Skocz do zawartości

SPDIF vs USB=>SPDIF


rymcymcym

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie - sarkazm! :)

Jako programista mam też bazową wiedzę sieciową i wiem z grubsza na czym qos polega.

@Saudio ja wiem że nie ma kontroli co wchodzi do dac. Ale na litość boską, czy to spdif, czy usb- stosujemy kable kilkadziesiąt razy droższe od tych którymi to leci do domowego rutera. To raz. Dwa - żeby usłyszeć różnicę, musisz w cyfrowym zapisie zmienić naprawdę sporo bitów. A skoro słyszysz, to naprawdę sporo ich się zmieniło. Skoro tak - to po drodze do Twojego domu qos nakazał kilkudziesięciokrotne powtórzenie sygnału bo się md5 nie zgodziło. A skoro mamy taki współczynnik zakłóceń, to skąd pewność, że sumę kontrolną odebrałem prawidłową. Jeśli to wszystko takie pozakłócane to:

1 - po jaką cholerę przeszliśmy z łączności analogowej na cyfrową?

2-jakim cudem rsa działa?

Będę bronił tezy, że to się dzieje bliżej dac i z tego wynika różnica (nie neguję jej).

 

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zenek czytaj moje posty ;)

Ja nie twierdzę że kabel źle przesyła tylko że przenosi oprócz 0 i 1 inne zakłócenia, jeżeli w DACu są bufory

trafa lub inne oddzielające galwanicznie obwody to ok, ale jak nie ma to to co w cyfrówce nie ma znaczenia

i nie jest odfiltrowane, w analogu jak najbardziej bo jest wzmacniane i wpływa na sygnał.

 

Ktoś pisał że kable USB z bateryjnym zasilaniem 5V lepiej grają, nie wiem tylko przytaczam opinię ;)

Edytowane przez saudio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ check, czy dane w ramce są poprawne, to jest. Tylko nie ma ponownego zapytania o poprawne dane. I jednej, czy dwóch niezrozumiałych ramek nie zauważymy, ale przy większej ilości dostaniemy trzaski. Ot i cała filozofia przesyłu po kablu USB. Owszem, przy najtańszych konstrukjach konwerterów możemy mieć jeszcze problem z sianiem linii zasilającej, stąd kombinacje z jej cięciem. Ale dalej, kabel nie powoduje, że nagle koc spada, albo bas się skraca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zenek czytaj moje posty ;)

Ja nie twierdzę że kabel źle przesyła tylko że przenosi oprócz 0 i 1 inne zakłócenia, jeżeli w DACu są bufory

trafa lub inne oddzielające galwanicznie obwody to ok, ale jak nie ma to to co w cyfrówce nie ma znaczenia

i nie jest odfiltrowane, w analogu jak najbardziej bo jest wzmacniane i wpływa na sygnał.

 

Ktoś pisał że kable USB z bateryjnym zasilaniem 5V lepiej grają, nie wiem tylko przytaczam opinię ;)

Dokładnie o tym Waść prawię! :)

0 to stan niski, 1 - wysoki. Między nimi kilka V różnicy. I nie ma znaczenia czy to 2.5 czy 2.65. Natomiast jak to wpuścimy do dac, może mieć wpływ i wyindukować zakĺucenia w sekcji analogowej.

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Zakłócenia - ależ ortografa strzeliłem :)

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W całym tym konwertowaniu cyfrowym nie ma opcji, żeby konwerter wybiórczo wprowadzał zmiany wg. upodobań słuchającego. Raz się czyta, że świetnie dociążył brzmienie, innym razem że poprawił rozdzielczość, a jedyne co powinniśmy przeczytać, to informacja - brak trzasków i zakłóceń. konwertery zawsze wprowadzają zmiany na lepsze, to ok, ale że za każdym razem inne to już lekki mindfuck...

 

Przez analogię - mamy cyfrowy sygnał telewizyjny. Czy komukolwiek zdarzyło się, żeby przy zakłóceniach miał nagle bardziej nasycony czerwony, albo żeby mama Isaury miała mniej zmarszczek? Nie, pojawia się tylko więcej niezdekodowanych informacji w postaci widocznej kompresji na ekranie. I obrazu też nie możemy przesłać ponownie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę razy w życiu miałem chęć tłumaczyć co i dlaczego, ale po raz kolejny to samo mi się nie chce. Powiem krótko - bez rozumienia jak działają elektroniczne urządzenia audio nie ma szans na sensowną dyskusję o wpływie kabli, obojętne czy sygnałowych, czy cyfrowych, czy zasilających. Kto tutaj ma realne podstawy edukacyjne rozmawiać o elektronice audio? Oczywiście nacisk tu kładę na analog, bo cyfra to już wiemy, że poza hazardami lub losowym czytaniem pośrednich stanów logicznych, zepsuć wiele nie potrafi. Jak się ktoś zgłasza do dyskusji, to na początek niech napisze jak działa wzmacniacz. Ja napiszę swoją wersję. W toku dyskusji może dojdziemy do tego który kabel, co i jak może sknocić.

 

Ja nie uczę informatyków ich zawodu, choć tak samo liznąłem ich zagadnienia, jak oni moje. A pretensji miałbym sporo i to na każdym kroku, bo soft siedzi wszędzie, nawet w moim generycznym telefonie komórkowym. Szanujmy się wzajemnie. Tak jak ja nie dostrzegam różnic w działaniu tableta 8" za 200 i 1200zł, tak ktoś nie musi dostrzegać różnic w okablowaniu. Ja nie biegam po forach i nie klepię mantry, że 4 rdzenie w smartfonie to nabijanie kabzy, absurd i podnieta dla techno-gadżetowego onanisty, i wystarczy 1, żeby telefon działał. Szanuję ludzi, którzy wydali 7x tyle na tablet co ja, mimo iż jak zerkam kątem oka, to robią na nim mniej więcej to samo co ja. Oni pewnie odczuwają, jak im to wszystkie "śmiga", a u mnie się "wlecze".

 

P.S. ten tablet to dostałem gratis w pakiecie, bo sam bym sobie nie kupił czegoś takiego. ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bez przesady - w tablecie slepe testy i pomiary wyjda jednoznacznie.

a w tych kablach to juz sprawa bardziej kontrowersyjna.

 

Jak juz gdzies tlumaczyles to wrzuc link, bo chodzi tylko i wylacznie o to aby wlasnie poczytac merytoryke i znalezc uzasadnienie jesli takie jest. Bo na razie gdzie sie temat nie pojawi to argumentem jest tylko "przeciez slysze" :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grubbby, ja mam taki refleks, że tego szybciej o 0,5s i tak nie zauważę. :) Tu właśnie o to chodzi - udowodnij mi teraz, że widzisz, jak ten droższy tablet jest szybszy. :D Czym to chcesz mierzyć? Stoperem? Aplikacją? Ja Ci odpowiem, że ta aplikacja to bajki pokazuje, ściemą jest, co generuje jakieś farmazony na podstawie sczytanego ID CPU. Nie widzę różnicy, to nie ma, i nie pogadasz ze mną. Tak samo jest ze słyszeniem - ktoś ma problem wyłapać, to szuka uzasadnień dla braku różnic. Ja jeszcze nie spotkałem urządzenia, żeby z różnymi kablami S/PDIF czy USB grało tak samo. Natomiast oprócz psychologii dopuszczam powody elektryczne takiego stanu rzeczy.

 

Brałem udział do parę lat temu w różnych takich przepychankach na temat kabli nie tylko na różnych forach. Nie podejmuję się poszukiwań. Jak będę miał czas i chęć, to co nieco wyjaśnię. Generalnie chodzi o to, że dowolne urządzenie elektroakustyczne działa w ten sposób, że dozuje prąd z sieci lub baterii w mniej lub bardziej zgodny sposób z tym, co zapisano na nośniku z dźwiękiem, lub co zostało podane w formie sygnału użytecznego kablem. Analogowym lub cyfrowym, ale niosącym też sygnały i zakłócenia poprzez masę. Cała reszta to implikacja tego faktu oraz tego, że w cyfrowym audio cyfrowa jest tylko amplituda. Czułość dowolnej kości DAC na sygnał zegara jest całkowicie analogowa, i jak ten pływa (odbierany przez DAC, nie podany!) To wszystko pływa. A zegar pływa gdy włażą do niego zakłócenia. A włazić mogą też przez zasilanie i masę. Itd.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chocby stoperem :) puszcze kompresje duzego pliku i roznice miedzy 10 sekund a 2 minuty zauwazysz, nie martw sie :) Masz tu wiele sposobow na mierzalne porownanie.

I o to chodzi... mierzalne i obiektywne. Wiec to jest zueplnie co inengo niz ze sluchem.

 

Sygnal zegara - ok, w przypadku synchronicznej transmisji. W przypadku asynchronicznej przy odbiorniku z buforem to juz chyba nie ma miejsca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ja i w którym miejscu tutaj czepiłem się kwestii analogowej? Zaznaczałem kilkakrotnie, że tutaj upatruję różnicy w brzmieniu, co pięknie Fatso podsumował.

Pomiędzy lepszymi kablami różnicy nie słyszę na interkonektach, ale zanotowałem to zjawisko porównując kabel z edifierów do Audionova Aurora, który mi niedawno w ręce wpadł. słyszę tę różnicę.

Słyszę również różnicę pomiędzy wejściem optycznym a usb mojego budżetowego Aune X1S. Ale nie doszukuję się magii cyferek, tylko jakiegoś zaszumienia w samym dac, który z jednego złącza ma tych zniekształceń mniej. I o tym piszę od pierwszego posta, więc nie dostrzegam tutaj miejsca gdzie wlazłem w Twoje, Majkelu , kompetencje. I nie widzę zasadności, żebyś mnie generalizował, bo gadżetów poza audio nie zbieram. Ale dosyć personalnych wycieczek.

 

Od początku piszę - w jaki sposób jeden ciąg zer i jedynek, przy puszczeniu przez cudowny adapter zmieni się w inny ciąg i akurat będzie to ten ładniejszy. I tu są moje kompetencje i bzdur sobie wmówić nie dam.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu? W jakim trybie dzialaja odbiorniki audio usb, np. taki XMOS ?

Ja na prawde nie pytam zlosliwie co chce wlasnie temat troche rozgryzc... jako i audiofil i informatyk z wyksztalcenia dosc niskopoziomowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od początku piszę - w jaki sposób jeden ciąg zer i jedynek, przy puszczeniu przez cudowny adapter zmieni się w inny ciąg i akurat będzie to ten ładniejszy. I tu są moje kompetencje i bzdur sobie wmówić nie dam.

 

Ja właśnie napisałem, że nie musi się zmienić, żeby się dźwięk zmienił.

 

Panowie, podniecanie się słowem "asynchroniczny" jest typowe dla braku edukacji z techniki impulsowej i cyfrowej. U mnie na studiach jak się dało zrobić coś synchronicznie, to wersja asynchroniczna tego kawałka lub całości projektu owocowała niemożliwością oddania go na zaliczenie. Dlaczego w studiach nagraniowych jest wszystko synchroniczne? Dlaczego sensowny tor audio cyfrowego powinien być tak skonfigurowany, że transport to master, a DAC to slave? Sami sobie odpowiedzcie. Po prostu ktoś wpadł na pomysł pchać audio z PCta przez USB, gdzie taka konfiguracja (M/S oraz synchroniczność) jest awykonalna, i się to próbuje obchodzić na różne sposoby, a tymczasem S/PDIF czy AES/EBU są de facto stworzone do przesyłu cyfrowego audio na odległości większe niż kilka cm, a jak ktoś to chce na siłę robić USB czy I2S to niech sobie to robi u siebie w domu, ale nie wmawia innym, że tak jest najlepiej. Ja miałem super dźwięk mniej więcej taką drogą: PC(WiFi)-router(Ethernet)-SBT(S/PDIF)-DAC. Czyli transportowanie danych audio synchronicznie i transport "rządzi".

Edytowane przez majkel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nikt nie mowi ze PC-USB-audio jest pomyslem najlepszym pod wzgledem jakosci audio. Kazdy tryb ma swoje zady i walety. Tez w roznych zastosowaniach i implementacjach sprzetowych/programowych wygladaja te korzysci inaczej. Ale nie w tym rzecz.

 

Ustalilismy juz ze PCaudio nie jest najlepszym transportem. Ale skoro juz go stosujemy to tylko sie zastanawiam jak kabel moze tu niesc zmiane... bo pc audio po prostu chce i teraz chce dopiescic. Tak samo kable coax - skoro mowisz ze tam ta implementacja jest duzo lepsze dla audio...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grubbby, ja mam taki refleks, że tego szybciej o 0,5s i tak nie zauważę. :) Tu właśnie o to chodzi - udowodnij mi teraz, że widzisz, jak ten droższy tablet jest szybszy. :D Czym to chcesz mierzyć? Stoperem? Aplikacją? Ja Ci odpowiem, że ta aplikacja to bajki pokazuje, ściemą jest, co generuje jakieś farmazony na podstawie sczytanego ID CPU. Nie widzę różnicy, to nie ma, i nie pogadasz ze mną. Tak samo jest ze słyszeniem - ktoś ma problem wyłapać, to szuka uzasadnień dla braku różnic. Ja jeszcze nie spotkałem urządzenia, żeby z różnymi kablami S/PDIF czy USB grało tak samo. Natomiast oprócz psychologii dopuszczam powody elektryczne takiego stanu rzeczy.

To ja proponuję rozsądniej, zamiast ****oburzyć - bo ta argumentacja "udowodnij, że widzę/słyszę" - nie chcę komentować :)

Zróbmy zatem inaczej - zrobię apkę sam, z otwartym kodem, żeby można było zweryfikować, że nie tuninguję odczytów i pomierzymy czas renderowania grafiki/kompresji.

Analogicznie można dorobić coś co zagreguje zapis przebiegu na wyjściu z DAC i porównamy z sygnałem wzorcowym, który podamy zarówno przez USB jak i SPDIF. Wskażcie tylko urządzenie pomiarowe, do którego taki soft mam napisać. Potem jeszcze dla potwierdzenia, możemy pierdyknąć ślepe testy z jakimś złotouchym i wyciągniemy sobie średnią.

Wycieczki do niedouczenia są nie na miejscu u osoby z 6tys postów, którą nawet ja (sceptyk) szanuję.

A może teraz kolejny wygibas erystyczny, że pomiar ultraczułą aparaturą nie będzie miarodajny?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony, jak kopiujemy cos po USB, to nie ma opcji, żeby np. w pliku graficznym się jakieś px poprzestawialy. Tak samo jak kopiujemy mp3,to nie ma żadnej degradacji. Skad wiec bierze się przy przesłaniu do DACa? Szczególnie przy transferze asynchronicznym.

Polecam poczytać jak naprawdę wygląda odczyt danych z dysków twardych i pamięci flash. To co jest na nich zapisane to tak naprawdę przybliżenie tych danych które miały być zapisane. Całą brudną robotę załatwiają odpowiednie algorytmy w kontrolerach które występują nawet w kartach Micro SD. To, że skopiowałeś poprawnie plik nie oznacza, ze był on fizycznie zapisany bit perfect.

 

W cyfrowym przesyle audio tak naprawdę nie chodzi o brak bit perfect, tylko o zagadnienia typowo analogowe jak to już Majkel powiedział. Pamiętajcie, że dane cyfrowe są dalej przesyłane w domenie analogowej, włącznie z zegarem, dlatego podlegają tym samym degradacjom. Sygnał początkowo o ostrych zboczach można odpowiednio spowolnić robiąc coś na wzór trapezu, z którym pięknie zmodulują się różne zniekształcenia. W takim wypadku sczytywanie stanów logicznych będzie obarczone jitterem czyli odchyłkami w długości pojedynczych bitów, bo dla układu który te dane dostaje będzie liczyło się przekroczenie pewnego progu napięciowego, a nie sama długość próbki. Tak samo dzieje się po stronie nadajnika gdzie już generowany sygnał może mieć jitter, przez zasyfiony własny zegar. O ile plikom coś takiego nie przeszkadza, bo i tak dane są wszędzie buforowane, to w przypadku audio jest to spory problem. To tak jakby kazać grać muzykom przy metronomie który posiada odchyłki w podawanym tempie.

 

Dodatkowo przy tym magicznym przesyle cyfrowym wszelkie zakłócenia i tak przenikają po masie do naszego DACa i tutaj żadna separacja galwaniczna nie pomoże, bo gdyby działała, to jednocześnie blokowała by nasz sygnał. W przypadku kabla USB jest o tyle wesoło, ze obok zasilania i masy jest przesyłany bardzo szybki sygnał który w tanich kablach ma ułatwioną możliwość przenikania drogą radiową do zasilania i masy w tymże kablu. A te wszystkie zakłócenia. latają później po naszym całym sprzęcie i wnikają do różnych układów.

Edytowane przez patrykvel
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z drugiej strony, jak kopiujemy cos po USB, to nie ma opcji, żeby np. w pliku graficznym się jakieś px poprzestawialy. Tak samo jak kopiujemy mp3,to nie ma żadnej degradacji. Skad wiec bierze się przy przesłaniu do DACa? Szczególnie przy transferze asynchronicznym.

Polecam poczytać jak naprawdę wygląda odczyt danych z dysków twardych i pamięci flash. To co jest na nich zapisane to tak naprawdę przybliżenie tych danych które miały być zapisane. Całą brudną robotę załatwiają odpowiednie algorytmy w kontrolerach które występują nawet w kartach Micro SD. To, że skopiowałeś poprawnie plik nie oznacza, ze był on fizycznie zapisany bit perfect.

 

W cyfrowym przesyle audio tak naprawdę nie chodzi o brak bit perfect, tylko o zagadnienia typowo analogowe jak to już Majkel powiedział. Pamiętajcie, że dane cyfrowe są dalej przesyłane w domenie analogowej, włącznie z zegarem, dlatego podlegają tym samym degradacjom. Sygnał początkowo o ostrych zboczach można odpowiednio spowolnić robiąc coś na wzór trapezu, z którym pięknie zmodulują się różne zniekształcenia. W takim wypadku sczytywanie stanów logicznych będzie obarczone jitterem czyli odchyłkami w długości pojedynczych bitów, bo dla układu który te dane dostaje będzie liczyło się przekroczenie pewnego progu napięciowego, a nie sama długość próbki. Tak samo dzieje się po stronie nadajnika gdzie już generowany sygnał może mieć jitter, przez zasyfiony własny zegar. O ile plikom coś takiego nie przeszkadza, bo i tak dane są wszędzie buforowane, to w przypadku audio jest to spory problem. To tak jakby kazać grać muzykom przy metronomie który posiada odchyłki w podawanym tempie.

 

Dodatkowo przy tym magicznym przesyle cyfrowym wszelkie zakłócenia i tak przenikają po masie do naszego DACa i tutaj żadna separacja galwaniczna nie pomoże, bo gdyby działała, to jednocześnie blokowała by nasz sygnał. W przypadku kabla USB jest o tyle wesoło, ze obok zasilania i masy jest przesyłany bardzo szybki sygnał który w tanich kablach ma ułatwioną możliwość przenikania drogą radiową do zasilania i masy w tymże kablu. A te wszystkie zniekształcenia latają później po naszym całym sprzęcie i wnikają do różnych układów.

 

To nawet sensownie brzmi i mogę powiedzieć, że czegoś się dowiedziałem.

Dziękuję za posta na poziomie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad rem. Zaletą osobnego konwertera jest to, że zasilanie konwersji z USB na PCM (zapakowanego np. w S/PDIF) jest z dala i oddzielnie od zasilania konwersji PCM na audio. Wada to konieczność posiadania kabla S/PDIF oraz 2 osobne pudełka.

 

ZH, mnie guzik obchodzi wynik kompresji. To jest tak samo dalekie od mojego codziennego użytkowania tabletu jak pomiary w paśmie GHz i MHz różnych kabli audio, a zapewniam Cię, że tam by mogły wyjść zmiany kolosalne. Dyskusja jest de facto o implikacjach z obszaru mierzalnego, ale nieistotnego na obszar niemierzalny, lub trudno mierzalny, a dla niektórych istotny.

 

Wycieczek do edukacji nie było, raczej prośba o zasadę wzajemności. Nie bierzmy wszystkich za naciągaczy i szarlatanów. Wiem, że tacy też są, ale nie należy uogólniać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad rem. Zaletą osobnego konwertera jest to, że zasilanie konwersji z USB na PCM (zapakowanego np. w S/PDIF) jest z dala i oddzielnie od zasilania konwersji PCM na audio. Wada to konieczność posiadania kabla S/PDIF oraz 2 osobne pudełka.

 

ZH, mnie guzik obchodzi wynik kompresji. To jest tak samo dalekie od mojego codziennego użytkowania tabletu jak pomiary w paśmie GHz i MHz różnych kabli audio, a zapewniam Cię, że tam by mogły wyjść zmiany kolosalne. Dyskusja jest de facto o implikacjach z obszaru mierzalnego, ale nieistotnego na obszar niemierzalny, lub trudno mierzalny, a dla niektórych istotny.

 

Wycieczek do edukacji nie było, raczej prośba o zasadę wzajemności. Nie bierzmy wszystkich za naciągaczy i szarlatanów. Wiem, że tacy też są, ale nie należy uogólniać.

Wyjaśnione :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

...

To nawet sensownie brzmi i mogę powiedzieć, że czegoś się dowiedziałem.

Dziękuję za posta na poziomie.

Pozdrawiam

 

Ja również dziękuję za to, co mi się już tym razem nie chciało, przynajmniej w tym konkretnym temacie.

 

ZenekHajzer, bo wiesz, to jest tak, że jak na przestrzeni kilku lat napiszesz coś takiego kilka-naście razy, a za kolejne parę miesięcy wpadnie znów ktoś świeży i resetuje temat do poziomu zer i jedynek, i znów od nowa całe tłumaczenie, itd. to Cię najpierw szlag trafia, a potem się nic nie chce. Ja z powodu takiej regularnej konieczności walenia w mur np. w wątkach DIY pewnych forów, od lat tam nie wchodzę przynajmniej w bardziej złożone tematy. To jest syzyfowa praca czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra... wszystko rozumiem ze przy slabej implementacji, bez CRC, bez powtarzania ramek, bez bufora to moze miec wplyw.

z tym zapisem nie bitperfect na dyskach sie troche zapedziles - bo oczywiscie ze sa bledy i wynikajace z niepoprawnego zapisu jak i wad samego nosnika. Ale po to sa odpowiednie mehanizmy logiczne i fizyczne ze summa summarum z punktu widzenia odczytu jest to bit perfect.

 

Pytam wiec ponownie - w jakich trybach dzialaja odbiorniki take jak XMOS i czy uklady te posiadaja wlasny bufor? Bo jesli ten uklad dziala w trybie z kontrola CRC z powtarzaniem ramek bo ma wlasny bufor - no to sorry batory - ani jitter powodowany kompem czy kabel komp - xmos, ani zaklamania na wartosciach analogowych stanowiacych '0' lub '1' mnie nie obchodza. Bo bit perfect mam w buforze. I ewentualne zaklamania moga sie juz pojawic dalej po spdif do kompa. Ale tu wtedy zaden kabel usb nie bedzie stanowil zadnych zmian.

 

Wiec czy ktos moze mi odpowiedziec na te konkretne pytanai i ew. potem na tej podstawie podwazyc moja teorie?

Edytowane przez grubbby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez kable USB i S/PDIF przenoszą się zakłócenia na masachurządzeń. Różnie w zależności od konstrukcji kabla. Do tego każdy z tych kabli, a zwłaszcza oszczędnie zrobione kable USB, powodują zakłócanie linii GND i VCC sygnałem przenoszonym. Im lepiej zrobione kable cyfrowe, tym mniej tłumią sygnał użyteczny i tym bardziej są odporne na zakłócenia zewnętrzne oraz własne. Ze względu na poziom sygnałów logicznych i sposób ich przesyłania, USB są cięższym przypadkiem "samozakłócania", a coax pod kątem zbierania zakłóceń i tłumienia. Najgorzej jest, gdy się nałoży duże tłumienie z zakłóceniami, bo jeśli nawet jeszcze nie ma przekłamań przy odbiorze, to rośnie jitter odbieranego zegara na komparatorze odbiornika S/PDIF, bo się psują zbocza sygnału.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeniknie do czego ? zmieni zapisane wartosci w stosunku do oryginalu? nie ma szans przy zalozeniu jak mowilem ze mamy CRC i retransmisje ramek...

 

dla uproszeczenia na razie przypuscmy ze mamy kabel tylko z linia danych - nasz odbiornik xmos jest zasilany z zewnatrz - np. waveio.

Czy ma wtedy kabel znaczenie?

Czemu nikt nie odpowie na te proste pytania odnosnie konkretnego trybu i mechanizmow dzialania odbiornika? Bo to jest kluczowe w tej dyskusji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności