Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'tone2 pro' .
-
Wczoraj na moje biurko wjechał Khadas Tone2 Pro, a że niedługo powinien się pojawić w Audeosie i po dwóch wieczorach tak trochę się zakochałem, to czas przedstawić małego kolegę Sercem tego combo/dongla jest DAC ES9038Q2M, który wspierają 4 opampy OPA1612. Wspiera gęste pliki do DSD512, obsługuje MQA dzięki układowi XMOS XU216, ma wyjście zbalansowane 4.4mm, wyjście SE 3.5mm, parę wyjść RCA (mogą działać po balansie), wejście COAX, USB-C i osobny port zasilania USB-C (I2S). Przy czym I2S, to opcja, a nie wymóg (chyba, że korzystamy z COAXA, albo dokupimy moduł BT) i nie ma problemów z podpięciem Tone2 Pro do telefonu przez kabel USB, wtedy mamy przerośniętego dongla. Całość zamknięta w aluminiowej obudowie (170mm x 88mm x 61.5mm, 100g wagi) w czarnym kolorze i złotymi akcentami na gniazdach, nazwie urządzenia oraz pokrętle sterującym. No właśnie, pokrętło sterujące. Tu bez instrukcji nie ma co podchodzić, gdyż nie bardzo wiadomo z początku jak tego używać. Niby obsługuje wszystkie opcje Khadasa, a kręci się tylko zgodnie z ruchem wskazówek zegara i odwrotnie. Okazuje się, że przy dwukrotnym naciśnięciu w naszą stronę tyłu kółka, zmienia się rodzaj obsługiwanego menu, czyli głośność, sterowanie muzyką (poprzedni/następny utwór), zmiana wzmocnienia (dwa stopnie + pre-amp), wybór źródła oraz filtrów. Dodatkowo pojedyncze naciśnięcie pauzuje muzykę, potrójne blokuje pokrętło, a dłuższe przetrzymanie wyłącza urządzenie. Wybrane opcje oznaczone są kolorami, a raczej ich mieszanką, więc początkowo dość ciężko wyczuć co jest co, ale chwila praktyki i nie ma problemu. Ale co najważniejsze, to brzmienie. Bas jest trochę zaokrąglony, przez bardzo delikatne wydłużenie wybrzmiewania instrumentów w tym zakresie, a przy tym pozostał bogaty i szybki, dając zarówno dużo przyjemności ze słuchania, jak i oferując sporo informacji z tego zakresu. Nie ma problemów ze śledzeniem kilku linii basu w tym samym czasie, wszystko jest zwarte i odseparowane od pozostałych pasm. Wokale są lekko wysunięte przed instrumenty, jednak pierwszy plan jest całkiem spory, nie przytłacza i daje poczucie swobody w brzmieniu. Zarówno żywe instrumenty jak i dźwięki syntezatora są pełne, naturalne i angażujące. Co prawda rysowane nieco grubszą linią, by uznać je za kliniczne, ale to akurat mocny plus. Góra jest gładka, ciągnie się wysoko i stabilnie. Choć nie jest wycofana, to na pewno nie jest ona dla fanów błyszczących sopranów. Tu raczej jest dość bezpiecznie, mimo że jest też całkiem bogato w dźwięki. Świetnie prezentowane są skrzypce i flet, a talerze mają wyraźnie wyczuwalne metaliczne brzmienie, bez zbędnego zapiaszczenia. Wysoka dynamika, duża szczegółowość, szeroka scena z bardzo dobrą holografią (choć głębia mogłaby być lepsza) i niemal całkowita cisza między utworami (na CA Fibae 3x3 w ciszy muszę się wsłuchać, by wyłapać gdzieś tam w tle zalążek szumu). Daje to bardzo dużą uniwersalność, zarówno w kwestii repertuaru, jak i samych słuchawek, gdyż Khadas Tone2 Pro jak na razie na niczym u mnie nie pokazał choćby zalążka braku synergii. Wyjątkiem będą bardziej prądożerne słuchawki, gdyż ciągle jest to pudełko, które możemy schować nawet w małej kieszonce. Tu dla 32ohm mamy 211mW na wyjściu zbalansowanym oraz 125mW na klasycznym słuchawkowym. Do dokanałówek czy mniej wymagających słuchawek starczy. Ciekawi mnie jedna rzecz, której jednak wolę na nie moim egzemplarzy nie testować. Otóż Khadas twierdzi, że Tone2 Pro może jednocześnie obsługiwać oba wyjścia słuchawkowe., podczas gdy raczej się to odradza, jako mało bezpieczną rzecz dla wzmacniacza. Ciekawa rzecz, szczególnie gdy nabędziemy moduł BT i sparujemy Tone2 Pro z naszym telewizorem. Nagle we dwójkę można wieczorami oglądać filmy nie budząc reszty domowników.