Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Beyerdynamic


Witax

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Undertaker napisał:

Pierwszy z brzegu kawałek Mylene Farmer - Libertine.

 

Meh, pierwszy z brzegu? Mi to nawet na Owlach syczy. Połowa lat 80. to co do realizacji nie było lekko. 

BTW, @pabloj wiem, że swego czasu szukałeś też ATH-W1000Z. Udało się sprawdzić i coś było nie halo, czy jednak nie miałeś okazji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Rotgut napisał:

Dziwne, Amirony mają 250 ohm, jak wiele beyerów (w tym T70 czy 880, które mam), HD650 300 ohm, więc żadna znacząca różnica. Na żadnych słuchawkach nie zauważyłem podbicia przełomu basu i średnicy.

Kurcze, muszę kiedyś posłuchać tych amironów. :)

 

Ja się spotkałem z 2 modelami słuchawek, gdzie wysoka impedancja wzmacniacza zmieniała zauważalnie dźwięk - stare HD595 i właśnie Amirony. Miałem wszystkie wymienione przez Ciebie słuchawki (HD650, T70 i DT880) i lubiłem je słuchać z A20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rotgut Nie miałem okazji, ale chętnie bym posłuchał. Najbardziej odstrasza mnie nieodpinany kabel no i pady zdają się przynajmniej na zdjęciach mieć troche mało miejsca na ucho. Ale to odnośnie kabla pewnie jeden z forumowych majsterkowiczów by rozwiązał.

Edytowane przez pabloj
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RotgutTo nie tylko kawałki z lat 80'. I u mnie najbardziej te syki są wyłapywane przez słuchawki typu tesla beyerdynamic i Ultrasone Edition 9. Najmniej mi syczały planarne typu Aeon Closed (choć one na początku świszczały, może były niewygrzane) i HE560 v1. Te dwie ostatnie pary uważam za muzykalne, a Beyery i Ultrasone "studyjno-realistyczne". Wydaje mi się że poszczególne dźwięki/instrumenty rzetelnie oddawane są na tych niemieckich. Choć ja się na tym nie znam. Z drugiej strony, barwy przyjemniejsze w planarnych. Ale nie tylko: kiedyś podobny efekt miałem na odpowiednio wysterowanych HM5 na przykład. I jakkolwiek z tą psią ciekawością się zgodzę w odniesieniu do detaliczności, tak brakuje mi w tym wszystkim radości. 

Trzeba się powoli godzić z tym, że nie ma dźwięku idealnego, tak samo jak nie ma idealnych słuchawek. A każda technologia ma swoje zalety i wady. ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Undertaker Dlatego trzeba mieć po jednej parze na każdy rodzaj przetwornika i konstrukcji otwartej/zamkniętej! Wtedy będziesz szczesliwy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Undertaker napisał:

Najmniej mi syczały planarne typu Aeon Closed (choć one na początku świszczały, może były niewygrzane) i HE560 v1. Te dwie ostatnie pary uważam za muzykalne, a Beyery i Ultrasone "studyjno-realistyczne". Wydaje mi się że poszczególne dźwięki/instrumenty rzetelnie oddawane są na tych niemieckich. Choć ja się na tym nie znam. Z drugiej strony, barwy przyjemniejsze w planarnych. Ale nie tylko: kiedyś podobny efekt miałem na odpowiednio wysterowanych HM5 na przykład. I jakkolwiek z tą psią ciekawością się zgodzę w odniesieniu do detaliczności, tak brakuje mi w tym wszystkim radości. 

 

Już kiedyś chyba o tym pisałem, ale wśród wielu podziałów ja coraz częściej widzę to tak, że kluczem jest sposób realizacji nagrania, który wymaga różnych słuchawek i nie da sią połączyć wody z ogniem w ramach jednego modelu. I widzę dwa główne nurty:

jeden dostosowany do konsumenta, który niespecjalnie dba o jakość dźwięku, odtwarza na czymkolwiek i dlatego potrzebuje podbicia różnych pasm, w przypadku muzyki popularnej skrajów pasma. Dochodzą do tego mody realizacyjne, często typowe dla danego typu muzyki, wszystkie kompresje, loudness wary itd.

drugi: na tyle, na ile to możliwe, nieingerujący w nagranie, więc nagrany liniowo, bez podbarwień i brzmiący dość mdło na sprzęcie niskiej jakości. Tak jest nagrywana muzyka klasyczna, etniczna i czasem jazz akustyczny.

Dla mnie ewidentnie beyery wyższej klasy są strojone do nagrań drugiego typu i źle na nich wypada muzyka pierwszego typu. A na przykład Audioquesty próbują wyjść naprzeciw potrzeb nurtu nr 1 i ubrać tę muzykę w brzmienie wysokiej klasy. W efekcie dla mnie np. gitara klasyczna na AQ brzmi znacznie gorzej niż na T70. To jest efekt, jakby ktoś grał na starych strunach.

 

Dlatego minimum dwie pary słuchawek. :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Undertaker napisał:

Ciekawa teoria. Pozwala w znacznym stopniu zawęzić kolekcję słuchawek do dwóch swego rodzaju zadaniowych par.

Dokładnie. A jak gust muzyczny jest skierowany w jedną stronę i nakierowany na konkretne gatunki tak jak u mnie to starczy w zupełności jedna para ;) Ja mam zawsze tak że kończę na jednej parze która mi jakoś najlepiej trybi i tak już zostaje bo potem nie mogę zatrybić z innymi. Ale koncepcja dwóch par jest jeszcze wciąż okej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy widzi to jak chce wiedzieć i ma swój bagaż doświadczeń.

Ale by mieć sensowne zdanie powinni się mieć kilka kilkanaście par na raz. Bo sprzedawanie by kupić kolejne mija się z celem.

- Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@retter A masz/miałeś rzeczywiście kilkanaście par słuchawek na raz? Co ci da takie multiplikowanie punktów odniesienia?

 

@John Grado w sumie racja, jeśli słuchasz jednego gatunku albo zbliżonych, to może wystarczyć jedna para. Ale np. słucham bluesa i też na dobrą sprawę elektrycznego wolałbym na innych, a akustycznego na innych. :) 
Może w ogóle pasuje mi podział 1. granie elektryczne/elektroniczne, 2. granie akustyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/3/2020 at 12:30 PM, Rotgut said:

BTW, porównywał ktoś może T5P beyera i fostexy TH610? Cena na rynku wtórnym na tyle zbliżona, że można się nad tym zastanawiać.

 

Za parę dni skombinuję jakieś porównanie ;)
image.png
 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pabloj kibicuję i czekam na efekt. Ale nie byłbym taki pewien, że TH610 z mp3store są wygrzane porządnie, skoro na AVS dają niewygrzane, a jak pisano niedawno w klubie Fostexa, one potrzebują sporo czasu.

 

A T5 w cenie poniżej 2k to chyba zwykła cena, nie jakaś okazja, jak przeglądałem choćby archiwum Allegro.

 

BTW, odjazdowy stojak na słuchawki.  Nie wiem tylko, jak z efektem pamięci, jak słuchawki będą długo na nim stały. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rotgut To są T5P gen2 nie ta pierwsza wersja.

Stojak dostałem na urodziny od babci mojej lubej :D

Edytowane przez pabloj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta druga wersja poniżej 2k się faktycznie rzadko pojawiała. Jeszcze kilka lat temu jak dawałem 2,5 to była to dobra oferta. 

Stojak mega. :D

 

To daj znać jak tam wysokie, czy nie syczą (jak tam porównanie do Fostexów?) i czy nie jest płasko na basie :D

Edytowane przez Undertaker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2020 o 19:39, Undertaker napisał:

U mnie T5p.2 zagrały zupełnie jakoś płasko i bez życia. Na początku myślałem, że są zepsute. To były moje pierwsze droższe słuchawki od jakiegoś czasu i może dlatego.

One wcale nie musza tak grac. Sa po prostu wybredne co do zrodla. U mnie na bursonie cv2 graly swietnie. Podobnie na lampie sinusaudio, choc tutaj ze wzgledu na niska impedacje na OTL troche brumilo. Sporo osob chwali je z chord mojo. Ja nie sluchalem, ale to moze byc to. Z chord hugo dla mnie za jasno, ale ja lubie ciemniejsze granie.

 

T 5 p2 to sa sluchawki, ktorymi latwo sie rozczarowac. Ale jak sie znajdzie dobre zrodlo to daja wysokiej jakosci dzwiek, nie jest efekciarski, wiec nie zwraca uwagi od razu, ale wszystko jest tam na swoim miejscu. Dodatkowo sa swietnie wykonane i dla mnie bardzo wygodne. Sprzedalem je juz, ale tylko dlatego, ze zbieralem na audeze lcd 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bpiotrow13 Może nie jest aż tak efekciarski, ale za to jaki trójwymiarowy!! Fajnie budowana jest w nich scena, dużo lepiej niż to pamiętam z Amironów, o dt990 to już nawet nie wspomne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pabloj T5p na Aune S6 mogą grać tak sobie, bo Aune ma sporą impedancję na wyjściu. Słuchałem tego połączenia na AVSie i było bardzo średnio. Tak samo będzie zazwyczaj z lampami. Jeśli masz jakieś inne, np mobilne źródło (DragonFly?), to powinno być lepiej.

Edytowane przez Dzudas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dzudas Mam DragonFlya i na pewno obadam również ;) Przymierzam się też do zakupu jakiegoś nowego sprzętu bo Aune już mi się trochę ograł :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pabloj napisał:

Może nie jest aż tak efekciarski, ale za to jaki trójwymiarowy!! Fajnie budowana jest w nich scena, dużo lepiej niż to pamiętam z Amironów, o dt990 to już nawet nie wspomne.

To wlasnie mialem na mysli:) to nie sa sluchawki funowe, ale przy dobrym zrodle super dopracowane z naturalnym dzwiekiem, bez udziwnien, naprawde w super klasie. Jak mowie sprzedalem je, bo musiałem z czegos zrezygnowac. Wygraly akg 270 z chord hugo, mimo roznicy w cenie fantastyczna synergia. Zaluje tylko, ze nie udalo mi sie posluchac t5p2 z chord mojo.

Edytowane przez bpiotrow13
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, bpiotrow13 napisał:

To wlasnie mialem na mysli:) to nie sa sluchawki funowe, ale przy dobrym zrodle super dopracowane z naturalnym dzwiekiem, bez udziwnien, naprawde w super klasie.

Zdecydowanie sie zgadzam. Z Mojo synergii moim zdaniem nie bylo (za malo dynamiki, przymulone basowe brzmienie), za to z Hugo2 klasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Dzudas napisał:

T5p na Aune S6 mogą grać tak sobie, bo Aune ma sporą impedancję na wyjściu. Słuchałem tego połączenia na AVSie i było bardzo średnio. Tak samo będzie zazwyczaj z lampami.

Aune moze byc tez za "suche". Dla mnie t5p2 potrzebuja wypelnienia. Na lampie moim zdaniem moga brzmiec fajnie jesli chodzi o kierunek brzmienia, tylko na OTL maja za mala impedacje i brumia. Jak wspominlem sluchalem na bursonie cv2, ktory jest cieplejszy sadzac po recenzjach od aune i bylo swietnie. Tylko ja lubie ciemniejsze brzmienie.

5 minut temu, tilt napisał:

Zdecydowanie sie zgadzam. Z Mojo synergii moim zdaniem nie bylo (za malo dynamiki, przymulone basowe brzmienie), za to z Hugo2 klasa.

No i tu dochodzimy do osobistych preferencji. Sluchalem t5p2 z hugo 1 i dla mnie bylo za jasno, a slyszalem ze hugo 2 jeszcze jasniejsze. Za to z cieplejszymi zrodlami t5p mi sie podobalo. Na head fi tez sporo ludzi bardzo chwali polaczenie z mojo. Trzeba samemu posluchac, a prawda jest taka, ze tymi sluchawkami latwo sie rozczarowac na kiepskim zrodle, ale z dobrym brzmia jak niemiecki samochod: wszystko jest idealnie tam gdzie powinno:)). No i sa swietnie wykonane.

Edytowane przez bpiotrow13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności