Fanklub Sennheisera Fanklub Sennheisera

[Kuba_622]

8 godzin temu, neonlight napisał:

Tak, tylko tamte pady były robione z naturalnej skóry, a późniejsze wersje z "ceraty" - te stare chyba nawet mi zostały po ktorychś Sextett'ach. 😉

 

Posłuchałbym jeszcze raz tych MDR-7506, bo zupełnie nie zgadza mi się ich opis, już kilku osób. Moje grały słabiutko technicznie, na twarz, średnicowo, bez żadnych uwypuklonych skrajów pasma i zupełnie inaczej od HD280. 😗

 

7506 typowe słuchawki do monitoringu, nie tylko do muzyki, bo są też popularne np. w branży filmowej. Mają wypchniętą wyższą średnicę żeby głos był wyraźnie słyszalny. Do słuchania muzyki dla przyjemności to bym ich nie brał, zwłaszcza że dość chropowato brzmią, ale wiadomo, są różne gusta i guściki I nie, to nie są słuchawki które "brzmią jak monitory studyjne", zdecydowanie za jasne, za ostre.

[Gość]

Podłączyłem HD650 pod burka odkładając he1000 na bok. Już wiem czemu ich nie sprzedałem

[blackromek]

Podłączyłem HD650 pod burka odkładając he1000 na bok. Już wiem czemu ich nie sprzedałem

Tak dobrze

[gabler]

Kabelek Audioqesta zaprawiony w topowe rodowane wtyki Furutecha po kilku dniach grania pokazał klasę tych złącz,hd650 grają ech kapitalnie ,jednak rod potrzebuje czasu .

[slawsim]

10 godzin temu, gabler napisał:

Kabelek Audioqesta zaprawiony w topowe rodowane wtyki Furutecha po kilku dniach grania pokazał klasę tych złącz,hd650 grają ech kapitalnie ,jednak rod potrzebuje czasu .

Ciekawi mnie, który przewód Audioquesta, ponieważ czasem też eksperymentuję. O rodzie pisano na sąsiednim forum, że potrzebuje nawet 500 godzin żeby się "ułożył". W tym czasie dwa razy swój zbiór plyt bym przesłuchał. Rodowane wtyki do muszli + jack nawet z Mogami robią dobry przewód. Wiem, to spora ekstrawagancja i niewspółmierne koszty, ale eksperymentować można 😉

[gabler]

25 minut temu, slawsim napisał:

Ciekawi mnie, który przewód Audioquesta, ponieważ czasem też eksperymentuję. O rodzie pisano na sąsiednim forum, że potrzebuje nawet 500 godzin żeby się "ułożył". W tym czasie dwa razy swój zbiór plyt bym przesłuchał. Rodowane wtyki do muszli + jack nawet z Mogami robią dobry przewód. Wiem, to spora ekstrawagancja i niewspółmierne koszty, ale eksperymentować można 😉

Przewodem jest kabel słuchawkowy od Night Howków zaprawionym pod wtyki do hd650.

Wiadomo,że to przewód wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne tzn złamanie,ale zrobiony z miedzi o wysokiej czystości i dość przyzwoity sonicznie.

Tak piszą nawet na Amerykańskich forach,że rodowane wtyki potrzebują z 400 godzin na ułożenie co potwierdzają w RCMie bo tam kupowałem osobiście wtyki.

[audionanik]

7 godzin temu, gabler napisał:

rodowane wtyki potrzebują z 400 godzin na ułożenie

Dla takich perełek jesteśmy tu na forum.

[Bednaar]

7 godzin temu, gabler napisał:

rodowane wtyki potrzebują z 400 godzin na ułożenie

To moja przejściówka jack 3.5->6.3 jeszcze się nie  ułożyła? Ale będzie jazda po tych 400 godzinach 😉

[gabler]

2 godziny temu, Bednaar napisał:

To moja przejściówka jack 3.5->6.3 jeszcze się nie  ułożyła? Ale będzie jazda po tych 400 godzinach 😉

Jak masz 399 to jeszcze musisz trochę poczekać😉

 

[majkel]

9 godzin temu, gabler napisał:

Tak piszą nawet na Amerykańskich forach,że rodowane wtyki potrzebują z 400 godzin na ułożenie co potwierdzają w RCMie bo tam kupowałem osobiście wtyki.

W RCMie przy ich narzucie na artykuły Furutecha, to oni wszystko potwierdzą. Po 400 godzinach to się mózg poddaje w walce z dziwactwem brzmieniowym rodu. Ja przewaliłem z kilka typów samych wtyków RCA od Furutecha, złoconych i rodowanych, do tego XLRy różnych serii i jacki. I rod się u nich nie różni niczym od stosowanego gdzie indziej, a zalety brzmieniowe wynikają z konkretnej konstrukcji wtyczki i materiałów na korpus, a zwłaszcza piny. Rod w Furutechach daje te same wtręty. Trzeba mieć porównanie, a to żadna filozofia kupić konektory do HD600 na Allegro te składane  z połówek, i się przekonać. Rod dla mnie jest OK na kablach cyfrowych i nigdzie indziej. Mam np. jednego coaxa na Furutechu FP-120F(R). Tu mi nie przeszkadza, a może nawet coś daje korzystnego, tudzież coś za coś? Rzadko ostatnio używam S/PDIFa.

33 minuty temu, gabler napisał:

Jak masz 399 to jeszcze musisz trochę poczekać😉

 

Załóż sobie zeszyt dla tej przejściówki i zapisuj przesłuchaną liczbę godzin, z datami. Pisz wnioski na każdy dzień, jak odbierasz. Będziesz miał taki pamiętnik. Tylko dobrze schowaj, bo jak żona albo dziecko znajdzie, to może nastąpić nagły wzrost zainteresowania Twoim stanem zdrowia albo dziecko Ci zacznie zadawać trudne pytania.

[gabler]

1 godzinę temu, majkel napisał:

W RCMie przy ich narzucie na artykuły Furutecha, to oni wszystko potwierdzą. Po 400 godzinach to się mózg poddaje w walce z dziwactwem brzmieniowym rodu. Ja przewaliłem z kilka typów samych wtyków RCA od Furutecha, złoconych i rodowanych, do tego XLRy różnych serii i jacki. I rod się u nich nie różni niczym od stosowanego gdzie indziej, a zalety brzmieniowe wynikają z konkretnej konstrukcji wtyczki i materiałów na korpus, a zwłaszcza piny. Rod w Furutechach daje te same wtręty. Trzeba mieć porównanie, a to żadna filozofia kupić konektory do HD600 na Allegro te składane  z połówek, i się przekonać. Rod dla mnie jest OK na kablach cyfrowych i nigdzie indziej. Mam np. jednego coaxa na Furutechu FP-120F(R). Tu mi nie przeszkadza, a może nawet coś daje korzystnego, tudzież coś za coś? Rzadko ostatnio używam S/PDIFa.

Załóż sobie zeszyt dla tej przejściówki i zapisuj przesłuchaną liczbę godzin, z datami. Pisz wnioski na każdy dzień, jak odbierasz. Będziesz miał taki pamiętnik. Tylko dobrze schowaj, bo jak żona albo dziecko znajdzie, to może nastąpić nagły wzrost zainteresowania Twoim stanem zdrowia albo dziecko Ci zacznie zadawać trudne pytania.

Zapisywać w zeszyciku to można wydatki bo w nowym ładzie nagle może zabraknąć kasiurki na audiofilskie zachcianki lub mocno się zastanowić czy prowadzenie działalności da nam zarobić...

A czy coś działa to faktycznie lepiej sprawdzić samemu bo widać każdy ma inne wnioski ale to jest też dobre bo nie jest nudno i coś się dzieje,ten Furutech to widać wydmuszka technologiczna jakaś ,może to taki japoński hipnozyter coś ala Rosjanin z dawnych lat adin  dwa...😄

[m1shh]

Dołączam do fanklubu z hd650! Te słuchawki to moje klimaty Grają z Aune s6. Chcę trochę podrasować tor wzmacniaczem, żeby wycisnąć z nich jeszcze więcej. Ktoś sprawdzał takie połączenie (hd650 + aune s6) z aune s7/Singxer SA-1/Topping a90/a30 pro? 

[bakus1233]

W dniu 8.01.2022 o 16:56, jacmiszcz92 napisał:

Podłączyłem HD650 pod burka odkładając he1000 na bok. Już wiem czemu ich nie sprzedałem

Czemu??

 

Tak przy okazji, to co lepiej wybrać HD400Pro czy stare, dobre HD650? 😊

[Kuba_622]

13 minut temu, bakus1233 napisał:

Tak przy okazji, to co lepiej wybrać HD400Pro czy stare, dobre HD650? 😊

 

Jasne, że HD650

[bakus1233]

Słuchałeś HD400Pro? Co o nich sądzisz? Są niewiele w sumie tańsze od nowych hd650

[Gość]

45 minut temu, bakus1233 napisał:

Czemu???

Założyłem je kiedyś na zabandażowaną głowę i pady dosłownie natychmiast mi się spłaszczyły. Są lekko porysowane od spodu, bo nie miałem maty na biurko. Za 600-900zł sprzedawać się nie opłaca. W dodatku mam do nich przewód zakończony gniazdem XLR. Jakby mi się HE1000se popsuły na gwarancji to jeszcze bym jakoś przeżył z HD650. Fajne średnicowe granie za w miarę przystępną cenę. Dobrej jakości materiały.

[Kuba_622]

8 minut temu, bakus1233 napisał:

Słuchałeś HD400Pro? Co o nich sądzisz? Są niewiele w sumie tańsze od nowych hd650

 

HD400Pro to to samo co HD560s tylko ze spiralnym kablem i o 400 zł drożej... nawet jak na audiofilskie standardy jest to robienie ludzi w konia

Same HD560s to wyraźnie niższa półka dźwiękowa, niż HD650, niższa rozdzielczość, nienaturalny tembr, jedyna przewaga jaką mają nad serią sześćset, to lepszy, niżej schodzący bas.

[manuelvetro]

Łeb w łeb nie miałem ich, ale z pamięci

4 minuty temu, Kuba_622 napisał:

Same HD560s to wyraźnie niższa półka dźwiękowa, niż HD650, niższa rozdzielczość, 

 wydaje mi się odwrotnie.

[bakus1233]

7 minut temu, manuelvetro napisał:

Łeb w łeb nie miałem ich, ale z pamięci

 wydaje mi się odwrotnie.

To ciekawe, bo nowe 560s chodzą po cenie używanych hd650

[manuelvetro]

 

2 minuty temu, bakus1233 napisał:

 

To ciekawe, bo nowe 560s chodzą po cenie używanych hd650

No widzisz, a u mnie znowu odwrotnie, ja używane 650 stan bdb sprzedałem sporo taniej niż kupiłem nowe 560s  

Edytowane 16 Stycznia 2022 przez manuelvetro

[bakus1233]

2 minuty temu, manuelvetro napisał:

 

No widzisz, a u mnie znowu odwrotnie, ja używane 650 stan bdb sprzedałem sporo taniej niż kupiłem nowe 560s  

Sprzedałeś?? Szkoda, kupiłbym teraz na rynku wtórnym nie ma dobrych ofert. Jak ktoś chce 1000zł za używane, to wolałbym dołożyć 300zł i mieć radość z nowych HD650, takich jeszcze nie miałem

[manuelvetro]

Audioprzyjaciel wziął to i cenę dałem dobrą.  Miał też łeb w łeb z hd560s, uznał je z lepsze technicznie, ale 650 bardziej relaksujące i nowe odjechały do sklepu. A ja 650 sprzedałem, bo mi z forum608 grały wybitnie, lepiej niż z ZEN CAN i mt-604, ale forum brzydki był i za duży na biurko i musiałem go oddać. A bez niego już mi się 650 nie podobały  

[Kuba_622]

Jak brać któreś 600 to tylko nowe, rumuńskie z obecnej produkcji, z nową wersją padów.

[majkel]

W dniu 11.01.2022 o 13:29, gabler napisał:

Zapisywać w zeszyciku to można wydatki bo w nowym ładzie nagle może zabraknąć kasiurki na audiofilskie zachcianki lub mocno się zastanowić czy prowadzenie działalności da nam zarobić...

A czy coś działa to faktycznie lepiej sprawdzić samemu bo widać każdy ma inne wnioski ale to jest też dobre bo nie jest nudno i coś się dzieje,ten Furutech to widać wydmuszka technologiczna jakaś ,może to taki japoński hipnozyter coś ala Rosjanin z dawnych lat adin  dwa...😄

Wydmuszka może nie, ale dosłownie rozpadające się na kawałki FP-101FG albo ta ich czarna farba na korpusach, co się niezwykle łatwo rysuje i rozpuszcza np. od zmywacza do etykiet, to są fakty. Do tego porządne blokowanie kabla, nie jakąś śrubką, co się wpust inbus potrafi w niej wyrobić, to tylko w jackach i XLRach. Oni się tylko dźwiękiem bronią, bo ergonomią i trwałością to tak średnio. 

[gabler]

9 godzin temu, majkel napisał:

Wydmuszka może nie, ale dosłownie rozpadające się na kawałki FP-101FG albo ta ich czarna farba na korpusach, co się niezwykle łatwo rysuje i rozpuszcza np. od zmywacza do etykiet, to są fakty. Do tego porządne blokowanie kabla, nie jakąś śrubką, co się wpust inbus potrafi w niej wyrobić, to tylko w jackach i XLRach. Oni się tylko dźwiękiem bronią, bo ergonomią i trwałością to tak średnio. 

To prawda,że niektóre ich wtyki są konstrukcyjnie tandetnie zrobione ale i tak za ich właściwości soniczne ale najwyższych serii ich cenię.

Pojechali po bandzie z tym wtykiem rca model 102 ncf,majstersztyk wizualnie i pewnie sonicznie,nikt czegoś podobnego nie robi.

https://www.furutech.com/2021/08/31/21017/

 

Edytowane 17 Stycznia 2022 przez gabler