Skocz do zawartości

042GKA

Zarejestrowany
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

4 Neutral

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Z tym może być lekki problem, gdyż nie da się do niego wysyłać wiadomości na PW, a kontaktu innego znaleźć mi się do niego nie udało.
  2. Poszukuję kabla do słuchawek Beyerdynamic T1 v3. Ktoś wie gdzie mogę takowy kupić? Generalnie fabryczny mi niezbyt pasuje, bo jest taki... Dziwny. Jest sztywny i plącze się w takie kółka, co mocno mi przeszkadza. Plus dużo ludzi też mówi, że po wymianie kabla na lepszy troszkę poprawia się ich granie. Niestety ja takowego nigdzie w żadnym sklepie znaleźć nie mogę, jedynie na audiofanatyku mi się udało, ale tam jest kabel zbalansowany. A ja potrzebuję kabla niezbalansowanego, bo urządzenie z którego obecnie korzystam nie jest wyposażone w tor zbalansowany. Długość kabla której potrzebuje to 3-3.5m. Dłuższe i krótsze raczej nie wchodzą w grę. No i nie chciałbym też wydawać kosmicznych kwot typu 700-800zl na sam tylko kabel.
  3. Otwarte na chwilę obecną nie wchodzą w grę, bo niestety ale jak słucham muzyki na słuchawkach otwartych albo oglądam jakiś film to domownicy jak przechodzą obok pokoju słyszą wszystko razem ze mną. Poza tym, na słuchawkach gram też w gry, a do kabla mam spiętego zalman zm mic1. Także nie ma opcji, muszą być zamknięte. Do salonu Mp3store najbliższego mam jakieś 200km, także prędko się nie wybiorę. Ale wcześniej mialem już parę różnych słuchawek, chociażby np AKG K240, Cloudy II czy DT990. Cloudy II grały ok, miały fajną charakterystykę, ale niestety miały dla mnie zbyt sybilującą górę, metalicznie grającą i mimo że głośną to mało szczegółową. AKG K240 miałem bardzo długo i mi się podobały, ale znowu one były dla mnie za ciemne, wysokie tony były szczegółowe i dobrze wyizolowane, ale były jakieś takie mało wysokie. No i brakowało subbasu. Najlepsze z nich były moim zdaniem DT990, one grały dla mnie najprzyjemniej i najbardziej jakościowo, chociaż niestety ale ten sam problem co z AKG K240 - brak subbasu. I choć ich podbita i mocna góra mi nie przeszkadzała, słuchało mi się i tak jej przyjemnie, to jednak ta z 1770 podoba mi się bardziej. Jest mniej męcząca. Ale mimo wszystko DT1770 są dla mnie osobiście lepsze od wyżej wymienionych słuchawek pod każdym jednym względem, z wyjątkiem może rozmiaru sceny w porównaniu z DT990. Są najbliżej mojego wzoru perfekcji dźwięku. Tony wysokie są w punkt, midbas nie jest przesadnie podbity i rozlazły jak np w cloudach, jest go tyle ile trzeba, subbas występuje i jest wyjątkowo dobrze kontrolowany, a wokale bliskie i szczegółowe, tak jak lubię. Także szczerze wywracanie systemu raczej nie jest tym, co bym chciał osiągnąć. Bardziej zamiast do zmiany charakterystyki czy tonalności grania bardziej dążyłbym do poprawy "jakości" dźwięku, jego szczegółowości i klarowności, jednocześnie starając się nie zmieniać jego charakterystyki i sposobu grania.
  4. Moja osobista saga pt. Wymienić DT1770 na T5 v3 czy nie przeciągała się w czasie tak długo, że aż temat padł, a ja zająłem się innymi kwestiami. Jednak inne kwestie zostały skończone, a moje dylematy dotyczące systemu słuchawkowego powróciły. Jednak zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno wymiana słuchawek jest dobrym rozwiązaniem. Generalnie mój system wygląda obecnie w ten sposób i tak słucham na nim muzyki : Słuchawki - DT1770, skórzane pady, oryginalny kabel prosty 3m DAC - Ifi Zen DAC V2 firmware v7.4c, włączony TrueBass, wyłączony PowerMatch Kabel USB Lindy Chromo USB 3.1 A problem z zestawem jest taki, że technicznie... Podoba mi się tu wszystko. Podoba mi się ich tonalność, podoba mi się ich bas, wokale, tony wysokie. Podoba mi się szczegółowość systemu, jego sceniczność. Podoba mi się jego bezpośredniość, podoba mi się jego muzykalność ale i jednocześnie analityczność. Jest mi naprawdę ciężko cokolwiek mu zarzucić, jest to mój pierwszy tak drogi i jakościowy system słuchawkowy i tak szczerze nie jestem w stanie nawet dostrzec jego wad. Aczkolwiek przez to, jak bardzo mnie ten zestaw powala swoim brzmieniem, jestem głodny dalszego progresu. Chciałbym pójść o krok dalej, udoskonalić swój system aby brzmiał lepiej (ważne, nie inaczej, tylko po prostu lepiej, jeszcze bardziej jakościowo). Po zebraniu wszystkich pomysłów doszedłem do wniosku, że mogę zrobić następujące rzeczy 1. Wymienić słuchawki (np na Beyerdynamic T5 v3 o których wspomniałem) 2. Wymienić DACa na coś lepszego, Aune S6 Pro przykładowo, albo coś jeszcze innego, wybór szeroki 3. Zamiast wymieniać DACa to po prostu dorzucić do mojego obecnego DACa Zen CANa 4. Wymienić kompletnie okablowanie oraz ewentualnie pady (warto w ogóle wymieniać w DT1770 pady na jakiekolwiek inne czy zostać przy oryginałach?) Mogę wybrać tylko jedną z tych opcji, niestety nie stać mnie, aby zrobić kilka z podanych upgrade na raz. W którą stronę uważacie, że najlepiej byłoby pójść? Co na chwilę obecną mi się najbardziej opłaca?
  5. Słuchawki grają pod Zen DAC v2 z fw 7.4C.
  6. Generalnie DT1770 używam z padami skórzanymi które podbijają bas i to prawda. Na brak basu nie można narzekać. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że większa ilość basu tak czy inaczej by mi nie przeszkadzała. Za to przeszkadzałaby mi mniejsza scena albo mniej wysokich tonów. Dlatego pytam jak T5v3 tu wyglądają względem DT1770. Nie chciałbym się wbić na minę. A fostexy obczaję.
  7. A jak duże korzyści są z zastosowania kabla symetrycznego w T5? Takiego powiedzmy w kwocie 100 do 200zl max za 3m, bo więcej pieniędzy za kabel nie dam. Duża różnica względem fabrycznego? Jakie zmiany wnosi to w dźwięku?
  8. Od plus minus ubiegłych świąt bożonarodzeniowych jestem posiadaczem Beyerów DT1770. Generalnie rzecz biorąc, są to moim zdaniem bardzo dobre słuchawki i przez te kilka miesięcy które je mam wyrobiłem sobie na ich temat bardzo dobre zdanie. Przede wszystkim spodobał mi się w nich mocno studyjny charakter. Między innymi mocny, nisko schodzący ale jednocześnie nieprzesadzony bas, świetne wokale i górę, która jest mocna i potrafi dominować, ale jednocześnie nie wali tak, że z uszu krwawi jak np HD800 albo T90. Jednocześnie przy tym jest szczegółowa i gładka, bardzo przyjemna w odbiorze. A najbardziej podoba mi się scena tych słuchawek, nie powala rozmiarem, ale jest cholernie szczegółowa. Czuć gdzie znajdują się dane instrumenty, jakie są między nimi odległości, jednocześnie wszystko jest od siebie wzorowo odseparowane. Ale nie rozwijając się więcej na temat tych konkretnych słuchawek przejdę teraz do clue tematu. Mianowicie te słuchawki spodobały się mi tak bardzo, że aż obudziły we mnie rządzę audiofila. I zachciałem sobie po prostu coś jeszcze lepszego, z jeszcze wyższej półki. Z racji tego, że potrzebuję słuchawki zamknięte, to naturalnie wybór kieruję się na Beyery T5. Jednak tych słuchawek nigdy nie miałem okazji słuchać, a też ich cena nie pozwala mi żebym sobie tak o mógł kupić i sprawdzić ewentualnie czy mi się spodobają czy nie. Stąd też chciałbym się dowiedzieć od osób które mialy okazję ich słuchać jak one się porównują do DT1770 pod kątem charakteru. A to dlatego, że raczej nie chciałbym kupić słuchawek, które pod tym kątem mocno się różnią. Bo chciałbym coś, co gra podobnie, tylko w wyższej jakości. A nie coś, co gra zupełnie inaczej. PS. Biorę pod uwage akurat T5, bo tylko słuchawki dynamiczne wchodzą w grę. Żadne planarne, elektrostaty ani inne wynalazki.
  9. Ale w sprzętach domowych to wystarczy odchylić klapkę, wsadzić wyjąć starą baterię, wsadzić nową i gotowe. A tutaj nie dość, że bateria pewnie tania nie będzie do takiego DACa, to jeszcze żeby ją wymienić musiałbym takiego rozkręcić i pewnie jeszcze ją wylutować/odkleić etc bo podejrzewam, że luzem to one sobie tam nie latają. A potem to samo tylko w drugą stronę. Także to nie jest zajęcie które chciałbym regularnie czynić.
  10. Pewnie i by nie było, ale nie widzi mi się regularnie rozbierać takiego DACa i wymieniać w nim baterie przez najbliższe lata.
  11. Tzn na dobrą sprawę jak powiedziałem takie granie jak mam teraz mi odpowiada, jestem w miarę usatysfakcjonowany z tego co mam. Po prostu jedyne co bym chciał zmienić jakby się dało to właśnie wyciągnąć trochę bardziej te wyższe tony wysokie żeby nie były takie wygładzone i wycofane. To jest na dobrą sprawę jedyna rzecz która bym zmienił i dla mnie byłoby idealnie. Urządzenia na baterię odpadają, już prędzej chyba bym się jakoś zmusił i zaczął kombinować żeby jakoś używać czegoś stacjonarnego niż coś z baterią. No niestety, ale takie urządzenie które byłoby ciągle podłączone tylko i wyłącznie do laptopa, bez żadnych cykli ładowania i rozładowania raczej by zbyt żywotne nie było i taka bateria po roku by była dead.
  12. Od poniedziałku jestem już posiadaczem DT1990. Możnaby nawet powiedzieć, że szczęśliwym. Ale moje spostrzeżenia postanowiłem rozbić na kilka części. 1. Jeśli chodzi o poprawę jakości to jest widoczna, dt1990 sprawiają wrażenie bardziej uniwersalnych od AKG, przynajmniej w tych gatunkach muzyki które ja słucham. Mimo, że scenicznie od akg lepsze nie są, to jednak separacja instrumentów jest lepsza, dźwięk ogolnie sprawia wrażenie takie bardziej rozdzielcze i lepiej kontrolowane, a i też bas jest jakiś taki przyjemniejszy. 2. Udało mi się pożyczyć na kilka dni Cobalta do porównania z Zenem, i co muszę powiedzieć - muszę przyznać, że faktycznie, myliłem się trochę ze swoimi poglądami. Coś chyba faktycznie jest na rzeczy z tą implementacją i pozostałymi elementami układanki, bo Cobalt od Zena mimo posiadania nieporównywalnie lepszego i bardziej zaawansowanego układu (Sabre 9038 vs DSD1793) wcale lepiej nie zagrał. Przynajmniej z moimi beyerami. Ogólnie różnica jakąś wielka nie była, wręcz przeciwnie, była mała, ale zauważyłem, że sygnatura ich grania jakoś bardzo się nie różni, ale Zen zauważyłem, że grał tak jakby jakoś bardziej nie wiem, dynamicznie? Ciężko mi to jakoś opisać słowami, tym bardziej, że nie była to jakaś taka różnica konkretna i łatwo dostrzegalna typu lepszy bas czy tony wysokie, tylko ogolnie biorąc pod uwagę całokształt zagrał tak delikatnie lepiej, bardziej muzykalnie i przyjemnie. Mimo ustawienia tego samego poziomu głośności. Nie wiem, może to dlatego, Cobalt po prostu ma mniej mocy? Ciężko mi powiedzieć, tym bardziej, że nie mam też jakiejś dużej wiedzy ani porównania szerszego. 3. Mimo wszystko granie Zena nie jest dla mnie idealne, o ile w dalszym ciągu np. Rap, pop, jazz słucha mi się przyjemnie, tak samo z graniem w gry, o tyle np. w metalu, czy symfoniach dalej coś mi nie pasuje w nim. Jest lepiej niż w AKG, to nie ulega wątpliwości, ale odnoszę wrażenie, jakby brakowało mi trochę tonów wysokich w nim. O ile bas i średnica są dla mnie świetne, o tyle tony wysokie są jakieś takie wybrakowane. Odnoszę wrażenie, jakby brakowało mi takiej wysokiej góry. Niższa góra gra bardzo dobrze i jest wyraźna, ale brakuje mi takiego pójścia jeszcze wyżej i jeszcze dalej, tak jakby Zen w pewien sposób wygładzał i ograniczał najwyższe pasma. Co prawda nie jest to coś do czego nie mogę się przyzwyczaić, nie przeszkadza mi to już jakoś tak bardzo. Aczkolwiek biorąc pod uwagę ile kasy już wydałem na ten sprzęt to chciałbym jednak jakoś ten aspekt też poprawić, o ile w ogóle się da i te słuchawki na to pozwalają. Z pewnością bym się nie obraził gdyby moje beyery (jeśli są w stanie) szły znacznie wyżej i miały mocniejsze najwyższe pasma.
  13. Dokładnie tak miałem zamiar zrobić przed dalszym kupowaniem czegokolwiek. Mam tylko jeszcze takie jedno pytanie, jest to kwestia która mnie interesuje ale nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedzi na moje pytanie. Otóż czy następujące urządzenia FX-Audio DAC X7 Topping DX3 Pro Daart Canary II Czy któreś z tych urządzeń jest w stanie działać na samym zasilaniu z USB? A może wszystkie są? A może żadne nie jest i wszystkie wymagają zewnętrznego zasilania? Niestety nie znalazłem na internecie odpowiedzi na moje pytanie.
  14. Nie mam wymagań z kosmosu. Oczekuję po prostu dźwięku wysokiej jakości, czystego i angażującego, przyjemnego w odsłuchu, dynamicznego i w miarę szczegółowego. Nie potrzebuję sceny wielkiej niczym stadion narodowy, nie potrzebuję idealnie masłowej i gładkiej góry, nie potrzebuję idealnie płaskiej charakterystyki bez żadnych wad. Sądzę, że za 1500zl da się osiągnąć to czego ja chcę. Tym bardziej, że mówimy tu o samym źródle, a nie zestawie źródło+słuchawki. Zresztą pomijam fakt, że to i tak większa kwota niż 90% ludzi wyda w ciągu swojego życia na zabawy ze sluchawkami, bo dla większości starczają nawet i integry plus słuchawki za 300-500zl.
  15. Ale kwestia jakości brzmienia oraz formatów jest ze sobą bardzo powiązana. Niezależnie jak dobre słuchawki będę miał, niezależnie jak dobre źródło, niezależnie jak dobra będzie synergia to jak puszczę utwór w formacie MP3 64kbps to będzie kupa a nie dźwięk. Oznaczenia chipu owszem nie są zamazane, ale nie każdy ma na tyle dużą wiedzę aby akurat szukać zdjęć płytki drukowanej i rozszyfrowywać co to za układy tam są wstawione. Ifi oficjalnie nic nie mówi jaki DAC tam siedzi, oni określają go tylko jako "ŚWIETNY, NAJLEPSZY IDEALNY BURR BROWN TRUE NATIVE", ale co to już konkretnie jest to nie powiedzą i trzeba samemu szukać. A gdyby na internecie nikt nie wstawił jego zdjęć to co, mialbym iść do sklepu i zacząć rozkręcać takiego żeby zobaczyć co jest w środku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności