Tu masz reckę Ryki: https://hifiphilosophy.com/recenzja-hifiman-he-r10p/?caly-artykul=1
Co prawda jest to stara wersja i ciężko stwierdzić czym się różni od nowej...
Tu masz kilka recenzji:
https://www.head-fi.org/showcase/hifiman-he-r10p-planar-headphones.24795/reviews
Od siebie mogę dodać, że na samym początku HE-R10P mi zupełnie nie podeszły (zresztą są recenzje, gdzie ludzie po kilkudziesięciu minutach odkładali te słuchawki i już do nich nie wracali). Zacząłem się zastanawiać, co tu jest nie tak, bo słuchałem ich na AVS i bardzo mi się podobały... Do tego stopnia, że kupiłem je praktycznie w ciemno bo po 20 minutowym odsłuchu. No i w końcu trafiłem gdzieś na opinię gościa, który napisał, żeby się nie zrażać i dać im pograć (podobno byli tacy, co po pierwszym podejściu zwracali do sprzedawcy). I faktycznie... już po trzech dniach grania czy grzania, jak kto woli, to jakby zupełnie inne słuchawki. Wszystko się poukładało. A po zmianie kabla na FAW Noir Hybrid HPC to już po prostu nie chciało się ich zdejmować z uszu.
I teraz słucham głównie ich, na zmianę z 1266. Wg mnie one łączą zalety Susvar i HE1000, czyli detal, przestrzeń i separację z potęgą brzmienia 1266.
Gdybym miał mieć tylko jedne słuchawki to miałbym problem z wyborem. Susvara - jak dla mnie taka właśnie zbyt gładka i grzeczna... Ale muszę jeszcze raz do niej podejść, żeby się ostatecznie utwierdzić... Konieczna będzie jakaś kilkudniowa sesja w ramach koleżeńskiej wymiany odsłuchowej...
Abyss 1266 w zasadzie deklasuje wszystko, czego słuchałem, łącznie z Immanis. Tylko one są otwarte a czasem potrzeba posłuchać w izolacji i wtedy HE-R10P są niezastąpione.
No ale trzeba jednak zawsze brać poprawkę na własne preferencje. Ja już słuchawek nie szukam. Myślę jedynie o budowie toru lampowego dla 1266 i to będzie finał 😎