banno40

Po pierwsze serdecznie wszystkim którzy podali rozsądne propozycje. Jednakże, nie chcę wyjść na chama, ale co to za zwyczaje, że ktoś się ładuje w cudzy wątek i pyta o zupełnie inny typ słuchawek? Zrób swój kolego i pisz w nim cokolwiek chcesz. Proszę moderatora o zamknięcie wątku, nie po to pytałem żeby otrzymywać powiadomienia e-mail dotyczące jakichś creative nausznych.

W Kanasach na dobrą sprawę nie brakuje niczego i do dłuższego i częstego korzystania na pewno nadal będą numerem jeden. Wygrzebałem gdzieś z szafy Aukey ep-b40 i jak strzeliły basem to aż w głowie zawibrowalo, niestety zalało też cała resztę Szukam czegoś w takim stylu, jednak bez całkowitego odcinania reszty przekazu. Szukam takiego małego mózgotrzepa do sporadycznego używania

Wyglądają świetnie, niestety przekraczają górne widełki o prawie stówę.

Do gier to się nie nadają żadne z nich, lag bluetooth to około 150ms w przypadku Koss Porta Pro. Jedyna opcja to tak jak napisał kolega @rgomez - słuchawki z własną stacją bazową. Do strzelanek to nawet aptx LL nie pomoże, bo tam opóźnienie nadal wynosi 40ms.

Źródło stacjonarne a w sumie laptopowe to chiński dac na usb oparty o SA9023A i ES9018K2M. Mobilnie (i to w sumie będzie głównym źródłem) to Samsung Galaxy S10. Equalizera nie używałem z Kanasami i prawdopodobnie nie będę też używał go z kolejnymi słuchawkami. Coś mi ewidentnie "nie leży" po włączeniu i wyłączam po kilkunastu minutach

Szukam słuchawek dokanałowych zapewniających rozrywkowe granie i mocny bas, słucham głównie muzyki elektronicznej. Budżet? Pomiędzy 300 a 600zł. Im taniej tym lepiej. Dlaczego taki duży rozrzut? Przesiadłem się z Tin T2 na Moondrop Kanas Pro i pomimo, że grają lepiej, to nie uważam że przesiadka w pełni była warta ceny Myślałem nad Fiio FH1, ale nie wiem czy zapewni dobrą ilość basu. Dla porównania - ZSN Pro na piankach ma go za mało i chciałbym żeby kolejny model miał więcej