Skocz do zawartości

Fanklub Sennheisera


maciux

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, audionanik napisał:

Podziwiam kolegę.

 

 

Pozwalam.

1 godzinę temu, audionanik napisał:

 

Oczekiwałeś hajendu za trzy stówki, stąd rozczarowanie.

Nie twierdzę, że to mistrz, góra rzeczywiście ostrawa ale przy cenie 250/300pln (bo tak ludziska sprzedają nowe) można coś dopasować i tymczasowo pograć.

Nie oczekiwałem hajendu, tylko w miarę zrównoważonego, miłego dla ucha dźwięku. A on ani zrównoważony, ani miły. 

Osobiście nie mógłbym z czystym sumieniem polecić komuś tego DACa, jako sensowny polepszacz wyjścia słuchawkowego z laptopa a informacja, jakoby dobrze radził sobie w słuchawkami wysoko impedancjyjnymi jest hmmmm lekko naciągnięta. 

Dla mnie to kolejny przereklamowany gadżet. Oczywiście nie twierdze, że nikomu się nie może się podobać. Tobie najwyraźniej się podoba. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Aulait napisał:

Pozwalam.

Nie oczekiwałem hajendu, tylko w miarę zrównoważonego, miłego dla ucha dźwięku. A on ani zrównoważony, ani miły. 

Osobiście nie mógłbym z czystym sumieniem polecić komuś tego DACa, jako sensowny polepszacz wyjścia słuchawkowego z laptopa a informacja, jakoby dobrze radził sobie w słuchawkami wysoko impedancjyjnymi jest hmmmm lekko naciągnięta. 

Dla mnie to kolejny przereklamowany gadżet. Oczywiście nie twierdze, że nikomu się nie może się podobać. Tobie najwyraźniej się podoba. 

 

To jest specyficzny sprzęt, jak wszystkie tego typu urządzenia, w tym zakresie cenowym. Na pewno nie jest w pełni uniwersalny i należy go parować z rozmysłem ze sprzętem towarzyszącym. Czasem postęp będzie znaczący, a czasem, jak źle dobierze się komponenty, postępu nie będzie, albo będzie wręcz pogorszenie.

To typowy mobilny Sabre, z równie typowym mobilnym wzmacniaczem od ESSa, cyfrowym, o wysokiej sprawności energetycznej i trzeba mieć tego świadomość. Na pewno nie parowałbym go z jasnymi, a nawet średnio jasnymi słuchawkami. Tak samo nie parowałbym go ze słuchawkami o impedancji blisko zakresu przełączenia wzmocnienia wzmacniacza, czyli w okolicach 40+ ohm. Ale już przy słuchawkach o impedancji od 150 ohm w górę, będzie postęp. A już na pewno w stosunku do typowej dziurki z urządzenia mobilnego, albo integry w komputerze. A że komuś może nie pasować sygnatura, a pewnie że może. Wtedy niech sobie kupi Mojo :) Ale osądów kategorycznych bym nie wydawał, tylko dlatego, że sygnatura nie siadła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Aulait napisał:

Pozwalam.

Nie oczekiwałem hajendu, tylko w miarę zrównoważonego, miłego dla ucha dźwięku. A on ani zrównoważony, ani miły. 

Osobiście nie mógłbym z czystym sumieniem polecić komuś tego DACa, jako sensowny polepszacz wyjścia słuchawkowego z laptopa a informacja, jakoby dobrze radził sobie w słuchawkami wysoko impedancjyjnymi jest hmmmm lekko naciągnięta. 

Dla mnie to kolejny przereklamowany gadżet. Oczywiście nie twierdze, że nikomu się nie może się podobać. Tobie najwyraźniej się podoba. 

Mi też się podoba :) .

No ale ja stroję swoje słuchawki w stronę dociążenia i pewnie dlatego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, SlawekR napisał:

 Tak samo nie parowałbym go ze słuchawkami o impedancji blisko zakresu przełączenia wzmocnienia wzmacniacza, czyli w okolicach 40+ ohm. Ale już przy słuchawkach o impedancji od 150 ohm w górę, będzie postęp.  

Przesłuchałem na nim kilkanaście par słuchawek od 32 do 600 om i im wyższa impedancja tym bardziej rachityczny, niestrawny dźwięk dźwięk. 

 

Wpinałem również, jak Aoudionanik HD 540 Reference I. W wersji 300, 600 om i Reference Gold 600 om. No nie wiem, jak wam się to może podobać, ale o gustach się nie dyskutuje. Natomiast te same słuchawki wpięte do poprawnie zasilającego je wzmacniacza grają zdecydowanie lepiej. 

9 godzin temu, Perul napisał:

Mi też się podoba :) .

No ale ja stroję swoje słuchawki w stronę dociążenia i pewnie dlatego.

Z Tobą akurat się zgodzę, dociążenie może mu tylko pomóc ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Aulait napisał:

Przesłuchałem na nim kilkanaście par słuchawek od 32 do 600 om i im wyższa impedancja tym bardziej rachityczny, niestrawny dźwięk dźwięk. 

 

Wpinałem również, jak Aoudionanik HD 540 Reference I. W wersji 300, 600 om i Reference Gold 600 om. No nie wiem, jak wam się to może podobać, ale o gustach się nie dyskutuje. Natomiast te same słuchawki wpięte do poprawnie zasilającego je wzmacniacza grają zdecydowanie lepiej. 

Z Tobą akurat się zgodzę, dociążenie może mu tylko pomóc ;) 

 

HD 540 Reference I chodzą bardzo wysokotonowo. Przynajmniej w wersji fabrycznej, one tak mają zaakcentowaną górę. W życiu bym ich nie parował z takim przetwornikiem, bo będzie tragedia. No chyba że mowa o jakiejś wersji mocno zmodyfikowanej, a ze względu na wiek tego modelu, to może być niewykluczone. Wymienione pady itp. No ale wtedy to jeden mówi o tym jak smakuje chleb, a drugi jak smakuje woda. i to takie rozważania.

W każdym razie "fabryka" to góra i jeszcze raz góra. Parowanie ich z czymkolwiek o sygnaturze jasnej i średnio jasnej, to zęby wypadną. Te słuchawki wymagają bardzo spokojnie grającego źródła, z bardzo dużą kontrolą na poziomie wzmacniacza. LG HiFi plus to dokładnie przeciwieństwo tych cech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SlawekR napisał:

 

HD 540 Reference I chodzą bardzo wysokotonowo. Przynajmniej w wersji fabrycznej, one tak mają zaakcentowaną górę. W życiu bym ich nie parował z takim przetwornikiem, bo będzie tragedia. No chyba że mowa o jakiejś wersji mocno zmodyfikowanej, a ze względu na wiek tego modelu, to może być niewykluczone. Wymienione pady itp. No ale wtedy to jeden mówi o tym jak smakuje chleb, a drugi jak smakuje woda. i to takie rozważania.

W każdym razie "fabryka" to góra i jeszcze raz góra. Parowanie ich z czymkolwiek o sygnaturze jasnej i średnio jasnej, to zęby wypadną. Te słuchawki wymagają bardzo spokojnie grającego źródła, z bardzo dużą kontrolą na poziomie wzmacniacza. LG HiFi plus to dokładnie przeciwieństwo tych cech.

W pełni się zgadzam co do opisu HD540 - słuchałem na zregenerowanych padach, więc trochę ciemniejszych niż 90% spotykanych egzemplarzy (z wykruszonym skajem).

Całkiem niezłe efekty dają na tych słuchawkach hybrydowe pady HM5 - już nie jest tak jasno :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 21.03.2018 o 09:48, SlawekR napisał:

 

HD 540 Reference I chodzą bardzo wysokotonowo. Przynajmniej w wersji fabrycznej, one tak mają zaakcentowaną górę. W życiu bym ich nie parował z takim przetwornikiem, bo będzie tragedia. No chyba że mowa o jakiejś wersji mocno zmodyfikowanej, a ze względu na wiek tego modelu, to może być niewykluczone. Wymienione pady itp. No ale wtedy to jeden mówi o tym jak smakuje chleb, a drugi jak smakuje woda. i to takie rozważania.

W każdym razie "fabryka" to góra i jeszcze raz góra. Parowanie ich z czymkolwiek o sygnaturze jasnej i średnio jasnej, to zęby wypadną. Te słuchawki wymagają bardzo spokojnie grającego źródła, z bardzo dużą kontrolą na poziomie wzmacniacza. LG HiFi plus to dokładnie przeciwieństwo tych cech.

Gdzie słyszałeś fabryczne HD 540 I lub Gold? Ich nie produkują trzydzieści lat, od kiedy pamiętam pady do nich są niedostępne. Wszystkie sztuki jakie miałem, a miałem ich bardzo dużo. jeśli chodzi o pady nadawały się do wymiany. Nawet takie nieużwane z pudełka, ponieważ gąbka zwietrzała. Nowe w sklepie słuchałem tylko Reference II chyba w 1991 roku i to była końcówka serii. Dziś nie opierałbym się na tamtych odsłuchach ponieważ to było dawno temu.

 

Słuchałem jeszcze DT150 250 om(uważane za ciemne), DT990 600 om vintage (spory bas i raczej ciemne), DT990 PRO 250 om, DT 770 PRO BLACK LE, DT770 PRO 600 om, DT770 PRO 250 om, DT 990 PRO Black LE, Sennheiser HD 580, HD565 i jeszcze sporo innych. Jedna zależność jaką słyszałem, to im więcej omów, tym bardziej chudy, rachityczny dźwięk. 

 

Jakie 600 om słuchawki zagrały Ci na tym DACu dobrze?

 

 

Edytowane przez Aulait
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Aulait napisał:

 

Gdzie słyszałeś fabryczne HD 540 I lub Gold? Ich nie produkują trzydzieści lat, od kiedy pamiętam pady do nich są niedostępne.....

 

 

U siebie słyszałem w latach 90tych. Wiem, że to dla niektórych może wydawać się dziwne, czy też wręcz niepojęte.

Ale wbrew pozorom, to naprawdę nie jest takie dziwne, jak się dobrze zastanowić, a ja mam już jednak trochę więcej niż 30 lat :)

Wtedy to nie były stare słuchawki, tylko normalnie dostępne na rynku. Ba i pady miały wtedy nowe, bo słuchawki były nowe :P

Swoje własne, prywatne, miałem HD540 Reference II. Goldy i wersję robioną pod brandem Revoxa, słuchałem dzięki uprzejmości znajomych z tamtych czasów.

Generalnie konkluzja z tego wszystkiego jest smutna, jestem stary piernik :D

Swoje Senki, skoro już jesteśmy w klubie Sennheisera, to miałem: wspomniane HD540 Reference II, HD545 (takie se), HD565 (takie se, ale trochę mniej se), HD580 (całkiem ok, miałem je z 8 lat, zanim je szlag trafił), HD600 (takie ciut lepsze HD580, 2 egzemplarze po kolei, w sumie też z 10 lat). 

 

 

38 minut temu, Aulait napisał:

...

Jakie 600 om słuchawki zagrały Ci na tym DACu dobrze?

 

 

 

Przede wszystkim, co warto podkreślić, tego DACa używałem moblnie, generalnie tak jak został zaprojektowany, do pracy mobilnej. Stacjonarnie to awaryjnie i na siłę. A mobilnie to głównie z dokami, A&K Angie, SE846, Westone W40, W60. Z "dorosłych" to podłączałem do niego z doskoku HD800, LCD-2, Nighthawki, Beo H6V2. Grało to akceptowalnie, na pewno lepiej niż dziurki telefonu/komputera. Ale i też się absolutnie nie upieram, że to ma być podstawowy stacjonarny DAC ze wzmacniaczem, bo nie taka jest jego rola i przeznaczenie. Takie podejście to pomieszanie z poplątaniem. Dla mnie "dorosły" DAC, to przede wszystkim musi mieć swoje autonomiczne zasilanie. A nie jechać z USB. A ten tego warunku, jak wiadomo, nie spełnia.

Edytowane przez SlawekR
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, SlawekR napisał:

 

U siebie słyszałem w latach 90tych. Wiem, że to dla niektórych może wydawać się dziwne, czy też wręcz niepojęte.

Ale wbrew pozorom, to naprawdę nie jest takie dziwne, jak się dobrze zastanowić, a ja mam już jednak trochę więcej niż 30 lat :)

Wtedy to nie były stare słuchawki, tylko normalnie dostępne na rynku. Ba i pady miały wtedy nowe, bo słuchawki były nowe :P

Swoje własne, prywatne, miałem HD540 Reference II. Goldy i wersję robioną pod brandem Revoxa, słuchałem dzięki uprzejmości znajomych z tamtych czasów.

Generalnie konkluzja z tego wszystkiego jest smutna, jestem stary piernik :D

Swoje Senki, skoro już jesteśmy w klubie Sennheisera, to miałem: wspomniane HD540 Reference II, HD545 (takie se), HD565 (takie se, ale trochę mniej se), HD580 (całkiem ok, miałem je z 8 lat, zanim je szlag trafił), HD600 (takie ciut lepsze HD580, 2 egzemplarze po kolei, w sumie też z 10 lat). 

 

Ja tam dumny ani szczęśliwy nie jestem, że dla wielu członków tego forum bardziej nadajemy się na oddział geriatryczny niż do pisania na forum. Dziwie się natomiast, ze tak dobrze pamiętasz jak coś grało prawie trzydzieści lat temu. Ja bym się nie podjął dziś opiniowania sprzętu, który miałem w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Natomiast z całą pewnością najsłabsze z całej serii 540 są na pewno dwójki, które posiadałeś. Przy jedynkach chudsze, bardziej rachityczne, szpiczaste. Jedynki dużo lepsze (300 i 600 Om). Najlepsze Goldy, szczególnie 600 om. Zresztą Goldy to jedne z najlepszych słuchawek dynamicznych, jakie wypuściła firma.  Dzisiaj warunkiem ich prawidłowego grania jest odpowiednia regeneracja oryginalnych padów a to dość trudna i żmudna robota. Słuchawki na prawidłowo odtworzonych padach grają doskonale i są łagodniejsze od HD800. W HD800 jest większa przestrzeń, więcej dzieje się w skrajach pasma, HD 540 delikatniejsze.  Porównywałem na HV-1, HDVD800 i Luxmanie L-530.

 

+

17 godzin temu, SlawekR napisał:

 

Przede wszystkim, co warto podkreślić, tego DACa używałem moblnie, generalnie tak jak został zaprojektowany, do pracy mobilnej. Stacjonarnie to awaryjnie i na siłę. A mobilnie to głównie z dokami, A&K Angie, SE846, Westone W40, W60. Z "dorosłych" to podłączałem do niego z doskoku HD800, LCD-2, Nighthawki, Beo H6V2. Grało to akceptowalnie, na pewno lepiej niż dziurki telefonu/komputera. Ale i też się absolutnie nie upieram, że to ma być podstawowy stacjonarny DAC ze wzmacniaczem, bo nie taka jest jego rola i przeznaczenie. Takie podejście to pomieszanie z poplątaniem. Dla mnie "dorosły" DAC, to przede wszystkim musi mieć swoje autonomiczne zasilanie. A nie jechać z USB. A ten tego warunku, jak wiadomo, nie spełnia.

 Ale już przy słuchawkach o impedancji od 150 ohm w górę, będzie postęp.

 

 

Wszystkie słuchawki na których słuchałeś są nisko omowe, mają od kilkunastu do kilkudziesięciu om z wyjątkiem 300 omowych HD800. Więc nie za bardzo rozumiem, jak na tej podstawie wysnułeś opnie, że im więcej omów posiadają słuchawki tym DAC gra lepiej? Cytując same Ciebie " osądów kategorycznych bym nie wydawał" Tym bardziej, że nie wiesz co piszesz, bo tego nie sprawdziłeś. Niestety takich "opinii" zamydlających rzeczywistość w internecie jest mnóstwo. Potem taki łoś jak ja kupuje takiego DACa w przekonaniu, że pociągnie poprawnie wysokoomowe słuchawki i zoonk!!, bo to nieprawda. 

Edytowane przez Aulait
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Perul napisał:

W pełni się zgadzam co do opisu HD540 - słuchałem na zregenerowanych padach, więc trochę ciemniejszych niż 90% spotykanych egzemplarzy (z wykruszonym skajem).

Całkiem niezłe efekty dają na tych słuchawkach hybrydowe pady HM5 - już nie jest tak jasno :) .

Perul kto jak kto, ale Ty powinieneś wiedzieć, że regeneracja słuchawek to bardzo złożona i trudna sprawa. Osobiście bardzo wiele czasu i pieniędzy poświęciłem na tę serię słuchawek i uzyskiwałem całkiem odmienne rezultaty. Wszycie skórki to tylko wierzchołek góry lodowej, ważna jest wymiana pianki. Nie wystarczy dobrać taką o odpowiedniej gramaturze i twardości. One mają różny stopień spienienia i twardości samej faktury ponieważ twardość tapicerska gąbek to tan naprawdę ich sztywność, czyli ile się uginają pod samym naciskiem. Same struktury są mniej lub bardziej przewiewne, albo całkiem zamknięte. Mi osobiście nie udało się zakupić odpowiedniej gąbki w sklepach specjalistycznych, ani portalach aukcyjnych. Jedyną odpowiednią gąbkę uzyskałem ze ścinków materiału użytego do zapakowania czegoś kupionego na allegro. Nawet nie wiem, co kupiłem wtedy... pewnie też jakieś słuchawki. Bo było tego niewiele. Były tam jeszcze takie różnej twardości i koloru ścinki mat bitumicznych. Nie wiem czy to nie jakieś materiały do wytłumień samochodów. 

W całej serii 540 za driverem na kratownicy muszli też była gąbka, ona oczywiście również sparciała. Tak z ręka na sercu ilu Kolegów oprócz mnie wymieniało tą piankę w muszli? 

Każda wymiana, czy później zamiana materiałów gąbkowych w tych słuchawkach to zmiana dźwięku. Milimetr za gruby pad ucieka bas i średnica, mikro za płytki zmniejsza się przestrzeń itd.

 

Żeby jeszcze dołożyć do pieca, to polski autoryzowany przedstawiciel Sennheisera ( chyba nie tylko polski tak robi)sprzedaje jako dedykowane do hd 540 Reference Gold mniejsze i płytsze pady od HD430 a na nich Goldy grają, jakby chciały a nie mogły. 

Edytowane przez Aulait
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Aulait napisał:

Perul kto jak kto, ale Ty powinieneś wiedzieć, że regeneracja słuchawek to bardzo złożona i trudna sprawa...

Dlatego robię to z dostępnych materiałów i w razie potrzeby dostrajam. W HD540 skorzystałbym z gotowych padów hybrydowych HM5, albo nawet welurowych, lub skorzystał z padów od beyerów DT990/T90, efekt dźwiękowy może być wcale nie gorszy niż taka zabawa jak opisałeś.

No chyba, że komuś zależy na odtworzeniu stanu fabrycznego ze względów kolekcjonerskich, a nie brzmieniowych (tak jak w Twoim przypadku), to wtedy jest to jak najbardziej uzasadnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Aulait napisał:

...

Wszystkie słuchawki na których słuchałeś są nisko omowe, mają od kilkunastu do kilkudziesięciu om z wyjątkiem 300 omowych HD800. Więc nie za bardzo rozumiem, jak na tej podstawie wysnułeś opnie, że im więcej omów posiadają słuchawki tym DAC gra lepiej? Cytując same Ciebie " osądów kategorycznych bym nie wydawał" Tym bardziej, że nie wiesz co piszesz, bo tego nie sprawdziłeś. Niestety takich "opinii" zamydlających rzeczywistość w internecie jest mnóstwo. Potem taki łoś jak ja kupuje takiego DACa w przekonaniu, że pociągnie poprawnie wysokoomowe słuchawki i zoonk!!, bo to nieprawda. 

 

Słuchałem też na wielu innych słuchawkach, na Beyerach T1 na ten przykład, ale że ich nie lubię, to o nich nie wspominałem nawet, bo nie ma po temu absolutnie powodu. Tym bardziej, że obecny wątek dotyczy Sennheisera, a nie słuchawek firm trzecich, ani DACów LG. I kompletnie tez nie widzę powodu aby komuś cokolwiek udowadniać.  Zasadniczo mi to powiewa, co kto sobie myśli na temat jakiegoś DACa.  Opinie użytkowników, szczególnie na forach internetowych, , to zawsze subiektywne opinie. Bo tak jest natura rzeczy.  I zawsze trzeba mieć to z tyłu głowy, czytając jakiekolwiek opinie.

Poza tym widzę, że ewidentnie dążysz do zwarcia. Nie wiem jaki masz problem i z czym, ktoś Ci zrobił krzywdę, naciąłeś się na sprzęt, czy jeszcze coś innego. Jeśli potrzebujesz to z siebie wyrzucić, to fanklub Sennheisera niekoniecznie jest dobrym miejscem do tego, a inni użytkownicy forum, to niekonieczne dobre cele do odreagowywania.

Z mojej strony EOT, bo nie widzę pola do dyskusji, a forma którą próbujesz narzucić kompletnie mi nie odpowiada. Odreagowuj gdzie indziej i niekoniecznie na mnie.

Proponuję więc na tym etapie zakończyć te rozważania.

 

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Perul napisał:

Dlatego robię to z dostępnych materiałów i w razie potrzeby dostrajam. W HD540 skorzystałbym z gotowych padów hybrydowych HM5, albo nawet welurowych, lub skorzystał z padów od beyerów DT990/T90, efekt dźwiękowy może być wcale nie gorszy niż taka zabawa jak opisałeś.

No chyba, że komuś zależy na odtworzeniu stanu fabrycznego ze względów kolekcjonerskich, a nie brzmieniowych (tak jak w Twoim przypadku), to wtedy jest to jak najbardziej uzasadnione.

 Perul ja się s Tobą zgadzam, że można uzyskać ciekawe efekty na różnych padach i nie trzeba zaraz odnawiać stare. Mi chodziło tylko o  to, że trudno odnowić/zregenerować te słuchawki w taki sposób by uzyskać/zbliżyć się do efektu brzmienia fabrycznego.  Ponieważ nawet, jeśli wizualnie wyglądają jak nowe, to struktura materiałów inna a co za tym idzie, brzmienie inne niż fabryczne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
8 minut temu, Aro91 napisał:

Miał ktoś porównanie starych HD555 do HD681evo2 ?

Z tego co wiem oba modele grają miękko bardzo ciepło i lekko ciemno.

 

 

Daj sobie spokój z HD681evo2, kupiłem je jakieś dwa lata temu na prezent, nie dość, że masakrycznie niewygodne, tandeta, to i dźwiękowo słabe. Wybierając pomiędzy tymi dwoma modelami, bierz HD555 i się nawet nie zastanawiaj ;).

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności