Fanklub Sennheisera Fanklub Sennheisera

[Kuba_622]

A dla mnie HD560S to jedno z większych rozczarowań, a wiązałem z nimi duże nadzieje. Takie przygaszone brzmienie, do tego bardzo przeciętne od strony technicznej.

 

Z całej tej serii najbardziej chyba podobają mi się HD558, najbardziej otwarte, przestrzenne granie, najlepsza separacja, dźwięki na pierwszym planie nie są takie pozlepiane, jak w HD560s.

 

Słuchałem też HD599, baaardzo podobne do HD560S tylko nieco bardziej duszne/zamulone. Ogólnie te słuchawki grają w 90% identycznie.

 

[marek_m]

 

W dniu 18.09.2021 o 13:31, Kuba_622 napisał:

Dlatego ja już przestałem praktycznie czytać wypowiedzi o audio innych osób (jak i dzielić się własnymi wrażeniami), zbyt to wszystko subiektywne

 

Zdecydowanie  

[Kuba_622]

Dla tych co wierzą, że jeden wykres jest wart więcej niż tysiąc słów

 

Subiektywnie dla mnie górna średnica i sopran w HD599 i HD560s są na tyle blisko, że różnice w ułożeniu ich na głowie dają większe różnice w dźwięku niż różnice między jednymi i drugimi słuchawkami.

HD560s mają najlepiej z całej serii wymodelowany bas i niższą średnicę (HD599 są bardziej zamulone), dla mnie pod tym względem są blisko tego, co nazwałbym neutralnością. Ale góra już taka dobra nie jest, te okolice 4-6 kHz są na moje ucho znacznie bardziej podbite, niż to wygląda na tym wykresie.

No i nie są to zbyt rozdzielcze słuchawki, brakuje im przejrzystości, wglądu w nagranie w porównaniu do rzeczy z wyższej półki.

.........................

Znalazłem lepszy wykresik Ten od Crinacle nie do końca oddaje to, co ja słyszę.

 

Dokładnie tak je odbieram, mocne podbicie w okolicach 4 - 6 kHz a potem spadek, HD660s cierpią na podobną przypadłość. Dla mnie ta ich góra brzmi dziwnie. Do tego HD600 są jednak bardziej rozdzielcze i precyzyjne. Za 800 zł, dla mnie średni interes, lepiej dołożyć do HD600, takie są moje odczucia.

[MrBrainwash]

@Kuba_622 powiedziałbym, że nie są przesadnie rozdzielcze, ale rozdzielczości jako takiej im nie brakuje. Pewnie trochę tych szmerów, które określasz rozdzielczością przez tą uciętą górę ubywa. HD800s też mają podobny dołek w tym miejscu. tylko potem góra wraca pewnie, by dodać tego powietrza i detaliczności dla audiofilskiego sznytu, a na HD560s już zostaje na dole i pozostają takie ciemniejsze, bardziej odpowiednie do długich odsłuchów w studiu, niemęczące. 

Ten kwestię piku na 4-5k korektor mi elegancko rozwiązał.

Z HD600 zrezygnowałem bo w ich roli HE-4xx mi się bardzo dobrze spisują.




 

[Kuba_622]

@MrBrainwash Dobra, mniejsza o audiofilskie słówka. HD560s nie są tak przejrzyste jak HD600, nawet recenzent z Estrada i Studio to zauważył, a tam się w audiofilskie opisy nie bawią. I nie ma to nic wspólnego z żadnymi szmerami ani z podbiciem w jakiejś części pasma. HD560s są jaśniejsze od HD600 czy od Etymotic, a mimo to wszystko jest mniej wyraźne, separacja instrumentów jest gorsza. Między HD560s a Etymotic to już jest przepaść. Efekt jak przejście z 4K na HD.

Co do EQ, HD560s są dla mnie jak Moondrop Aria albo Starfield - słuchawki które mają bardzo dobre strojenie i jeden pik który rujnuje cały efekt. Oczywiście mogę to łatwo naprawić EQ, ale jak już mam używać EQ, to teoretycznie prawie każde słuchawki mogę poprawić w ten sposób.

