Skocz do zawartości

Książka!


iDaft

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli już był tu takowy temat to proszę o usunięcie, jednak po przeszukaniu kilku stron nie natknąłem na podobny.

 

Pierwsze książki w formie glinianych tabliczek tworzono już w starożytności, jednak z czasem mądre głowy z lenistwa przesiadły się na papirus. W II wieku skośnoocy udoskonalili materiał i do dziś przez nich ścinane są ogromne ilości drzew. Jednak z pomocą przyszli nam ekolodzy z e-papierem, który ostatnio staje się coraz bardziej popularny od klasycznej, pachnącej liściastymi drzewami Kalifornii, papierowej książki.

 

Czytacie?


 

 

Dyskusja odnośnie biografii "Steve Jobs - Walter Isaacson" przeniesiona z Zakupów

 

bruno63 wrote:

i do tego biografia Steve Jobs'a

maciej3:

Ciężko się to czyta jestem gdzieś przy 80-90 stronie dopiero. Póki co nie fascynuje mnie postać tego "wielkiego" człowieka.

bruno63:

Ja jestem na stronie 160, rzeczywiście do tej pory nie było żadnego efektu wow, ale czytam dalej, liczę że się doczekam

 

micbud:

Nie rozumiem was kompletnie, bo to był pierwszy w moim życiu audiobook, który po zakończeniu słuchania chciałem natychmiast przesłuchać jeszcze raz (a trochę ich już wtedy miałem za sobą) :D Wręcz twierdzę od tamtego czasu, że ta biografia to najlepszy produkt stworzony przez Jobsa (jego życie). Zwłaszcza na długie podróże;-] Ale może czyta się gorzej niż słucha. Sry za oftop.

iDaft:

Biografie o Jobsie, która znam napisał nie do końca dobry kolega Steva.

micbud:

i to jest w tym wszystkim najlepsze, po dowiedzeniu się, jaki był Jobs, chyba nikt nie chciałby, żeby on sam napisał tę biografię ;-) A tak przez pierwsze pół książki zastanawiałem się: co za idiota z tego Jobsa, po co w ogóle pisać o nim książkę? A przez kolejne pół: geniusz, po prostu geniusz;-] Wystarczy wspomnieć epizod końcowy - porównanie ludzkiego życia do jednej z zasad działania ipoda - no po prostu poezja, coś takiego to chyba tylko Jobs mógł wymyślić;-) Po tej lekturze zacząłem szukać innych biografii do posłuchania (innych znanych osó B), niestety już nic tak dobrego nie znalazłem (przynajmniej nie w wersji audio). Jeśli ktoś by jednak mógł jeszcze jakieś polecić, to chętnie się dowiem.

pozdr.

iDaft:

No tak, chyba nikt nie kupiłby samooceny kogoś? :D Ja czytałem zbieżne opinie o tej książce. Zresztą ciocia ma od premiery i mówi, że niechętnie po nią sięga. Jednak co kto lubi.

(...)

Jak Wam się spodobała książka, to polecam obejrzeć film - jak dla mnie bardzo dobry, choć społeczność filmwebu go krytykuje. Ja na pewno wybiorę się na drugą część. ;)

Accoun:

Co do drugiego filmu - to chyba nie jest druga część? Coś słyszałem, że miały być dwa różne filmy, z czego ten, co teraz jest nie był konsultowany z Wozniakiem i nie przypadł mu do gustu. I tak pewnie żaden z nich nie pobije Piratów Z Doliny Krzemowej. :)

Co do biografii, nie wiem. W sumie przestałem czytać na czasach NeXT i jakoś nie mam ochoty wrócić...

micbud:

A dopiero po next zaczyna się prawdziwa wciągająca telenowela ;)

Ciąg dalszy niżej...

Edytowane przez iDaft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czytam, czytam... Teraz 1 tom sagi Asgard -Thor. Poza tym mam jeszcze kilka tomów Star Wars - Przeznaczenie Jedi i do kupienia 2 Webery - seria Honor Harrington. Czytam też coś o takim kanclerzu Niemiec z lat 30tych...ale masa błędów w książce.

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ebooka przeczytałem tylko Metro 2033, ale jednak wolę grać niż czytać. :D W sumie to teraz papier przerabiany przeze mnie nosi tytuł "Lustrzanki Cyfrowe" Michaela Freemana, jednak tu jest więcej o historii i opisie części aparatów, niż o robieniu zdjęć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio próbuje czytać Kinga, ale on pisze tak, że mnie nie może ta książka wciągnąć. Jak książki Sapkowskiego czy Bretta czytam na 2 razy, to Kinga zaczynam, a 2 rozdziałki później mi się nie chce już tego czytać i wolę się przespać. Jak narazie poradziłem sobie z "Carrie" i "Pod kopułą", ale "Ostatni bastion" tak się męczyłem w połowie że się poddałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to książki, które ja polecam.

