Sansa fuze+ oem refurb. - warto?

[Gourney]

Witam wszystkich

 

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie coś takiego:

 

http://allegro.pl/sandisk-sansa-fuze-plus-4gb-radio-do-16gb-sdhc-i3131696565.html

 

Wystawiony, jako nowy, ale w treści oferty jest informacja, że jest to "oem refurb.". Wiem - przynajmniej w teorii - z czym to się je i - także teoretycznie - nie stanowi to dla mnie problemu, gdyż za tą cenę cudu się nie spodziewam - myślę o tym odtwarzaczu raczej z ciekawości.

 

Przeglądałem trochę forum i narzekania dotyczyły głównie sterowania, ale - jak przeczytałem - problem rozwiązuje rockbox (ktoś potwierdzi?).

 

Pytanie sprowadza się do tego, czy ktoś już skorzystał z tej oferty i czy jest zadowolony oraz czy generalnie w tej cenie warto?

 

Pozdrawiam.

[Gourney]

Zapytam nieśmiało - wypowie się ktoś?

[cosheen]

" Roczna gwarancja, paragon fiskalny do każdego produktu, na życzenie - faktura VAT "

Jeżeli gwarancja jest producenta to chyba jednak warto. Chociaż wersją referub może być wszystko.

W sumie jakiś wielki majątek to nie jest. Dodatkowo niby gwarancja jest na rok.

W sumie wybór i tak należy do Ciebie.

Tego Playera nie miałem to o nim Ci praktycznie nic nie powiem.

[Gourney]

Dzięki mimo wszystko za odpowiedź...zależy mi jeszcze na opinii użytkownika zwłaszcza w kwestii sterowania playerem w kontekście rockboxa.

[hypnos666]

Sterowanie pod rockobxem działa sprawniej aniżeli pod oprogramowaniem Sansy. Czas reakcji jest dość szybki(porównałbym do yp-Q1) trzeba tylko się przyzwyczaić do touchpada. Czasami z racji jego wielkości można włączyć nie to co potrzeba ale to też zaleta Rockobxa,że ma 8 klawiszy funkcyjnych. Ponadto wydłużył się czas pracy(mi wyszło ok 32 godzin bez karty pamięci ), Amaury trochę podrasował brzmienie względem OF. Co do odtwarzaczy refubrished to trzeba poczytać na forum jakie były nieraz kwiatki z Sansą Clip + .

[Gourney]

hypnos dzięki za konkrety...refurb'em się nie martwię (nie w tej cenie).

 

Jeszcze Cię podpytam, bo widzę, że używasz Bainwavz M1 - jak one się sprawują z tym playerem, ew. co mógłbyś innego do niego polecić?

[hypnos666]

Staram się nie bajdużyć w postach. W Audiomagic nie mieli niestety Pro-Alpha. Miły pan sprzedawca za to dał mi do odsłuchu:M1,A-jays 3 i bodajże Nuforce 770X. M1 grały ciepło,fajna duża scena,A-Jaysy niestety sybilizują(pierwszy raz w życiu słuchawki mnie zaatakowały wysokimi częstotliwościami) z Fuze+ i nie tylko a NuForce'y jakoś wogóle mi nie podeszły stąd nie pamiętam jak grają. Ogólnie m1 się wpasowały mocno w mój gust po puszczeniu Apocalyptici "I don't care",poczułem fajną wibrację basu i fajny sustain wiolonczeli. Kawałki z kręgu electro house(dzięki Darkside za Busy P i U.N.K.L.E.) itp świetnie współgrają z tym typem brzmienie. Osobiście uważam,że kawałki metalowe gdzie masz dośc niskie stroje(drop C) to też mocna strona M1 gdzie podkreśla niskie pasmo tak,że gitara ma ten sznyt. Lekki rock,stary metal i gatunki mniejj nastawione na bas prezentują się dobrze, nie ma szaleństwa ale jest dobrze. Scena potrafi zauroczyć bo jest szeroka, niezbyt głęboka ale temat główny z filmu "Dobry,zły i brzydki" robi wrażenie. Nie słuchałem Pro-Aplha ale trafiłem na M5 i powiem,że szczęka opadła. Analityczne granie,chłodne ale wszystko b.dobrze ułożone. Rammstein "Engel" zyskał nowy wymiar a dalej było lepiej ale to rzecz gustu. Dlatego polecałbym odsłuchać z Brainwavz :Pro-Alpha,M1 i M5 . Wszystko zależy od preferencji odnośnie dźwięku. Jeśli lubisz naprawdę scenę dźwięku to posłuchaj Soundmagic e30. Dziwnie rozłożone instrumenty w przestrzeni ale wolne,nastrojowe kawałki poprostu miażdzyły i potrafiły zauroczyć ponownie. Przeciwieństwem były E10 gdzie bas jak dla mnie dominował ale dynamika była bardzo dobra. To moje przygody z poszukiwaniem nowych słuchawek. Opisałem tylko modele których słuchałem i swoją subiektywną opinię. Polecam przesłuchać słuchawki przed zakupem na spokojnie. No i oczywiście napisz co wybrałeś i jak Ci się podoba. Pozdrawiam:)