Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Filmy czyli co ostatnio oglądałeś?


Harmony Korine

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem reaktywować ten temat ponieważ zauważyłem, że w podobnym, ostatni wpis miał miejsce w 2010 roku a nie chce mi się wierzyć, że użytkownicy forum pozbyli się wszelkiej maści odbiorników video itp. na rzecz sprzętu audio ;)

 

Skłoniła mnie też do założenia tego tematu niebanalna charakterystyka gustów forumowiczów i może ktoś... od kogoś... coś... "podłapie" ;)

 

Jeśli nie będzie zainteresowania to topic umrze śmiercią naturalną jak większość tych nieciekawych...

 

Ja np. obejrzałem sobie wczoraj "Arbitraż" z 2012 r. i polecam go ludziom z umysłem otwartym na kreowanie dalszego przebiegu scenariusza. Jednym słowem, zrobił na mnie ogromne wrażenie a widziałem już sporo ;)

Edytowane przez Harmony Korine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważył

 

Oooopsss.

Nie zauważyłem

 

Do likwidacji zatem, nie potrzebnie się będą powielać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nowszych filmów które wywarły na mnie wrażenie, pierwsze na myśl przychodzą mi dwa filmy: Amerykańska wersja Dziewczyny z Tatuażem oraz Django, oba świetne filmy, Incepcja też niczego sobie, a zaskoczeniem był dla mnie film Wielki Gatsby - na prawdę przepiękny film, mnie osobiście ta historia ruszyła.

Btw. Moim zdaniem tamten temat to trochę co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nowszych filmów które wywarły na mnie wrażenie, pierwsze na myśl przychodzą mi dwa filmy: Amerykańska wersja Dziewczyny z Tatuażem oraz Django, oba świetne filmy, Incepcja też niczego sobie, a zaskoczeniem był dla mnie film Wielki Gatsby - na prawdę przepiękny film, mnie osobiście ta historia ruszyła.

 

Btw. Moim zdaniem tamten temat to trochę co innego.

No proszę o "Wielki Gatsby" nie słyszałem a z tego co widzę na filmłebie to bezsprzecznie trafia w moje gusta :D

 

Ostatnio w tv leciał I Am Sam z Sean'em Penn'em i powiem szczerze, że trochę pozamiatał moimi emocjami, co zdarza się rzadko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki Gatsby to - biorąc pod uwagę wizję artystyczną reżysera - "dzieło" oszczędne w formie ("Australia" była nie do zniesienia)...film zły nie jest (choć zupełnie nie w moim guście - patrz mój opis pod avatarem), ale - oczywiście jak dla mnie - nie do zapamiętania. Ot widowiskowa opera mydlana z niezłą muzyką.

 

Wczoraj - Czernobyl: Reaktor strachu - nic ciekawego, poza "plenerami", które były doskonałe (swoją drogą wybrałbym się na wycieczkę po Prypeci o które marzę od czasu gry w Stalkera ;) ).

 

Tydzień temu - "Lot" z D. Washingtonem - końcówka amerykańska do bólu, polecano mi ten film, jako trzymający w napięciu, ale tego napięcia jakoś poczuć nie mogłem...

 

Tyle w temacie...na tą chwilę oczywiście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki Gatsby to - biorąc pod uwagę wizję artystyczną reżysera - "dzieło" oszczędne w formie ("Australia" była nie do zniesienia)...film zły nie jest (choć zupełnie nie w moim guście - patrz mój opis pod avatarem), ale - oczywiście jak dla mnie - nie do zapamiętania. Ot widowiskowa opera mydlana z niezłą muzyką.

 

Wczoraj - Czernobyl: Reaktor strachu - nic ciekawego, poza "plenerami", które były doskonałe (swoją drogą wybrałbym się na wycieczkę po Prypeci o które marzę od czasu gry w Stalkera ;) ).

 

Tydzień temu - "Lot" z D. Washingtonem - końcówka amerykańska do bólu, polecano mi ten film, jako trzymający w napięciu, ale tego napięcia jakoś poczuć nie mogłem...

 

Tyle w temacie...na tą chwilę oczywiście...

Nie jesteś czasami członkiem Poniedziałkowego Fanklubu TV Puls na Flmwb???? (co do opisu pod awatarem ;))

Co do "Austalia" - nie wytrzymałem do końca...

"Lot" - nie trafił we mnie niczym. Nawet tym, że D. W chlał podobnie jak ja ;)

Edytowane przez Harmony Korine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki Gatsby to - biorąc pod uwagę wizję artystyczną reżysera - "dzieło" oszczędne w formie ("Australia" była nie do zniesienia)...film zły nie jest (choć zupełnie nie w moim guście - patrz mój opis pod avatarem), ale - oczywiście jak dla mnie - nie do zapamiętania. Ot widowiskowa opera mydlana z niezłą muzyką.

 

Wczoraj - Czernobyl: Reaktor strachu - nic ciekawego, poza "plenerami", które były doskonałe (swoją drogą wybrałbym się na wycieczkę po Prypeci o które marzę od czasu gry w Stalkera ;) ).

 

Tydzień temu - "Lot" z D. Washingtonem - końcówka amerykańska do bólu, polecano mi ten film, jako trzymający w napięciu, ale tego napięcia jakoś poczuć nie mogłem...

 

Tyle w temacie...na tą chwilę oczywiście...

Nie jesteś czasami członkiem Poniedziałkowego Fanklubu TV Puls na Flmwb???? (co do opisu pod awatarem ;))

Co do "Austalia" - nie wytrzymałem do końca...

"Lot" - nie trafił we mnie niczym. Nawet tym, że D. W chlał podobnie jak ja ;)

Nie...ja lubię filmy tak złe, że aż dobre :) , tam natomiast lecą filmy po prostu złe, które - dodatkowo - są często podróbami jakichś kasowych produkcji...ale dobrze wiedzieć, że takowy jest - rozważę członkostwo :D .

 

Gustuję głównie w zombie movies (Trailer park of terror na ten przykład) albo staaaarych monster movies - Atak kobiety-olbrzyma, Mózg z planety Arous, Potwór z nawiedzonego morza, Oni ocalili mózg Hitlera - tytuły często wszystko tłumaczą...prawdziwą ucztą jest Festiwal Filmów Kultowych w KTW, gdzie lecą cykle typu "Najgorsze filmy świata" lub "VHS Hell" :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki Gatsby to - biorąc pod uwagę wizję artystyczną reżysera - "dzieło" oszczędne w formie ("Australia" była nie do zniesienia)...film zły nie jest (choć zupełnie nie w moim guście - patrz mój opis pod avatarem), ale - oczywiście jak dla mnie - nie do zapamiętania. Ot widowiskowa opera mydlana z niezłą muzyką.

 

Wczoraj - Czernobyl: Reaktor strachu - nic ciekawego, poza "plenerami", które były doskonałe (swoją drogą wybrałbym się na wycieczkę po Prypeci o które marzę od czasu gry w Stalkera ;) ).

 

Tydzień temu - "Lot" z D. Washingtonem - końcówka amerykańska do bólu, polecano mi ten film, jako trzymający w napięciu, ale tego napięcia jakoś poczuć nie mogłem...

 

Tyle w temacie...na tą chwilę oczywiście...

Nie jesteś czasami członkiem Poniedziałkowego Fanklubu TV Puls na Flmwb???? (co do opisu pod awatarem ;))

Co do "Austalia" - nie wytrzymałem do końca...

"Lot" - nie trafił we mnie niczym. Nawet tym, że D. W chlał podobnie jak ja ;)

Nie...ja lubię filmy tak złe, że aż dobre :) , tam natomiast lecą filmy po prostu złe, które - dodatkowo - są często podróbami jakichś kasowych produkcji...ale dobrze wiedzieć, że takowy jest - rozważę członkostwo :D .

 

Gustuję głównie w zombie movies (Trailer park of terror na ten przykład) albo staaaarych monster movies - Atak kobiety-olbrzyma, Mózg z planety Arous, Potwór z nawiedzonego morza, Oni ocalili mózg Hitlera - tytuły często wszystko tłumaczą...prawdziwą ucztą jest Festiwal Filmów Kultowych w KTW, gdzie lecą cykle typu "Najgorsze filmy świata" lub "VHS Hell" :D .

Zapraszam - http://www.filmweb.pl/forum/filmy/Kino+klasy+Z+-+temat+dla+Koneser%C3%B3w+Specyficznych+Dzie%C5%82+Sztuki.,2066814

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio obejrzałem Fatso z 2008r oraz "jestem na tak" z moim ulubionym Carreyem ; ) oba to komedie, pierwsza nie każdemu przypadnie do gustu, ale dla mnie świetna bo wyjęta z życia. Druga to mega optymistyczna holiwoodzka szkoła którą się po prostu przyjemnie ogląda : )

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ostatnio spodobała się komedia pt. Twardziele

Dobra obsada i niezły ubaw.

Edytowane przez jd1210
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie przepadam za komediami, ostatnie co widziałem, podchodzące pod ten gatunek to "7 psychopatów". Ale nie jest to humor dla każdego, wielu osobom się po prostu nie podoba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie przepadam za komediami, ostatnie co widziałem, podchodzące pod ten gatunek to "7 psychopatów". Ale nie jest to humor dla każdego, wielu osobom się po prostu nie podoba...

Też widziałem ale jakoś nie przypadł mi do gustu. Jednak ,,Twardzieli" mogę polecić z czystym sumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie przepadam za komediami, ostatnie co widziałem, podchodzące pod ten gatunek to "7 psychopatów". Ale nie jest to humor dla każdego, wielu osobom się po prostu nie podoba...

Też widziałem ale jakoś nie przypadł mi do gustu. Jednak ,,Twardzieli" mogę polecić z czystym sumieniem.

Już mi się podoba po samej obsadzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie przepadam za komediami, ostatnie co widziałem, podchodzące pod ten gatunek to "7 psychopatów". Ale nie jest to humor dla każdego, wielu osobom się po prostu nie podoba...

7 psychopatów - niezłe, niezłe...

 

Z komedii polecam "Martwe Zło 3 - Armia Ciemności", ale też nie dla każdego (choć w klimacie avatara jd1210 ;) )...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie przepadam za komediami, ostatnie co widziałem, podchodzące pod ten gatunek to "7 psychopatów". Ale nie jest to humor dla każdego, wielu osobom się po prostu nie podoba...

Też widziałem ale jakoś nie przypadł mi do gustu. Jednak ,,Twardzieli" mogę polecić z czystym sumieniem.

Już mi się podoba po samej obsadzie :D

Takie teksty jak w tym filmie to ostatnio czytałem w książce Raymonda Chandlera ,, Czysta robota"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj oglądałem , zresztą pierwszy film od jakiegoś czasu : THX-1138 .

Na początku trochę taki drętwy mi się wydawał , ale później już załapałem o co chodzi :)
Ludzie pod kontrolą komputerów :)

A wszystko przez balladę Toto - 99 inspirowaną tym filmem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio autentycznie mnie ruszył koreański dramat Pieta. naprawdę mocne kino. masówek zwykle nie oglądam, bo są słabe i przewidywalne do bólu, chociaż na to czekam niesamowicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widział ktoś z was "Spring Breakers" w reż. (tutaj uwaga) Harmony Korine?

Mam go na dysku, lecz boję się odpalać, żeby czasami nicka nie trzeba było zmieniać ;)

To jego pierwsze wyjście do szerszej publiczności i przyznam szczerze, że mam lekkie obawy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności