Hej,
Poszukuje małego głośnika (lub pary głośników) do nagłośnienia kuchni.
Źródło: odtwarzaczem będzie Raspberry, z karta Creative SB Play (taką akurat mam na stanie),
Repertuar: głównie radio+muzyka (rock, klasyka, pop, jazz) standard mp3 w bitrate<=320kbits, przez większość czasu odsłuch będzie cichy, prawie zawsze w tle,
Pomieszczenie: kuchnia ma wymiary ok 3x4 m. Głośniki mogę umieścić na dłuższej ścianie w trzech możliwych konfiguracjach:
- pod sufitem w rogu i w połowie długości pomieszczenia (mniej preferowany, bo trudniej jest skierować dźwięk w dół),
- na półce w połowie długości pomieszczenia i w rogu,
- w połowie szerokości pomieszczenia na parapecie.
Układ pomieszczenia wymusza odsłuchy z odległości ,5 -1,5 metra.
Budżet: 300-400 pln powinno IMO wystarczyć.
Extra: musi to jako tako wyglądać, preferowane niskie zużycie prądu ( )
Aktualnie zastanawiam się nad tym czy:
1/ skoro poszukuje czegoś co będzie po prostu kuchennym bzyczkiem, jest sens bawić się w stereo ,
2/ a jeśli już stereo, to czy lepszy bedzie:
a/ boombox z wejściem aux,
b/ system pasywny z amplitunerem,
c/ głośniki aktywne,
każdorazowo z przednim bass-reflexem.
Najbardziej skłaniam się do opcji 2c i:
modecom mc-shf_80u lub
edifier-2-0-r1280t lub
Edifier SPK-EF-R1100 http://www.ceneo.pl/31885063 lub
(czymś co wygląda tak jak Boston Acoustics A 23) lub
(raczej używane) Behringer MS20 lub Edifier R1100 lub Modecom MC-HF10 http://www.ceneo.pl/18740074
Będę wdzięczny za porady/refleksje/propozycje...