Skocz do zawartości

Kącik kulinarny


BamboszeK

Rekomendowane odpowiedzi

Ja podziwiam kucharzy, że chce im się kiełbasę na makaron nawlekać. :)

 

Ja dopiero obiad jem, a Ty już kolację. :P

 

Ja podziwiam kucharzy, że chce im się kiełbasę na makaron nawlekać. :)

Suchy makaron jest o wiele łatwiej przewlec, a potem tylko razem ugotować.

 

Ja dopiero obiad jem, a Ty już kolację. :P

Po osiemnastej już szlaban na lodówkę.

Edytowane przez sunnyD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W krajach takich, jak USA, czy Kanada na menu wielu restauracji znaleźlibyście kanapkę-zapiekankę o nazwie Tuna Melt. Jest to klasyczna zapiekanka z tuńczykiem i przygotowuje się ją w następujący sposób:

Puszkę tuńczyka w kawałkach i zalewie własnej odcedzamy. Delikatnie mieszając dodajemy 2 - 3 łyżeczki majonezu, szczypiorek, drobno posiekany seler naciowy (jeśli macie), trochę posiekanej natki pietruszki sól, pieprz i ewentualnie kilka kropelek sosu tabasco. Chodzi o to, aby przy mieszaniu tych składników możliwie zachować tuńczyka w kawałkach.

Warstwę tej mieszanki, około 1.5 cm grubości nakładamy na kromkę preferowanego pieczywa, przykrywamy plasterkami pomidora, a następnie plasterkiem żółtego sera, najlepiej szwajcarskiego. Wkładamy do nagrzanego piekarnika z włączoną górną grzałką i zapiekamy do roztopienia sera.

* Składniki przed wymieszaniem powinny mieć temperaturę pokojową. Inaczej zapiekanka po wyjęciu z piekarnika będzie zimna w środku.

Tutaj użyłem łososia z puszki w kawałkach, bo tuńczyka w osiedlowym sklepie nie mieli.

Smacznego.

Melt 1.jpg

 

 

A tutaj coś na śniadanko - Odgrzewana pizza z własnego piekarnika z rozlanym jajkiem na miękko (lub dwoma) i trochę dodatkowej wędliny. Jajka gotowały się około minuty za długo, ale jeszcze miałem piasek w oczach.

 

 

 

002.jpg

Edytowane przez sunnyD
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy sezon grzybowy, więc coś z tej beczki śledzi zaserwuję.

Potrawa nazywa się bruschetta z grzybami - Czyli grzanka z duszonymi grzybami na włoski sposób, ale trochę też spolszczona.

Potrzebne są grzyby, więc albo sami nazbierajcie, albo kupcie z zaufanego źródła. Ja zrobiłem to drugie i za 20 zł miałem ponad pół kilo borowików. Można użyć pieczarek, czemu nie.

Składniki: grzyby leśne (lub pieczarki); trochę miękkiego masła (temperatura pokojowa), albo oliwy z oliwek; posiekana mała główka cebuli; rozdrobniony ząbek, lub dwa czosnku; łyżeczka soku z cytryny; trochę kwaśnej śmietany o temperaturze pokojowej; posiekany szczypiorek i natka pietruszki; sól, pieprz, serek śmietankowy typu almette itp.: kilka kromek białego pieczywa;

Przygotowanie: Grzyby oczyścić, opłukać i odsączyć z wody. Pokroić na plasterki, kawałki itp., w zależności, jakie są to grzyby.

Na patelni lekko rozgrzać masło, lub oliwę z oliwek i dodać posiekaną cebulę. Zostawić na średnim ogniu mieszają przez kilka minut i dodać grzyby, czosnek, sól i pieprz. Smażyć tak, jak pieczarki, do miękkości. Pod przykryciem w kilka -kilkanaście minut ładnie się uduszą. Kurki twardnieją, gdy za długo smażone. Pod koniec dodać łyżeczkę soku z cytryny i natkę pietruszki. Zdjąć z ognia, dodać łyżkę, albo dwie śmietany wymieszać. Dobrze byłoby wypracować sobie kilka wolnych chwil podczas smażenia tych grzybków i w międzyczasie posmarować pieczywo odrobiną miękkiego masła, lub oliwą z oliwek (tą za pomocą pędzelka). Wrzucić na drugą lekko rozgrzaną patelnię i zarumienić z obu stron. Chodzi o to, aby grzanki były gotowe zanim grzyby na patelni wystygną.

Gotowe grzanki posmarować serkiem, nałożyć porcję grzybów, posypać szczypiorkiem i gotowe.

Swoją grzankę skropiłem jeszcze sosem typu tabasco. Smacznego.

gotowe.jpg

Edytowane przez sunnyD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupka Minestrone z duuuużą ilością ryżu. Przepisy w sieci, a warto, gdyż jest bardzo smaczna.

 

1aaa.jpg

 

Edit.

Kolejna odmiana pizzy – Spaghetti pizza (mam bardzo ograniczone możliwości względem sprzętu fotograficznego i stąd kiepska jakość tych zdjęć).

Składniki: 400 g ugotowanego, ostudzonego spaghetti (około 200 g suchego); 1 jajko; 75 ml mleka + szczypta soli; gotowy, albo własny sos boloński, lub sos do pizzy.

Reszta składników tak, jak na dodatki zwykłej pizzy, czyli ser, wędlina warzywa itp. Ta na fotkach jest naładowana „po pachy”: kiełbasa, duszone opieńki, pieczarki, czerwona papryka, cebula, 2 rodzaje sera – Mozzarella i Zamojski.

Przygotowanie: Nagrzać piekarnik do 200 *C..

W międzyczasie w większej misce dobrze rozbełtać jajko, mleko i szczyptę soli.

Dodać kluchy i wymieszać. Pozostawić na 5 minut, zamieszać ponownie odstawić na kolejne 5 minut. W ten sposób spaghetti wchłonie trochę mleka z jajkiem.

Następnie przygotować blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ułożyć spaghetti w dowolny kształt, ale tak, aby nie było rozlazłe, w kupie, że tak powiem.

Teraz sos, resztę wybranych przez siebie składników i ser. Wstawić do nagrzanego piekarnika na około 30 minut aż ser się stopi i pojawią się bąbelki.

To jest wersja pizzy pieczonej w piekarniku. Spaghetti wymieszane z mlekiem i jajkiem można także wstępnie smażyć do zarumienienia z obu stron na patelni z powłoką nieprzywieralną, jak placka. Następnie nałożyć dodatki i wstawić do gorącego piekarnika na 10 – 15 minut. Taka wersja jest bardziej chrupiąca.

1a.jpg 3a.jpg

Edytowane przez sunnyD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

W tym tygodniu była promocja na pizze Dziuzeppe w Kauflandzie, za 4 zeta, to aż się skusiłem, a co mi tam może się nie zatruje. Kupiłem jakąś niby pikantną z salami i papryką, dowaliłem od siebie trochę czerwonej cebuli, i aż się zdziwiłem że to było do zjedzenia :) Jak na studencki obiad dla mnie ideolo.

A dzień później zakupiłem tatara z łososia, coś koło 7 zł za taką niedużą porcję ~200g, dowaliłem cebuli, kiszonego, żółtko, no i oczywiście przyprawy, i o dziwo nie miałem żadnych żołądkowych rewolucji, smakowało i tanio wyszło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sunnyD, pytanie taktyczne - znośny obiad za 5zł. Jak to widzisz?

Na myśl przychodzi wszelkiego rodzaju makaron. Dobrej jakości oczywiście. Do tego podsmażony na oliwie z oliwek czosnek (cienkie plasterki). Mieszasz i masz danie, jak dla mnie pyszne, gorące i świeże. Można pomyśleć coś z ziemniaków, bo tanie i dobre, a potraw z nich jest wiele. Smażony ryż z odrobiną mielonego mięsa, czy kurczaka to kolejna opcja. Tortille domowej roboty (prawie za darmo - mąka, woda, tłuszcz, sól) da radę wypełnić czymkolwiek, co pasuje naszym receptorom smaku i zapachu - zdrowa fasola, zielenina, resztki jakiejś pieczeni itp., Zupa cebulowa zapiekana z serem i grzankami (moje ulubione danie) napełnia żołądek i jest prosta do zrobienia. Jakiś ciekawy omlet, np: z plasterkiem szynki i kawałkami ananasa (ostatnio kupiłem całego za 1 zł), do tego sałatka z białej kapusty, marchewki, pora itp.

Mógłbym bardziej rozwinąć ten temat, ale potrzebowałbym trochę pomyśleć, a na razie to tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety nie umieją gotować, mają mniej kubków smakowych. Co innego zmywanie.

Edytowane przez jd1210
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sunny to jest dopiero ewenement - wyręcza żonę w kuchni. :P

Na razie nie posiadam tego rodzaju garderoby, ale po depilacji klaty i zakupach w ciuchlandzie może osiągnąłbym przybliżony wygląd. Tylko ta łysina, no i trochę brzydki bym był.

Najlepsze z tego była by możliwość pogawędek z dziewczynami w WC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Student co nie lubi piwa, to jakiś ewenement. Gardzisz tradycją? ;)

 

Lubie dobre piwo, którego nie odmówię nigdy :) Jakieś tyskacze, czy tam żywce też mi się zdarza wypić, ale jak dla mnie to każde smakuje tak samo, jedynie taki Strong dwusłodowy albo Dębowe mocne się wybijają ponad tą normę, albo jakieś Książęce co wymyślają co jakiś czas nowy smak to mi podpasuje. Ale nie róbmy już offtopu, chyba że potraktujemy to jako zupę chmielową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)


 

Sunny to jest dopiero ewenement - wyręcza żonę w kuchni. :P

Na razie nie posiadam tego rodzaju garderoby, ale po depilacji klaty i zakupach w ciuchlandzie może osiągnąłbym przybliżony wygląd. Tylko ta łysina, no i trochę brzydki bym był.

Najlepsze z tego była by możliwość pogawędek z dziewczynami w WC.

 

 

 

Sunny to jest dopiero ewenement - wyręcza żonę w kuchni. :P

Na razie nie posiadam tego rodzaju garderoby, ale po depilacji klaty i zakupach w ciuchlandzie może osiągnąłbym przybliżony wygląd. Tylko ta łysina, no i trochę brzydki bym był.

Najlepsze z tego była by możliwość pogawędek z dziewczynami w WC.

 

I tak by było lepiej niż w przypadku Grodzkiej.

Edytowane przez jd1210
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki sunny, chetnie sprobuje zrobić sycacy, niezly obiad taniej niż maly kubek kawy w Starbucks'ie. Szczuply jestem, ale porcje lubie spore, jutro zrobie makaron z tym podsmazonym czosnkiem.

Smażąc czosnek trzeba uważać, aby oliwa, czy też masło na patelni nie było zbyt gorące, gdyż czosnek się przypali. Przypalony czosnek staje się gorzki i ogólnie wstrętny w smaku. Poprzez "przypalony" mam na myśli nawet tylko taki zarumieniony. Najlepszą metodą jest jego zeszklenie, czyli kilkuminutowe smażenie na niezbyt rozgrzanym tłuszczu i małym ogniu. Może to być trochę trudne na początku, bo tylko chwila nieuwagi spowoduje niepożądany efekt przypalenia, ale "wprawa czyni mistrza". Jeśli jednak do tego dojdzie należy usunąć i pozbyć się przypalonych cząstek czosnku z patelni, a nasycony jego smakiem tłuszcz może nadal nadawać się do konsumpcji.

Tutaj przykład takiego dania, które kiedyś zrobiłem - Spaghetti Aglio, Olio e Peperoncino, czyli spaghetti z czosnkiem, oliwą z oliwek i papryczką chili, którą smaży się (szkli) razem z czosnkiem i oliwą. Makaron gotujemy al dente. Jeśli ktoś ma ser Parmezan, lub temu podobne, (np. prawie o połowę tańszy Grana Padano i równie smaczny) danie na pewno nie będzie obrażone na kucharza za taki dodatek.

Spaghetti Aglio, Olio e Peperoncino.jpg

Inną metodą dla tych, którzy lubią czosnek jest jego pieczenie. Upieczony staje się na tyle miękki, że można go rozsmarowywać, mieszać z innymi składnikami (np. jogurtem, majonezem, oliwą z oliwek itd.). Pieczenie czosnku łagodzi jego smak i neutralizuje właściwości żrące i piekące. Opis tutaj: http://zpamietnikapiekarnika.blox.pl/2012/01/Pieczony-czosnek.html

Edytowane przez sunnyD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeśli ktoś ma ser Parmezan, lub temu podobne, (np. prawie o połowę tańszy Grana Padano i równie smaczny)

Można też użyć Dziugas (litewski parmezan) albo Bursztyn. Sprawdzone z spaghetti carbonara i się nadaję bardzo dobrze, a cena 40-50zł za kilogram, to robi dużą różnicę, zwłaszcza że sera dajemy dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeśli ktoś ma ser Parmezan, lub temu podobne, (np. prawie o połowę tańszy Grana Padano i równie smaczny)

Można też użyć Dziugas (litewski parmezan) albo Bursztyn. Sprawdzone z spaghetti carbonara i się nadaję bardzo dobrze, a cena 40-50zł za kilogram, to robi dużą różnicę, zwłaszcza że sera dajemy dużo.

 

Polski Bursztyn próbowałem między innymi na zapiekankach i jest bardzo dobry. Istnieje chyba 2, czy 3 odmiany tego sera.

Edytowane przez sunnyD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem. Pierwszy raz smażyłem czosnek, ale nie spaliłem. Z braku papryczki chilli użyłem przyprawy dodanej na koniec smażenia. Wiem, to nie to samo. Niestety nie miałem oliwy z oliwek, użyłem rzepakowego... Jak na coś tak prostego to całkiem niezłe, muszę pomyśleć, jakie przyprawy pasują do takiego czosnku.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tradycyjny przepis "zabrania" dodawania czegokolwiek więcej, niż oliwa z oliwek, czosnku, soli, pieprzu i ewentualnie płatków chili, lub świeżej papryczki, ale każdy ma swoje indywidualne gusta.

Przyprawy pasujące do tego dania to : grubo zmielony Pieprz, może być kolorowy; odrobina Bazylii, Oregano; trochę Rozmarynu (gdy w suchej postaci rozmaryn trzeba trochę rozetrzeć, posiekać, pokruszyć, lub zmielić); Tymianek; nasiona Kopru włoskiego (dodają anyżowej nuty, dostępne np. w sklepie zielarskim, czasami w aptece pod postacią herbatek w saszetkach itp.); Starta skórka z 1/2 cytryny na 1 porcję (dodać do oliwy/oleju z czosnkiem tuż po zdjęciu z ognia, aby się nie przypaliła, a tylko sparzyła i pozbyła ewentualnej goryczy). Do tego około 5 ml (łyżeczka) soku z cytryny, lub więcej na porcję, co daje potrawie przyjemny, lekko kwaskowaty smak redukujący mdłość oleju/oliwy. Sok z cytryny można dodać do makaronu przy mieszaniu z resztą składników, tuż przed wrzuceniem dania na talerz.

Siekana natka pietruszki i/lub szczypiorek również pasuje. Zioła są najlepsze, gdy świeże, ale nie każdy dysponuje takim małym ogródkiem, więc suszone też mogą być, tylko w niewielkich ilościach (szczypta, lub dwie).

