Skocz do zawartości

pawwm

Zarejestrowany
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawwm

  1. pawwm

    Test Shanling M3X

    Funkcji gapless nie używam, ale faktycznie trochę jest taka cegiełka, na szczęście nie za ciężka.
  2. pawwm

    Test Shanling M3X

    Jeszcze parę fotek, ten mniejszy to Sony NW-A105. Co jeszcze mogę dodać po dalszych odsłuchach to, że Shanling słabo zgrywa się ze słuchawkami Marshall Major III, dźwięk jest zbyt bezpośredni z wąską sceną dźwiękową i słabym basem (wydaje się taki techniczny, mało angażujący). Z kolei sprawdzałem z budżetowymi słuchawkami Creative Soundblaster JAM V2, które posiadają już nowe kodeki np. aptxHD i o dziwo gra bardzo ładnie, przestrzennie z ładnym basem i dobrą sceną budowaną do przodu i na boki. Jedynie co bym się czepił to pewien brak analogowości przekazu, jak np. zbyt wyraziste sybilanty, ale wysokie tony brzmią za to dźwięcznie i spójnie z całością (Shanling łączy się z Creativami poprzez kodek aptxHD).
  3. Zacznę od początku. Szukałem drugiego odtwarzacza, który miałby trwalszą baterię i większą moc od dotychczas użytkowanego Sony NW-A105 (użytkuję także Fioo m3k, który niestety obsługuje tylko pliki). Co muszę powiedzieć na wstępie, Sony odkryło przede mną, że cyfrowy dźwięk może równać się dźwiękowi analogowemu. Do tej pory słuchałem zazwyczaj tylko płyt winylowych i nieco kaset, a do dźwięku CD w zasadzie nigdy się nie przekonałem. Sony w tym zakresie pokazało mi „nowy świat”. Ale jak wiadomo lepsze jest wrogiem dobrego i tak trafiłem na ciekawą ofertę najnowszego odtwarzacza Shanling M3X. Producent reklamuje go jako produkt z dwoma nowymi, o niskim poborze energii, przetwornikami DAC firmy ESS Technology. Przechodząc do konkretów - po skonfigurowaniu urządzenia, zainstalowaniu Spotify, włożeniu karty microSD czas na opis dźwięku. Pierwsze co należy zrobić to ustawić pracę dual DAC, gdyż poprawia się przestrzeń, moc i ogólnie jakość przekazu na słuchawkach. Pierwsze co się rzuca w uszy do wielka przestrzeń, nawet na słuchawkach nie słynących przecież z ogromnej przestrzenności jak Creative Aurvana Live. Odtwarzacz dobrze oddaje pogłosy sali i tzw. tło, które dobrze dopełnia oddawaną muzykę. Instrumenty czuć, że są po prostu zawieszone w przestrzeni i chciałoby się je wręcz dotknąć. Gdy pokazywałem ten odtwarzacz innym, spotkałem się nawet z opinią, że to nie jest dźwięk stereo a dźwięk holograficzny. Odtwarzacz posiada wystarczającą moc aby napędzić, w sumie nie mające dużych wymagań, słuchawki Creative Aurvana Live i Marshall Major III. Nie wiem jakby sobie poradził z bardziej wymagającymi słuchawkami np. średnioomowymi czy wysokoomowymi, nie mam tutaj doświadczenia. DAC jest zintegrowy ze wzmacniaczem słuchawkowym i moc raczej nie dorównuje rozwiązaniom z oddzielnymi wzmacniaczami na wyjściu. Nie zauważyłem jednak zadyszki wyczuwalnej np. w Sony. Jeśli chodzi o poziom „analogowości”, w końcu cyfrowego dźwięku, tutaj Sony wysoko postawiło poprzeczkę i w tym zakresie Shanling raczej nie wnosi nic nowego, ale jakiegoś cyfrowego nalotu, nawet w wysokich tonach nie zauważyłem. Chociaż wydaje mi się że smyczki w Sony brzmią nieco dźwięczniej, może to kwestia gustu, sam nie wiem (?). Generalnie dźwięk z odtwarzacza jest bardzo dobry, przestrzenny, instrumenty mają dużą separację, scena raczej budowana jest na boki niż wgłąb, jednak co ma być z przodu to jest (Sony w tym zakresie wypada słabiej). Czasami zastanawiam się czy nie powinno w niektórych utworach być nieco więcej ataku niskiego basu, mam na myśli utwory rockowe, drapieżne, chociaż mówię tutaj o pewnych osobistych preferencjach trudnych do obiektywnej oceny. Osobiście co zauważyłem, to zdecydowanie bardzo dobrze słucha się na Shanlingu klasyki we wszystkich wykonaniach, instrumentalnych i instrumentalno wokalnych. Mam wrażenie, że klasykę to można słuchać godzinami i muzyka nigdy się nie nudzi. Odtwarzacz dobrze radzi sobie jako odtwarzacz strumieniowy, bez problemu obsługuje standard aptx HD i gra bardzo ładnie (nie ma się czego czepić). Nie wiem jak docelowo trwała będzie bateria, jednak z tego co zauważyłem, a słucham muzyki od trzech dni, odtwarzacz ma jeszcze 60% baterii. W odróżnieniu od Sony, wyświetlacz nie dokonuje gwałtownego wyładowywania baterii (tam to wyświetlacz pobiera energię prawie w oczach). Nie mogę ocenić wyjścia zbalansowanego, gdyż nie posiadam słuchawek które mógłbym podłączyć. Co jeszcze może w pewnych kontekstach być ważne, to akceptowalna waga 168g jak na przenośne hifi. Nie powiem ale waga niektórych odtwarzaczy dochodząca nawet do 300g i więcej trochę mnie przeraża (trochę jakbym miał chodzić z małym piwem w kieszeni 😊). Podsumowując, odtwarzacz oceniam jako produkt wysokiej jakości, wyróżniający się długim czasem grania, pięknym, przestrzennym i dopracowanym dźwiękiem i z pewnością jest warty polecenia, a co najmniej posłuchania.
  4. U mnie co jakiś czas ścisza do 50 i wyświetla komunikat Sprawdź poziom głośności. Nie wiem co to jest, czy jakaś autokalibracja, czy coś z ostrzeżeniem przed zbyt głośnym słuchaniem? Może to można wyłączyć?
  5. Widzę, że jest nowa aktualizacja z 27.05.2021 r. do wersji 4.03.00 Czy może ktoś instalował i może coś napisać o tej aktualizacji? Pytam bo nie wiem czy aktualizować, gdyż z poprzedniej wersji z 18.03.2021 r. jestem bardzo zadowolony i uważam, że dźwięk bardzo się poprawił, szczególnie w zakresie przestrzenności i brzmienia analogowego (nasuwa się mocno analogia do gramofonu i dobrych płyt winylowych).
  6. Od 18.03.2021 jest nowa aktualizacja firmware. Z tego co zauważyłem to w opcji DSEE Ultimate daje więcej przestrzeni niż poprzednio, tak mi się przynajmniej wydaje, jakby mniej gra ze środka głowy. Innych zmian nie odczułem.
  7. Żywotność baterii nie jest oszałamiająca. Przy słuchaniu mp3, z włączonym korektorem, opcją poszerzenia dynamiki do CD Audio to wczoraj, przez równą godzinę słuchania, "zjadło" 14% baterii. Głośność słuchania spora, tak gdzieś 105/120 i na zewnątrz w mrozie. Transmisja przez bluetooth to gdzieś bardzo podobnie, najszybciej zużywa baterię jak się strumieniuje muzykę z wifi na bluetooth, tutaj to wydajność skraca się gdzieś do maksymalnie 5 godzin. Mam ustawiony przesył audio w wysokiej rozdzielczości, producent twierdzi, że to też skraca żywotność baterii, pewnie tak jest. Zauważyłem też, że mocnym pożeraczem energii jest sam ekran, nie polecam często z niego korzystać, chociaż działa bardzo ładnie. Zauważyłem, że inne odtwarzacze na Androidzie również nie grają oszałamiająco długo (producenci podają zazwyczaj 6-8 godzin), stąd wnioskuje, że sam system jest chyba też energochłonny.
  8. Jest nowa aktualizacja ze stycznia 2021 r. W mojej ocenie gra nieco mocniejszym basem. Szkoda, że nie podgłośnili trochę, tak o jakieś 6-8dB by się przydało.
  9. Witam, Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem Sony NW-A105. W zasadzie jestem bardzo zadowolony, jednak czego nieco mi brakuje to virtualizera na słuchawki, coś typu dźwięku surround. Czy ktoś mógłby mi polecić apkę na androida, która nie "gryzła" by się z istniejącym oprogramowaniem. Czytałem, że model NW-ZX2 ma coś takiego co nazywa się virtual phones™ technology . Chodzi mi chyba o coś takiego? Z góry dziękuję za pomoc i ewentualne sugestie. Pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności