Search the Community
Showing results for tags 'subbas'.
-
Hej. Z góry zaznaczam, że będzie długo TLDR dodałem na końcu. Szukam uniwersalnych słuchawek do używania w domowym zaciszu. Do tej pory muzyki w domu słuchałem głównie na kolumnach, jednak obecnie z pewnych powodów głośniejszy odsłuch na kolumnach stanie się niemożliwy. W związku z tym, postanowiłem zakupić jakieś lepsze słuchawki - do odsłuchu muzyki czy (sporadycznie) filmów. Przyjąłem kwotę około tysiąc złotych, jednak mogę dołożyć te umowne dwie stówki, jeśli słuchawki będą tego warte. Jako że nigdy nie wydałem tyle pieniędzy na słuchawki, chcę podejść do tematu na spokojnie i zasięgnąć opinii co do kierunku, w którym podążać. Samego zakupu dokonam pewnie w okolicach Świąt czy koło Nowego Roku, także mam jeszcze trochę czasu. Walory użytkowe Będę spędzał w słuchawkach czasami dobrych kilka godzin bez przerwy, dlatego muszą być przede wszystkim wygodne - nie mogą naciskać zbyt mocno na głowę, pady musza być odpowiednio miękkie i duże, żeby zmieścić całe uszy. Najlepiej jakby były z weluru albo "memory foam", nie z tzw. ceratki. Ponadto powinny być solidnie wykonane - szanuję sprzęt, ale "wszystko się może zdarzyć". Dobrze byłoby, gdyby chociaż minimalnie tłumiły dźwięki otoczenia - w lecie przy otwartych oknach jednak trochę słychać. W drugą stronę raczej nie ma to większego znaczenia. Z czego będzie słuchane Tutaj mam pierwszą zagwozdkę. Do tej pory za źródło dźwięku - zarówno dla kolumn, jak i dla słuchawek - robi wieża Sony MHC-EX7. Dla mnie to bardzo wygodne rozwiązanie, ponieważ mam również sporą kolekcję nośników fizycznych. Wieża jest podłączona do karty dźwiękowej (Audigy 2 ZS), do niej podłączone są kolumny, z przodu do wzmacniacza podłączam słuchawki. Zastanawiam się jednak czy do takich droższych słuchawek nie będzie potrzebny osobny wzmacniacz słuchawkowy? Tylko ze wtedy straciłbym możliwość słuchania muzyki z płyt przez słuchawki (chyba że użyłbym napędu w komputerze). Dlatego wolałbym słuchawki raczej łatwiejsze do napędzenia. Sprawdzałem z ciekawości - dźwięk z wyjścia słuchawkowego wzmacniacza nie różni się zbytnio od dźwięku z wyjścia mojego Galaxy S10e - wzmacniacz generuje nieco więcej basu, poza tym grają bardzo podobnie. Nie wiem, czy to dobrze czy źle - ale taki mam punkt odniesienia. Co będzie słuchane/jaki dźwięk lubię Na co dzień słucham głównie popu i RnB (Alicia Keys, Aaliyah, Tina Turner, Fiona Apple, Madonna, Joss Stone) oraz starszego rapu (AZ, Guru, Eminem, Mos Def, Nas etc.). Raz na jakiś czas posłucham również synthpopu czy starych kawałków house i dance. Lubię nieco podkreślony niski bas, wokale oraz "najwyższe wysokie" - w tej kolejności. Nie lubię podbitego midbasu oraz sybilantów na wokalu. Gdy ustawiam EQ zazwyczaj nieco "ściągam" zakres 100-300Hz oraz 2-3Khz. Kieruję się raczej w stronę cieplejszego dźwięku, nie lubię "ostrego" brzmienia. Modele które rozważam Będą tu modele zarówno zamknięte jak i otwarte, ponieważ zwyczajnie nie wiem na co się zdecydować. Nie wiem jak mocno słychać "wyciek" z otwartych słuchawek, ale to nie ma aż tak dużego znaczenia. Natomiast mam obawy, czy ilość basu będzie wystarczająca. Z drugiej strony otwarte będą pewnie wygodniejsze przy dłuższych posiedzeniach, ponadto zapewniają szerszą scenę (jak czytałem). Beyerdynamic DT770Pro 80Ohm - wyglądają na bardzo solidnie wykonane i mają "pluszowe" poduszki. Sygnatura dźwięku dosyć podobna do tego, czego szukam, tylko podobno nieco zbyt podkreślony sopran mnie trochę martwi. Sivga Oriole - podobno bardzo wygodne, z przyjemnie wygładzonym brzmieniem, do tego dobrze wykonane i wyglądają dosyć ciekawie. Co prawda nie znam producenta, ale wszelkie opinie o nich są raczej pozytywne. Niektórzy wspominają ze to nie są słuchawki strictle domowe, ale nie widzę problemu, by w taki sposób ich używać. Fiio FT1 - opisywane jako brzmienie z podkreślonym sub-basem, gładkie i muzykalne, czyli coś czego poszukuję. Słyszałem natomiast zastrzeżenia co do szerokości sceny, jakoby była wręcz klaustrofobiczna. Sony MDR-M1 - właściwie jest bardzo mało informacji na temat tego modelu, polskiej recenzji nie widziałem, natomiast zagraniczne mówią o dźwięku lekko zaokrąglonym na skrajach z ładną średnicą. Podobno to ulepszony model studyjnych 7506, czyli mam się spodziewać dosyć wiernego/wyrównanego dźwięku (?) HiFiMan Sundara - są w dwóch wersjach (otwarta i zamknięta), nie wiem która byłaby bardziej odpowiednia do moich zastosowań (?). Zamknięta podobno ma więcej niższego basu, natomiast otwarta jaśniejszą charakterystykę. Audio Technica AD500X - co prawda są tańsze niż pozostałe modele, ale z tego co czytałem droższe AD900X mają bardziej wyciągnięty sopran, skąd myślę że tańsza byłaby dla mnie bardziej odpowiednia. Także widzicie, że błądzę i nie do końca wiem, w którą stronę iść. Proszę o radę i nakierowanie, w którą stronę zmierzać TLDR: Szukam wygodnych i wytrzymałych słuchawek do domu. Muzyka odtwarzana ze wzmacniacza Sony, słuchane gatunki to głównie starszy pop, rap i house/dance. Lubię podkreślony niższy bas, wokale i lekko podbite skrajne wysokie, nie lubię podbitego midbasu i sybilantów. Cena do 1000zł, mogę trochę dołożyć.
-
Witam, długo już mnie tu nie było. Z racji że mamy takie, a nie inne czasy, trzeba sobie znaleźć jakieś domowe hobby. Wszystkie znaczki już poukładane w klaserach i tak sobie pomyślałem, że może warto byłoby się rozejrzeć za słuchawkami Rzadko znajdowałem czas na odsłuchy, choć kilka miesięcy temu udało mi się spełnić kolejne marzenie jakim były Senki HD565 w bdb stanie i kilkoma kabelkami w zestawie. Z bardzo ciekawej rozmowy z byłym właścicielem doszedłem do wniosku, że na pewno siedzi na którymś z for audio, a może i tutejszym. Ostatnich kilka dni czytałem sobie recenzje nowych modeli, których nie było mi dane słuchać i szukam do swojej kolekcji czegoś z nisko schodzącym basem. Raczej odpadają konstrukcje zamknięte. Co prawda o subbas byłoby łatwiej przy takiej konstrukcji, ale ciężko mi w takich dłużej wysiedzieć. Chociaż Denony z serii X000 były kapitalne w kwestii komfortu, a D7000 bym rozważył, ale pewnie też nie w tym pułapie cenowym - mimo wszystko kolejne moje marzenie na przyszłość. Ciekawe zawsze wydawały mi się też D600, ale nie wiem jak z komfortem noszenia, a czytałem, że to już nie to co w poprzedniej serii. W sumie aktualnie upatrzyłem sobie dwa modele, w tym kolejne Beyery do kolekcji DT1990, ale stosunkowo niewiele o nich informacji choć na forum przeczytałem ciekawą opinię, że to one, a nie T1 powinny być flagowym modelem. To powoduje, że apetyt rośnie. Często pojawia się opinia, że mają wyrazistą podstawę basową, ale jak u nich z samym subbasem? Drugim modelem, który mnie intryguje to Audioquest Nighthawk. O matulu ile o nich można się naczytać. Ileż kontrowersji, ludzkiego cierpienia, radości i płaczu Nie byłem w stanie przeczytać całego wątku, jest zbyt obszerny. Analogowe i ciemne brzmienie oj tego mi z pewnością brak w mojej kolekcji. Oczywiście czytałem też o Owlach, ale one z opisu nie wydają się aż tak ciekawe dla mnie. Odrzucam też HD650, które kiedyś słuchałem. Co prawda tu inny pułap cenowy, ale kiedyś słuchałem Audeze LCD2 i LCD3 i pamiętam jedne z nich wydawały się ciemne, ale jakoś też mnie nie zachwyciły. Podsumowując moi faworyci: - Nighthawk - DT1990 Bardzo wysoko, ale ciężko z dostępnością i/lub ceną, komfortem: - D7000 - D600 Oczywiście jestem otwarty na wszelkie inne propozycje.