Witam forumowiczów,
Przytrafił mi się taki oto przypadek. Parę miesięcy temu kupiłem na forum Shure'y SE425. Niedawno grając z nimi w uszach na perkusji poczułem, jak prawa słuchawka odłącza się od przewodu, co przytrafiło mi się po raz pierwszy. Uszkodzenie okazało się być poważne. Jak na załączonych zdjęciach widać, prawa wtyczka (niżej na zdjęciu) straciła złoty pierścień, za pomocą którego trzymała się w słuchawce. I pal to sześć, gdyby to było jedyne moje zmartwienie, kabel można wymienić. Ale w prawej słuchawce z kolei ułamała się malutka złota tulejka, w którą wchodzi pin od wtyczki