Skocz do zawartości

Fanklub Beyerdynamic


Witax

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

To 600ohm? Co to za dac/amp?

Tak 600 :)

Poniżej Marsh headphone amp from Linear Audio by BamboszeK.

Do kompletu w drodze DAC80.

 

Tapnięte na Z3

Jak z górą w DT990 600ohm na tym wzmacniaczu?...Gładka jak pupcia niemowlaka, czy czasem coś zakłuje?
Ja jeszcze słucham bez tych wkładek w padach, ja lubię takie granie ale napewno ktoś znalazł by się dla kogo było by zbyt ostro.

Pół roku temu jak je miałem to słuchałem z shit Lyr to góra wydaje mi się że była łagodniejsze ale na tym jest lepsza dynamika ale nie ma co oceniać bo narazie za DACa robi transmiter bluetooth tplinka a źródło mój Sony z3 xD także no bez szału ale trzeba se jakość radzić.

 

Tapnięte na Z3

Edytowane przez Hakuri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam jednak 600ohm lekko kłująco grały, już tak one mają, ale to łagodne kłucie, jak w HD800 podobnie.

Za to po nich posłuchać T90, to dopiero jest kłucie...he,he.

Wszystkie tesle taka górę maja?

 

Tapnięte na Z3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

T5p v2 też łagodne na górze.

Dt1990pro też :)
Manu tak czytam te twoje pochwały na ich temat od czasu jak je kupiłeś i coraz bardziej skłaniam się, że przyjdzie na nie pora i u mnie bo tak dochodzę do wniosku że nie ma co kombinować tylko zostać wierny beyerdynamic :)

 

Tapnięte na Z3

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

T5p v2 też łagodne na górze.

Dt1990pro też :)
Manu tak czytam te twoje pochwały na ich temat od czasu jak je kupiłeś i coraz bardziej skłaniam się, że przyjdzie na nie pora i u mnie bo tak dochodzę do wniosku że nie ma co kombinować tylko zostać wierny beyerdynamic :)

Tapnięte na Z3

Mam taki ciekawy efekt, jakiego nigdy nie mialem wcześniej w całej mojej audiohistorii. Jak zakladałem dt1990pro po jakichkolwiek słuchawkach - czy to było dt880, czy k701, czy t70, czy nawet t5pv2 (żeby tylko te ukochane przeze mnie najbardziej wymienić) to oddychałam głęboko i odczuwałem fizyczne wręcz odczucie ulgi. Taki powrót do domu. Do siebie. To moje słuchawki są. Długo ich szukałem i w otwartych nie szukam więcej. Głównie z kieszeni słucham, nic mi lepiej nie zagra. ER4XR podobnie grają, co prawda, takie pierwsze skojarzenie, bo krótko słuchałem, z charakteru, ale w trochu innej kategorii jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak 1990 wypadają scenicznie na tle takich k701?

Gorzej.

 

Ja słabym jestem scenopisarzem, nie porównywałem łeb w łeb, scena jest mniejsza na pewno.

Ale technicznie k701 dostają po tyle, aż furczy. Jak słucham ich po dt1990pro to są... zmulone, detali mało, jakby inny utwór....

Potrzeba kilku minut, żeby dać się oczarować ich niepowtarzalnemu poeknu i zapomnieć o technikaliach.

K701 umieją czarować, a dt1990 nie potrafią. Grają jak jest.

Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak 1990 wypadają scenicznie na tle takich k701?

Gorzej.

Ja słabym jestem scenopisarzem, nie porównywałem łeb w łeb, scena jest mniejsza na pewno.

Ale technicznie k701 dostają po tyle, aż furczy. Jak słucham ich po dt1990pro to są... zmulone, detali mało, jakby inny utwór....

Potrzeba kilku minut, żeby dać się oczarować ich niepowtarzalnemu poeknu i zapomnieć o technikaliach.

K701 umieją czarować, a dt1990 nie potrafią. Grają jak jest.

Mam podobnie z Dt999E600 i K702. Akg założone po Beyerach sprawiają wrażenie zamulonych i grających ciężko. K702 to świetne słuchawki ale 990E600 dają dużo więcej frajdy podczas odsłuchów

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak 1990 wypadają scenicznie na tle takich k701?

Gorzej.

Ja słabym jestem scenopisarzem, nie porównywałem łeb w łeb, scena jest mniejsza na pewno.

Ale technicznie k701 dostają po tyle, aż furczy. Jak słucham ich po dt1990pro to są... zmulone, detali mało, jakby inny utwór....

Potrzeba kilku minut, żeby dać się oczarować ich niepowtarzalnemu poeknu i zapomnieć o technikaliach.

K701 umieją czarować, a dt1990 nie potrafią. Grają jak jest.

Mam podobnie z Dt999E600 i K702. Akg założone po Beyerach sprawiają wrażenie zamulonych i grających ciężko. K702 to świetne słuchawki ale 990E600 dają dużo więcej frajdy podczas odsłuchów

 

Tak samo było z dt880 32 ohm. Założyłem po dt1990pro, zupełnie inny utwór, detali mało, góra jak nieostra chmura... A przecież to super szczegółowe słuchawki w swojej klasie... Od razu je sprzedałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak 1990 wypadają scenicznie na tle takich k701?

Gorzej.

 

Ja słabym jestem scenopisarzem, nie porównywałem łeb w łeb, scena jest mniejsza na pewno.

Ale technicznie k701 dostają po tyle, aż furczy. Jak słucham ich po dt1990pro to są... zmulone, detali mało, jakby inny utwór....

Potrzeba kilku minut, żeby dać się oczarować ich niepowtarzalnemu poeknu i zapomnieć o technikaliach.

K701 umieją czarować, a dt1990 nie potrafią. Grają jak jest.

 

No to szkoda że Manu tak słabo się czuje w opisywaniu wrażeń z DT1990pro,też miałem pytać o K702 ale mnie ubiegli...he,he.

Czyli scena mniejsza w 1990 od K702, a jak z głębią sceny,lokowaniem na niej?

1990 są jasno grające czy zrównoważone, jaśniejsze pewnie od K702?

Mnie to głównie ciekawi jak się mają DT1990 do T90,czy to poprawione ,wygładzone T90?

Może odezwie się właściciel T90 który miał okazję posłuchać DT1990pro.

T90 podobały mi się, za jasne ciut przed modem Majkela, i za ostre sporo.

Po modzie było już ciemniej i sporo przyjemniej na górze.

Jednak scena ciut za mało szeroka dla mnie, lubię jak mi muzyk gra za uchem ,uczucie jakby w pokoju obok był.

T90 tego nie potrafiły, scena taka jakby muzycy poszli 3 kroki do przodu i zaczęli grać.

Scena na głębokość była dobra ale szerokość kulała ,w tej cenie słuchawek zwłaszcza.

Dość powiedzieć że DT990 600ohm mają szerszą scenę od T90 a kosztują kilka razy mniej...

Edytowane przez Soundman1200
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak 1990 wypadają scenicznie na tle takich k701?

Gorzej.

 

Ja słabym jestem scenopisarzem, nie porównywałem łeb w łeb, scena jest mniejsza na pewno.

Ale technicznie k701 dostają po tyle, aż furczy. Jak słucham ich po dt1990pro to są... zmulone, detali mało, jakby inny utwór....

Potrzeba kilku minut, żeby dać się oczarować ich niepowtarzalnemu poeknu i zapomnieć o technikaliach.

K701 umieją czarować, a dt1990 nie potrafią. Grają jak jest.

 

No to szkoda że Manu tak słabo się czuje w opisywaniu wrażeń z DT1990pro,też miałem pytać o K702 ale mnie ubiegli...he,he.

Czyli scena mniejsza w 1990 od K702, a jak z głębią sceny,lokowaniem na niej?

1990 są jasno grające czy zrównoważone, jaśniejsze pewnie od K702?

 

 

Ja to się cieszę, że w ogóle mogę posłuchać muzyki, a porównawczo to już całkiem bez szans.

W wakacje będę miał czas, to wtedy się pobawię.

T70 są jasniejsze od dt1990pro tyle wiem na pewno. Nie są jasno grające, są zrównoważone. Wszystko jest ładnie poukładane. Widzę wszystko, co słyszę. Ordnung niemiecki. Z moich źródełek (w profilu) grały tak samo jak t5p v2 - z wyjątkiem basu, którego miały tyle co trzeba, a t5pv2 mają bas obfity. Tyle.

 

Przeklejam z wątku t5pv2, żeby nie było niedomówień

http://forum.mp3store.pl/topic/143357-recenzja-beyerdynamic-t5p-v2/?p=1436489

 

Oczywiście.

U mnie do pełnego zadowolenia jednak nie doszło. Szukam tfu, szukałem bowiem zamkniętej wersji dt 1990 pro. T5p v2 nią nie jest, bo basu ma znacznie więcej. Pierwsze co zrobiłem w dt1990pro to zmienilem pady z balanced (więcej basu ) na analitical (równe granie, basu mniej). Dlatego też, podle moich gustów, łeb w łeb wolałem dt1990pro. Stąd t5p v2 nie miały u mnie racji bytu i oddałem w dobre ręce. Ale rzecz ma drugie dno jeszcze. Moje źródełka, za wyjątkiem klona niską miały impedancję wyjściową i nie podbijały tp5 v2 basu ( nie to co klon) - bardzo czułym na to. Niemniej o ile - w różnych konfiguracjach - DFB , a200p, ibasso t5 (z iPod touch6) czy corda meier quickstep - L9 - iPhone 4s - ładnie grają z dt1990pro i pewnie te 90% z nich wyciągają (z klona lepiej jeszcze) to nie da się tego powiedzieć o t5pv2. Grało ładnie, ale czuło się, ze słuchawki nie rozwijają skrzydeł na moich przenośnych torach (a klon dyskwalifikacja całkowita, niesluchalne - za duża impedancja, bass boost). Ergo - na moich torach lepiej grały mi dt1990pro, to po co miałem trzymać t5p v2 ? Jasno Jakub i Piotr Ryka pisali, że pragną doborowego towarzystwa. Ja nie mam hajendów, wiec nie mogę napędzić na odpowiednim poziomie hajendów - t5p v2.

Owszem z telefonu i taczki grały wybitnie i z dongla od Apple, ale słuchawki do telefonu za kilka k? To nie ja.

Ich nabywca zapewne da im doborowe towarzystwo i zagrają na 100% - u mnie grały pewnie na 70%. To szkoda było i ich i mnie. Taka prawda. Bez hajendu w towarzystwie nie ma hajendu...

i jeszcze stąd , o źródłach dla 1990

 

ja dt1990pro z powodzeniem pędzę z a200p (zdjęta blokada) , chorda meier quickstep, nawet ibasso t5, dragonfly black solo nie daje rady, ale już jako dac pod klonem ten setup gra najlepiej - ergo poprzednie portable źródełka nie wyciągają 100%, ale i tak 95 % czasu na nich słucham... bo mi styka....choć z klona z ważką faktycznie lepiej...

Edytowane przez manuelvetro
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany, ja w przypływie miłości do BD kupiłem DT990edition 250ohm. Ale chodzą mi jeszcze po głowie lepsiejsze słuchawy, dokładnie Amirony. Może ktoś porównać te dwa modele?

 

DT990 z Opusa#1 grają ciut za jasno dla mnie, i brakuje mi detali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To amiriony to naprawią...

Jest w fanklubie wcześniej wideorecenzja amirion vs 1990. Konkluzja jest metaforyczna - Amirion i 1990 to rodzeństwo gdzie siostrą jest Amirion a bratem dt1990pro.

Rodzeństwo bliźniacze, oczywiście.

Edytowane przez manuelvetro
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne Dt1990 idą bardziej w stronę technicznej doskonałość przekazu, stąd studyjne przeznaczenie.

A za to Amirony idą w stronę muzykalności, lepszej średnicy i miększego przekazu...

Tak strzelam, ciekawe czy tak jest...Sam nie wiem które bym wolał, trzeba by posłuchać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ja ich nie słyszałem, ale widać, że drive firmy jak we wcześniejszych modelach. Czyli basy i wysokie podrasowane średnica cofnięta. Nie kwestionuje, że mogą być miłe w brzmieniu, ale do liniowości to im daleko ;)

 

Szczerze mówiąc mam w domu kilkadziesiąt par słuchawek różnych firm i puki co wykresy charakterystyki częstotliwościowej dla moich uszów, jakoś w miarę odzwierciedlają to co słyszę. Oczywiście oscyloskopu w uszach nie mam ;)

Edytowane przez Aulait
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ja ich nie słyszałem, ale widać, że drive firmy jak we wcześniejszych modelach. Czyli basy i wysokie podrasowane średnica cofnięta. Nie kwestionuje, że mogą być miłe w brzmieniu, ale do liniowości to im daleko ;)

 

Szczerze mówiąc mam w domu kilkadziesiąt par słuchawek różnych firm i puki co wykresy charakterystyki częstotliwościowej dla moich uszów, jakoś w miarę odzwierciedlają to co słyszę. Oczywiście oscyloskopu w uszach nie mam ;)

Dla mnie dt 1990 pro najrówniejsze i najdoskonalsze technicznie z tych, które miałem. /profil/ Póki co, dla moich uszu. :P Edytowane przez manuelvetro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności