Brakuje tego wątku na forum, zatem otwieram - niedawno w temacie "Klasyka for dummies" zamieściłem płytę Anny Marii Huszcza, która w sumie najbardziej pasuje do szufladki "avant folk" - zatem w tym wątku zamierzam prezentować tego rodzaju granie: niebanalne, nowatorskie podejście do muzyki folkowej.
Na początek legendarny już w niektórych kręgach Księżyc - eponimiczna płyta z 1996 roku: