Skocz do zawartości

Sennheiser Momentum On-Ear - wrażenia z krótkiego odsłuchu.


Lord Rayden

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś miałem okazję dokonać krótkiego odsłuchu słuchawek Sennheiser Momentum On-Ear. Nie był to test - na to odsłuch był za krótki. Chodziło raczej o zapoznanie się z tym modelem słuchawek, o których w Sieci mówi się nie tylko przez dźwięk ale i wygląd oraz sposób promocji.

 

Nasi forumowicze są jednak ludźmi świadomymi i wiedzą,że nie sięgnę po coś co wygląda jak Beats Audio (choć sami nie mają problemów z napalaniem się na jakieś Nonotec Zoro (kopie Beats z lepszym ponoć dźwiękiem). No bo "Noblesse oblige" :).

 

Momentum On-Ear (w skrócie On-Ear) dostałem w ładnym etui. W nim siedzą słuchawki i 2 kable - do iPhone i dla reszty ludzi. Wybrałem ten bez pilota. Kable wkłada się w lewy nausznik.

Słuchawki są niezbyt duże, pady są większe od tych z BD T50p ale nie za duże (miękkie). Dla mnie są dokładnie nauszne. Dociskają uszy prawie jak SM HP100. T50p to przy nich luzaki. Docisk nie był jednak przykry, po jakimś czasie zapominałem,że mam je na uszach. Niemniej za wcześnie na stwierdzenie, jak będzie po dłuższym odsłuchu. On-Ear należy przy słuchaniu, dobrze ustawić na głowie, aby nie tracić płynącego w uszy dźwięku. Nie jest to jednak trudne. Na szyję można je powiesić spokojnie, nie cisną. łatwo schować je do jakiegoś woreczka, tak samo jak BD T50p. Muszle słuchawkowe są lekko jajowate, słuchawki siedzą na głowie dość dyskretnie, uwagę zwracają metalowe kółka na muszlach, które poruszają się w metalowym pałąku, umożliwiając dostosowanie słuchawek do konkretnej głowy.

 

Mniejsze Momentum odsłuchiwałem na iModzie z iBasso D10, iRiverze H120 oraz użyczonym Astell&Kern AK100. Materiał do testu stanowiła muzyka elektroniczna - Klaus Schulze, Keller & Schonwalder, Rainbow Serpent, Frank Klare i inne.

 

iMod plus iBasso D10.

Pierwsze wrażenie to,ze grają równo i przestrzennie (nie jak K550 ale dobrze jak na małe słuchawki). Nie słyszałem efektu "zaciemnienia" dołu jak na zwykłych Momentum (odsłuch w Saturnie). Tam rzucało się to w uszy od razu. Bas o On-Ear był mocny, dobitny ale nie zalewał reszty pasma. Górę oceniam jako ostrą, atakującą uszy. Basu w niektórych utworach było jakby ciut za dużo.Szczególnie w tzw. produkcjach "analogowych" czyli stylizacji na elektronikę klasyczną z lat 70-tych.

 

Astell&Kern AK100

Słychać,że zestawienie to jest mniej ostre niż z iModem. Nie kłuje w uszy. Bas jest szerszy i miększy, góra łagodniejsza. Z AK100 zaobserwowałem lekkie przyciemnienie dźwięku (ale nie takie jak na Momentum). Co ciekawe, warto grzebnąć w tym wypadku w EQ. On-ear i Ak100 tworzą "ładną" ;) parę. Średnica nie jest wycofana, jest taka..zwyczajna ;).

 

iRiver H120

Charakter dźwięku - ciemniejszy niż z BD T50p, jednak brzmienie jest bardziej naturalne, analogowe , ciepłe. Jest to charakter H120. No i dźwięk jest delikatny, subtelny.

 

Ogólnie słuchawki warte uwagi. Może będzie okazja posłuchać ich dłużej. warto by je bezpośrednio porównać z dużymi Momentum aby zdecydować czy warto brać większe czy mniejsze.

 

Za możliwość odsłuchu dziękuję Kolegom Kuropowi z wrocławskiego MP3store oraz Paczandze.

Sennheiser-Momentum-On-Ear-Headphones.jpg

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja posiadam Momentum Black edition i jestem bardzo zadowolony. Troche za malo basu jak dla mnie dlatego poszukuje digizoid zo2 ale tylko do muzyki elektronicznej. To moje pierwsze sluchawki zastanawialem sie jeszcze nad Bose Qietcomfort 3 bas w Bose byl ladniejszy dla mnie duzo glebszy jednak porownujac te sluchawki dluzej wybralem Momentum. U mnie graja z iphone4s i ipad 4gen plus Fiio e07. Najpierw poszedlem z checia zakupu Beatsow ale posluchalem chwile i odrazu oddalem sprzedawcy jak zobaczyl moja mine to sie zaczal smiac i odrazu pokazal mi Momentum, myslalem ze jak zaloze Beatsy to opadnie mi szczena jak to wszyscy mowia ze sa takie super a tutaj taki zawod. Chociaz do elektronicznej muzyki mogly by sie sprawdzic bo tam bas odgrywa glowna role jednak ja slucham wszystkiego i Momentum sie sprawdzaja jak dla mnie idealnie czy to Michael Jackson czy Qeen, Rammstein czy Chopin dla mnie to jest dobry kompromis cos ala uniwersalne sluchawki do kazdego rodzaju muzyki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe - w dużych Momentum mało basu ? Słuchając tych w Saturnie stwierdzałem,że bas jest i to mocny oraz jakościowo dobry. Taki nie przytłaczający ale soczysty. Tylko to zaciemnienie na dole mnie martwiło. A ponieważ słucham dla mnie jasnych K550, może stąd to wrażenie.

 

Piotrek -super,że nie kupiłeś Beats !

 

On-Ear wydają mi się modelem dobrym na ulicę. Dość małe, raczej wygodne, nie duszą wisząc na szyi. Łatwe do spakowania np. w woreczek.

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek0911: E07k troszkę spłyca bas, nastawia brzmienie raczej na analityczne - czyste i przejrzyste, bliskie i szczegółowe - może dlatego brakuje basu.

Chociaż z drugiej strony Momentum nie mają go dużo, a jest adekwatny do ilości w nagraniu, więc jeśli w muzyce nie ma go sporo to Momentum go nie dodadzą.

Edytowane przez maciux
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja jesli utwor ma duzo basu graja ok ale chcialbym podbic bas w utworach ktore maja ladny gleboki bas ale jak dla mnie zbyt cichy Fiio e07 nie robi tego dobrze slyszalem o digizoid ale trudno go dostac. Trzeba z USA by sprowadzac. Chyba ze jest inna opcja niz digizoid? Nie wiem jestem nowy a momentum to moje pierwsze duze sluchawki wczesniej uzywalem tylko pchelek sony koss o philips.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

http://www.elle.pl/moda/artykul/sluchawki-sennheiser-momentum-on-ear

 

Laseczki kupujcie słuchaweczki... Na szczęście z dobrym dźwiękiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, ciekawe jak się mają do normalnych Momentumów. Normalne/duże lubię za dźwięk, ale nie są dla mnie zbyt wygodne.

Jestem bardzo ciekaw, ale troszkę szkoda mi kasy, a nie mam gdzie wypróbować On Ear :/

Edytowane przez Asturas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej też. Małe są zgrabniejsze ale cisną bardziej w uszy. A dbać o nie w transporcie trzeba tak jak o duże. Chyba, że ktoś je uzna za stricte portable na ulicę. Może być mu wygodniej je nosić w torbie czy plecaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cena z Kosmosu ? Słynne ;) Bitsy sa o wiele droższe a grają jak g.. To nie są słuchawki z półki BD DTX501p . To nowy i jak to nowy, także drogi model. Ludzie płacą sporą kasę za wiercące w uszach Ety, a narzekają na cenę wygodniejzych (bo nausznych) Momentum.

Niestety - słuchawki stają się teraz czymś jak biżuteria. Oprócz dźwięku mają jeszcze wyglądać i ...kosztować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"towar na wyczerpaniu Saturn Wrocław - Magnolia Park" - ciekawe, gdzie to tam leży... Jak zachodzę to dalej leżą zwykłe Momentum Black a On-Ear ani widu.

 

Przy okazji - odsłuchy w Saturnie to jednak kupa. Moje Momentum grają jednak lepiej niż egzemplarz z Saturna. Nie ma przyciemnienia.

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużych Momentum niestety nie było. On ear to raczej rozmiar damski. Sprzedałem B&W P5 i cholernie żałuję tego misiowego basu. Lordzie, masz duże Momentum, czy góra też jest taka ostra? Czekam jeszcze na B&W P7, w ostateczności zostają właśnie Momentum albo KEF M500.

Co wy z tymi bitsami, po co wspominać o nich w wątku o słuchawkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

A tak sobie czytałem i oglądałem recenzje Momentum On-Ear... i to mnie rozwaliło. :P


Sennheiser Momentum On-Ear vel On Ear - wideorecenzja recenzja i kanapowy unboxing z omówieniem

Momentum On-Ear to bezpośrednia konkurencja dla dr Dre Beats Audio. :lol:
Ich zadaniem jest nie tylko doskonale brzmieć, ale również dobrze wyglądać.
W przeciwieństwie to plastikowej konkurencji zostały wykonane ****ie z metalu, skóry i Alcantary - przełomowej tkaniny stosowanej do obić samochodów marki Maserati i Lamborghini :D

Edytowane przez GarsteK1989
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że w Saturnie do odsłuchów postawili jakiegoś CDka, bodajże philipsa, ze zdecydowanie zbyt dużą ilością basu.

Co ciekawe, na nim zwykłe Momentum brzmiały mniej basowo niż On Ear. W On Ear bas był niższy, ale zalewał resztę pasma. Niestety sklep ustawił jakieś odsłuchowe EQ na sztywno dla bassheada.

Znacznie przyjemniej słuchało się na tym sprzęcie CAL. Zwykłe Momentum brzmiały zbyt sucho (są takie trudne do napędzenia czy co?).

 

Chciałbym móc przesłuchać Momentum On Ear na jakimś bardziej dopasowanym do nich sprzęcie.

 

Ale żeby OE miały więcej basu niż zwykłe? Może faktycznie Momentum były słabo napędzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawło mi się , że On-Ear mają ciut więcej basu ale w normie i bez zalewania. Słuchałem na AK100. Do odsłuchu w Saturnie trzeba mieć swój player. To oczywiste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności