Filmy czyli co ostatnio oglądałeś?

[bylyuser]

A widział już ktoś aktorski "Attack on Titan"? Anime wspominam bardzo dobrze.

[Nemrod]

A widział już ktoś aktorski "Attack on Titan"? Anime wspominam bardzo dobrze.

Widziałem. Dziwny, trochę groteskowy ale da się obejrzeć.

[mkocisze]

Jak kolega poszukuje trochę mocniejszego kina to polecam produkcję z dalekiego wschodu, a nie hollywoodzką papkę, tam się tak nie cackają, a jak ma być brutalnie to dokładnie tak to wygląda, sporo filmów azjatyckich które kiedyś już widziałem i okazały się sukcesem doczekały się za wielką wodą swojej wersji, bo jak wiadomo głupi amerykanie nie znają filmów zagranicznych

 

Zgadzam się np: Raid 1 i 2 z indonezji - bardzo fajne sceny walki (bardzo wymęczy kino domowe.. )... czy południowokoreański Oldboy......

[Matthi]

Everest

 

Opowiada tragiczną historię z początków komercyjnych wypraw na najwyższy szczyt na ziemi. Bardzo mocny film, genialne zdjęcia i dobra obsada. Warto się wybrać do kina

[maciej3]

Dziś wreszcie obejrzałem film "Bogowie" - naprawdę świetna polska produkcja

 

NIedawno widziałem jeszcze "Suite Francaise" - druga wojna światowa - miłość niemieckiego oficera i Francuzeczki, bardzo dobre kino i dobrze zagrany

 

Wczoraj w TV z kolei leciał film "Biegnij chłopcze biegnij" również rewelacja, reżyser i scenarzysta niemiecki, ale polska obsada. Polecam. Moim zdaniem dość realny bez propagandy. Polacy przedstawieni właściwie.

[Robsonek]

Lone Survivor - taki modny ostatnio, amerykancky dramat wojenny na faktach autentycznych...

ode mnie - no cóż, jedna historia na milion innych, bardziej tragicznych, może się od czasu do czasu zdarzyć

 

dziś przymierzam się do obejrzenia Odysei kosmicznej 2001 Kubrick`a... trochę cykam, bo wielu pisze, że to ciężki film

no nic, z Mechaniczną Pomarańczą i psychopatycznym audiofilem już się zmierzyłem, więc może tu też dam radę

[saudio]

dziś przymierzam się do obejrzenia Odysei kosmicznej 2001 Kubrick`a... trochę cykam, bo wielu pisze, że to ciężki film

no nic, z Mechaniczną Pomarańczą i psychopatycznym audiofilem już się zmierzyłem, więc może tu też dam radę

Tylko walnij ze dwie kawy, bo akcja jest wartka, ale warto.

[bylyuser]

Ja robię podejście do odysei raz na 5 lat. Jeszcze mi się nie udało dotrwać do końca, ale za każdym razem zasypiam coraz później.

[paratykus]

Ja robię podejście do odysei raz na 5 lat. Jeszcze mi się nie udało dotrwać do końca, ale za każdym razem zasypiam coraz później.

Spiesz się więc, bo przyjdzie taki moment w Twoim życiu, że będziesz zasypiał na wszystkim po 10 minutach

[Matthi]

Ja robię podejście do odysei raz na 5 lat. Jeszcze mi się nie udało dotrwać do końca, ale za każdym razem zasypiam coraz później.

 

Też się przymierzałem, do czasu do kiedy w studyjnym kinie puścili ją na dużym ekranie, jak już przyswoisz tempo filmu jest świetny Tym bardziej jak się ogląda z porządnym nagłośnieniem na dużym ekranie właśnie

[Suszec]

Kurczę, ja rok temu pierwszy raz się wziąłem za Odyseję. I owszem, było ciężko, ale przełknąłem cały film na "raz". Trzeba po prostu oswoić się z tempem i pozwolić umysłowi wsiąknąć w film zamiast myśleć "kurrr*a kiedy to się skończy" albo "hmmm co by tutaj zjeść na obiad" Generalnie polecam, naprawdę warto

[kubus_pl]

Fakt, Odyseja to klasyk i nie należy do niej podchodzić jak do kolejnej 2-godzinnej rozrywki

 

Polecam trzy świetne polskie filmy - Przypadek Kieślowskiego, Pociąg z Lucyną Winnicką i Niemczykiem oraz mini-serial Ziemia obiecana - trzy świetne filmy.

Zakładam, że Nóż w wodzie znacie

 

Długie ujęcia, krystalicznie czysty dźwięk(magnetofony Nagry?), doskonała gra aktorska, realizm.

Edytowane 22 Września 2015 przez kubus_pl

[saudio]

Coś cisza w temacie. Nikt nie oglądał Marsjanina ?

Pewnie dlatego że to taka typowa amerykańska produkcja, ogólnie średni film.

[Teti]

Coś cisza w temacie. Nikt nie oglądał Marsjanina ?

Pewnie dlatego że to taka typowa amerykańska produkcja, ogólnie średni film.

jestem bardzo ciekawy tego filmu

[saudio]

No to przykro mi ale jest słabo, tak typowa amerykańska produkcja bez głębi, przewidywalna i sztampowa,

politycznie poprawna do bólu.

[Teti]

Aj nie tego sie spodziewałem. Wracając do tematu to dość fajny film jaki ostatnio oglądałem to "coś za mną chodzi"

[paratykus]

"Marsjanin"

 

Czytałem książkę, kilka miesięcy temu nie wiedząc, że będzie ekranizacja.

Książkę czyta się dobrze. Fajnie i logicznie wszystko poukładane.Z dosyć solidną, ale nie nużącą podstawą naukową.

Gł.bohater, mózgowiec jak cholera ( chyba tylko tacy tam w końcu polecą ), ale luzak i jajarz podchodzący do wszystkiego z humorem.

 

Ciekawe na ile odbiega ekranizacja od powieści.

Edytowane 6 Października 2015 przez paratykus

[Matthi]

Nie oglądałem samego filmu ale ta recenzja wydaje się w miarę sensowna. Podobno NASA trochę mieszało z tym filmem

[maciej3]

Coś cisza w temacie. Nikt nie oglądał Marsjanina ?

Pewnie dlatego że to taka typowa amerykańska produkcja, ogólnie średni film.

 

Jutro się wybieram. Interstellar wrył mnie w fotel (mimo naukowych odstępstw). Liczę na to samo w przypadku Marsjanina.

[Vaiet]

A ja obejrzałem "Southpaw" i jak dla mnie jest to po prostu solowa popisówka Jake'a niewiele tylko ustępująca kreacji z fenomenalnego "Nightcrawler". Po filmie bokserskim nie spodziewałem się czegoś takiego.

[paratykus]

Po obejrzeniu powyższej recenzji cieszę się, że przeczytałem książkę, bo gdybym najpierw obejrzał film, po książkę pewnie nie sięgnąłbym.

Jeśli recenzja mówi prawdę o filmie to odbiega on znacznie swoim nastawieniem od książki.

Książka jest na serio,trzyma w napięciu, ma nieoczekiwane zwroty akcji, a humor w mniej zawarty oraz optymizm tworzy sam główny bohater bo taki ma po prostu charakter.

[maslako]

Z filmów ostatnio oglądanych, to "Hidden" jest fajną propozycją. Może nie wybitny, ale dobre aktorstwo, zdjęcia oraz fabuła są na przyzwoitym poziomie.

[Mihu83]

A ja obejrzałem "Southpaw" i jak dla mnie jest to po prostu solowa popisówka Jake'a niewiele tylko ustępująca kreacji z fenomenalnego "Nightcrawler". Po filmie bokserskim nie spodziewałem się czegoś takiego.

E tam, Southpaw jest co najwyżej poprawny, typowe powielanie wielokrotnie wykorzystywanych motywów i tylko dzięki grze Gyllenhaala da się to obejrzeć... na dobrą sprawę mogłoby się to nazywać Rocky 50 i na jedno by wyszło.

 

Ja tam jestem ciekaw czy Sicario daje radę, no i czekam na nowe Stare Ware oraz:

[Robsonek]

zapomniałem poinformować - obejrzałem Odyseję Kosmiczną 2001

bardzo ładny film ale... gdybym miał go obejrzeć kiedyś jeszcze raz to bez dietyloamidu kwasu D-lizergowego nie podchodzę do tego dzieła haha

 

btw co sądzicie o Odysei Kosmicznej 2010? warto looknąć? i czy zaopatrzyć się lepiej zawczasu w środki halucynogenne przed seansem?

[maciej3]

@Robsonek po Odysei na deser polecam "drzewo życia"

 

Sicario widziałem. Film dobry, ale momentami przestój. Genialny Benicio. Niestety słaba i mało wiarygodna Blunt.