Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'głośnik bluetooth' .
-
Głośnik bluetooth do 1000zł - Creative iRoar? Teufel Boomster? Vifa Helsinki?
joker718 opublikował(a) temat w Co kupić | inne
Witam, nie widzę tu na forum zbyt dużo podobnych tematów więc postanowiłem założyć nowy. Chcę przesiąść się z Voombox Outdoor na coś z wyższej półki, przez dość długi czas myślałem o Harman Kardon Go+Play, ale w sumie poczytałem więcej i nie wiem czy nie będzie zbyt przebasowiony, słuchane będzie głównie w różnej wielkości pomieszczeniach, w 90% metal i rock a więc bas ma być dynamiczny i mocny, ale nie przesadzony. Poczytałem za to dużo o Creative iRoar i wszystkie recenzje zdają się być bardzo pozytywne, brałbym go za 800zł, dodatkowe funkcje których ma mnóstwo jak najbardziej na plus ale głównie chodzi mi o jakość dźwięku. Jedno co zauważyłem to że nie widuję go ostatnio w zestawieniach, na forach i.t.p., przewijają się Marshalle, Ultimate Earsy, Sonosy i tym podobne, ciekawi mnie jak ma się iRoar do tych marek? Jeśli ktoś ma jakieś porównanie to proszę o opinie, ewentualnie co moglibyście do 1000zł polecić do metalu i rocka, skupiając się na jak najlepszej jakości dźwięku (odpadają głośniki które muszą być na kablu czyli np. z tego co wiem niektóre polecane Marshalle). Z góry dzięki za pomoc.- 8 odpowiedzi
-
[SPRZEDANE] [S]Głośnik Bluetooth Libratone One Click, nowy.
Blue opublikował(a) temat w Archiwum - Komis Sprzedam
Zieloniutki ładniutki. Dzisiaj przyszedł, używałem niecałe 2 godziny. W pełni sprawny. Głośnik z dźwiękiem 360*(znaczy z każdej strony jest taki sam - są drobne różnice, ale generalnie jest ok, z możliwością zamontowania fajnych uchwytów. 379zł (przesyłka kurierem gratis). https://www.libratone.com/us/products/one-click-speakers/one-click Ten model. Głośnik zbierał dobre recenzje nawet jak był dużo droższy, generalnie w cenie do 500zł jest to pozycja do rozważenia. Niektórzy nawet uważają, że najlepszy w tych pieniądzach :).- 1 odpowiedź
-
- głośnik bt
- głośnik bluetooth
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Yo. Niegdyś rozpętaliśmy tu niezły hype na stary model Qilive, 1765 - nie pamiętam już kto go odkrył i nie mam pojęcia gdzie się podział tamten temat, bo nie mogę go znaleźć, ale forumowicze byli zachwyceni tym, co oferował w swoich pieniądzach. Wydaję mi się, że Qilive 1777, oferowany w Auchan za niecałe 60 zł, a w obecnej promocji w Łodzi (Manufaktura) za 23 zł (!) jest godnym come backiem marki pod strzechy nieco bardziej wymagających audio-fanów (może i audiofilii także). Krótka notka z mojego pierwszego wrażenia z innego serwisu: - Qilive 1777, to bardzo podobny poziom jakości i mocy dźwięku, co Anker Soundcore Mini (80-100 zł), czyli dotychczasowego króla tego segmentu;- dopiero na maksymalnej głośności Anker delikatnie wysuwa się naprzód za sprawą nieco pełniejszego dźwięku (dosłownie troszeczkę więcej dołu); natomiast moc jest bardzo zbliżona - raz Anker wydaje się kapkę głośniejszy, raz Qilive;- braki Qilive względem Ankera: slot microSD, radio FM oraz (dyskusyjnie) gumowany plastik vs metal;- jak każdy mały głośniczek warto stawiać go na rezonującej powierzchni, np. drewniany stół, ale brzmi dobrze gdziekolwiek byśmy go nie położyli.Uważam, że ten Qilive wart jest nawet ceny pierwotnej, czyli 60 zł. Jeśli szukacie obecnie takiego produktu, wziąłbym go więc pod uwagę nawet, jeśli w Waszym Auchan nie będzie na niego promocji - za 20-30 zł jest moim zdaniem hitem.Konkurencja:- (wspomniany) Anker Soundcore Mini (25€ na Amazon);- Nillkin S1 (od 99 zł na Ceneo) - dźwięk zbliżony do Ankera, czyli również Qilive(o pieprzniczce Xiaomi nawet nie wspominam, bo już dawno temu pisałem, że gra niewiele lepiej od głośników w dzisiejszych smartfonach - trzy pozostałe, wspomniane wyżej, grają dużo głośniej i dużo lepiej). Naprawdę polecam, nawet w sugerowanej cenie. Dajcie znać, czy któryś z Was miał już z nim styczność - do oferty wszedł w połowie 2016 roku chyba, więc już kawał czasu jest dostępny, ale było o nim cicho do tej pory mam wrażenie.
-
Cześć, czy ktoś miał styczność z tym głośnikiem? Właśnie go kupiłem, ale informacji o nim niewiele. A praktycznie nic po polsku. Na pierwszy rzut oka jest super. Komunikacja przez bluetooth i NFC. Z boku gniazdo USB do ładowania telefonu. Funkcja zestawu głośnomówiącego. Dwa ustawienia dźwięku - balanced i boost. Podstawa wykonana z metalu, tył obudowy z plastiku. Przyciski na górze obudowy są dotykowe. Do tego wszystkiego bardzo wygodny i ładny pilot, ale tandetnie wykonany. Z pilota można obsługiwać wszystkie funkcje i nie trzeba przy tym celować w głośnik by zadziałały. Dioda podświetlająca logo na podstawie świeci na 3 kolory: czerwony - głośnik wyłączony, niebieski - łączność przez bluetooth, zielony - łączność NFC. Głośnik jest spory, ma 50W i oczywiście nie ma akumulatora. Na moje ucho gra nieźle, do tego basu nie brakuje. Przesłuchałem sporo głośników w okolicy tysiąca złotych i ten nie rozczarowuje. Co ciekawe w UK jego cena była na poziomie 200 GBP. Celowałem w Marshall Stanmore i Addon Pro T10, ale kupiłem Caymana z ciekawości. Jednak są to urządzenie gorzej wyposażone, chociaż lepiej grające. Teraz najlepsze - cena. Kupiłem nowy za 220 PLN. Głośnik został kupiony w kwietniu 2016 w Tesco w promocji za 160 PLN (!) i wylądował w komisie. Aktualne oferty są w okolicy 400 PLN. Piszę o nim jako ciekawostce, która może kogoś pozytywnie zaskoczyć. Ktoś ma doswiadczenia z tym modelem/marką? Czy jest na rynku coś co ma lepszy stosunek ceny do tego co oferuje? Pozdrawiam