 

HD600 jak dla mnie mocno się różnią od HE-4XX, nie powiedziałbym, że jedne mogą zastąpić drugie. Raczej HD650 Ci zastępują HD600, bo jak sam zauważyłeś,grają prawie tak samo

 

 

[MrBrainwash]

54 minuty temu, Kuba_622 napisał:

@MrBrainwash Dobra, mniejsza o audiofilskie słówka. HD560s nie są tak przejrzyste jak HD600, nawet recenzent z Estrada i Studio to zauważył, a tam się w audiofilskie opisy nie bawią. I nie ma to nic wspólnego z żadnymi szmerami ani z podbiciem w jakiejś części pasma. HD560s są jaśniejsze od HD600 czy od Etymotic, a mimo to wszystko jest mniej wyraźne, separacja instrumentów jest gorsza. Między HD560s a Etymotic to już jest przepaść. Efekt jak przejście z 4K na HD.

Co do EQ, HD560s są dla mnie jak Moondrop Aria albo Starfield - słuchawki które mają bardzo dobre strojenie i jeden pik który rujnuje cały efekt. Oczywiście mogę to łatwo naprawić EQ, ale jak już mam używać EQ, to teoretycznie prawie każde słuchawki mogę poprawić w ten sposób.

 

HD600 jak dla mnie mocno się różnią od HE-4XX, nie powiedziałbym, że jedne mogą zastąpić drugie. Raczej HD650 Ci zastępują HD600, bo jak sam zauważyłeś,grają prawie tak samo

 

Ja tutaj przedstawiam po prostu swój subiektywny odbiór są mniej rozdzielcze, a powiedziałby raczej, że mniej precyzyjne, nie ma tej chirurgii w dźwięku. Tylko dla mnie to nie są duże róznice. Dalej to co trzeba i co chcę słyszeć to słyszę. Nie są w żadnym razie idealne. Tylko to co dla jednej osoby będzie wadą dla drugiej będzie po prostu cechą, a może nawet zaletą. Tobie nie podeszły bo obiektywnie lubisz jaśniejsze brzmienie, a subiektywnie inne rzeczy na minus dla tych i na plus dla innych odbierasz. Tutaj Ci nie przeczę tylko mowię, że nie jest to w prosty sposób do przełożenia na odbiór innej osoby. Tak samo dla mnie HD600 były bardziej rozdzielcze od R70x, a dla @ZenekHajzer było na odwrót.

 

Ja mam wrażenia np. że jak słucham HE-4xx to tak jakbym był na świeżym powietrzu w zimę. Jest taka klarowność, błysk, światło się odbija od śniegu i tworzy refleksy. w hd560s mam wrażenie natomiast jakbym słuchał w ciemnej bardzo dobrze wytłumionej sali. W dalszym ciągu grają Ci sami muzycy, sama muzyka tak samo mnie niesie, tylko obraz tych muzyków nie jest tak wyrazisty/doświetlony. Za to jest ten studyjny klimat, ewentualnie jakiegoś kameralnego klubu. Jednak dalej potrafię rozpoznać i oddzielić muzyków bez trudu, a akustyka jest nawet wzbogacona. Na początku miałem pewne "ale" podobnie jak w przypadku HF580. Z tym, że wiele rzeczy tak jak takstary robią naprawdę fajnie. Zatem nie widzę powodu ich skreślać czy też wpisywać na czarną liste.

Edytowane 7 Listopada 2021 przez MrBrainwash

[gabler]

https://www.crutchfield.com/S-pned4EH6FSO/learn/interview-axel-grell-sennheiser-headphones.html

[joysofjoyc4]

Fajny wywiad, ale dość stary, bo z imprezy CamJam w 2018 r. Grell bodajże rok później opuścił Sennheisera i założył własny biznes. 

[gabler]

53 minuty temu, joysofjoyc4 napisał:

Fajny wywiad, ale dość stary, bo z imprezy CamJam w 2018 r. Grell bodajże rok później opuścił Sennheisera i założył własny biznes. 

Też kiedyś słuchałem hd580 i muszę powiedzieć, że zrobiły bardzo dobre wrażenie,Grell sam ich od czasu do czasu używa,to bardzo dobrze zbalansowane słuchawki,ciężko je dostać ,mocno się zastanawiam na 660s bo też ciekawe granie a najlepiej po balansie lub z innymi kablami.

[MrBrainwash]

HD560s

O proszę i znalazł większy pik. Być może, niektóre po prostu nie mają tego problemu 4-5k.

[Kuba_622]

W dniu 7.11.2021 o 20:33, MrBrainwash napisał:

 

Tobie nie podeszły bo obiektywnie lubisz jaśniejsze brzmienie,

 

Jak mogę lubić jaśniejsze brzmienie, jak dla mnie HD560s są za jasne? Lubię Etymotic XR które nie mają żadnych pików na sopranie.

Może trafił mi się gorszy egzemplarz tych HD560s, możliwe, fakt jednak jest taki, że muszę ściszać ten region 4- 6 kHz o jakieś 5dB, żeby brzmiały tak jak HD600. Ale nawet po EQ to nadal nie jest to, bo HD600 są lepsze pod każdym względem z wyjątkiem niskiego basu.

Na Head-Fi się pytali dlaczego HD600 są lepsze niż HD560s, to gość z Sennheisera powiedział, że dlatego, że mają lepsze przetworniki. A dlaczego mają lepsze przetworniki? Bo mają silniejsze magnesy. Nie jest to do końca satysfakcjonujące wyjaśnienie Ale HD600 obiektywnie są lepsze.

 

W dniu 7.11.2021 o 20:33, MrBrainwash napisał:

Ja mam wrażenia np. że jak słucham HE-4xx to tak jakbym był na świeżym powietrzu w zimę. Jest taka klarowność, błysk, światło się odbija od śniegu i tworzy refleksy. w hd560s mam wrażenie natomiast jakbym słuchał w ciemnej bardzo dobrze wytłumionej sali.

 

No widzisz, mam podobne wrażenia porównując HE400se do HD600. Na wykresach to one sobie mogą wyglądać podobnie, ale wrażenia ze słuchania muzyki są bardzo odmienne.

[hammerh34d]

 
No widzisz, mam podobne wrażenia porównując HE400se do HD600. Na wykresach to one sobie mogą wyglądać podobnie, ale wrażenia ze słuchania muzyki są bardzo odmienne.

Heretyk! Oczyścić go!

[neonlight]

W dniu 7.11.2021 o 20:33, MrBrainwash napisał:

Ja mam wrażenia np. że jak słucham HE-4xx to tak jakbym był na świeżym powietrzu w zimę. Jest taka klarowność, błysk, światło się odbija od śniegu i tworzy refleksy.

Jak dobrze pamiętam, to pisałeś też kiedyś, że HE4XX są bardziej szczegółowe, atakują wręcz nimi, w porownaniu do DT1990Pro, a ostatnio oglądałem Mortal Combat w DT'kach i dostałem taką ilość informacji, że byłem w szoku, aż musiałem porównać je z HE400i i X1, bo wiedziałem, że jest to coś nadzwyczajnego. 

 

No i miałem rację, ani HE400i, ani X1 nawet nie zbliżyły się pod tym względem do DT1990Pro, to jest mikroskop.

[Kuba_622]

Przecież HE400i i ich kolejne wersje to żadni mistrzowie analizy. Nie przekazują wielu informacji o fakturze dźwięków, ich rozmieszczeniu w przestrzeni itp. Tyle że i tak pod tym względem są wyraźnie lepsze, niż HD560s.

[MrBrainwash]

@neonlight pisałem jak odbieram różnicę w prezentacji. Całościowo DT1990 pro są dla mnie lepsze. Natomiast na padach A ich jeszcze nie słuchałem i nigdy mnie nie zaatakowały analitycznym charakterem. Najbardziej w uszy rzuca mi się ich dynamizm i czarowanie obrazowaniem.

 

@Kuba_622 ok. chodziło mi o zakres sopranów które w DT990 jest dużo, a HD560s mało. Ja 5dB na 7k biorę w dół za radą Solderdude i to robi wyraźną różnicę na plus, ale nawet bez tego mają takie ciemne tło co zakładam wynika właśnie z tego zakresu gdzie pasmo jest wycięte. Jeśli nie robię takiego cut'a to słucham na preset'cie oratory i też jest ok

 

Dla mnie pewnie HD600 też okazałyby się lepsze. A ogólnie taka porowatość w fakturach to było coś przyjemnego co je wyróżniało na tle innych słuchawek. Świetnie pokazują tekstury. Czytałem wypowiedzi ludzi, którzy cenią je ponad konstrukcje za kilka tysi.

 

Nie mniej jednak zarówno HD560s i 4XX mi grają dobrze, pierwsze mają naprawdę bogate efekty przestrzenne jeśli porównywać tak bezpośrednio, a drugie grają mi czyściej i są lepiej rozciągnięte na skrajach.

 

Pozostaje kwestia gustu. IMO hifimany na pewiem sposób dają mi bardziej realistyczne doznania.

 

Każdą z tych par mogę z czystym sumieniem polecić, ale które komu podejdą, które będą preferowane to nie wiadomo. Tworzenie opisów to czysta rozrywka i tylko rozrywka. 

 

Przynajmniej przy tych modelach nie trzeba płacić jak za złoto jak to jest w przypadku peacocków, które potrafią ludziom zagrać jakby zatkać sobie uszy, albo słuchać muzyki jak zza ściany.

 

Jak na moje ucho 4XX przekazują mnóstwo informacji, a jeśli w innych słuchawkach słyszę jakiejś bogatsze efekty to albo to zasługa specyficznego narzutu akustycznego, albo specyficznego rozłożenia akcentów pasma. Sennheiser ma dużo energii na średnicy, w każdym razie ja słyszę jakby była ona podkreślona, dlatego informacje z tego zakresu się wyróżniają co właśnie owocuje bogatszym ich brzmieniem. 4XX tego nie mają, ale całościowo dla mnie zdają się bardziej takie transparentne, równomiernie rozprowadzając energię i chyba szybciej ją rozpraszając. Trochę spekuluję ale subiektywnie lubię je za ten efekt.

Edytowane 9 Listopada 2021 przez MrBrainwash

[gabler]

Czy waszym zdaniem hd660s mają lekko nosowy charakter

[neonlight]

11 minut temu, gabler napisał:

Czy waszym zdaniem hd660s mają lekko nosowy charakter

Lekko tak, jeszcze zależy, pod co je podłączysz.

[gabler]

Niestety hd660s mi nie podpasowały ,granie zbliżone do 600 tek ,za dużo wysuniętej średnicy,mało niskiego basu,granie dokładniejsze od 600 i 650 ale barwowo nie moja bajka.

Za to nabyłem klasyka 650 ,potrzebowałem do pracy a na tych 650 można bardziej odpocząć.To nowe wydanie gra naprawdę nie najgorzej. 

Jakiś sprawdzony kabelek polecicie.

[Kuba_622]

Sennheiser poprzenosił produkcję gdzieś do Transylwanii i Chin i teraz mają problemy z kontrolą jakości, słyszałem HD660s które mi się bardzo podobały i takie które brzmiały beznadziejnie (z zupełnie uciętą górą), podobny problem jest chyba z HD560s (chyba, bo słyszałem 2 sztuki 560s i obie brzmiały beznadziejnie, prawdę mówiąc), robi się loteria, jak z niebieskimi przetwornikami w Beyedynamic (które udało mi się upolować raz na wiele prób).

Ale przynajmniej jest o czym gadać na forum, jeden powie mam te słuchawki, są świetne, drugi mam, są kiepskie i można sobie podyskutować A że jeden i drugi mówią nie do końca o tych samych słuchawkach, to już szczegół

[gabler]

Zaraz po premierze słuchałem hd 660s obok 650 i grały wtedy faktycznie dobrze a te to porażka ,coś musi być nie halo z powtarzalnością i tym sposobem tracą klienta.

[marekhall]

Niekoniecznie musi to byc problem z powtarzalnoscia. Byc moze wczesniejsza wersja byla drozsza w produkcji, wiec w nowej rewizji wprowadzono oszczednosci.

[gabler]

Takie coś pojawiło 

[slawsim]

35 minut temu, gabler napisał:

Takie coś pojawiło

Strasznie drogo. Furutecha są za 205 zł i to też nie jest tanio, ale można przeboleć 😉

[retter]

Strasznie drogo. Furutecha są za 205 zł i to też nie jest tanio, ale można przeboleć 

A ile $?

Kabooom!

[Kuba_622]

Marne 590 zł. Z pewnością te wtyki naprawiają największą bolączkę HD-ków czyli słabo rozciągnięte skraje pasma