Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Fanklub Sennheisera


maciux

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, neonlight napisał:

@Kuba_622 Skoro HD650 się podobają, to koniecznie spróbuj HE-4XX z modem AKG Foam Net Pad. Z pamięci wydaje mi się, że są lepsze pod każdym względem od HD650. :)

 

 

Niestety A20 to nie jest wydajny wzmacniacz (moc wyjściowa: 150 mW/30 Ω), nie znam się za bardzo na kwestiach technicznych, ale wydaje mi się, że on jest po prostu zrobiony pod wysokoomowe słuchawki i takie mi na nim grają najlepiej. Więc po prostu nie mam czym tych HE-4XX dobrze napędzić.

Edytowane przez Kuba_622
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Powoli przygotowuję się  do szerszego porównania, bo mniej więcej od początku roku, dane mi było skorzystać z okazji i sporo tego typu sprzętów mogłem porównać i to łeb w łeb, jeden przy drugim. W zasadzie ciągle i na bieżąco mam dostęp do kilkunastu modeli. Więc jest z czym "walczyć".

 

Ale ok, tak naprawdę w dużym skrócie. Sennheiser Momentum True Wireless: przestrzeń poza głową, bardzo precyzyjnie budowana scena i plany. Coś czego nie dane mi było znaleźć w żadnych innych tego typu słuchawkach. Bardzo dobre podawanie detali na górze, ale nie kosztem sybilizacji. Myślę że to co napisałem o przestrzeni i scenie to pochodna wprost sposobu prezentacji detali. Średnica dokładnie taka jak powinna być, ani za dużo, ani za mało, wróć... niech będzie, taka jak mi pasuje i jak lubię, bez  nadmiernego i nienaturalnego (w moim odczuciu) eksponowania zakresu od 6 do 8kHz. Może ktoś inny woli coś innego, ale mnie pasuje dokładnie tak jak to robią MTW. Dźwięk taki bardziej fizjologiczny niż techniczny.

Dół, dobrze zaakcentowany. Ktoś powie że zbyt rozrywkowy. Ok, jest go sporo, ale nie tak żeby zalewał inne pasma, nacisk jest raczej na jego jakość, zawsze i wszędzie, ale nie jest to łomot poza kontrolą. Po prostu zwraca na siebie uwagę i nie daje zapomnieć. Noga sama zaczyna rytmicznie podrygiwać. Więc lekko rozrywkowy, to będzie dobre określenie na dolny zakres.

I to chyba tyle tak na szybko. W sumie czego więcej oczekiwać od tego typu słuchawek. Słucha się dobrze wszystkiego, bardzo uniwersalne granie. I taki był też pewnie zamiar konstruktorów. Audiofile nie będą zawiedzeni, bo brzmienie nie mają żadnych niedobrych elementów,  ale i poszukujący funu i rozrywki również znajdą to czego szukają.

Jeśli miałbym zestawiać je z czymś z produktów konkurencji, to najbliżej im grają Bose Soundsport czy Wireless czy True. Przynajmniej w zakresie kreowania sceny, pewnie z racji swojej konstrukcji półotwartej. Ale górę mają nieco odstającą jakościowo od tej z MTW, przynajmniej w różnicowaniu detalu. Bas też oczko gorszy, a średnica ze 2 oczka :) I to też pewnie konsekwencja konstrukcji półotwartej. Albo lepiej napisać niezamkniętej, co lepiej oddaje rzeczywistość.

Jeśli chodzi o inne konstrukcje, to poza tymi wymienionymi wyżej, jest już spory odskok jakościowy, a później zaczyna się  cała reszta, która gra stosunkowo podobnie do siebie, ale sporo gorzej od "peletonu". Czy MTW to słuchawki bez wad? Nie, mają kilka upierdliwości, głównie użytkowych. Ale jakość dźwięku i tak je rekompensuje. Na ten przykład, trzeba dbać aby futerał nie był rozładowany, bo nie wyłączą się jak je w futerale zamkniemy. Ale mają też i zalety ogólnoużytkowe. Dobra jakość rozmów telefonicznych, pomimo konstrukcji "true" rozmowę słychać w obu słuchawkach, to duży plus, którego na ten przykład Bose Soundsport True nie mają. Małe opóźnienia, obsługa wielu kodeków. I coś co lubię bardzo. Nadchodzące połączenie telefoniczne odbiera się automatycznie gdy wyjmujemy słuchawki z futerału, od razu możemy przez nie rozmawiać. Bardzo wygodna rzecz. Co by tam jeszcze, korektor w aplikacji, jest ale bardzo prymitywnie ustawiany, jeździ się jednym przyciskiem po ekranie, wolałbym normalny parametryczny. Z drugiej strony jest i zaleta i to duża, ustawiona przez nas ulubiona charakterystyka zapisuje się w słuchawkach, a nie w aplikacji. Co oznacza że możemy je podłączyć do innego urządzenia, bez aplikacji, komputera, telewizora itp. A i tak ustawiona przez nas korekcja będzie działać. To bardzo dobra rzecz. Widziałem to jeszcze tylko w Jaybirdach Tarah Pro. Wspominałem że sporo mi się tego przez ręce przewinęło? :D

Co by tam jeszcze, futerał fajny, słuchawki trzymają się w nim magnetycznie, wygodne wyciąganie i chowanie, kabel ładujący na USB-C, ładują się dość szybko, z godzinę raptem.

 

Dobra, to tyle, miało być krótko, a wyszedł elaborat, że hej. 

 

Edytowane przez SlawekR
  • Like 2
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem ja znów mam u siebie HD800. Tym razem z padami skórkowymi Dekoni. Do tego poskładany samodzielnie kabelek miedziany ośmiożyłowy, najpierw z jackiem, co by go porównać z oryginalnym, następnie i obecnie z XLR. Może zacznę właśnie od tego. Otóż klient mi pożyczył swoje Sennheisery między innymi dlatego, że poprzedni kabel customowy do nich dał mi do rozbiórki, a na fabrycznym nie daje rady już słuchać. Zacząłem więc od fabrycznego... no OK. Następnie założyłem ten mój 2x star quad. Potem znowu fabryczny, i poczułem się, jakbym słuchał za karę. Kabel ten ma więcej niedociągnięć, niż te już wcześniej rozpoznane i zapamiętane. Nie tylko bałagani w przestrzeni i matowi średnicę, ale dźwięki są w nim jakieś podeformowane w kształcie geometrycznym i sposobie wybrzmiewania.

Najpierw odnośnie wygody - pady Dekoni są wysokie, przez co ledwo mi starcza regulacji pałąka, a słuchawki nie tylko ściskają twarz, ale i cisną czubek głowy. Z fabrycznymi nic takiego nie ma miejsca.

Co do dźwięku - pady Dekoni głównie nasycają średnicę. Jest lekki efekt sapania, jak chyba zawsze i na wszystkich słuchawkach z padami z (pseudo)skóry, ale on znika wraz z przyzwyczajeniem do prezentacji. Scena gra głównie głębią i zupełnie nie przypomina tej "fabrycznej". Najbardziej zwraca uwagę to, co się dzieje pośrodku i lekko po bokach. Efektu rzucania dźwięku jak z projektora nie ma, ani wrażenia, że wszytko jest odległe i rysuje własny kształt płaszczyzny przestrzeni. Sama prezentacja wywołała następujące luźne wnioski:

- granie jak Audioquest Nighthawk, ale bez ich wad

- góra pasma lepsza niż w T90 modzonych

- takoż ciekawsza holografia

- nie aż taka czujność i szybkość przetwornika w zakresie tekstury

- i tak uważam, że to słuchawki może nawet o klasę lepsze od moich T90

- tylko w ciężkiej muzie T90 lepiej się odnajdują

- im dłużej słucham, tym mniej mam ochotę sięgnąć po inne słuchawki, jakie mam w domu

- wybiły mi z głowy ostatnio poznane modele 10k+

- do tego parę innych modeli poniżej 10k

Na koniec polecam jeszcze zabieg, który u mnie wyrównał drobne ubytki tudzież podostrzenia w paśmie i uczynił dźwięk idealnie spójnym w kwestii przenoszonych częstotliwości. Otóż postanowiłem umyć bolce od wtyków i gniazda, co oczywiście jest trudne ze względu na rozmiar i dostęp. Zrobiłem więc tak: nalałem po brzegi Cleanser Druk do wtyczki, a następnie wetknąłem do muszli, wyciągnąłem, potem jeszcze raz, i jeszcze. I tak obie strony. Przed ostatnim zapięciem zostawiłem do odparowania preparatu. W słuchawkach o kilkuletnim przebiegu polecam. Może nawet to tłumaczy, czemu starsza grają inaczej niż nowsze? Te są bardziej stare niż nowe, a podobają mi się bardzo, gdzie zawsze wolałem nowsze. ;)

  • Like 4
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Lord Rayden napisał:

Te Momki Wireless - tylko aptX i aptX LL ? Nie zaaplikowali HD w poważnych w sumie "maszynach" audio ?

 

Ano nie. Szczerze? Nie wiem czy w takich pitkach to ma akurat aż takie znaczenie, LL i owszem bo to realnie ma przełożenie na użytkowanie. Małe opóźnienie przydatna rzecz, a czy HD dałoby się wyczuć realnie różnicę w tego typu konstrukcji, trudno powiedzieć. W sumie to nie znam żadnych dobrych miniaturowych wirelessów z aptX HD. Ze zwykłym aptXem też nie ma za dużo. Co ciekawe można trafić w różnych budżetowych chińczykach, ale tam akurat rzadko przekłada się to na coś poza marketingowym bełkotem. Z moich doświadczeń, to AAC jest już w miarę ok. I większych oczekiwań od sprzętu "na miasto" nie mam. SBC z kolei to jednak za mało. aptX i wersja low latency, to już wypas w pchełkach bezprzewodowych. Takie Bose Soundsport Wireless tego nie mają i niestety bardzo cierpią na opóźnienia.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio chciałem dopisać się do klubu, zakupiłem hd598sr czyli wersja otwarta z pilotem. W kwestii głośności łatwiejsze niż np hi2050 czy 668b. Co do wzmaka to wymagany, zmienia się ich charakter grania. Czy dołączam do klubu? Dla mnie najdziwniejsze słuchawki jakich słuchałem. Jestem przyzwyczajony to całej rodziny superluxów, takstarów, isk itp. Jak do tej pory największym zaskoczeniem były dla mnie Hifiman he350, one też grały "dziwnie" ale przy tym metalicznie, nieprzyjemnie. Senki grają przyjemnie, nie ma kłucia, nie ma dużo basu (właściwie to mają go mało a już na pewno niskiego), wysokie dosyć złagodzone ale też nie nazwałbym ich ciemnymi. Średnie są dobre, w niektórych kawałkach potrafią się bardzo wybić do przodu. Słyszałem już lepsze średnie w kilku modelach shure, choć dla mnie pomimo grania V pod względem jakości średnich tonów mistrzami są DT990 (dla mnie prawie ideał, gdyby nie podbita góra to bym u mnie zostały). To co w nich jednak najdziwniejsze to kreowanie dźwięku jako całości. Słuchając danego utworu słuchawki akcentują np. gitary, w innym perkusje itp. a w tym czasie cała reszta znika. W grach to już całkiem loteria, dialog z dana postacią, odejście na kawałek lekka zmiana dźwięków otoczenia i po chwili ta sama postać mówi ten sam tekst krzycząc nam do ucha :D Jak ktoś miał audeo z szarymi filtrami to wie o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, majkel napisał:

im dłużej słucham, tym mniej mam ochotę sięgnąć po inne słuchawki, jakie mam w domu

Pełna zgoda. Mnie HD800 urzekły od pierwszego usłyszenia - od razu wiedziałem, że to jest to. 

Jeszcze możnaby dodać, że pomimo swej analityczności (która oczywiście jest zaletą) są relaksujące i parogodzinne odsłuchy nie męczą.

Edytowane przez Melo2573
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem. Od niedawna są u mnie HD600, niestety na razie tylko z Dragonfly Red. Po około 200h grania mogę spokojnie stwierdzić, że podoba mi się te ich wyważenie, dla niektórych może bez efektu 'WOW', natomiast troszkę brakuje mi dociążenia. Słychać też czasami, że słuchawki byłoby stać na więcej - i tu pytanie o wzmacniacz. Tranzystor czy lampa? Może sprzedać ważkę i kupić coś lepszego z większą mocą na wyjściu? De facto nie brakuje im w moim mniemaniu wiele, może troszkę więcej intymności i wspomnianego dociążenia. Może zacząć od kabelka? Jest szansa na pójście we wspomnianym kierunku nie wydając >2 tys? Przeczytałem już dużo, ale byłbym bardzo wdzięczny za opinię kogoś, kto był już w mojej pozycji, bo trochę się już gubię ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, zolwinho napisał:

Słychać też czasami, że słuchawki byłoby stać na więcej - i tu pytanie o wzmacniacz. Tranzystor czy lampa? Może sprzedać ważkę i kupić coś lepszego z większą mocą na wyjściu? De facto nie brakuje im w moim mniemaniu wiele, może troszkę więcej intymności i wspomnianego dociążenia. Może zacząć od kabelka? Jest szansa na pójście we wspomnianym kierunku nie wydając >2 tys? Przeczytałem już dużo, ale byłbym bardzo wdzięczny za opinię kogoś, kto był już w mojej pozycji, bo trochę się już gubię ;) 

 

@Nicodem sprzedaje DarkVoice. Zostaw Red jako DAC i podłącz lampę. Oczywiście z lepszymi lampami niż stockowe. 

Edytowane przez The Grand Wazoo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, zolwinho napisał:

i tu pytanie o wzmacniacz. Tranzystor czy lampa? 

Tranzystor. Najtańszy sensowny wzmak na rynku to smsl sap2 pro. Zostawić sobie ważkę, połączyć ją niedrogim kabelkiem mały jacek->2xrca z sapem i patataj. Jak będziesz miał atak nerwicy to sap stanowi wdzięczny obiekt modów, dzięki którym łatwo zalicza progres - starczy na jakiś czas...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, audionanik napisał:

Tranzystor. Najtańszy sensowny wzmak na rynku to smsl sap2 pro. Zostawić sobie ważkę, połączyć ją niedrogim kabelkiem mały jacek->2xrca z sapem i patataj. Jak będziesz miał atak nerwicy to sap stanowi wdzięczny obiekt modów, dzięki którym łatwo zalicza progres - starczy na jakiś czas...

 

Martwi mnie to, na ile faktycznie starczy mi taki zestaw :P W mody raczej nie planuję się bawić. Jak to się mówi, wolałbym raz a dobrze (na tyle, na ile się da :D).

 

33 minuty temu, The Grand Wazoo napisał:

 

@Nicodem sprzedaje DarkVoice. Zostaw Red jako DAC i podłącz lampę. Oczywiście z lepszymi lampami niż stockowe. 

 

Lampa strasznie mnie kusi - nigdy nie słuchałem, tak więc jest to dla mnie totalna niewiadoma. Za 2 tygodnie będę w Krakowie, może uda mi się nadużyć czyjejś uprzejmości albo podejść do jakiegoś salonu. Ogólnie niestety mało sprzętu przeszło przez moje ręce, tak więc jeszcze dużo zostało do odkrycia :) 

EDIT: jak kwestia kabla? Czy faktycznie stockowy jest takim ograniczeniem dla HD600?

Edytowane przez zolwinho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zolwinho napisał:

się mówi, wolałbym raz a dobrze

Tutaj jest sporo takich, niektórzy z nich 10 lat już kiblują.

 

19 minut temu, zolwinho napisał:

Czy faktycznie stockowy jest takim ograniczeniem dla HD600?

Tak, ale na tym od hd650 jest już lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, zolwinho napisał:

Lampa strasznie mnie kusi - nigdy nie słuchałem, tak więc jest to dla mnie totalna niewiadoma. Za 2 tygodnie będę w Krakowie, może uda mi się nadużyć czyjejś uprzejmości albo podejść do jakiegoś salonu. Ogólnie niestety mało sprzętu przeszło przez moje ręce, tak więc jeszcze dużo zostało do odkrycia :) 

Odsłuch lampy przed zakupem jest wielce uzasadniony - często jest tak, że lampę albo się kocha albo czuje się do niej głęboką niechęć, bo lampa i tranzystor to zupełnie inne style grania (ja czuję do lampy głęboką niechęć🤢).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dociążenie HD600 uzyskasz na Espressivo. Ja jednak zrezygnowałem z dociążenia na rzecz ogólnie pojętej szlachetności brzmienia i senki łączę z Soloistem SL MKII

Edytowane przez kartonik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, zolwinho napisał:

natomiast troszkę brakuje mi dociążenia. Słychać też czasami, że słuchawki byłoby stać na więcej - i tu pytanie o wzmacniacz. Tranzystor czy lampa?

Może lepiej sprawdzić hd650 i ewentualnie bardzo niskim kosztem wymienić na nie hd600 (ceny są podobne)? Lampa w HD600 podbije tylko wysoki bas (a i ten niski może lekko opaść przy kiepskich lampach):

hd600-120-ohm.png

(obrazek z https://diyaudioheaven.wordpress.com/headphones/measurements/brands-s-se/hd600-2/)

Za to HD650 ma więcej zarówno niskiego i wysokiego basu:

fr-hd650.png?w=768

 

Wydaję mi się, że hd650 były projektowane jako lekko dociążone hd600 i z dobrym tranzystorem są naprawdę świetnymi słuchawkami, których nie trzeba zniekształcać lampami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Dzudas napisał:

Może lepiej sprawdzić hd650 i ewentualnie bardzo niskim kosztem wymienić na nie hd600 (ceny są podobne)? 

 

 

Wydaję mi się, że hd650 były projektowane jako lekko dociążone hd600 i z dobrym tranzystorem są naprawdę świetnymi słuchawkami, których nie trzeba zniekształcać lampami.

 

HD650 miałem możliwość posłuchać tylko chwilę i to sporo wcześniej niż HD600. Zapamiętałem je dobrze, określiłbym je jako słodszą, ciemniejszą wersję HD600. Próbowałem wczoraj podłączyć HD600 pod stary wykopany z piwnicy wzmacniacz Yamahy. Gubi się po drodze sporo informacji, ale charakterystyka w moich uszach zyskuje. Dałeś mi jednak do myślenia. Może jednak miałem iść w HD650? :unsure:

 

8 godzin temu, kartonik napisał:

Dociążenie HD600 uzyskasz na Espressivo. Ja jednak zrezygnowałem z dociążenia na rzecz ogólnie pojętej szlachetności brzmienia i senki łączę z Soloistem SL MKII

 

Nie pozostaje mi w takim razie nic innego, jak pakować ze sobą HD600 i postarać się złapać coś podczas mojej wizyty w Krakowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dzudas napisał:

 

Wydaję mi się, że hd650 były projektowane jako lekko dociążone hd600 i z dobrym tranzystorem są naprawdę świetnymi słuchawkami, których nie trzeba zniekształcać lampami.

 

Mogło by tak być, gdyby po drodze w HD650 nie przycięli góry pasma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kartonik napisał:

 

Mogło by tak być, gdyby po drodze w HD650 nie przycięli góry pasma.

Wykresy mówią co innego. Lepsza jakość plus większe przesłonięcie dołem może sprawiać takie wrażenie, bo sama ilość jest porównywalna, choć to tyczy się nowych rewizji, nie wiem jak wygląda sytuacja dla tych najstarszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos HD650 vs HD600 - mnie bardziej przypadły do gustu te pierwsze, ciemniejsze. Na swój własny użytek nazywam je "Koss Porta Pro DeLuxe" ;) HD600 są moim zdaniem nieco bezpłciowe - wyważenie dźwięku można spotkać też w AKG K701, ale tam jest jeszcze ponadprzeciętna przestrzeń, a HD600 grały mi w środku głowy. To już wolę nawet HD595 - jakoś tak radośniej grają. Ale HD650 to ich rozwinięcie. Jeżeli miałbym wybierać jakieś Sennki, to najprędzej HD650. Ale i tak najwięcej frajdy ze słuchania sprawia mi większość modeli AKG, nawet te moje tanie, plastikowe K530.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kartonik napisał:

Jak widać na powyższym, znowu sprawdza się zasada, że każdy słyszy inaczej :D

 

Bo tak jest - każdy przecież ma inny kod genetyczny (akurat zawodowo siedzę w tym temacie). Dlatego też np. są różne modele słuchawek o różnych sposobach grania - dla każdego coś innego, po to by uprzyjemniać odbiór muzyki. Płyty są też różnie zrealizowane, dlatego awaryjnie do kiepskich realizacji mam KPP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności