Witam wszystkich,
Przekopałem sporo tematów na różnych forach odnośnie głośników komputerowych do 500 zł i na polu bitwy zostały 2 modele. Microlab solo6c oraz Edifier r1700bt, ale nie mam niestety możliwości odsłuchać tego sprzętu no i stąd moje pytanie... Czy opłaca się jeszcze je kupować? Czy grają one głośno i jednocześnie czysto? Słucham bardzo różnej muzyki jednak najwięcej jest elektroniki (drum&bass, deep house itp.) Aktualnie posiadam Logitechy x530 także pewnie wszystko będzie od nich lepsze jednak mimo wszystko chciałbym wybrać najlepszą opcję w tej kwocie.
Karta dźwiękowa póki co Integra na płycie gigabyte ale niedługo planuję kupić jakiegoś xonara albo maye u5.
Pokój ma ok. 15m2 czyli nie za duży
Parę dni temu będąc w MM miałem okazję posłuchać jak gra wieża Phillipsa fx 25/12 i szczerze mówiąc grało to dość fajnie jednak mogę mieć wypaczony słuch przez w/w Logitechy. Czy taka wieża zagra lepiej niż solo6c lub edifiery? Czy może jednak lepiej wybrać któreś z tych głośników komputerowych i jeżeli tak to które będą lepsze?