AWEI Q7i - król marketowych wyprzedaży ?

[Fatso]

Dzisiaj postaram się delikatnie opisać co to znaczy "budżetowo" w Chińskim wydaniu. Sam byłem wystraszony - bałem się, że dostanę zestaw doków w stylu Adam Słodowy - sam kup, sam zbuduj, sam zutylizuj. A tutaj psikus. Tanio, nie oznacza źle. Tanio wg AWEI oznacza najniższym sensownym kosztem. O czym mam nadzieję zaraz sami się przekonacie.

 

 

1. Opakowanie

 

Jeeeee, woooow - opakowanie rodem z Disco Relax - bałem się, że mnie zaatakuje Tomasz Niecik. Nauczony doświadczeniem zaczałęm się szykować do wojny. Jeśli opakowanie jest tak kolorowo-odpustowe, to znaczy, że producent chce walory użytkowe przesłonić szałowym opakowaniem dla 5cio latków. Może ma nadzieję, że przy takim woow na sam widok paczki, nikt nie będzie chciał jej otworzyć i posłuchać zawartości. O nie, jam jest komandos, mam uszy ze stali, będę słuchał. Na opakowaniu wzniosłe hasła - 5 par tipsów, komfortowe, technologia izolacji dzwięku no i najważniejsze - 3,5mm jack uniwersalny. Tutaj delikatne hertz klekoty - bo może ja mam jakieś nieuniwersalne i nie zadziała. Ale nic, jedziemy siekiera w ruch, odpakowujemy i wypada...
Gumek niestety jest mniej (3 pary, ale to może mój zestaw był bardziej budżetowy niz budżet projektanta opakowania) , słuchawki są i to w sumie tyle.

 

 

2. Budowa

 

Co tu dużo pisać - plastic, znaczy plastik. Nawet producent nie próbuje tego ukrywać - Q7i - Plastic Earphone. Ale kabelek, już jakiś lepsiejszy, znaczy makaron. Wtyczunia pozłacana (a co! stać nas !) Poza tym czarne, kabel czarny. Zdjęcie na moim biurku wyszło tak nieatrakcyjne (biurko - kolor czarno - brązowy z najnowszej kolekcji sklepu ze szwecji na i), że musiałem posiłkować się zdjęciami z netu.

 

 

3. Dźwięk

 

Zestaw testowy: iMod Video + RSA Predator, iPod Classic, iPod Shuffle 4G. Utwory testowe w formatach FLAC, FLAC 24Bit, OGG9
Na początek powitał mnie huk odrzutowca przekraczającego prędkość dźwięku. Ale to w sumie normalne dla AWEI. Wypadało by dać ostrzeżenie - zakłądać przy zamkniętych uszach . No ale są, siedzą, słuchamy:

 

- iMod + Predator

Raaaaaany jak to fajnie zagrało ! Jeeej zrzuciło mnie z dywanu na podłogę. Serio. Nie spodziewałem się takiej równowagi tonalnej, takiego fajnego basu, dobrej średnicy i góry. Jak to mawia profesor Kurop von Dock, słuchawki jak najbardziej słuchable . Separacja zaskakująco dobra, za to niestety Pięta Achillesowa objawia się w scenie. Niestety przeraźliwie wąsko i co najgorsze lekko z góry.

 

- iPod Classic

I znowu szok, teraz mamy lekko basowe słuchawki, z wycofaną górą. Ot przyjemniaczki do łażenia po dworze (tłumaczenie dla Krakusów - po polu). Scena niestety nadal kuleje, ale jestem w stanie znaleść muzyczkę przy której wogóle to nie przeszkadza (Rammstein)

 

- iPod Shuffle 4G

Trzeci raz szoku nie zamierzałem przeżywać. Po prostu posłuchałem. Wrażenia jak z iModa, troszkę wiecej szumów, ale reszta podobnie.

 

4. Podsumowanie

 

W odpustowym dresie, mamy słuchawki. I jeśli mam być szczery to grają lepiej od dowolnych słuchawek w tej klasie (s)cenowej. Taki trochę Chiński Rambo supermarketowych wyprzedaży. Nie wolno się zniechęcać opakowaniem i ogólnym wrażeniem. Jako rezerwowe, lub po prostu tanie słuchawki sprawdzą się rewelacyjnie. Mnie na szczęście dystrybutor oszczędził palpitacji, ale jak z fotosów wynika, rewia kolorów i szału na najwyższym remizowym poziomie. Czarne mają klasę, ale już fioletowo - żółte mnie osobiście kojarzyły się rozjechanym kanarkiem.

 

 

Parametry:

 

Średnica membrany: 10mm
Zakres częstotliwości: 20Hz-20000Hz
Skuteczność: 95db±3dB
Impedancja: 16ohm±15%
Długość kabla: 1.2m
Waga słuchawek: 15 g

Edytowane 27 Lutego 2013 przez Fatso