Skocz do zawartości

[ROZWIĄZANE] Sennheiser HD215 - ktokolwiek widział ktokolwiek wie?


Rekomendowane odpowiedzi

Hehehehe, no to może ja na serio napiszę, bo widzę nie idzie temat w dobrym kierunku.

 

HD215 mają bardzo dobry dźwięk. To są przede wzzystkim słuchawki profesjonalne. Budżetowe, ale profesjonalne. Do jednego z przymiotników wrócę później, teraz skupmy się na tym kluczowym, czyli innymi słowy na ich konstrukcji:

Zamknięte, wokółuszne, profil pałąka nastawiony na mocny docisk tak, żeby nie spadały łatwo z głowy i tłumiły dźwięk w obie strony. Muszle są szerokie i głębokie, więc dobrze to leży na czaszce, a nie na uszach. Ściska to więc, ale nie uwiera. Kabel jest ciężki, wtyczka bardzo duża, wielkości grubego małego palca. przyczepia się go do słuchawek też jackiem, ale z blokadą.

Oczywiście mają ten wielki srebrny zawias, do zwolnienia jednego ucha i da się je też tak nosić na głowie. Wszystko się sprowadza do tego, że to wielkie, rozbudowane suporty do lobotomii, które fajnie się nosi, ale raczej tylko gdy się stoi w miejscu, najlepiej otoczonymi regałami innego sprzętu, a nie paraduje po ulicy, do tego w słoneczny, dwudziestostopniowy dzionek.

Z tym, że synki, co chcecie wyglądac pro, ten model to nie szczyt szpanerstwa, bo nacisk całej tej konstrukcji zapewnia bodaj w całości plastikowy pasek regulacji. Jest gruby i z tego, co widzę nacisk zapewnia, ale zastanawia mnie, czy nie będzie się z czasem poddawał bardziej niż np płaskownaik blaszany. No, ale inżynierem nie jestem, na pewno dzięki temu właśnie słuchawki są dość lekkie i szyi nie męczą, a do tego jest na pewno taniej, bo te trzysta złotych jak na Senki, które tak ładnie grają, to nie jest wcale dużo.

Głośniki akurat do budżetowych nie należą. Dźwięk jest w U, ale takie z rozwagą - środek jest, masa jest, barwa ciemna, góra raczej nie w stu procentach "Sennheiserowa", bo ma jakiś tam impakt mimo tego, że wydawała mi się łagodna. Ale tutaj muszę zaznaczyć, że niestety słuchałem ich tylko na empeczwórce, a nie na klocku studyjnym do jakiego te słu sa przeznaczone. Może omów mają mało i gra to bardzo spoko, ale nie obrażajmy twórców inżynierów ;) Jednakowoż! Jeśli po droższych HD380 robiących jakąś tam karierę na ulicy ludzie jeżdżą ze względu na to, że grają praktycznie wyłącznie na profesjonalnym prądzie, to te niby to tańsze słu, nie większe, nie bardziej obciachowe, robiące to głośnikami, czego się oczekuje od słuchawek, gdy śmiga się przez przeludnione miasto, zasługują co najmniej na status kultu ;) Jak mówiłem - nie to zastosowanie, ale bogatemu nie bronię. Z punktu widzenia geeka, to fajna zabawka i warto obczaić czy to nie jest *to* brzmienie. W porównaniu do np. Superluxów, to są bardzo podobne całościowo do HD662, natomiast nie porównywałem ich łeb w łeb, nie wiem czy i które lepsze. Na pewno nie są zaspokajaczem dla audiofila, poduszeczkami których nie czuje się na głowie w stylu HD595.

 

Porównanie do Maxelli jest o tyle niedorzeczne, że to inney rodzaj sprzętu, inna bestia, ale jeśli masz obie pary w ręce, to Senki robią dużo większe wrażenie, a dźwięk jest w innej lidze. Na ulicę chętniej bym wyszedł oczywiście w Maxellach. Ale nie, że w ogóle chętnie bym w nich wychodził :D

Edytowane przez rhalf
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności