Poszukuję słuchawek dokanałowych w cenie do 100 PLN.
Aktualnie mój zestaw to Sony NWZ-A615F ze słuchawkami KOSS KSC-75 i jestem z tego kompletu zadowolony, ale brakuje mi izolacji, a także chciałbym coś mniej rzucającego się w oczy . Odtwarzacz będę zmieniał najprawdopodobniej na Sansę Fuze, więc dalej będę miał playera o ciepłym dźwięku.
Z tej półki cenowej spodobały mi się dwa wyżej wspomniane modele. Są bardzo podobne cenowo i mają podobną charakterystykę dźwięku. Mam więc dylemat, który z tych modeli jest lepszy.
A może da się dorwać coś innego? Moje priorytety to, jak już wspominałem, izolacja oraz szeroka scena. Od kiedy mam KSC-75 lubię "analizować" utwory, wsłuchiwać się we wszystkie instrumenty i tak dalej . Muzyki słucham bardzo różnej - od elektroniki (downtempo - Bonobo, Noon, rap - Pezet/Noon, rave - The Prodigy, trip-hop - Archive) do wszelakich rodzajów gitarowego brzmienia (Coldplay, Rage Against The Machine, Kazik na Żywo, Kult, Cool Kids of Death...).