2, 1 ból dupy ...

 

Zaskoczony byłem drutami i kablem od lampki, ale kablami USB już nie, używałem ostatnio kabla za 50zł (podwójne, ekrany, cuda niewidy) i stockowego, choć bardzo chciałem różnicy nie zauważyłem :<

[mikolaj612]

Wszystko super, tylko czemu ten Pan testuje najbardziej nędzną kartę USB ? Przy takiej konstrukcji to zaiste nic nie zrobi różnicy, bo ona ledwo daje radę z czymkolwiek

Różnice w kablach jak widać jakieś są, największe były w dynamice, o której ten Pan nic nie powiedział a to mnie najbardziej zaciekawiło.

[BamboszeK]

No akurat proces przeprowadzania testów też mi nie podpadł do gustu. Jak robić takie pomiary, to już odpowiednim sprzętem i oprogramowaniem bo RMAA to trochę zabawka. Ciekawiej było by gdyby pokazał różnice między kablami na oscyloskopie.

[ticalion]

Jakieś są Dla audiofila 1-2% warte tysięcy złotych, dla przeciętnego słuchacza muzyki pewnie nie do wychwycenia. Mnie ten odcinek nawet bardzo zainteresował i jestem ciekawy, jak to się ma do słynnego rekablingu, który "otwiera" słuchawki.

[maciux]

Jakieś są Dla audiofila 1-2% warte tysięcy złotych, dla przeciętnego słuchacza muzyki pewnie nie do wychwycenia. Mnie ten odcinek nawet bardzo zainteresował i jestem ciekawy, jak to się ma do słynnego rekablingu, który "otwiera" słuchawki.

 

Nijak, bo tu była mowa o kablach cyfrowych.

[mikolaj612]

No te Creative na USB ma słabsze parametry niż integry AD2013

 

Do tego dochodzi właśnie trochę biedna metodologia, ale jest pewnie taka dlatego, że przeciętnemu człowiekowi wystarczy oraz jest powtarzalna.

 

Sam oscyloskop to za mało by móc badać takie poważnie rzeczy.

[ticalion]

Niestety. No cóż, tak czy inaczej potwierdza to bezsens wydawania dużych kwot dla praktycznie żadnych różnic. Zresztą daleko nie trzeba szukać - HDMI za tysiące, które podobno lepiej przesyłają sygnał cyfrowy niż kabelek za kilkadziesią złotych.

[maciux]

A ja sprawdzałem ostatnio bardzo tani kabelek USB, który ściągał jakieś dziwaczne zakłócenia - nie ma co przepłacać, ale chyba w ekranowany warto zainwestować

[BamboszeK]

No właśnie ja to jedynie rozumiem jako wpływ kabli cyfrowych na zestaw audio typowego Kowalskiego, zakładając że nie słucha z telefonu. Chodź tutaj dużo bardziej miarodajny byłby test za pomocą http://www.libinst.com/Audio%20DiffMaker.htm

[Avantu]

Ale w tym teście nie chodziło o to żeby na siłę udowadniać że najdroższy kabel jest lepszy od tańszych. Chodzi o różnicę którą słychać a takowej praktycznie nie ma. To że jakieś oscyloskopy wykażą różnicę (jak wy byście tego chcieli) to przecież przełoży się na dźwięk praktycznie niezauważalnie. Jeżeli ktoś ma takie "fetysze" że musi kupować najdroższe kable które realnie mooże w malutkim odsetku zmienią dźwięk to jego sprawa. Nie lepiej po prostu cieszyć się muzyką?

[ticalion]

A ja sprawdzałem ostatnio bardzo tani kabelek USB, który ściągał jakieś dziwaczne zakłócenia - nie ma co przepłacać, ale chyba w ekranowany warto zainwestować

Nie miałem na myśli skrajnie tanich chińczyków zrobionych z pajęczej nici a raczej o tych dość kontrastowych cenach, między takim za setki czy tysiące a takim za kilkadziesiąt złotych Zwłaszcza w kontekście kabli przesyłających sygnał cyfrowo - wspomniane HDMI. Polemizowałbym czy warto zapłacić za przykładowo HDMI 500 lub 1000zł i czy poczuję niesamowitą różnicę w stosunku do kabla za 50zł.

Edited September 29, 2013 by ticalion

[MrBrainwash]

Ważne jest wiedzieć tylko tyle, że zmiany nie wiążą się ze spokojną, stopniową degradacją - jak to może mieć miejsce w przypadku analogu, a raczej, nagłym drastycznym pogorszeniem dźwięku z zakłóceniami lub wręcz przerywaniem go. Te drobne różnice, które jak sprzęt działa poprawnie, są na skraju percepcji, albo wręcz nie możliwe do jednoznacznego wychwycenia.

Edited September 29, 2013 by MrBrainwash

[patrykvel]

Ważne jest wiedzieć tylko tyle, że zmiany nie wiążą się ze spokojną, stopniową degradacją - jak to może mieć miejsce w przypadku analogu, a raczej, nagłym drastycznym pogorszeniem dźwięku z zakłóceniami lub wręcz przerywaniem go. Te drobne różnice, które jak sprzęt działa poprawnie, są na skraju percepcji, albo wręcz nie możliwe do jednoznacznego wychwycenia.

Jak Ty zawsze wszystko wiesz najlepiej. Zasade dzialania przynajmniej przetwornika R-2R znasz? Bo z Twoich wypowiedzi wynika tyle, ze kompletnie tego nie pojmujesz.

Problem zrywania dzwieku, to tracenie po prostu synchronizacji przez odbiornik DIR. Wiekszym i czestrzym problemem jest jitter ktory kompletnie nie ma nic wspolnego z gubieniem bitow. Mozesz miec sygnal bit perfect, ale nie time perfect(jitter) i dzwiek bedzie sie roznic.

Edited September 29, 2013 by patrykvel

[Chickenek]

A ja powiem po raz wtóry, cyfry nie grają Jak ktoś słyszy różnicę niech kupi, jak nie, niech nie hejci. Ja tam zadowolony jestem z kabelka usb supry i miałem porównanie do innego ekranowanego (z saturna za 30zł), wyłapałem różnicę.

Edited September 29, 2013 by Chickenek

[mikolaj612]

Patryk daj mu pomarudzić, nie bądź już taki

 

W ogóle metodologia testów w tym video jest trochę z dupy, aparatura także, za dużo z tego nie wynika i sporo powiedziane po prostu nie zostało.

 

Jak ktoś zauważył nie było tam żadnego kabla SPDIF typowego do audio, tylko jakiś video, oraz jakieś inne wynalazki

 

Poza tym ta karta USB to tak mi się kojarzy jak zalewanie malucha jakimś super paliwem i potem pisanie no panie pojechał o 1km/h szybciej więc to nic nie daje.

 

Karta jego miała problem w tych testach RMAA śmiesznych jakieś w miarę przyzwoite wyniki zdobyć, a ten program mierzy już na naprawdę niezbyt wyśrubowanych parametrach.

[patrykvel]

Akurat kabel telewizyjny jako SPDIF to dobra rzecz, bo pasmo ma bardzo szerokie. Druga sprawa, ze gniazda i tak psuja impedancje falowa, ale to byl celowy zabieg przy tworzeniu S/PDIFa, zeby latwo firmy mogly ksztaltowac dzwiek niepoprawnoscia przesylu danych.

[maciux]

Cholera, muszę wymienić wtyki w kablu koaksjalnym. Tak myślałem co tu nie pasuje. Tyle godzin odsłuchów zmarnowanych, tyle muzyki w niskiej jakości.

[MrBrainwash]

Ja nie pisałem nic o Jitterze, a na filmie było powiedziane, że za to odpowiadają zegary, a nie kabel.

Edited September 29, 2013 by MrBrainwash

[patrykvel]

Nie pisales nic o jitterze, bo tak naprawde nie wiesz jak on powstaje, przenosi sie i jak wplywa na aktywne uklady. Naprawde lepiej bedzie jak wrocisz do tematow o O2, a sprawy techniczne zostawisz na kiedy indziej, az sie douczysz.

 

Co do drugiego, to nawet nie wiem do czego nawiazujesz?

[MrBrainwash]

Temat jest o kablach cyfrowych i w ich kontekście się wypowiedziałem. Co teraz próbujesz insynuować? Gdzie ja tutaj napisałem, że Jitter nie wpływa na dźwięk?

[dJ_w0jT3k_69_pL]

bardzo fajny temat
btw jaki kabel kupic do auna mini usb? 1k max

[patrykvel]

Ważne jest wiedzieć tylko tyle, że zmiany nie wiążą się ze spokojną, stopniową degradacją - jak to może mieć miejsce w przypadku analogu, a raczej, nagłym drastycznym pogorszeniem dźwięku z zakłóceniami lub wręcz przerywaniem go. Te drobne różnice, które jak sprzęt działa poprawnie, są na skraju percepcji, albo wręcz nie możliwe do jednoznacznego wychwycenia.

A tutaj to co niby napisales? Napisales, ze jedynym problemem w kwestii kabli coaxialnym moze byc przeklamywanie bitow, a nawet na filmiku gosc powiedzial, ze to jest kuriozalna sytuacja. Ja niczego nie insynuuje, bo prostu wypisujesz glupoty ktore z technicznego punktu widzenia nie maja niczego wspolnego z prawda.

Edited September 29, 2013 by patrykvel

[MrBrainwash]

LOL, Patryk, ochłoń trochę idź na spacer, pograj w pasjansa, czy coś. Potem jeszcze raz przeczytaj co napisałem i rozważ kontekst.

 

Co do samego jitteru jak już o tym mówimy to mam takie samo zdanie jak Ethan Winer

 

http://ethanwiner.com/audibility.html

http://www.whatsbestforum.com/showthread.php?1151-Audible-Jitter-amirm-vs-Ethan-Winer

Edited September 29, 2013 by MrBrainwash

[patrykvel]

Przykro mi skoro dokladnie nie rozumiesz tego co piszesz, ale to nie pierwsza sytuacja kiedy mowisz o czyms czego dokladnie z technicznego punktu widzenia nie lapiesz.