Skocz do zawartości

Fanklub Beyerdynamic


Witax

Rekomendowane odpowiedzi

Przy wielu źródłach podawane jest, że szare pady do DT880/990 są welurowe, ale jednak zgodnie z informacją na kartonie 990 Edt wykonane są z mikrofibry. Faktycznie materiał użyty np. w padach K700 (welur), czy ciemnych padach 990'tek (welur lub mikrowelur - taką nazwę też widziałem) jest inny.

IMG_20151012_212441.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni, jesteście w stanie przedstawić choćby pokrótce najważniejsze różnice pomiędzy seriami 7xx, 8xx i 9xx, w tym wersjami różniącymi się opornością, no i w którą serię najlepiej celować? Ile ludzi tyle opinii i nie mogę sobie tego ułożyć w głowie jakoś logicznie. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni, jesteście w stanie przedstawić choćby pokrótce najważniejsze różnice pomiędzy seriami 7xx, 8xx i 9xx, w tym wersjami różniącymi się opornością, no i w którą serię najlepiej celować? Ile ludzi tyle opinii i nie mogę sobie tego ułożyć w głowie jakoś logicznie. :)

 

Nie czytałem, ale tu coś jest w temacie.

 

http://www.head-fi.org/t/513393/guide-sonic-differences-between-dt770-dt990-models-more

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie ...

Liniowość:

880 > 990 & 770

Edition > Pro

V-kowość idzie na odwrót do ww.

 

Poza tym oczywiste różnice wynikające z konstrukcji otwarta zamknięta ...

 

i opór. Wyższy opór = trudniejsze do napędzenia, ale i ... takie czystsze / precyzyjniejsze granie, różnice ogromne nie są.

 

Tak z pamięci to właśnie TD880 Ed najbardziej mi się podobały, ale słuchałem tylko kilka różnych z całej gamy ... na różnym sprzęcie ... w różnych czasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli najbardziej liniowe DT 880 Premium 600 Ohm?

Myślałem, że Pro będzie bardziej liniowe niż Edition.

 

Z 880-ek, Pro się nie różni tak bardzo jak w przypadku 990. Może być nawet bardziej liniowo niż z Edition, bo pałąk daje większy docisk do głowy. Zresztą tak wyszło na pomiarach goldenears.net. Pro są pomierzone na koreańskim mirrorze. Edytowane przez majkel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu dostałem na testy fabryczne DT150. Były niezłe, ale gęste, ciężkie i basowe granie męczyło mnie nieco, a gdy przyszło oddać słuchawki nie było mi do nich tęskno.

 

Ostatnio dzięki Synthaxowi ponownie zawitały u mnie DT150, ale tym razem w zupełnie innej postaci. Na słuchawkach mamy pady welurowe od DT100, gąbka osłaniająca przetwornik została usunięta, a na padach pojawiły się dystansowe filcowe nakładki, które zostały przyklejone do padów :blink: Konstrukcja bardzo nietypowa, dla mnie strasznie osłabiająca komfort, bo filc gryzący jest, oj bardzo. Co się okazało? Słuchawki według mnie dzięki zabiegom Synthaxa otrzymały nowe życie, lepsze życie. Prezentacja dźwięku jest świetna, poprawiła się scena, która i tak nie należy do małych, jak na zamknięte, całe zagęszczenie rozproszyło się i otrzymaliśmy naprawdę świetne słuchawki. Góra dostała fajny pazur, ale mowy o sybilizantach nie ma, wszystko trzymane w ryzach. Co by nie mówić, właśnie żegnam się z DT770Pro, miło było, ale jednak ta specyficzna dla Beyerów V-ka przestała mnie bawić. Do mnie zaś niedługo trafi nowa sztuka sto-pięćdziesiątek z welurowymi padami :)

 

Nie trzeba sięgać aż tak wysoko, aby znaleźć naprawdę dobre słuchawki :)

Edytowane przez FeX
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni, jesteście w stanie przedstawić choćby pokrótce najważniejsze różnice pomiędzy seriami 7xx, 8xx i 9xx, w tym wersjami różniącymi się opornością, no i w którą serię najlepiej celować? Ile ludzi tyle opinii i nie mogę sobie tego ułożyć w głowie jakoś logicznie. :)

Serio tu nie ma co czytać, trzeba iść i posłuchać da to więcej niż kilka stron opisu. Ale masz kilka tekstów poczytaj na zakupku, audiofanatyku tylko no właśnie bez odsłuchu jaka jest szkoła bayera dużo to Ci nie da.

 

770 zamknięte

880 półotwarte

990 półotwarte (choć katalogowo są otwarte i mniej zasłonięte stłumione od 880)

 

Nie patrz które linowe tylko co Tobie się bardziej podoba w odsłuchu, próbuj bo u mnie dopiero 6 para bayerów została 5 poprzednich nie miało szans.

Na oporność na razie nie patrz acz najbardziej popularna wersja to 250ohm, 600ohm są bardziej wymagające i potrzebują klasowego ampa daca aby miały sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jako świeżutki użytkownik beyerdynamic t1 v2 wpisuję się do tego funklubu. Jednocześnie bardzo polecam te słuchawki. Dla mnie ich dźwięk to coś niesamowitego. Najwyższym innym modelem, który słuchałem wcześniej był Sehnhaiser hd 650, ale do nowych beyerków nawet się nie umywa. Na moje ucho. I jedno i drugie ;)

HD650 uważałem za świetne słuchawki, ale wystarczyło raz posłuchać nowych T1 i wszystko co myślałem runęło. Musiałem kupoić. Nagle na 650tkach wszystko stało się takie wytłumione, zlewające się ze sobą i pokryte kołderką basu. T1 w porównaniu to precyzja, detal, czystość. Do tego basu jest w końcu tyle ile trzeba (wcale nie za mało), nie udało mi się jeszcze usłyszeć sybilizacji, o której niektórzy opowiadają w kontekście T1. Może w wersji v2 to poprawili? Gorąco polecam.

Edytowane przez koper80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiadomo, na początku słuchałem nie na spokojnie tylko odrobinę rozemocjonowany. Bo był szok w porównaniu z hd650. Ale teraz po tygodniu, słucham już prawie na spokojnie. Zarówno na początku jak i teraz jestem zachwycony. Ale to może dlatego, że nigdy nie słyszałem na przykład HD800, które są najbliższym konkurentem T1? Ale to już inna cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle na 650tkach wszystko stało się takie wytłumione, zlewające się ze sobą i pokryte kołderką basu. T1 w porównaniu to precyzja, detal, czystość.

 

Taki efekt w HD650 osiągniesz też po słuchaniu DT880, DT990, T90, HD800, AKG Q701, K702, SHP9500 (!).... i jeszcze paru innych słuchawkach. Po prostu 650 tak grają. :)

Edytowane przez Karmazynowy
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słucham T1 na iDSD Micro i powiem Ci, że niczego nie brakuje w takiej konfiguracji. Jest moc, jest kontrola. Moim zdaniem ten zestaw gra znakomicie. Detal też jest i to na wysokim poziomie, dynamika i świetna scena. Wszystkie ulepszacze typu 3d sound przy T1 powyłączałem, choć przy poprzednich słuchawkach (hd650) wolałem zazwyczaj włączone - nadawało to tym słuchawkom trochę ostrości i detalu.

Micro potrafi dostarczyć do słuchawek bardzo dużo poweru, podobno wystarczy nawet do Hfimana HE-6 więc dla T1 to w zupełności wystarczy. Do tego jakość dźwięku z tego urządzonka niejedną osobę zadziwiło.

Co do T1, to odbieram je jako neutralne. Nie są zdecydowanie ciemne, trochę bliżej im do jasności, ale z kontrolowanym, fajnym basem. Mięsa jest mniej niż w hd650, jeśli dobrze określenie " mięso" w audio rozumiem - Na pewno 650-tki były cięższe w dźwięku. Słabiej nagrane utwory moim zdaniem nie grają źle. Nie słyszę kłujących wysokich. Choć mp3 jeszcze na moim zestawie nie słuchałem.

Pliki w formacie DSD64 lub DSD128 grają na nim obłędnie.

Edytowane przez koper80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu dostałem na testy fabryczne DT150. Były niezłe, ale gęste, ciężkie i basowe granie męczyło mnie nieco, a gdy przyszło oddać słuchawki nie było mi do nich tęskno.

 

Ostatnio dzięki Synthaxowi ponownie zawitały u mnie DT150, ale tym razem w zupełnie innej postaci. Na słuchawkach mamy pady welurowe od DT100, gąbka osłaniająca przetwornik została usunięta, a na padach pojawiły się dystansowe filcowe nakładki, które zostały przyklejone do padów :blink: Konstrukcja bardzo nietypowa, dla mnie strasznie osłabiająca komfort, bo filc gryzący jest, oj bardzo. Co się okazało? Słuchawki według mnie dzięki zabiegom Synthaxa otrzymały nowe życie, lepsze życie. Prezentacja dźwięku jest świetna, poprawiła się scena, która i tak nie należy do małych, jak na zamknięte, całe zagęszczenie rozproszyło się i otrzymaliśmy naprawdę świetne słuchawki. Góra dostała fajny pazur, ale mowy o sybilizantach nie ma, wszystko trzymane w ryzach. Co by nie mówić, właśnie żegnam się z DT770Pro, miło było, ale jednak ta specyficzna dla Beyerów V-ka przestała mnie bawić. Do mnie zaś niedługo trafi nowa sztuka sto-pięćdziesiątek z welurowymi padami :)

 

Nie trzeba sięgać aż tak wysoko, aby znaleźć naprawdę dobre słuchawki :)

Gratuluje podjętej decyzji. Ja mam stock, ale na moim torze nic nie muli, a basu jest w sam raz. Tzn pojawia się gdy jest o to poproszony i przenosi sejsmiczne wibracje co ja akurat lubię bardzo. Słabo napędzone grają z większą pompą i lepszym wykopem, ale jest właśnie tak muliście, gęsto i bas wtedy nie schodzi odpowienio nisko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jako świeżutki użytkownik beyerdynamic t1 v2 wpisuję się do tego funklubu. Jednocześnie bardzo polecam te słuchawki. Dla mnie ich dźwięk to coś niesamowitego. Najwyższym innym modelem, który słuchałem wcześniej był Sehnhaiser hd 650, ale do nowych beyerków nawet się nie umywa. Na moje ucho. I jedno i drugie ;)

HD650 uważałem za świetne słuchawki, ale wystarczyło raz posłuchać nowych T1 i wszystko co myślałem runęło. Musiałem kupoić. Nagle na 650tkach wszystko stało się takie wytłumione, zlewające się ze sobą i pokryte kołderką basu. T1 w porównaniu to precyzja, detal, czystość. Do tego basu jest w końcu tyle ile trzeba (wcale nie za mało), nie udało mi się jeszcze usłyszeć sybilizacji, o której niektórzy opowiadają w kontekście T1. Może w wersji v2 to poprawili? Gorąco polecam.

Witaj i gratuluje. Ale HD650 to jednak INNE słuchawki. W życiu bym nie powiedział lepsze/gorsze. One są całkowicie do czego innego niż T1. I ja z przyjemnością zmęczony szybkością T1 zakładam na głowę HD650. Bo one po prostu nie męczą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatso, a do czego według Ciebie najmniej nadają się T1, w czym HD650 je lepiej zastąpią? Bo ja jeszcze nie trafiłem na tego typu materiał. T1 mnie póki co w ogóle nie zmęczyły mimo długich i późnych odsłuchów. I w każdym repertuarze wdają mi się przyjemniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T1 sprawdzają się co najmniej przyzwoicie w każdej muzyce. Co do hd650 to wiele zależy od słuchacza, bo mnie przykładowo strasznie męczy takie brzmienie. Cały czas mam wrażenie, że coś jest nie wyraźne/ nieczyste. Zdecydowanie wolę słuchawki o jasnej barwie z wyrazistością ale to nie znaczy, że każdemu będzie się podobało takie brzmienie. Czy T1 są lepsze od hd650? Dla mnie zdecydowanie ale ile osób tyle opinii. Jedni lubią audeze, a inni nawet na nie nie spojrzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T1 sprawdzają się co najmniej przyzwoicie w każdej muzyce. Co do hd650 to wiele zależy od słuchacza, bo mnie przykładowo strasznie męczy takie brzmienie. Cały czas mam wrażenie, że coś jest nie wyraźne/ nieczyste. Zdecydowanie wolę słuchawki o jasnej barwie z wyrazistością ale to nie znaczy, że każdemu będzie się podobało takie brzmienie. Czy T1 są lepsze od hd650? Dla mnie zdecydowanie ale ile osób tyle opinii. Jedni lubią audeze, a inni nawet na nie nie spojrzą.

Ja cenię dt880 250Ohm dziesięć razy bardziej od HD650. Dla mnie są one niesłuchalne - ale mam podobnie: jaśniej = lepiej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatso, a do czego według Ciebie najmniej nadają się T1, w czym HD650 je lepiej zastąpią? Bo ja jeszcze nie trafiłem na tego typu materiał. T1 mnie póki co w ogóle nie zmęczyły mimo długich i późnych odsłuchów. I w każdym repertuarze wdają mi się przyjemniejsze.

Zazdroszczę takiego słuchu,też bym chciał tak odbierać T1(stare wtedy) ale nie dało się.

Mimo wielu zalet T1 to jednak ich przenikliwy,żyletkowy przekaz męczył dosyć szybko.

Zwłaszcza w Rocku. Za to z dobrej jakości utworami było wyraziście jak krawędź pękniętego szkła, krew z uszu....

Możliwe że te nowe T1 już nie mają wad dla mnie dyskwalifikujących je do zakupu.

HD650 lubię ale tylko z bardzo dobrym wzmacniaczem,inaczej robi się mułowato i mało przejrzyście.

Edytowane przez Soundman1200
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziękuję. Ale to chyba nie zasługa mojego słuchu, raczej świetnych słuchawek. Może i poprawili te aspekty w wersji v2, dla mnie nie ma mowy o zbytniej ostrości w dźwięku t1 v2. Są muzykalne ale i detaliczne jednocześnie. Jak połączenie ognia z wodą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności