Kącik kulinarny

[lobuz1]

Pomidorówa z wkładką.

[lobuz1]

Dawno, dawno temu w hotelu we Włocławku. 😀

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

… a to jeszcze wcześniej. Wizyta u teścia na Podlasiu. 🤣

 

 

…były to częste spotkania  

 

 

 

 

 

 

 

…a teraz do biesiadowania pozostał głównie hermelin-polecam spróbować. ❤️

 

Edited July 12 by lobuz1

[lobuz1]

Zrobiłem dzisiaj na śniadanie omlety dla rodziny- ten jest mój, na wypasie. Najważniejsze to żadnej mąki bo to zło. Trzeba dobrze ubić jajka aby był puszysty.

Omlety hotelowe to porażka (w Hotelu Filmar jadłem najlepsze, ale to wciąż nie to), więc nigdy ich nie zamawiam.

 

 

 

 

 

 

Edited July 13 by lobuz1

[RadekBe]

U mnie dużo białka jak co rano - serek wiejski wysokobiałkowy, 2 jajka i 2 porcje odżywki białkowej. Zapieczone 20 minut w 200°. Dodatkowo dodane borówki. Jem praktycznie co drugi dzień, tak mi  podchodzi:)

 

 

Ale rodzinie już nie za bardzo, syn wręcz się krzywi :))

Edited July 13 by RadekBe

[lobuz1]

1 minutę temu, RadekBe napisał(a):

U mnie dużo białka jak co rano - serek wiejski wysokobiałkowy, 2 jajka i 2 porcje odżywki białkowej. Zapieczone 20 minut w 200°. Dodatkowo dodane borówki. Jem praktycznie co drugi dzień, tak mi  podchodzi:)

 

 

A rodzinie to nie podchodzi za bardzo, syn wręcz się krzywi :))

Dzięki. Nie znałem takiego przepisu z zapiekanym serkiem wiejskim no i te borówki- zjadłbym. Ja robię zapiekankę z kaszą i białym serem.

[micbud]

Gotujecie wspólnie z kaszą?

[lobuz1]

4 minuty temu, micbud napisał(a):

Gotujecie wspólnie z kaszą?

Dobre.

[Rafacio]

10 godzin temu, RadekBe napisał(a):

U mnie dużo białka jak co rano - serek wiejski wysokobiałkowy, 2 jajka i 2 porcje odżywki białkowej. Zapieczone 20 minut w 200°. Dodatkowo dodane borówki. Jem praktycznie co drugi dzień, tak mi  podchodzi:)

 

 

Ale rodzinie już nie za bardzo, syn wręcz się krzywi :))

Nie boisz się problemów związanych ze spożywaniem nadmiaru białka?

[RadekBe]

Uprawiam codziennie biegi i macham ciężarami, potrzebuję białka. Ile białka z serka, jajek 8 odżywki to zbyt dużo, by się czuć zagrożonym ? O jakich problemach mówisz?

[Karkolomny]

2g białka na 1kg masy ciała jest ok

[Saiya-jin]

Za dużo imo. 2 g to lobby producentów odżywek. Połowa tego na luzie starczy.

[Karkolomny]

no ok, jeśli nie chcesz budować masy mięśniowej to 1g wystarczy. Jeśli chcesz eliminować zbędna tkankę tłuszczową  to 1g zdecydowanie za mało. W dodatku jeśli ładujesz się węglowodanami ponad miarę.

[Birken]

15 godzin temu, RadekBe napisał(a):

Uprawiam codziennie biegi i macham ciężarami, potrzebuję białka.

8 minut temu, Karkolomny napisał(a):

jeśli nie chcesz budować masy mięśniowej to 1g wystarczy.

 

Mike Mentzer spożywał ok 1g a dwa razy MR. Olympia zdobył. Jak się dobrze branża suplementacyjna rozbujała to swego czasu i do 3 dobiło pamiętam. I jak to się pięknie u nas nazywa - "Odżywki"  to i tak że nie Ambrozje 

 

 

 

Edited July 14 by Birken

[Karkolomny]

19 minut temu, Birken napisał(a):

 

Mike Mentzer spożywał ok 1g a dwa razy MR. Olympia zdobył. Jak się dobrze branża suplementacyjna rozbujała to swego czasu i do 3 dobiło pamiętam. I jak to się pięknie u nas nazywa - "Odżywki"  to i tak że nie Ambrozje 

 

 

 

Każdy ma inną genetykę. Pytanie czy całe życie spożywał tylko 1g białka na kg masy ciała czy po osiągnięciu już jakiejś masy w pewnym wieku. Inne kwestia ile i czego poza białkiem sobie aplikował, że mu się zmarło w wieku 49 lat... Nie jestem zwolennikiem odżywek ale na pewnym etapie i w pewnym wieku mogą one pomóc. Ja jestem osobą która ciężko nabiera masy mięśniowej i przez lata miałem z tym problem. Przy 1g białka na 1kg masy ciała nie byłem w stanie zbudować masy. Pisząc "odżywki" nie mam na myśli wynalazków importowanych, gdzie jest masa dodatków smakowych i innych świństw słodzących. Wystarczy izolat białka serwatkowego polskiego, sprawdzonego producenta.

Tak więc sprawa nie jest tak prosta, jak się wydaje. Trzeba ćwiczyć, trzymać dietę i obserwować, robić pomiary (waga, obwody). Jednemu być może wystarczy 1g a inny potrzebuje 2,5 g ... 

[Birken]

1 minutę temu, Karkolomny napisał(a):

Każdy ma inną genetykę. Pytanie czy całe życie spożywał tylko 1g białka na kg masy ciała czy po osiągnięciu już jakiejś masy w pewnym wieku.

tego się nawet dowiedzieć możesz bo jego cała kariera jest spisana i prześwietlona jak chyba nikogo więcej. 

2 minuty temu, Karkolomny napisał(a):

Inne kwestia ile i czego poza białkiem sobie aplikował, że mu się zmarło w wieku 49 lat...

jakie inne kwestie?? To myślisz że jak się coś aplikuje to jest to budulcem? 😆 A aplikował owszem żadna tajemnica ale w późniejszych latach głównie amfetaminę bo temu człowiekowi szkoda było czasu na sen. 

4 minuty temu, Karkolomny napisał(a):

Pisząc "odżywki" nie mam na myśli wynalazków importowanych, gdzie jest masa dodatków smakowych i innych świństw słodzących. Wystarczy izolat białka serwatkowego polskiego, sprawdzonego producenta.

to już jakieś banialuki. Izolat właśnie nazywany jest odzywką potrzebna była taka nazwa by nadać sproszkowanym produktom niesamowite właściwości. Pamiętam czasy jak sprzedawcy potrafili sprzedawać takie po których lepiej rosły nogi. Nie to nie żart. 

I uwielbiam to zaprzeczanie samemu sobie jak to trzeba masę robić to trzeba bardzo dużo białka a jednocześnie jak potrzeba chudnąć to bardzo dużo białka bo termogeneza pozwoli masę zrzucić. 

7 minut temu, Karkolomny napisał(a):

Tak więc sprawa nie jest tak prosta, jak się wydaje.

uffff na całe szczęście padło takie zdanie i sprowadziłeś mnie na ziemię 😁

Nabrałem pokory

[Karkolomny]

Nie mam zamiaru analizować jego biografii. Papier przyjmie wszystko. O wielu sportowcach po latach dowiadujemy się wielu rzeczy, o których wcześniej nie wiedzieliśmy.

Ale nie o tym. Wydaje mi się, że sednem tej dyskusji jest ile gram białka spożywać i czy ta wartość jest jakoś kreowana przez producentów odżywek?

Jeśli tak, to chyba możemy się zgodzić, że wartość ta jest różna dla różnych osób?

A co do odżywek to chyba nie należy ich demonizować, bo dobrej jakości odżywka może pomóc?

Edited July 14 by Karkolomny

[Saiya-jin]

Czujesz się dobrze jedząc mnóstwo białka? Czy może pierdzisz jak szalony, a ulubiony film żony to "Przeminęło z wiatrem"? Jakby ludzki przewód pokarmowy był dostosowany do takich ilości białka, to nie powodowałoby to problemów gastrycznych. Nie mówiąc o tym, że odżywki rosłyby na drzewach. Taki Ketokocur zjada bodajże 1,2 g białka. Kiedyś też ładowałem w siebie odżywki i nie zauważyłem różnicy w budowaniu mięcha, kiedy odstawiłem te wszystkie prochy. Oprócz tego, że na jelitach się lepiej czuję.

[neonlight]

Jem 2g białka na 1kg masy ciała i żadnych problemów gastrycznych.

[RadekBe]

W moim przypadku jest to około 1, 3g/kg masy. Także zero problemów. A i schudłem 5kg w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, tu jednak zagrał temat nie podjadania słodyczy i odstawienie jednego z leków.

[Karkolomny]

1 godzinę temu, Saiya-jin napisał(a):

Czujesz się dobrze jedząc mnóstwo białka? Czy może pierdzisz jak szalony, a ulubiony film żony to "Przeminęło z wiatrem"? Jakby ludzki przewód pokarmowy był dostosowany do takich ilości białka, to nie powodowałoby to problemów gastrycznych. Nie mówiąc o tym, że odżywki rosłyby na drzewach. Taki Ketokocur zjada bodajże 1,2 g białka. Kiedyś też ładowałem w siebie odżywki i nie zauważyłem różnicy w budowaniu mięcha, kiedy odstawiłem te wszystkie prochy. Oprócz tego, że na jelitach się lepiej czuję.

Nigdy nie czułem się lepiej. Nie jem praktycznie nabiału (laktoza), walczę by jak najmniej węglowodanów. Izolat sporadycznie, jako uzupełnienie. Polecam: http://www.extensor.pl/index.php?strona=extreme_95

Zero gazów.

Co do przewodu pokarmowego człowieka - nasi przodkowie od zarania jedli głównie mięso, ryby, warzywa i owoce. Dopiero potem zboża i nabiał. O cukrach rafinowanych nie wspomnę.

Edited July 14 by Karkolomny