Skocz do zawartości

Fanklub Sennheisera


maciux

Rekomendowane odpowiedzi

Gryf kupił ode mnie k701 modowane przez Fatso z wewnętrznym rekablem, modami i kablem wymiennym 7n Furutech Audeos - one nie tylko miażdżą stockowe k701, ale u Fatso 3 na 5 osób wolało je od hd800 z toru Fatso...

Słuchawki są naprawdę dobre. Jak pisałeś, stokowe k701 były tylko do klasyki, a teraz są do wszystkiego. Najbardziej zdumiewające jest to, że po modach pozostała tam olbrzymia scena, a zostało dodane dociążenie i wypełnienie dźwięku.

 

No cóż to jest Twoje zdanie, a ja uważam że LCD2 to bardzo naturalnie dudniące słuchawki i daleko im do Edition :)

W HD800 mogę się zrelaksować, a w LCD2 to tak jak bym wchodził do klubu gdzie DJ daje czadu i to męczy.

Mnie np. rozpraszają T1. Słuchając ich ciężko mi się skoncentrować np. nad czymś bardziej wymagającym mając je na uszach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż to jest Twoje zdanie, a ja uważam że LCD2 to bardzo naturalnie dudniące słuchawki i daleko im do Edition :)

W HD800 mogę się zrelaksować, a w LCD2 to tak jak bym wchodził do klubu gdzie DJ daje czadu i to męczy.

Albo jeden z nas ma kłopot ze słuchem (nie wykluczam siebie), albo takie rozbieżności w odbiorze dźwieku mieszczą się jeszcze w normie :) . Jak ktoś czyta nasze wypociny, a chce się czegoś dowiedzieć to zwariuje :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wykluczam że może to ja bo swój wiek już mam ;) Ale to też może być związane z torem na którym słuchamy.

Przecież braku wypełnienia w HD800 chyba nie mamy wątpliwości :)

 

Zgoda też że 800 wszystkie wybrzmienia rozciągają, ok może to nie naturalne, ale ja to lubię, a instrument

gra też inaczej w zależności od akustyki pomieszczenia, inaczej jest na otwartej przestrzeni, w studio, hali

koncertowej i komorze bez echowej.

Dobra kończmy off topa, jeszcze tylko raz podkreślę nowych HD800 nie da się słuchać, jak bym

teraz poszedł do sklepu i założył na głowę na pewno bym nie kupił. A swoje dalej lubię i jest przepasć

pomiędzy nimi a takimi nówkami.

Edytowane przez saudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No cóż to jest Twoje zdanie, a ja uważam że LCD2 to bardzo naturalnie dudniące słuchawki i daleko im do Edition :)

W HD800 mogę się zrelaksować, a w LCD2 to tak jak bym wchodził do klubu gdzie DJ daje czadu i to męczy.

Albo jeden z nas ma kłopot ze słuchem (nie wykluczam siebie), albo takie rozbieżności w odbiorze dźwieku mieszczą się jeszcze w normie :) . Jak ktoś czyta nasze wypociny, a chce się czegoś dowiedzieć to zwariuje :)

 

Dokładanie! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Soundman1200

Też mi się zawsze podobały LCD2 i HD800...nie wiem które lepsze, obie chyba równorzędnie wspaniałe.

Jednak w LCD2 trochę mała scena i brak dobrej góry a w HD800 brak wypełnienia i nasycenia...powodował że się od nich odbijałem po jakimś czasie.

Miałem 2 razy HD800 i 2 razy LCD2, raz bez Fazora....więc coś mnie do tych słuchawek przekonuje ...ale wady w końcu odpychały.

Jakiś złoty środek znalazłem za to w zamkniętych słuchawkach Fostexa Th600/900.

Trochę tam jest z przekazu Audeze, duża scena i dobra rozdzielczość. Góra czysta i wyraźna....Szybkość i dynamika jak w HD800...

Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mi się to ostatnio popsuło, po Edition nie da się po prostu słuchać HD800.

Musze zacząć od 800 wtedy jest ok.

Ed5 to muszę kiedyś przećwiczyć....
Tylko trzeba im dać trochę czasu, nie tylko te 700h grania, ale aby sie oswoić.

Moze kiedys w lipcu bede w Krakowie. To jakoś sie mozemy spotkac.

 

Fostexy krótko miałem na głowie więc się nie wypowiem.

Edytowane przez saudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest racja, że w LCD-2 występuje dudnienie na niskiej średnicy, czy też pogłos. Dla lubiących kościelną prezentację to nie jest problem. Ja niestety nie lubię jednostajnych podbarwień. Choć to znacznie mniej dotkliwe niż przekłamania lub niedostatki barwy. Natomiast opowieści o ich małej scenie nigdy nie zrozumiem. Już Mk I potrafiły ją mieć dużą i zróżnicowaną, tylko sprzęt do nich dobrać. Tu sporo do powiedzenia ma źródło. Audio Aero Capitole Mk II SE potrafił zrobić z tym tematem porządek, ale niekoniecznie musi być to ten konkretny odtwarzacz CD. To tak informacyjnie podaję, jakby ktoś miał możliwość spróbować. Inne opcje to... zapraszamy do Krakowa. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między HD800 (2013) a HD800 (?) jest zauważalna różnica.

Te z 2013r są jaśniejsze.

Ktoś wie, z jakiego okresu produkcji są te HD800 (?) lub gdzie się można o tym dowiedzieć, jakie były użyte do wykresu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zapewne niektórzy wiedzą, zestaw testowy jest teraz u mnie od kilku dni. W sumie napisałbym coś mądrego na jego temat, ale ręce mi opadły do samej ziemi.

 

Więc bardzo krótko.

 

1. Saudio odradzam raczej wyciąganie wniosków po odsłuchach HDVD800 jako źródła. Moim zdaniem, podkreślam moim zdaniem, to urządzenie to kiszka po całości, szczególnie za taką kasę. Sekcja wzmacniacza z grubsza ujdzie, ale sekcja DACa jest cienka jak babie lato i nie przystaje ani do wzmacniacza, ani do słuchawek. Przy tej kasie, to mogli już tam wsadzić ES9018.

2. Jeśli chodzi o nowe HD800 vs stare, to moim zdaniem nie ma różnicy, albo jest na granicy sugestii. Większe różnice w odbiorze HD800 mam w zależności od nastroju, poziomu zmęczenia i dnia raczej, niż z realnych różnic brzmieniowych. Czy stare, czy nowe, jedne i drugie grają jak grają. Znaczy dźwięk w pewnych aspektach jest bardzo dobry, a w pewnych wkurzający na maksa. Jak wchodzi wokal, to przekaz nawet nie leżał koło naturalnego. Sorry, ale w normalnym świecie wokale tak nie brzmią, jak papier ścierny wykonany z plastiku. I czar pryska. To bardzo nierówne słuchawki, na niektórych gatunkach jest nirwana, ale jak trafi na upierdliwy zakres, to ręce opadają.

Niestety to chyba pochodna tej żyłowanej na siłę przejrzystości, a co w przypadku dynamików kończy się jak się kończy.

Nie twierdzę, że to się nie może podobać, jak ktoś się przyzwyczai, albo lepiej napisać jak przyzwyczai mózg, aby ignorował taką nienaturalną specyfikę prezentacji, to będzie bardzo zadowolony. Albo jak nie ma z czym porównać, albo porównuje ze średniopółkowymi dynamikami.

Ale jak ktoś ma punkt odniesienia, w postaci innych słuchawek, o odmiennym charakterze, to może już nie być tak miło. U mnie niestety nie jest.

3. Co do Waszej dyskusji parę postów temu, odnośnie cen. Osobiście pamiętam cenę detaliczną HD800 na poziomie 2899zł w roku 2009. Tyle samo kosztowały też wtedy T1. Producenci niestety wykorzystali pretekst kryzysu gospodarczego i wyrąbali ceny w kosmos. Najpierw cena poszła na 3799 a obecnie kosztują "drobną" piątkę. A teraz już producenci wszystkich marek, nie mają żadnych zdroworozsądkowych zahamowań. Pamiętam taki "zabawny" okres, gdy jedne sklepy miały jeszcze po starej cenie, ze starych dostaw, a inne już miały "na bogato" po cenie nowej. Taka rozbieżność cenowa utrzymywała się dość długo, szczególnie w przypadku Beyerów T1.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2. Jeśli chodzi o nowe HD800 vs stare, to moim zdaniem nie ma różnicy, albo jest na granicy sugestii. Większe różnice w odbiorze HD800 mam w zależności od nastroju, poziomu zmęczenia i dnia raczej, niż z realnych

@SlawekR, a jestes w stanie podać S/N tychże słuchawek?

Oczywiście z zakresu do tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SławkuR chyba w Q21 nie HDVD było źródłem ale nie jestem pewien bo nie widziałem jak było podłączone do CD,

ale mniejsza o to, różnica w prezentacji do moich była znacząca.

Miałem kiedyś HDVD z nadzieją że zastąpi M-DACa i tak jak piszesz DAC ogranicza ten wzmacniacz,

który jest ok ale ma bardzo jakby to napisać techniczne/cyfrowe granie, nie tylko z HD800.

Jest w miarę ok ale to żadna rewelacja z HD800, M-DAC jako DAC był sporo lepszy choć nie jako wzmacniacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

2. Jeśli chodzi o nowe HD800 vs stare, to moim zdaniem nie ma różnicy, albo jest na granicy sugestii. Większe różnice w odbiorze HD800 mam w zależności od nastroju, poziomu zmęczenia i dnia raczej, niż z realnych

@SlawekR, a jestes w stanie podać S/N tychże słuchawek?

Oczywiście z zakresu do tys.

 

 

3415

SławkuR chyba w Q21 nie HDVD było źródłem ale nie jestem pewien bo nie widziałem jak było podłączone do CD,

ale mniejsza o to, różnica w prezentacji do moich była znacząca.

Miałem kiedyś HDVD z nadzieją że zastąpi M-DACa i tak jak piszesz DAC ogranicza ten wzmacniacz,

który jest ok ale ma bardzo jakby to napisać techniczne/cyfrowe granie, nie tylko z HD800.

Jest w miarę ok ale to żadna rewelacja z HD800, M-DAC jako DAC był sporo lepszy choć nie jako wzmacniacz.

 

Dac w tym urządzeniu zbyt mało różnicuje dźwięki z wrażliwych zakresów średnicy i góry. Przez to dźwięk wydaje się matowo-ostrawy. Właśnie taki techniczny. Bo dźwięki które powinny się różnić, grają na jedno kopyto. Dobrze zaaplikowany ES9018 potrafi różnicować znacznie lepiej. Co z kolei przekłada się na lepszą naturalność przekazu i służy słuchawkom.

 

Wracając do samych HD800, mam wrażenie że kabel zbalansowany też jakoś niespecjalnie im służy w sensie pozytywnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

2. Jeśli chodzi o nowe HD800 vs stare, to moim zdaniem nie ma różnicy, albo jest na granicy sugestii. Większe różnice w odbiorze HD800 mam w zależności od nastroju, poziomu zmęczenia i dnia raczej, niż z realnych

@SlawekR, a jestes w stanie podać S/N tychże słuchawek?

Oczywiście z zakresu do tys.

 

 

3415

SławkuR chyba w Q21 nie HDVD było źródłem ale nie jestem pewien bo nie widziałem jak było podłączone do CD,

ale mniejsza o to, różnica w prezentacji do moich była znacząca.

Miałem kiedyś HDVD z nadzieją że zastąpi M-DACa i tak jak piszesz DAC ogranicza ten wzmacniacz,

który jest ok ale ma bardzo jakby to napisać techniczne/cyfrowe granie, nie tylko z HD800.

Jest w miarę ok ale to żadna rewelacja z HD800, M-DAC jako DAC był sporo lepszy choć nie jako wzmacniacz.

 

Dac w tym urządzeniu zbyt mało różnicuje dźwięki z wrażliwych zakresów średnicy i góry. Przez to dźwięk wydaje się matowo-ostrawy. Właśnie taki techniczny. Bo dźwięki które powinny się różnić, grają na jedno kopyto. Dobrze zaaplikowany ES9018 potrafi różnicować znacznie lepiej. Co z kolei przekłada się na lepszą naturalność przekazu i służy słuchawkom.

 

Wracając do samych HD800, mam wrażenie że kabel zbalansowany też jakoś niespecjalnie im służy w sensie pozytywnym.

 

 

A s/n tych drugich? Chyba o nie też pytał Comton, bo s/n testówek był tu już podawany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchałem lub miałem 23003, 26xxx, 27xxx, 34xxx. Oczywiście nie wszystkie jednocześnie. Ale na przestrzeni czasu uważam, że jeden czort. Większe różnice odczuwałem w zależności od dnia i poziomu zmęczenia, na tym samym egzemplarzu, niż mógłbym wskazać konkretne i powtarzalne różnice pomiędzy różnymi egzemplarzami.

 

Co ciekawe, były dni że sam się sobie dziwiłem, czego się czepiam, a były dni, gdzie na tym samym materiale, grymas nie schodził z mojej twarzy. Ot zwykła fizjologia.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności