Oczarowania sprzętem audio

[blueme]

Zachwycił Cię jakiś sprzęt audio? - pochwal się tym tutaj!

Temat jest antagonistą wątku "Rozczarowania sprzętem audio", w którym przewijały się już wypowiedzi o tym co zaskoczyło na plus. Warto podzielić się swoimi pozytywnymi doświadczeniami z audio, może oszczędzić to innym zawodów, nietrafionych zakupów i naprowadzić na właściwy trop.

[BamboszeK]

Beyerdynamic DT990 Pro Już kilka razy pisałem na forum dlaczego.

[4ndr3]

Znaczy że opad szczęki? Audeo... pierwszy raz a i nadal potrafią zaskoczyć. W4... pierwszy raz i w sumie za każdym razem. Fostexy T20, taka gładź że to chyba jest ucieleśnienie relaksujacego grania. Chyba tyle.

 

Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2

 

 

[mrowa0700]

Optonica (Sharp). Myślałem, że sprzęt audio powinien z biegiem lat się coraz bardziej rozwijać, a tu proszę, to co taki staroć zrobił z moimi ath, to cudo, gdyby tylko nie grały tak ostro górą...

[Gość Barthuss]

Stereo :

 

Niegdyś :

 

-oczarowanie graniczące z obłędem(ach, ta młodość ) : końcówka mocy lampowa ArtLine 3430SE(EL34) + preamp lampowy z kolumnami Qba Sobieski + CD philips 951 Burdjak&Sikora(też lampa)

 

 

Dziś :

 

- kolumny studyjne vintage philips MFB544 z torem GAT (Greg Audio Tunning)

 

Słuchawkowo :

 

- Yamaha YH-100 z amplitunerem CR820 - barwa nie do powtórzenia w żadnych słuchawkach dynamicznych

- z dynamicznych jednak Shure SRH940 - rasowo, audiofilsko i z dużym polotem - po co lepsze słuchawki dynamiczne ?

[MrBrainwash]

CAL! - nie są to najlepsze słuchawki pod słońcem, ale mają w sobie coś co sprawia, że przyjemnie się ich słucha

 

DT990 pro - słuchawki z jajem, dla niektórych będzie to wszystko co trzeba (nie dla mnie, ale wrażenie robią duże).

 

V-moda M80 - O dziwo mają tą jakość jaką obiecują, szkoda tylko, że nie są wokółuszne, a M100 to ponoć już nie to samo.

 

Z elektroniki to:

 

B100, T4G, Nano 6g i Wave S8500 - po prostu grają tak jak trzeba.

 

Objective 2 - uczciwy sprzęt.

[minicomp]

Cal! - Po prostu słuchawki, które mnie nie nudzą i graja tak jak przystało czyli płacisz 200 słyszysz 300.

 

Sj55 - Bas, którego nie usłyszałem nawet w akg k181 jest twardy i dynamiczny do tego fajnie zbity. Po za tym wygoda jak na nauszne bardzo dobra.

 

Alphy - Moje pierwsze prawdziwe słuchawki chyba najlepszy wybór do 80zl.

 

 

 

 

 

Sent from my iPhone 4 using Tapatalk 2

[Gourney]

iriver 195tc 512mb ... mój pierwszy sprzęt audio przenośny z prawdziwego zdarzenia, zakupiony w 2005 r. i używany do teraz, choć raczej sporadycznie...nie potrafię wytłumaczyć tego dokładnie, ale jego brzmienie ma "to coś"...do tej pory nie spotkałem grajka, który tak mną zakręcił, jak ten antyk ...

[Lord Rayden]

- BD T50p rekablowane

- iMod 5g

- DAC Magic Plus

- VSONIC GR07

Edytowane 2 Maja 2013 przez Lord Rayden

[lostson]

Ostatnio: moje 12-letnie RP-F290 po "odkurzeniu" i lekkim zmodowaniu.

 

Nie chce mi się innych słuchać, jak wino he he...

[Tiges]

Radius DDM 2, genialne jak dla mnie.

[rhalf]

SHL5605 - gitarrry i basik.

[fallow]

Tak naprawde ale przelotnie zachwycily mnie kiedys Grado GS1000 i Ultrasone Edition 9. Zachwyt do Grado przerodzil sie w bolesna milosc ktroa zostala zdominowana w koncu przez nienawisc ) (Po 2 latach poszukiwaia "odpowiedniego systemu")(To ostatnie uczucie rowniez z czasem minelo). Ultrasone Edition 9 zachwycily mnie gestym, organicznym basem - ale tylko tym, wiec rowniez moja przygoda z nimi nie byla dluga, w kazdym razie ten impakt i namacalnosc (odczuwalnosc) basu byla jedyna w swoim rodzaju. No - mozna jeszcze dodac ze swietnie sie prezentowaly i mialy ultra-wygodne pady ze skory jakiejs Lamy.

 

A z takich prawdziwych nieprzelotnych zauroczen i oczarowan, ktore nie minely z czasem - AKG K701 i pokrewne. Dopisalbym Shure SRH940 - ale tylko brzmieniowo gdyz jakosc ich wykonania niestety z perspektywy czasu jest zbyt slaba bym mogl byc oczarowany. Z mniejszych sluchawek SE53x - w wersji z odczepianym kablem, nie mam zastrzezen co do wykonania.

 

Ze sprzetu raczej malo co mnie kiedykolwiek nieprzelotnie oczarowalo, chociaz byl jeden wzmacniacz ktory zrobil swego czasu na mnie faktycznie duze wrazenie za sprawa prezentacji przestrzeni i ilosci audiofilskiego powietrza: Woo Audio WA2..

Edytowane 2 Maja 2013 przez fallow

[szwagiero]

Kupione od kumpla wiele lat temu Tonsile SD-426 w czasach, kiedy słuchałem na pchełkach dodawanych do walkmanów albo słuchawek marki Watson za 25 PLN z marketu. To było "wow", ta czystość brzmienia, ta przestrzeń... potem duży wpływ wywarły na mnie Yamahy YH-100 i YH-1000 ale to już nie było aż takie "wow" jak w przypadku Tonsili

[patrykvel]

Zauroczenie cena/jakosc to napewno beda to sennheisery HD565. Za 200-300zl otrzymujemy sluchawki grajace po prostu rasowo, niezle skalujace sie ze sprzetem.

 

Jezeli nie bedziemy patrzec na cene, to najwieksze wrazenie ze sluchawek ktore znam, zrobily na mnie Grado PS-1000. Przez dwa tygodnie obcowania z nimi mialem wrazenie poznawania muzyki od nowa, a jednoczesnie po wielu testach i porownaniach z innymi sluchawkami ktore mam w domu, pokazaly jednoznacznie, ze nic im nie dorownuje w kategoriach- dynamika, rozdzielczosc, szybkosc, mozliwosci odtworcze, uniwersalnosc.

 

Ze sprzetow wolnostojacych to duet WIlson Audio Sasha W/P oraz pre/amp i monobloki od VTLa. Przy takiej jakosci dzwieku, czlowiek zaczyna kompletnie inaczej analizowac muzyke. Na pierwszy plan wysuwa sie paleta barw, gestosc przekazu, dynamika oraz cholografia, choc czlowiek i tak mial wszystkie aspekty dzwieku tak naprawde gdzies. Wystarczylo usiasc i ciary przechodzily po ciele gdy mialo sie wrazenie, ze metr przed toba ktos gra skrzypcach, a Ty mozesz sie wsluchiwac w kazdy dzwiek osobno, by po chwili przeniesc swoja uwage na inny instrument.

Taka ciekawostka. Dzwiek samego systemu porwal mnie juz dzwiekiem fortepianu gdy przechodzilem obok pokoju odsluchowego. Gdy usiadlem bylem pewien, ze slucham porzadnych monoblokow tranzystorowych, a muzyka leci z plikow 96/24. Niezle bylo moje zdziwienie jak zobaczylem zarzace sie lampy w monoblokach, a muzyka leciala z czarnej plyty... Potrafi to troche zmienic swiatopoglad.

Edytowane 3 Maja 2013 przez patrykvel

[babicz99]

Akg k518 dj LE 0,6 m kabel idealne na portable pod smartfon, kazdy je pokocha

Jak dla mnie cena/jakosc to dycha,

Na duzy plus rowniez shure srh 440 z padami od 840 lub 940 i modem na palak.

 

Sent from my HTC Incredible S using Tapatalk 2 & Swype

 

 

[ablak]

Iriver IHP 140....

Zauroczenie od pierwszych dźwięków......Po prostu odtwarzacz kompletny; ma wszystkie zalety innych playerów. Nie biorę tu pod uwagę funkcji portable, bo i tak nie chodzę z nim po ulicy. Nigdy go nie zmienię......

[Zopsesen]

Audeo na szarych spod meizu lub p3. Bardzo zwracam uwagę na skraje pasma. Tutaj góra i bas są naprawdę bardzo bogate, co strasznie mi się podoba.

[Lord Rayden]

A HP140 z wy słuchawkowego czy w parze ze wzmacniaczem ?

[mikolaj612]

Nic mnie nie oczarowało bo jestem głuchy.

[ablak]

A HP140 z wy słuchawkowego czy w parze ze wzmacniaczem ?

Wiadomo, że ze wzmacniaczem jest jeszcze lepiej......ale i tak

H140 > (inny DAP)

H140+Amp > (inny DAP + amp)

[Rolandsinger]

Podzielam oczarowanie Fallowa AKG K701. U mnie ten stan również pozostał constans. Mam już 3 parę. Początkowo byłem rozczarowany, później wkurzony, wreszcie pojąłem, jak się obchodzić z tymi słuchawkami...teraz wiem, że przyczyną ówczesnej irytacji i zawodu były: przewatowanie pierwszego egz. (AKG podaje 200mW maksimum i to nie jest czcze gadanie), co spowodowało trudne do wyeliminowania elektroniką wyostrzenie dźwięku. Ponadto słuchawki te wymagają niezwykle pieczołowitego doboru napędu - mocny wzmacniacz z solidnym fundamentem basowym i wzorcową dynamiką, bogate w barwę źródło pozbawione agresji w górnych rejestrach. W rezultacie słuchawki grają łagodnie, ekstremalnie wręcz neutralnie, średnica jest liniowa, potrafi oszołomić bogactwem barwy i detali (jest to najlepszy środek, jaki słyszałem w słuchawkach - przy nim średnica w np. T1 to przekolorowana monotonia, w HD650 to klucha, a w Shure SRH1840 imitacja tego, co w K701 - nosowy wokal bez blasku, jest blisko, ale to nie to), góra nie jest wyeksponowana, rozdzielczość naturalna, a nie nachalna. Brak jakichkolwiek pików w górnych rejestrach, nie ma detaliczności wyciśniętej kosztem nienaturalnej ekspozycji zakresu 9-10kHz, jak ma to miejsce w bardzo wielu słuchawkach, np. Shure SRH840 czy Beyerdynamic T1, gdzie ta góra to jest przegięcie uniemożliwiające normalne słuchanie. Stereofonia, jak powszechnie wiadomo - klasa sama dla siebie.

 

Żeby nie było - słuchawki mają też wady - brak impaktu na basie, po prostu go nie ma, jest zejście, nawet bardzo niskie, brak natomiast siły, wypełnienia tego zakresu. Bas subiektywnie odbieramy jako oddalony szkic, gdzieś zawieszony w przestrzeni, schodzący nisko, ale bez ataku. To niewątpliwie minus, do którego w wielu gatunkach muzyki można się przyzwyczaić, w innych - nie sposób, lepiej słuchać ich na innych słuchawkach.

 

Reasumując AKG wywiązuje się ze swoich zapewnień - słuchawki grają referencyjnie, ale nie efekciarsko, wybitnie reprodukują muzykę akustyczną, oddają jednak pola w rocku, elektronice, słuchawkom bardziej dynamicznym w niskich rejestrach - np. Beyer T1 czy Fidelio L1. Do tego uczciwa cena, inni producenci robią sobie jaja z klientów wołając za te same konstrukcje, które przed kilkoma laty były tańsze - 2x więcej, np. HD650 można było kupić za 800 zł w 2007 r. Nowe modele to już jest jawne szydzenie z inteligencji konsumenta ponad 1200$ za dwa głośniczki w obudowach z pałąkiem - to propozycja "tylko dla idiotów". No tak, ale rynek kształtuje poziom świadomości konsumenta - w wypadku audiofila - jest to poziom debila.

 

A i żeby nie było, AKG też podąża tym tropem, skoro konsument jest tak tępy - K712, K702 Anniversary dobiły już do 3000 zł. A to jest dokładnie to samo z minimalnie innymi padami...ale jest te 3dB więcej na basie...dla audiofila warte każdej kwoty.

Edytowane 3 Maja 2013 przez Rolandsinger

[mikolaj612]

No 3K nie, ale 2K już jest co i tak samo z siebie jeszcze nie jest tragiczne, ale fakt to jest kolejna wariacja K701, które pewnie zostaną wycofane z oferty, K601 już nie ma na Thomann.de od dwóch miechów są teraz K612, więc będą czystki.

 

Nie słyszałem K701, ale Q701 bardzo mi się podobały, przy nich HD650 wydawały mi się jakimś śmietnikiem dźwiękowym. A i ten bas wcale nie jest taki zły, bardzo ładnie dopełniał pasma i nie nazwałbym go konturowym czy bez ataku, przede wszystkim K701 kuszą ceną, bo najbliższa alternatywa dla nich to moim zdaniem ATH A900, a te już są troszkę droższe, Beyery to wg. nie bardzo do nich podskakują, HE-300 to bardziej w stronę HD650, z tym, że wszystko tam jest lepiej.

[Rolandsinger]

K712 kosztują 2899 zł.

[mikolaj612]

Na Thomann.de <2k.

 

444 Euro jak pamiętam.