Szukam słuchawek trochę bardziej kompaktowych niż Porta Pro (międzyinnymi pod bieganie) i niedrogich.
Na chwilę obecną mam Clip+ oraz htc hero (gra paskudnie ale używm aplikacji podczas biegania).
Słucham sporo rzeczy, które lubią basy tj. dnb, dubstep, lounge, chillout, triphop trochę bluesa, do tego trochę rzeczy które lubią szczegóły tj. idm... osobiście również nie mam nic przeciwo basom + ciut cieplejszemu graniu.
Wstępnie wytypowałem
a-Jays tylko nie wiem czy One czy Two, testował je ktoś z Clipem+ (telefon jest chłodniejszy, z resztą nie ma co się nad nim rozwodzić)?
Myślicie że warto dopłacić do One (69.99zł) te 30zł i kupić Two (99.99zł)?