Można popróbować pojedynczo, lub dowolne kombinacje przypraw. Są także gotowe oliwki z różnego rodzaju ziołami.


Uzupełnienie tematu „ Danie za 5 zł”

Kilogram świeżych skrzydełek kosztuje około 5 – 7 zł. 600g to na prawdę spora porcja dla jednej osoby, lub spoko 2 normalne porcje. Nie potrzeba ich nawet smażyć w głębokim tłuszczu, jak utarło się w wielu restauracjach, omijając w ten sposób dodatkowe koszty i niezdrowe ilości tłuszczu.

W skrócie robimy to tak: Skrzydełka mieszamy z solą, pieprzem i odrobiną oleju, panierujemy w mące i pieczemy w piekarniku. Po upieczeniu pokrywamy dowolnym sosem i podajemy.

Przepis: Skrzydełka umyć, odciąć lotki i podzielić każde na 2 części. Umieścić skrzydełka w większej misce, dodać 2 łyżki oleju (30 ml - na porcję jak wyżej) i całość wymieszać. Następnie posolić, posypać odrobiną pieprzu i ponownie wymieszać.

Do szczelnej papierowej, lub plastykowej torebki (nie może być w niej żadnych dziurek) wsypać około 1 szklanki 250 ml) mąki i 2 łyżki (30 ml) mąki ziemniaczanej. Zacisnąć torebkę i wstrząsając nią, aby dobrze wymieszać obydwa składniki.

Teraz do torebki dodać 1/2 przygotowanych skrzydełek, zamknąć/zacisnąć torebkę tak, aby zostało w niej powietrze tworząc poduszkę. Wstrząsnąć torebką kilka razy dobrze otaczając je w mące, wyjąć skrzydełka i umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Powtórzyć tę czynność z pozostałymi skrzydełkami.

Nagrzać piekarnik do 180* C (góra i dół piekarnika), wstawić skrzydełka w mniej więcej połowie wysokości piekarnika i piec około20 minut, lub do czasu, gdy zaczną z wierzchu łapać rumiany kolor. Wyjąć blachę, odwrócić skrzydełka i piec kolejne 15 minut.

W międzyczasie przygotować sobie glazurę (sos) do skrzydełek o dowolnym smaku. Przykładem może być: 2 łyżki miodu (płynny, lub podgrzany w szklance zanurzonej w gorącej wodzie), 2 ząbki rozdrobnionego czosnku i jakieś 2 łyżki roztopionego masła, które można zastąpić ketchupem. Czasami do tego przepisu dodaję 15 ml sosu sojowego, ale nie ciemnego, bo ten jest bardzo skondensowany, a dla „rozgrzania” skrzydełek - pieprz Cayenne, sos Chili, lub tabasco itp.

Składniki wymieszać w większej misce. Gdy gorące skrzydełka wyjdą z piekarnika wrzucić je do miski z sosem. Plastykową, lub drewnianą łyżką (metalowa może porozrywać skrzydełka) delikatnie wymieszać całość i gotowe. Wyjdą chrupiące i pełne smaku, wyglądem podobne do tych:

001.jpg


Składniki: 16 całych skrzydełek (mniej więcej); 2 łyżki ketchupu; 2 łyżki majonezu; 2 łyżki miodu; sól, pieprz do smaku; bułka tarta.

- Odciąć końcówki skrzydełek i podzielić każde na 2 części; W większej misce wymieszać: ketchup, majonez, miód, sól i pieprz; Do miski dodać skrzydełka i wymieszać z marynatą. Przykryć i wstawić do lodówki na 4 do 6 godzin;

- Piekarnik nagrzać do 180* C; Wyjąć skrzydełka z marynaty, obtoczyć w bułce tartej, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do nagrzanego piekarnika na około 30 – 40 minut do uzyskania dobrego złotego koloru.

Skrzydełka.jpg - Tutaj z dipem curry (przyprawa curry, majonez, lub jogurt)

Edytowane przez sunnyD
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności