Jeżeli chodzi o a4000, to recenzja powinna wyglądać następująco, oczywiście jeżeli chodzi o zwykłego człowieka słuchającego muzyki ze Spotify na ipadzie/iphonie
1. Przesiadka z airpodów na final e2000, jest efekt wow, dodatkowo w EQ podbić syngature na V może z mniejszym basem i jest juz bardzo dobrze. Wiadomo treble troche przytłumione ale jest ok.
2. Chcę czegoś lepszego, kupuję a4000 i subiektywna ocena? Zmarnowane pieniądze. Dlaczego? Efektu wow brak. Dzwięk jest czystszy, dokładniejszy ale jakis taki za jasny, wysokie tony kłują w ucho przy dłuższym słuchaniu. No i najważniejsze, subiektywnie BASU BRAK Przy próbach podbicia basu w EQ słuchawki stają sie niesłuchalne, dziwnie nienaturalne. Generalnie słuchawki o brzydkiej sygnaturze, jak ktos chce wsłuchiwać się w szmery to może ok. Do muzyki rock/rap się nie nadają. Meczą uszy przynajmniej moje. W subiektywnej ocenie zmarnowałem pieniądze dając sie ponieść BARDZO POZYTYWNYM recenzjom prawdziwych audiofili.