MelonowyMeloman

Dzięki za odpowiedź, no wyglądają na spoko, także je wezmę pod uwagę.

Dzięki za odpowiedź, myślę, że 840 też by mi się „wciskały w głowę” (tak samo jak jeszcze np. coś od Audio-Technica typu ATH-M50X, taki już „urok” tego typu rodzaju pałąka), niestety mam ponad 60 kilometrów do najbliższego MP3Store, będę miał na uwadze te Beyery DT770 oraz FX Audio X6.

Witam. Szukam wygodnych i dobrze grających [uniwersalnych] słuchawek do kwoty 500 zł. Co mam na myśli poprzez „wygodne”, otóż zakupiłem na początku lipca (więc są nadal na gwarancji) tego roku słuchawki Shure SRH440 i po dwóch miesiącach użytkowania (wiem, że mogłem je odesłać po 14 dniach, ale oczywiście naiwnie sądziłem, że „się wyrobią/dopasują jakoś"), stwierdzam, iż dla mnie długotrwałe (wielogodzinne) użytkowanie ich jest totalnie (ale to tak bardzo) niewygodne, chodzi głównie o pałąk, który tak mocno uciska moją głowę, że po kilkunastu minutach zaczynam już odczuwać mocny ból/pieczenie głowy oraz o pady, które zaś powodują to samo, lecz z uszami (tutaj akurat po godzinie jakoś), oczywiście sprawdzałem wszystkie poziomy regulacji (korzystam z poziomu 8 i jest on najbardziej optymalny dla wielkości mojej głowy), planowałem wymienić pady (dopłacę kilkadziesiąt złotych, ale problem nacisku na głowę nie zniknie, więc bez sensu), ale jednak zdecydowałem się ze względów zdrowotnych, że spróbuję je komuś odsprzedać (są w idealnym stanie, pudełko i reszta jest, dbam o sprzęt) i kupię coś w podobnej cenie lub dopłacę trochę, samo granie słuchawek było dosyć fajne, jedyne co mi przeszkadzało w nich, to zbytnia „delikatność basów", sama ta „studyjna czystość” podczas słuchania muzyki była w porządku (podczas oglądania filmów trochę mniej), słuchawek używam do słuchania muzyki (.flac, .wav, i jakieś .mp3 320 kb/s też się trafią), są to bardzo różne typu muzyki, też używam ich do oglądania filmów (streaming i .mp4) oraz czasami do gier, a także „zaczynam zabawę" w FL Studio, są podłączone do laptopa (wiem, że to marnuje ich potencjał, będę kupował prawdopodobnie coś w stylu FiiO E10k Olympus2 lub DragonFly Black), teoretycznie więc nie potrzebuję stricte słuchawek studyjnych, ale chcąc zamknąć ten wątek, pałąki tego typu są dla mnie bardzo nie wygodne, wcześniej miałem o wiele tańsze słuchawki: Superlux HD 681 i były nawet wygodne (zauważyłem, że wiele słuchawek firmy AKG ma podobną górną konstrukcję, np. AKG K702, więc i pewnie one by były dobre (gdyby nie cena) dla mojego specyficznego kształtu głowy). Konstrukcja zamknięta przypadła mi do gustu, jestem nocnym markiem, więc fajnie by było, jakbym tylko ja słyszał to co leci w słuchawkach (zazwyczaj mam ustawiony poziom głośności w Windowsie na 16 - 30%), ale nie jest to jakieś konieczne, Superluxy używałem wiele lat i gdyby nie usterka kabla (był naprawiany, dźwięk jest o wiele cichszy, porusza się lekko nim i przerywa dźwięk, dźwięk też jest płytki), to korzystałbym z nich dalej, więc fajnie jakby kolejne słuchawki miały odpinany/mocny kabel, ten „telefoniczny” z Shure SRH440 jest bardzo fajny według mnie, no i także fajnie, jakby pady w kolejnych słuchawkach „otulały uszy". Jestem młodym nowicjuszem w branży muzycznej, dlatego wychodzę do was, forumowiczów, z pytaniem: Jakie więc słuchawki według was warto, żebym kupił. Mam nadzieje, że powyższy opis zawęzi zakres poszukiwań. Dziękuję z góry za poświęcony czas na pochylenie się nad moją zagwozdką. Pozdrawiam i życzę miłego dnia lub nocy.