Albo króliczek, mi się A15 po szufladzie do dzisiaj obija, czasem odpalam, dalej twierdzę, że to bardzo fajnie grający DAP
Teraz mam questa ale mi się powoli czas kończy, bo żona tęskni za posianym przeze mnie A45 i jak tak dalej pójdzie to A55 wyląduje w domu, w necie tylko komisy albo drożyzna
EDIT: Powyższa treść posta to taki prekursor tego tematu, postanowiliśmy zaprzestać zaśmiecania wątku z testem A45
Kolega @paratykus namówił wszechmocnego @KaszaWspraju i mamy nasz własny osobisty wątek o tych małych ale wielkich DAPach.
@paratykus już zaprosił, ja pójdę jego śladem i również zapraszam do "komingautów"
Posiadanie małego... Odtwarzacza Sony A oczywiście , to powód do dumy. Zwłaszcza, że Sony umi w muzykę
Małe jest piękne i w tym przypadku może więcej niż niejedno duże.