Skocz do zawartości

Razer jako marka peryferiów, czy jakość faktycznie spada?


Suszec

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, Razer to znana marka, chyba każdy szanujący się gracz ją kojarzy. Kiedyś mocno się wybiła, lecz ostatnio popada w niełaskę wielu klientów, poprzez rzekomo spadającą jakość. Jakie są wasze doświadczenia z tą firmą, czy faktycznie jest coraz gorzej? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam Razera Lachesis i Lyocsę (Lycosa ma chyba ze 3 lata, Lachesis o rok więcej) i generalnie sobie cenię. Nie wiem jak nowe, Lachesis 3G znajomego też nie straszy brakiem jakości. Ja mogę popłakać na Roccata, bo jakieś ~4-5 lat temu mieli fajne ale awaryjne myszki - a ich jakość podobno idzie do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że niby który produkt upada na jakości ?

 

 

Pierwszą myszką był Razer Copperhead z którą zwiedziłem prawie każdy kafejkowy lan w Pomorskim...nigdy mnie nie zawiodla , nigdy jej nie oddałem na gwarancji , dziś mój 12 letni kuzyn dalej ją katuję w jakiś ****ianych grach. Potem słynny Deathadder którego kupiłem w dniu premiery w Polsce , miał lekkie problemy ze sterami ale szybko to naprawiali i również przetrwał do dziś dnia i dalej ktoś na nim gra. Podkładki tak samo rewelacyjne , Razer Barracuda które miałem do dziś dnia świetnie się mają....to są pionierzy w tym co robią , nastawieni na gracza , owszem dziś za dużo wypuszczają już produktów idzie się pogubić ale broń boże nie można im zarzucic tego ze upadają na jakości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że niby który produkt upada na jakości ?

 

 

Pierwszą myszką był Razer Copperhead z którą zwiedziłem prawie każdy kafejkowy lan w Pomorskim...nigdy mnie nie zawiodla , nigdy jej nie oddałem na gwarancji , dziś mój 12 letni kuzyn dalej ją katuję w jakiś ****ianych grach. Potem słynny Deathadder którego kupiłem w dniu premiery w Polsce , miał lekkie problemy ze sterami ale szybko to naprawiali i również przetrwał do dziś dnia i dalej ktoś na nim gra. Podkładki tak samo rewelacyjne , Razer Barracuda które miałem do dziś dnia świetnie się mają....to są pionierzy w tym co robią , nastawieni na gracza , owszem dziś za dużo wypuszczają już produktów idzie się pogubić ale broń boże nie można im zarzucic tego ze upadają na jakości...

 

Opisales wlasnie te pierwsze lub tez jedne z niewielu uznanych i sprawdzonych produktow razera. Niestety jest tego znacznie wiecej (produktow tej firmy) i faktycznie coraz mniej przywiazuje sie wagi do aspektow typu niska awaryjnosc, oplacalnosc, zastosowane 'flaki'. Najlepszym przykladem sa myszki razera - ceny z kosmosu, a w srodku jakies gowniane sensory, na ktore chyba dostali najlepsze ceny u chinczykow...

 

steelseries to samo. pare produktow wzglednie dobrych, ale patrzac na obecna oferte znajdzie sie cos o wiele lepszego - mozna smialo powiedziec, ze to takie beatsy swiata komputerowego.

Edytowane przez Mayster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są zasadniczo Beatsy świata komputerowego tylko coś w stylu SoundMagiców (ale droższych) - jeszcze parę lat temu chociażby Gigabyte czy A4Tech dopiero wchodziły na ten rynek (sprzętu bardziej dopracowanego) i wtedy SteelSeries jak i Razer byli wręcz pionierami, obecnie wszyscy lecą na masówkę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie , to tak jakby porównywać W123/W124 do obecniej E klasy , niska awaryjność jest nie opłacalna , proste. Aczkolwiek nie znam nikogo w swoim kręgu który by narzekał na Razera , Microsoft IE 3.0 czy Logitecha MX510/MX518 / G5 itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie po prostu nie opłaca się brać sprzętu za ~250-300zł skoro na rynku są sprzęty podobnej jakości za złotych do stu i mniej, a często nawet ze stabilniejszym softem i większą ilością opcji. Znajomy ma jakąś myszę znaną jako gamingowa za chyba niecałe 60zł - wysoka jakość, regulowane DPI i cała reszta pierdółek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Razer stworzył z myszek tylko dwa(trzy) godne myszki do użytkowania i grania, Deathadder 3g/3,5g oraz Abyssus ale tylko w nowszej partii. Słuchawki od tej firmy nie wiem czy są warte choć 10% swojej wartości. Podkładki kto jakie lubi, ale nie różnią się one od szmacianek A4techa czy innych mniej znanych firm(to samo tworzywo). Z SteelSeries jest podobnie, z myszek to widzę tylko XAI i Sensei godne polecenia, słuchawki szkoda pisać, podkładki kto jakie lubi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie naprawdę rynek jest już tak zalany dobrej jakości sprzętem, że duzi nie mają nic do powiedzenia bo mają za wysokie ceny. Co do podkładek: jestem ogromnie dumny z mojego Steelseries QCK, które służy mi już dzielnie od 4 lat z małą wadą i delikatnym strzępieniem na bokach i poza tym nadal się trzyma bez najmniejszych problemów - świetne wykonanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Up

Opal rogi zapalniczką problem zniknie :) Ja na swój dywan pod myszkę wydałem 50 złotych i jestem wielce zadowolony(dywan z własnym wzorem).

Sprzęt dla graczy kupują głównie dzieciaki które chcą być jak ci zawodowi gracze, a to przecież nie sprzęt jest najważniejszy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżę się odrobinkę, ale bez swojej klawirki i myszy ciężko mi ciorać w cokolwiek na dosyć godnym poziomie: to znaczy, gram jakoś ale ze swoim sprzętem (lub chociaż po usunięciu akceleracji systemowej) gram lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Razer jak to Razer :) Kilka produktów iście pionierskich, naprawdę mega udanych, a reszta? Reszta przeciętniaki wycenione dość wysoko, bo w końcu marka jest 'modna' i zobowiązuje.

 

Sam przebrnąłem przez kilka headsetów tejże firmy i w domu cała bateria DeathAdderów (z czego złożony jeden w stanie idealnym, a reszta dawcy). Tyle mogę powiedzieć, że audio nie daje rady, a DA... :) Jedyna słuszna opcja po tylu latach użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deathadder świetna myszka, gdyby nie to że po 1-2 latach praktycznie 3/4 ma jakieś problemy techniczne. A to mikrostyki padają (słynny dwuklik - sam go doświadczyłem w pierwszej sztuce, jako pierwszy właściciel), innym razem rolka dostaje luzu - tzn. rolka to jest praktycznie w tym modelu standard, że po około roku się wyrabia, łuszcząca się farba itp. Dla mnie myszka o świetnych możliwościach - do dzisiaj nie znalazłem nic o naturalniejszym "feelingu" - ale niestety na jakości wykonania poskąpili.

 

Siostra kupiła ponad rok temu używanego logitecha mx518 v1 - sprzęt tzw. poleasingowy (chyba wiecie co to znaczy :D ) - do dzisiaj ani jednego, najdrobniejszego problemu nie ma. Nawet nie wymieniała ślizgaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli macie płyty główne od można spokojnie zrobić moda i wsadzić sensor DA do Kinzu i pozostawić przyciski wraz z scrollem bądź do IMO bez większych problemów można wsadzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem odkręcić płytkę główną DA, dostałem odcisków na rękach. Śróbka ani nie drgnęła ;d

 

btw >100 za obudowę do przeszczepu :D deal! choć gdyby mieć sensor DA we w miarę bezawaryjnej obudowie... <thinking>

Edytowane przez Arthass
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam a4techa x748 i powiem wam że jest naprawdę dobrze... Miałem wiele myszek, w większości na szczęście na testy albo pożyczone od znajomych. Nie czuję takiej większej różnicy- owszem, samo poruszanie, akceleracja oki. Jednak grając w coś 10-15 min, przystosowuje się do innej myszki bez problemu. Dla mnie to jednak jak wyżej zostało napisane- kwestia przyzwyczajenia. sam owszem chce sobie kupić logiego g400

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

g400 bardzo podobny do mx518, poza trochę mniejszym rozmiarem, mniejsza wagą, i imo gorszym scrollem - delikatny przeskok, choć nie wszystkim to przeszkadza. Ogólnie trzymając w rękach mx518 ma się uczucie użytkowania czegoś solidnego, w g400 już nie. Myszka całkiem dobra w tej cenie, ale jeśli ktoś ma mx518 to nie widzę potrzeby wymiany na nowszy model. Wystarczy podkręcić takotowanie usb starego mx na 500hz i poza różnicą w dpi nie widzę przewagi następcy, a nawet pod niektórymi względami jest to delikatne krok w tył. Między 1000 hz a 500hz jest różnica 1ms - dla człowieka czysta kosmetyka, chyba że ktoś lubi jarać się parametrami na papierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszego DA kupilem jakies 6 lat temu, wytrzymal moze pol roku(dwuklik), wymieniony na nowy, mam do chwili obecnej, jakies kilka miesiecy temu DA daje znowu dwukliki, a tak poza tym to guma zbutfiala i klei mi sie do palca :D ogolnie polecam, jezeli wyeliminowali te wady kupil bym ja 2 raz, lub ie 3.0

 

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy DA(2013) podobno ma sensor optyczny Avago(dokładniej S3988), a nie jak dotychczas Philipsa(który od zawsze był nieporozumieniem). Słyszałem, że to godny następca poprzednich myszek, ale w łapie nie miałem :)

Edytowane przez Suszec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności