Skocz do zawartości

Fanklub Beyerdynamic


Witax

Rekomendowane odpowiedzi

W sensie że ja się niby czaiłem na te Sonki? ;) Nieee... Mam w domu Pioneery, one potrafią zerwać odbyt człowiekowi, basem też jak niby tamte Soni flagowe, ale nie tylko tym. Na razie myślę co można zrobić z torem właśnie. Michał proponuje swój DAC teraz, to by mogło coś zmienić. Myślę. Nie wiem nic na razie. Granie jest na tak wysokim poziomie już że odbyt zerwany, to  muzyka  taka czysta i płynna, z potęgą, oderwana zupełnie od przetworników jakby nie grała z słuchawek... w sensie jakby nie było słuchawek, tylko już sama muzyka, lotna i przezroczysta, ponad poziomem zwykłej słuchawki, inny przekaz trochę jakby. Myślę tak nad tymi Ultrasone Tribute 7, tak sobie stoją na allegro takie samotne i biedne. Czekają aż ktoś je pokocha... 8 tys meh <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem te 7, jakbym miał hajsy to dawno bym je sprzątnął. Chociaż jak pamiętam to o dziwo ten nowszy pałąk Ultrasone był mniej wygodny dla mnie przynajmniej sądząc po obiciu Signature Pro - wbijały się w głowę. Ale wygląd mają też kozacki i ogólnie ja mam jakiś pociąg do Ultrasone. Przekonałbym się czy czy Piotr Ryka ma rację z tą większą potęgą 9, czy to tylko jakieś tam kwestie okablowania. Bo podobno to to samo. Choć jak w tych moich wymieniali przetworniki to kto wie pewnie to samo teraz siedzi w tych 7, chyba że siła tych słuchawek tkwi w jakimś odpowiednim strojeniu a nie driverze. Który nie jest tam z jakiejś biocelulozy prawdziwej jak w tych legendarnych Soniakach 10'tkach. Swoją drogą autor bloga hifiphilosophy niby pisał że kabel w 9 lepszy niż w Tribute a na head-fi kilka lat temu że same 9 mają kabel słaby, czy coś w ten deseń :D

Także ten to też mistrz jest niezły. Niemniej jednak strasznie mi się 7 wizualnie podobają i też chciałbym je mieć. 

 

Co do DAC'a to bierz płytkę cs4397 czarną z ebaya i na nim wyrzeźbij Lampucerę - niczego innego nie będziesz chciał :D A tak na serio to sam się zastanawiam nad jakimś. Niby do tej pory zawsze mój się dzielnie bronił, jest skubany taki specyficzny i mi się to bardzo podoba, choć tamta Lampucera była o wiele bardziej taka jakaś konkretna w konsystencji brzmieniowej i namacalności: jak porównanie odfiltrowanego napoju do czystego, naturalnego soku 100% w barwach gdzie jeszcze czuć namacalnie drobinki owoców prosto z blendera. Coś niesamowitego. I jednocześnie ten efekt lo-fi i dźwięku mono. Ciekawe jakie DACi teraz tak grają? Bo ten mój to jakby szkielet tamtego brzmienia gdzie wszystkie kości widoczne i też jest fpytę, że sobie zapożyczę legendarne stwierdzenie, ale gdzie to mięcho? Rozumiesz, jak porównanie Godzilli, prawdziwego Króla Potworów z MechaGodzillą. 

W każdym razie, ciekawi mnie jakie DAC'e teraz grają rasowym, prawdziwym dźwiękiem bez takiego wyczuwalnego teslowego sznytu audio-dokładności. 

 

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, tilt said:

A ja wlasnie sprzedalem Sony MDR Z1R, przegraly w ostatecznym starciu z T5p II, taka historia...

T5p II są bardzo plastyczne w modelowaniu dźwięku, można mocno wpłynąć na ich sygnaturę i kablem, i balansem, i innym ampem, nawet ustawieniem napięcia na wyjściu DACa robi dużą różnicę (możliwe tylko w tych DACach które pozwalają na takie sterowanie). Ja je właśnie konfrontuje z Fostexami TH900 i powiem, że całkiem nieźle się bronią, szczególnie na zbalansowanym kablu. Sony Z1R też mam jeszcze w pamięci.

