Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - mówisz, że kaletnik, ale zadanie nie będzie łatwe, czy, że raczej uderzać w tradycyjne serwisy słuchawkowe?
Jako że słyszałem obie wersje Clear'ów, pozwolę sobie dodać moje 3 grosze. Clear MG słyszałem w salonie Denona, nie pamiętam pod co dokładnie to było podpięte, ale napewno jakąś głośnikową integrę ze streamingiem - trzeba mieć na uwadze, że mogło to wpływać na wrażenia z odsłuchu. Moje pierwsze wrażenie było średnio pozytywne, słuchawki wydały mi się bardzo basowe, do tego stopnia, że miałem niedosyt góry i poczucie pewnego kocyka. Gdy podzieliłem się tym ze sprzedawcą to w zasadzie przyznał mi rację, twierdząc, że w nowej wersji chcieli trochę poskromić sopran i że jakieś bardzo czyste, analityczne wzmaki typu THX AAA itp powinny tutaj fajnie to kontrować. Pomijając ten dół to dość zrównoważne granie, na pewno "mocno walą" ;-), scena raczej wąska (ale na pewno szersza niż np Sennheiser HD 660S). Budowa tych słuchawek oczywiście stoi na bardzo wysokim poziomie, jest poczucie obcowania z dobrem luksusowym, ale umówmy się - dźwiękowo IMHO to nie gra na 6999 PLN. Oryginalne Cleary na pewno grają agresywniej między średnicą i górą, jaśniej, osobiście ich brzmienie dużo bardziej mi odpowiada.