 

Wszystko od Harukiego Murakami.

Buszujący w zbożu.

The Shack - William P. Young

Kod Leonarda da Vinci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio próbuje czytać Kinga, ale on pisze tak, że mnie nie może ta książka wciągnąć. Jak książki Sapkowskiego czy Bretta czytam na 2 razy, to Kinga zaczynam, a 2 rozdziałki później mi się nie chce już tego czytać i wolę się przespać. Jak narazie poradziłem sobie z "Carrie" i "Pod kopułą", ale "Ostatni bastion" tak się męczyłem w połowie że się poddałem :)

 

 

Tylko Wielki Marsz Kinga mi jakoś podszedł,

Carrie nie zmogłem, a innych już nie próbowałem

Edytowane przez jakac93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carrie jest dziwnie pisana, mi też ciężko szło, tu w formie opowiadania, następny w formie dokumentacji policji, tu jakiś reportaż, już dokładnie nie pamiętam bo z 5 lat minęło, ale taka forma pisania jest ciężka. Po tym Kinga nie czytałem bardzo długo. Niby historia świetna, ale za dużo niejasności przez te różne formy. Aż w tej wypowiedzi się już zamotałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może coś z teorii literatury... O filmach miałem wielokrotnie okazję rozmawiać, teraz czas na książki.

 

 

Czemu czytacie? Czemu czytacie, to co czytanie? Pewnie najczęściej beletrystykę. Ale tylko część jest wybitna. Macie czasem uczucie marnotrastwa czasu czytając niewystarczająco dobrą książkę? Co wtedy robicie, męczycie dalej, czy odkładacie?

Moje pytania wynikają raczej z niewielkiego kontaktu z literaturą piękną. Wolę czytać popularnonaukową/naukową. Wolę, by coś z tego mieć, a nie tylko przyjemność. Jak książka nie pobudza wyobraźni, nie wymusza wielowarstwowej rozkminy egzystencjalnej to po prostu wydaje mi się, że tracę czas. Równie dobrze mógłbym czytać harlequiny "dla przyjemności".

 

Ostatnio z pięknej: Chłopiec z latawcem (lepsze niż film)

z reportażu: Dzienniki kołymskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mam więcej czasu (który zapewne bym zmarnował leżąc bezczynnie) to staram się przeczytać książkę nawet jeśli mnie trochę męczy. A nóż się okaże wciągająca gdy fabuła się rozwinie. Ale jak mam parę innych pozycji do czytania to porzucam, raz zdarzyło mi się wrócić do takiej porzuconej książki, i o dziwo jak zacząłem czytać od początku to okazała się świetna :) Nie wiem jakim cudem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam czasu aby spokojnie usiąść i posłuchać muzyki z głośników, a co dopiero książki czytać... Literatura piękna średnio mnie kręci, jak ja czytam to już popularnonaukowe.

Edytowane przez iDaft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. a ja głupi ostatnio kupiłem bundle z 60+ ebookami. Do tego obecnie czytam naprzemiennie 3 ksiązki papierowe na raz i każda z zupełnie innego typu literatury . Olaboga, ja nieszczęsn!y ;)

Edytowane przez ticalion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie czytam "Sprzedawca Broni" Hugh Laurieg'o (znany jako doktor House)- świetna książka, pisana cynicznym i ironicznym językiem (jak House), świetnie się czyta.

Wcześniej przeczytałem "Ojciec chrzestny" Mario Puzo, ciekawa i wciągająca, ale nie tak jak powyższa (gdybym miał czas, to bym się rozsiadł na kanapie i Sprzedawce Broni na raz pochłonął =D )

Czytanie na dobrym czytniku uważam za wygodniejsze od czytania książek, chociażby ze względu na to, że mogę go trzymać jedną ręką, a książkę już trudniej tak trzymać (strony się zawijają itp.). Jakoś szczególnie nie tęsknie za papierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku lat Kindle, obecnie Paperwhite, ale nie mam problemu z papierem, jeśli nie ma wersji cyfrowej. Teraz czytam Kakrachan Tom I Sagi Atlanci, a w kolejce King - Cztery Pory Roku i Umysł w Ogniu Susannah Cahalan. Mam pierwszą wersję PW i nic absolutnie nie laguje, podświetlenie działa super.

Edytowane przez all999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jakieś dziadostwo chińskie, kupiłem już z 5 lat temu, zwykły wyświetlacz, przyciski toporne, zwykłe podświetlenie, chodzi gorzej niż słabo, ale czasem się pomęczę jak nowiutka książka nadejdzie :) Polecam Patricka Rothfussa "Imię wiatru" i dalsze tomy. Bardzo mnie wciągnęły te książki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności