NiecierpliwyJan

Zapraszam na podróż do Kenii. Niesamowity klimat, fajna realizacja. Dobra propozycja na relaks po ciężkim dniu. A jeśli lubicie wieczorne smęty to polecam

Gorąco polecam. Bardzo ciekawy i w mojej ocenie fajnie zrealizowany utwór.

Kontakt, profesjonalne podejście, uczciwość, życzliwość, kultura, wszystko na najwyższym poziomie. Wszystkim życzę tylko takich kontrahentów. Dziękuję

To będzie długi, chaotyczny, emocjonalny i chyba nie do końca w temacie post. Godzina 15 w pracy trwała dziś 2 razy dłużej niż zwykle. Poziom zniecierpliwienia gdy patrzyłem błagalnie na zegar był przeogromny. O godzinie 15:56 ( przestawiłem zegarek w pracy specjalnie :D) ruszyłem niczym koń z boksu do szatni. Co ciekawe droga z pracy pod blok trwała krócej niż zwykle. Paczkomat-dom-nóż-pot i szybsze bicie serca. Nigdy wcześniej nie byłem tak rozemocjonowany na myśl o słuchawkach. Pies błagalnym wzrokiem prosi o spacer, więc chwytam nogą smycz, ręką toppinga, siłą woli klucze i ruszam żwawo na spacer z pupilem. Pierwsza minuta i upadek pierwszego marzenia. Mój tani chiński topping bez trudu wprowadzał każde inne słuchawki w przestery, a tu ledwo dawał dzwięk. Spacer trwał krótko, a po schodach biegłem. Dziurka w Azur 540a też nie dała rady, więc nie pozostało mi nic innego jak wyjąć asa z rękawa i podpiąć He-6 pod wyjście głośnikowe. Pomysł szalony jak ja, więc kilka sekund później siedziałem już wygodnie i odpalałem muzykę. Na początek spokojny utwór, niespokojny ja i drżącą ręką na potencjometrze głośności, by po chwili poczuć radość gdy pojawił się dzwięk i była to muzyka a nie inne brzydkie trzaski. No i tym sposobem doszedłem do chwili obecnej gdy słucham Time Zimmera, a potencjometr głośności jest jak na załączonym obrazku niżej. Dodam jeszcze tylko, że moje dali concept 2 przy tym poziomie głośności grają już treściwie. Siedzę spokojnie, ale w środku toczy się walka- motyla noga jak to możliwe?! Przecież to do jasnej ciasnej są słuchawki! Przecież one zaraz wybuchną albo zaczną emitować światło! W tej samej chwili moja ręką powędrowała na potencjometr i zaszalałem. O matko bosko co to się stanęło! Prawie zemdlałem z wrażenia. O he-6 i ich walorach wypowiem się gdy moje emocje opadną do normalnego poziomu, czyli pewnie za tydzień. Napiszę tylko, że oczekiwałem od nich mniej. Pierwsze wrażenie jest takie, że są tym co uznawałem za niemożliwe w słuchawkach, co było moim argumentem za tym, że słuchawki nigdy nie zagrają jak kolumny i stereo jest lepsze ( oczywiście wiem, że oczekiwanie od słuchawek grania jak kolumny podłogowe to jak oczekiwanie od hulanogi, że będzie jak samochów, a tu cholera takie zdziwko) . Coś absolutnie niewyobrażalnego, na równi z tym, że nie użyłem żadnego wulgaryzmu w tym poście.

Miłosz nie pójdą dalej tylko wrócą do mnie Właśnie je pakuje i kurka wodna drugi raz czuję pewnego rodzaju żal. Pierwszy raz poczułem to gdy rozstawałem się z sony pfr v1 i do dziś za nimi tęsknie. Jednak to uczucie które towarzyszy mi dziś jest silniejsze. Dharmy to bardzo ważne dla mnie słuchawki. Od nowego roku byłem w posiadaniu ponad 20 różnych par i te obok w5000, t1v2 i sony pfr v1, najcelniej trafiły w moje serce. Ale życie toczy się dalej i mam nadzieję, że z he-6 na głowie będzie toczyło się przyjemnie.

Kupiłem zasłony i jest to zakup stricte muzyczny (mam nadzieję, że jestem pierwszym który do tego wątku wstawia zasłony :D) Uwielbiam świat słuchawek, ale to stereo kocham. Jak to w życiu miłość bywa okrutna. Mieszkam w bloku z wielkiej płyty, mój pokój mógłby służyć jako model pokazowy powierzchni o okropnej akustyce ( stosunek długości ścian jest najgorszy z możliwych) a moimi sąsiadami są emeryci albo rodziny z małymi dziećmi, a co za tym idzie przez długi czas wypierałem marzenia o stereo. W końcu jednak zebrałem się na odwagę i kupiłem tani, ale sprawdzony zestaw. Gdy pierwszy raz odpaliłem muzykę, byłem bliski płaczu, bo dzwięk był po prostu okropny. Chwilę później kupiłem dwa duże i porządne panele akustyczne, wprowadziłem kilka roszad i uzyskałem całkiem fajny efekt. Okazało się, że mogę słuchać muzyki tak jak lubię, a sąsiedzi się nie skarżą. Ostatnim elementem układanki miały być właśnie grube zasłony powieszone na prawej ( od miejsca odsłuchu) ścianie z oknem. W założeniu mają pochłaniać pierwsze odbicie z prawej strony i być bass trapem w dwóch rogach. Kupiłem 4 używane sztuki z studia nagraniowego za 200zł. Powiesiłem je w dwóch rzędach, tak aby skumulować ich grubość. Stosunek efekt-koszt przyprawia mnie o rechot. Taka prosta rzecz, a zmieniła tak wiele, że słów mi braknie. Świetnie zbiera sierść psa, kurz, zapachy, roztocza, no i dzwięk. Cała ta zabawa z akustyką sprawiła, że teraz widząc piękny sprzęt, ale fatalnie ustawiony i bez jakiejkolwiek adaptacji, to mam ochotę krzyczeć. Jestem szczęśliwym posiadaczem zasłon czego (szczęścia) i wam życzę. A co do słuchawek, to dziś żegnam swoje Dharmy D1000, a jutro przywitam Hifimany he-6. Zapowiada się przyjemny weekend pełen dźwięków.

Ciężko powiedzieć po ile chodzą słuchawki które praktycznie nie występują na rynku wtórnym. Cene popularnych modeli kształtuje w dużej mierze klient. W przypadku mało dostępnych modeli tak jak Dharmy sytuacja jest nieco inna. Zdarzały się w przeszłości egzemplarze trochę poniżej 3000zł, jednak moim zdaniem są warte ponad tą kwotę. Ich problem wynika w dużej mierze z małej popularności i w tym tkwi przeszkodą by je szybko sprzedać i niektórzy decydują się na niską cenę, sam byłem na takim etapie, ale zmieniłem podejście i myślę, że przy odrobinie cierpliwości 3400zł jako 50% nowych to realna cena(subiektywne zdanie sprzedającego Dharmy) P.s muszę jednak uprzedzić, że te słuchawki są dziwne, bo wielu chce posłuchać, niewiele osób chce je nabyć- sądzę, że to wynika z pewnych obaw przed nieznanym. Na ogół sprzedaż słuchawek nie zajmowała mi dłużej niż tydzień. Tylko ultrasony ed 8 sprzedawałem dłużej. A tu pojawiają się tylko internetowi trolle którzy chcą fantazjować o ich posiadaniu i składają propozycję na poziomie 2500zł (niedoczekanie 😀)

Szkoda że nie ma w Tidal i Qobuz. Łap namiastkę

Wykopalisk ciąg dalszy. Cała seria Muzyka Świata Kyrdyńskiego to absolutnie wspaniały zbiór utworów z całego świata i szansa na poznanie mniej popularnych wykonawców. Szczerze polecam

Japonia górą!! Piękny zestaw. P.s zazdrość to okropna emocja

Marek Niedźwiecki to bez wątpienia jedną z najważniejszych osobowości polskiej radiofonii. Jego wkład w mój gust muzyczny jest ogromny. W przeszłości (przed dobrą zmianą) z zapartym tchem słuchałem notowań trójki. Po skończeniu liceum i rozpoczęciu pracy zacząłem kupować płyty CD, lecz głównie był to rap. Gdy w moim pokoju znalazł się cudowny i wyjątkowy wzmacniacz Akai am 2800, cd arcam alpha 9 i podłogówki jamo, przyszedł czas na zakupy płyt CD inne niż rapowe i to właśnie wtedy trafiłem na serię Muzyka ciszy. Był to silny impuls do tego, by eksplorować świat dźwięków. Jedną z moich ulubionych płyt z serii składanek polskiego radia jest właśnie ta przedstawiona na zdjęciu. Wspaniały zbiór utworów znanych i mniej, a to wszystko w dobrej jakości. Mały edit. Jako, że niedziela upływa mi pod znakiem zakopanych na dnie szafy cd, to polecę jeszcze jedną pozycję z dzisiejszych wykopalisk. Brodka to artystka wyrazista, dojrzała, wyjątkowa. A ta płyta jest moją ulubioną. Świetna muzyka, świetne emocje i bardzo dobra realizacja.

Mała dostawa.

Masz talent. Genialne foty

1.Fajna pozycja dla osób rozpoczynających przygodę z stereo. 2. "Wspaniała uczta"

Byłem przekonany, że stereo w bloku nie ma sensu, więc skupiłem swoją uwagę na słuchawkach. Wręcz panicznie wymieniałem słuchawki i tor poszukując pary która umożliwi mi czerpanie pełnej satysfakcji z odsłuchu muzyki. Przeżyłem przy tym wiele zachwytu, fascynacji, ale i też poczucia, że czegoś braknie. W końcu zebrałem się na odwagę i kupiłem Azura 540a, dali concept 2 no i wygrzebałem z piwnicy pioneera pd-8700. Potem zabawa z akustyką pokoju i efekt jest taki, że dziś siedzę i słucham jazzu na zestawie który zaspakaja wszelkie moje potrzeby, a przy okazji jest niedrogi. Słuchawki nadal niezwykle wysoko cenię, jednak moje uszy bez wątpienia zostały stworzone do odsłuchu z zestawu stereo. Denony d5000 to mój słuchawkowy króliczek. Kocham je za piękny wygląd, genialną wygodę, przystępną cenę i brzmienie, które urzeka mnie od a do z.

Odpływam

Ależ uwielbiam jej głos. Fajna realizacja.

Cześć. Zważając na budżet i fakt, że oczekujesz (jak sądzę) sporej zmiany, sugeruję zmienić słuchawki. Red jest fajny, bo brzmi dobrze i jest genialny w swojej prostocie i użyteczności. Zmiana kabla przy takim torze w mojej opinii jest pozbawiona sensu, bo dołożysz sporo kasy a efekt znikomy o ile w ogóle słyszalny. Jeśli znudziły Ci się howki które uchodzą za liderów w stosunku cena/jakość, to sugeruję przejść na coś o innej konstrukcji niż dynamiczna. W tym budżecie masz spore pole manewru przy wyborze planarów. Może coś od Audeze? Albo rzuć wszystko i kup Sony Z7 i mniej w nosie konkurencję polecam sprawdzić olx, ostatnio były powystawowe za 1800zł, co za te słuchawki jest ceną w mojej opinii baaaardzo atrakcyjną.

Proszę czasem udaje mi się wstawiać posty na temat. Wystarczy chcieć....

Genialne. Dzięki. Jak tylko zobaczyłem tytuł tematu od razu w mózgu przeskoczyły odpowiednie impulsy i rzuciłem się w poszukiwanie albumu który równie dobrze mógłby nosić taki tytuł. Klimat knajpy, pełnej dymu, zapachu alkoholu, kameralna scena i na niej ona, zdolna wywołać ciarki swoim głosem. Wydaję mi się, że bardziej na temat się już nie da 😀

Jak sobota to pata pata. Pozytywne wibracje, luz i radość. Życzę wszystkim jak i sobie pata pata

Cześć. Dziś propozycja z cyklu - cudze chwalimy... Chłopaki z Łodzi swoim pierwszym (moim ulubionym) albumem dość mocno namieszali na scenie muzyki elektronicznej. Co ciekawe szybciej zyskali rozgłos za granicami naszego pięknego kraju. Dużo ciekawych dźwięków, dobrze zrealizowane nagrania. Ten album jest zawsze obowiązkową pozycją przy moich testach sprzętu. P.s Oddam Dharmy d1000 za słuchawki które są w stanie ogarnąć bez kompleksów ten utwór. Mogą być warte 100zł, ale ma być potęga. Kto podejmie wyzwanie? Denony d5000 jakoś sobie radzą, ale to zdecydowanie za mało.

Podobnie jak koledzy wyżej mam same dobre doświadczenia związane z Przemkiem. Przemiły, uczciwy, inteligenty człowiek. Chciałbym aby wszyscy kontrahenci prezentowali taki poziom kultury osobistej.

Hej Będę wdzięczny za każdy komentarz na temat transakcji ze mną