Biorąc powyżśze pod uwagę te Beyery mogą zagrać bardzo dobrze, fenomentalnie, albo bardzo źle tak, że chce się je jak najszybciej zdjąć z uszu. Wszystko zależy jakie klocki kto ma w domu i jak je ustawi.

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te słuchawki, T7, mają te basisko które trzęsie głową i jakąś nieprawdopodobną gładkość a zarazem energię. Zastanawia mnie jakby zagrały u mnie teraz. Dawno ich słuchałem ale wtedy z Hugo 2 nie do końca mi się podobały. Mam wrażenie graniczące z pewnością że Pioneery są mniej grymaśne od nich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@John GradoNo to wypisz wymaluj 9, które też bywają grymaśne. Mi się wydaje że to kwestia przyzwyczajenia i odniesienia do innych. Jak porównywałem z NightHawkami to wychodziło mi że Edition 9 grają V-ką, ale już po dłuższym słuchaniu na Edition wychodziły wszystkie bolączki audioquestów jak ten legendarny już kartonowy bas i pogłosy. 

Mi się wydaje, że 7 by Ci się spodobały z Headonikiem tylko nie mam wyobrażenia jak Chordy grają. No i kwestia porównania do Masterów. Ty jako fan Grado (a one są przecież chwalone za jak to pisze @retterludzką średnicę?) być może masz inne oczekiwania co do tego zakresu brzmienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Undertaker napisał:

@John GradoNo to wypisz wymaluj 9, które też bywają grymaśne. Mi się wydaje że to kwestia przyzwyczajenia i odniesienia do innych. Jak porównywałem z NightHawkami to wychodziło mi że Edition 9 grają V-ką, ale już po dłuższym słuchaniu na Edition wychodziły wszystkie bolączki audioquestów jak ten legendarny już kartonowy bas i pogłosy. 

Mi się wydaje, że 7 by Ci się spodobały z Headonikiem tylko nie mam wyobrażenia jak Chordy grają. No i kwestia porównania do Masterów. Ty jako fan Grado (a one są przecież chwalone za jak to pisze @retterludzką średnicę?) być może masz inne oczekiwania co do tego zakresu brzmienia. 

 

Czy ja wiem czy ja mam teraz jakieś oczekiwania... biorę na miękko wszystko, pewne rzeczy to i tak adaptacja głowy. To można gdybać ale i tak musiałyby pograć parę dni w moim systemie żebym coś wiedział. 8 kaflonów to trochę dużo teraz dla mnie, dopiero co wciągnąłem mastery a one basiszcze też mają srogie w choooj. 

Jak grają Chordy? Ekstraordynaryjna płynność i dynamika, te DACi plują dźwiekiem, wszystko się kłębi naraz w tym brzmieniu, jest dynamika potężna i energia ale zawsze kultura i transparentność. W porównaniu do innych DACów które coś tam dodają na dole może się wydawać że basu jakby mało czy coś, ale to takie złudne wrażenie. Wszystko jest na miejscu. Musisz posłuchać Qutesta albo Hugo 2, zobaczysz jaka to jest przejrzystość i drive w muzyce i co się tam zaczyna dziać w słuchawkach jak przepuścisz przez to sygnał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość opisów porównawczych w wojnie pomiędzy Beyer T5P II a Fostex TH900 mam już gotowe :D Jeszcze troszkę i opisze w moim wątku.

Póki co, daje małą podpowiedź ;)

 

image.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@John GradoDzięki za opis. Oczywiście nie chciałbym oceniać tylko po nim, z całym szacunkiem, bo najważniejsze są odsłuchy własne. Niemniej jednak ja chyba potrzebuję zmiany filozofii i sprzętu, który ma ten fundament brzmienia i na nim rzeźbi ewentualną detaliczność. Jeśli czytam, że brakuje basu względem czegoś, jakiegoś wypełnienia, to jawi mi się przed oczami mój daczek i to co mnie w nim denerwuje pomimo tego, że całościowo jest więcej niż ok. Wystarczy. Jeśli miałbym teraz kupować jakiegoś DAC'a to tylko takiego z powerem i ciężarem analogicznie do słuchawek planarnych - wypełnieniem. Rozbieranie dźwięku na czynniki pierwsze to nie dla mnie. 

Z niektórych opisów wynikałoby, że sprzęty iDSD mają te cechy - tylko tam cena wydaje się z kosmosu. Ale właściciele sobie cenią. Być może jest to jakiś trop na przyszłość. A może da się taniej, tylko ja nie wiem jak. Tu już ktoś musiałby podpowiedzieć. 

 

@pablojAlbo ja mało spostrzegawczy albo słuchawki wpięte w dokładnie te same tory? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undertaker Tak ale Fostexy na kablu stockowym wpięte pod SE, a Beyery na zbalansowanym 8 żyłowym wpięte pod XLR ;) 

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jednak jestem mało spostrzegawczy, bo przecież Bajery miałem bite kilka miesięcy na stockowym kablu. Wstyd :D

Ale to ciekawe że tak skuteczne słuchawki i balans je dopiero wynosi na wyżyny. Ale tak Ci powiem że słuchając Ultrasone Edition 9 i to jaki one - tak mi się wydaje - mają potencjał, to też się nie dziwię zdjęciom z head-fi gdzie były one właśnie rekablowane pod balans. 

Także coś w tym może być :) Tym bardziej że podobno T1 zyskują na balansie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undertaker Do końca nie jestem pewien czy to tylko i wyłącznie sprawa balansu, czy być może konstrukcji i wysokogatunkowej miedzi kabla JimmiegoDragona. Podejrzewam, że w większości balansu, ale ręki sobie uciąć nie dam :D W każdym razie na stockowym kablu i wejściu niezbalansowanym, T5P2 przegrywają z Fostexami bez dwóch zdań. Natomiast po tym kablu i balansie są świetnym substytutem dla TH900, w powyższym torze bynajmniej oraz drobnych różnić w ustawieniu LineOutu Aune, Fostexy 60/100, Beyery 52/100. To niesamowite jak różne napięcia na wyjśćiu DACa mogą zmienić sygnature później wzmocnionego już sygnału.

 

Te Ultrasone Edition to chyba też mają sporo miejsca na ucho, przynajmniej tak się zdaje po zdjęciach.

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undertaker jak tak czytam Ciebie to przychodzi mi na myśl coś zupełnie innego niż zmiana osprzętu itd. Może po prostu inne słuchawki? Słuchałeś D8000? Wydaje mi się że to są nauszniki dla Ciebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pablojco do napięcia to może coś w tym być. Źródło jak źródło, ale wzmacniacz który mi kiedyś się spodobał bardzo miał podobno tak wyżyłowane ustawienia napięcia, że aż palił opampy :D

 

@John GradoNie miałem tych Finali. Tak czy siak nie mój pułap cenowy póki co. Ale to też nie tak że ja muszę mieć tylko bas, wypełnienie i nic więcej; problem w tym, że te kilka lat temu ja usłyszałem idealnie zbalansowany tonalnie (jak mi się wtenczas wydawało) dźwięk "pode mnie" i do jego wyobrażenia zawsze dążyłem. Mniej lub bardziej ale zawsze nieskutecznie. Ciężko mi to dokładnie opisać bo nie mam talentu jak niektórzy recenzenci i fachowcy od danych technicznych. Teraz nawet w tym swoim DAC'u słyszę że pewne rzeczy jakie bym chciał niby są ale ten balans niezależnie od słuchawek zawsze mi gdzieś ucieka nie tak jakbym chciał. Przede wszystkim nie ma tego efektu że każdy dźwięk można było odczuć tak prawie fizycznie. Pomimo tego, że był mniejszy rozmach i mniej powietrza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undertaker W audio i wzmocnienie prądowe i napięciowe mają ogromne znaczenie, nie tylko te pierwsze, o wzmocnieniu napięciowym akurat mało się mówi. W końcu moc prądowa to U razy I czyli napięcie razy natężenie, więc odpowiednie wyważenie obu tych wartości będzie dzeczko inne dla każdych słuchawek, żeby wyciągnąć z nich to co najlepsze. Dlatego jak będę kupował nowy DAC to tylko z możliwością wysterowania napięcia wyjściowego.

 

ps. Powinien się wypowiedzieć ktoś kto się zna na audio elektronice, bo nie jestem pewien czy nie pomyliłem tutaj napięcia z natężniem bo tak na 100% nie jestem pewien czy kręcenie gałą w Aune powoduje zwiększenie napięcia LineOut czy natężenia (gdy przekazujemy z niego sygnał do zewnętrznego wzmacniacza). W każdym razie ma to wpływ na dalej wzmacniany sygnał, sygnature dźwiękową.

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pablojPewnie jest jak piszesz, ja w kwestie techniczne nie wnikam bo się nie znam. Mnie interesuje końcowe brzmienie. Właściwie tylko ono mnie interesuje; wszelkie bajery, przełączniki, wskaźniki, opcje i ustawienia są dla mnie drugorzędne. Dlatego żałuję trochę że dzisiaj płaci się za te wszystkie bajery, bez których urządzenia może mogłyby być nieco tańsze? Chociaż kogo ja oszukuję. Nie w tym hobby, a i tak znając życie z prostoty urządzenia zrobiliby atut za który kazali by płacić bo to jakieś kondensatory egzotyczne czy jeszcze co innego z czasów "kiedyś to było" :D

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Undertaker napisał:

Ot całe audio ;) A jakbyś je porównał tak w dwóch zdaniach? Nie wiem, czy widziałem Twój opis. A Beyery miałem to bym miał punkt odniesienia jakiś. Ciekaw jestem tych Sony, to na pewno dobre słuchawki, ale jednocześnie ostatnio jakby hajp na nie osłabł. 

W dwoch zdaniach to Sony sa w bardzo wielu aspektach lepsze niz Beyery tj. bardziej rozdzielcze, z lepsza barwa, pokazuja plany jak na dloni, wspaniala srednica ehh.... Bas bardzo nisko schodzacy z piekna faktura... Niestety jest to jednak V-ka i to mi bardzo nie pasuje. Beyery to sporo rowniejsze granie, oczywiscie nie schodza tak nisko ani nie maja takiej srednicy ale calosciowo bardziej mi pasuje. Teraz widze, jak bardzo Beyery upraszczaja dzwiek (w porownaniu do Sony), ale moge z ich wadami zyc.

 

Niestety uwazam, ze Hugo2 nie napedza dobrze Sony. DAC jest dobry ale wzmocnienie nie daje rady. Im nizsza czestotliwosc dzwieku tym bardziej jest on spowolniony i ocieplony. Nieco krzykliwa wyzsza srednica. Podlaczylem Sony do Nuforce DAC-80 (wyjscie z preampa), dzwiek przyspieszyl bardzo (byl tak samo szybki jak z Beyerow), basu bylo przy tym duzo mniej, zero slyszalnego ocieplenia dzwieku. Niestety DAC-80 nie ogarnia z kolei dobrze srednicy, wysokie tony bardziej mi pasuja z Nuforce niz z Hugo2 co ciekawe (moim zdaniem wysokie tony z hugo2 mimo ze sa dobrze zroznicowane to jakby nie maja tej 'masy' i wybrzmienia co z Nuforce). Sony podpialem tez do Mojo ale jest to niesluchalne kompletnie (podobnie jak Beyery).

 

Sony to bardzo dobre sluchawki, moim zdaniem konieczny niestety jest high-endowy tor zeby je odpowiednio napedzic no i V-ke tez trzeba lubiec :)

 

PS: Sony sa moim zdaniemjeszcze bardziej czule na tor niz Beyery

Edytowane przez tilt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

5 minutes ago, Undertaker said:

@pablojwszelkie bajery, przełączniki, wskaźniki, opcje i ustawienia są dla mnie drugorzędne

 

 

Przecież krążki dociskowe i podstawki pod kable nie mają żadnych przełąćzników :D

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich rzeczy ja nie praktykuję. Choć same kabelki mam do zestawu. W tym nawet i zasilające :) Ja jestem audiofilem z krwi i kości: nie wyobrażam sobie zmieniać filtrów pod dany utwór. Albo przestawiać w cyfrowym EQ. Dla mnie ma być tak: włączam sprzęt kręcę gałką i gra muzyka. Każda płyta. 

Płacę to wymagam :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tilt napisał:

W dwoch zdaniach to Sony sa w bardzo wielu aspektach lepsze niz Beyery tj. bardziej rozdzielcze, z lepsza barwa, pokazuja plany jak na dloni, wspaniala srednica ehh.... Bas bardzo nisko schodzacy z piekna faktura... Niestety jest to jednak V-ka i to mi bardzo nie pasuje. Beyery to sporo rowniejsze granie, oczywiscie nie schodza tak nisko ani nie maja takiej srednicy ale calosciowo bardziej mi pasuje. Teraz widze, jak bardzo Beyery upraszczaja dzwiek (w porownaniu do Sony), ale moge z ich wadami zyc.

 

Niestety uwazam, ze Hugo2 nie napedza dobrze Sony. DAC jest dobry ale wzmocnienie nie daje rady. Im nizsza czestotliwosc dzwieku tym bardziej jest on spowolniony i ocieplony. Nieco krzykliwa wyzsza srednica. Podlaczylem Sony do Nuforce DAC-80 (wyjscie z preampa), dzwiek przyspieszyl bardzo (byl tak samo szybki jak z Beyerow), basu bylo przy tym duzo mniej, zero slyszalnego ocieplenia dzwieku. Niestety DAC-80 nie ogarnia z kolei dobrze srednicy, wysokie tony bardziej mi pasuja z Nuforce niz z Hugo2 co ciekawe (moim zdaniem wysokie tony z hugo2 mimo ze sa dobrze zroznicowane to jakby nie maja tej 'masy' i wybrzmienia co z Nuforce). Sony podpialem tez do Mojo ale jest to niesluchalne kompletnie (podobnie jak Beyery).

 

Sony to bardzo dobre sluchawki, moim zdaniem konieczny niestety jest high-endowy tor zeby je odpowiednio napedzic no i V-ke tez trzeba lubiec :)

 

PS: Sony sa moim zdaniemjeszcze bardziej czule na tor niz Beyery

Trzeba było dokupić po prostu jakiś dobry wzmacniacz grający płasko, głównie średnicą i byłoby alles gut. To jest klasyczny przykład tego co mawia zawsze mój kumpel z sąsiedniego forum - nie opłaca pchać się w słuchawki najwyższych lotów bez odpowiednio klasowego toru. Samo to o rozdzielczości. Jeśli była duża z Hugo, co by pokazały z wzmacniaczem? Tam gdzie możliwości T5 się prawie by kończyły to Sony dopiero by kwitły podejrzewam. Bas też się inaczej odbiera jak jest dobra jego kontrola. Tak jak czytałem o tych słuchawkach to widziałem je z jakimś tranem mocnym i przejrzystym, może Q CMR800 albo coś podobnej klasy.

Edytowane przez John Grado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Undertaker said:

Takich rzeczy ja nie praktykuję. Choć same kabelki mam do zestawu. W tym nawet i zasilające :) Ja jestem audiofilem z krwi i kości: nie wyobrażam sobie zmieniać filtrów pod dany utwór. Albo przestawiać w cyfrowym EQ. Dla mnie ma być tak: włączam sprzęt kręcę gałką i gra muzyka. Każda płyta. 

Płacę to wymagam :D

No bo tak to właśnie powinno być. Conajwyżej jeszcze zmienić sobie wzmaka z lampy na tranzystor jak się ma humory. I oba powinny stać na tym samym biurku 😜

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, John Grado napisał:

Trzeba było dokupić po prostu jakiś dobry wzmacniacz grający płasko, głównie średnicą i byłoby alles gut. To jest klasyczny przykład tego co mawia zawsze mój kumpel z sąsiedniego forum - nie opłaca pchać się w słuchawki najwyższych lotów bez odpowiednio klasowego toru. Samo to o rozdzielczości. Jeśli była duża z Hugo, co by pokazały z wzmacniaczem? Tam gdzie możliwości T5 się prawie by kończyły to Sony dopiero by kwitły podejrzewam. Bas też się inaczej odbiera jak jest dobra jego kontrola. Tak jak czytałem o tych słuchawkach to widziałem je z jakimś tranem mocnym i przejrzystym, może Q CMR800 albo coś podobnej klasy.

Pelna zgoda. Na Sony uslyszalem dzwieki, ktore na Beyerach gdzies umykaly. Po prostu nie chce sie znowu skupiac na sprzecie tylko poswiecic ten czas na sluchanie muzyki. Ludzilem sie troche ze z golym Hugo2 + Sony bedzie nirwana, w pewnych aspektach byla (srednica, plany), ale calosciowo Beyery mi z Hugo2 bardziej pasuja (powtorze sie: chociaz teraz widze, jak bardzo Beyery upraszczaja muzyke w porownaniu do Sony. W tym roku moze nie, ale w przyszlym poszukam dobrego wzmocnienia i zaatakuje te Sony jeszcze raz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności