Skocz do zawartości

Rakos

Zarejestrowany
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rakos

  1. Witajcie! Z wielkim żalem muszę się pozbyć moich dotychczasowych Beyerdynamiców T1 Gen 2. Słuchawki wizualnie zadbane i posiadające tylko minimalne skazy na muszlach, lecz są one widoczne pod odpowiednim światłem, ponieważ ów wady są wręcz znikome. Tak czy inaczej, ogólny stan wizualny można ocenić na bardzo dobry. Pod względem technicznym wszystko jest sprawne, oprócz obicia pałąka, które jest w stanie się wysunąć spoza otoczki plastikowej na pałąku, lecz to akurat jest możliwe do naprawienia, lecz nie podejmowałem się tego na własną rękę. W zestawie jest wszystko to, co powinno być: hard-case, kabel, oryginalne pady, opakowanie fabryczne. Zastosowałem tutaj kilka modyfikacji/zmian (zrobionych w głównej mierze przez perula), tj: wytłumienie muszli, która zmienia w bardzo pozytywny sposób brzmienie, skrócony kabel do ~2m, obicie pałąka z Beyerdynamic T1 Gen 3, Welurowe pady dekoni. Link do posta ze zmianami i procesem modowania: https://forum.mp3store.pl/topic/106084-fanklub-beyerdynamic/page/364/#comment-1990060 Pady zostały przeze mnie ręcznie i świeżo co wyprane. Ogólnie rzecz biorąc słuchawki stockowo są po prostu dobre, ale pełnego kolorytu nabierają po modyfikacjach, dlatego ich usunięcie jest bezsensowne. Może to ryzykowana i niepopularna opinia, ale po tych zmianach byłem bardziej skłonny założyć ów słuchawki nad Sennheiser HD800s, gdzie ich strojenie jest całkiem podobne, lecz T1.2 po modach mają więcej soku. Jeśli ilość zdjęć jest dla kogoś niedostateczna, to zachęcam śmiało pisać na pw Cena: 2800 zł (wysyłka płatnością z góry w cenie*) *Wysyłka pobraniowa z dodatkową opłatą
  2. Witajcie! Mam do sprzedania mój wzmacniacz, starsza rewizja. Mam go już od ponad roku, gdzie 90% czasu spędził tak naprawdę w moim aucie jako transmiter, więc nie miał styku z piaskiem i brudem, który mógłby skutecznie porysować całą obudowę. W celu zweryfikowania skuteczności baterii to przeprowadziłem test na wyjściu niesymetrycznym i BTR3K wytrzymał ponad 6 godzin na maksymalnej mocy wyjściowej, na słuchawkach dokanałowych z pewnością będzie jeszcze lepiej W zestawie jest wszystko, co fabryka dała, gwarancja do bieżącego roku do końca września (posiadam paragon). Sprzęt jest w stanie bardzo dobrym. Posiada on rysy spowodowane przez zdejmowanie i zakładanie etui/klipsa (częściowo widoczne na zdjęciach). Wysyłam tylko i wyłącznie za pomocą: kurier inpost, paczkomat, orlen paczka, ewentualnie może żabka DHL. Cena jaka mnie interesuje to 230 zł + KW (może paczka wejdzie w najmniejszy gabaryt).
  3. Trochę ruszę do przodu ten wątek z dość "małą" aktualizacją mojej opinii na temat Beyerdynamiców T1 Gen 2. Część mogła zauważyć, że moje uczucia odnośnie tych słuchawek były dość mieszane. Z jednej strony super, bomba słuchawki, z drugiej niekoniecznie. Poniekąd byłem zmuszony do pewnych modyfikacji tych słuchawek, dlatego udałem się z prośbą o pomoc u @Perul. Pomijając aspekty konstrukcyjne, które chciałem, żeby były naprawione, to oczywiście zdecydowałem się na wygłuszenie muszli słuchawki. Nie da się ukryć, jednakże miałem poniekąd obawy jak moje ucho "zareaguje" na zmiany, podchodziłem do tego sceptycznie, choć jakoś musiałem zmniejszyć tego peak'a na 8 kHz, który był czasem dość uciążliwy, męczący. Z wygłuszeniem komory oczywiście wiązały się też inne zmiany w paśmie przenoszenia. Rzecz, którą wręcz wielbiłem w tych słuchawkach, to z pewnością bas, który był dla mnie akuratny, ani za dużo, ani za mało. Po wstawieniu gąbek do kanałów nie da się ukryć, że jest troszkę inaczej. Na wstępie, basu jest troszkę mniej, ale naprawdę nie traci się go dużo. Natomiast zyska na tym rozdzielczość samego rejestru, który z pewnością brzmi czyściej, usuwa się poniekąd pewnego rodzaju buła (odczuwana przez niektórych). Najbardziej marudziłem ze średnicą, która w większej części była realizowana dość liniowo z wyraźną recesją, dyfuzją na wyższej części. Powodowało to, że dźwięk w tych rejonach był brudny, zamglony, wokale nie były wysunięte, totalnie bez intymności i czytelności. Po modyfikacji wszystko to zniknęło, środek pasma stał się w końcu równy, naturalny, wokal bliski, bez żadnych niepożądanych elementów braku krystaliczności, to było to. Góra jest nadal powyżej progu neutralności, ale nie sybiluje, nie jest siarczysta, szklana, realizacja jej nie jest aż tak dziwnie pofalowana jak wcześniej. Nabrało to wszystko koherencji. Póki co to wszystko wydaje się, że jest fantastycznie i daję same "ohy" i "ahy", do czasu. Implementacja gąbek w muszlach wiąże się też ze zdecydowanym usunięciem odbić wewnątrz komór. Co z tego wynika w tym przypadku? Ograniczona ilość reprodukcji detali. Z pewnością jest ich mniej. Można powiedzieć, że jeden z największych atutów tych słuchawek został częściowo zabity, ale nie z zimną krwią, ponieważ detale są, ale nie piorunują one tak jak wcześniej. Co więcej, scena też zwężała. Może i jest ciaśniej na boki, ale głębia raczej pozostała bez większych zmian. Aktualnie całą scenę można bardziej przyrównać do Fostex'ów TH610, aniżeli otwartym, wysokiej klasy słuchawkom. No i jeszcze jedno, T1.2 są teraz bardziej responsywne, szybsza jest zmiana planów, a bas nie mruczy tak długo jak wcześniej. Tak czy inaczej, po tych wszystkich zmianach nadal czuję, iż mam do czynienia ze słuchawkami Beyerdynamica. Ja się też zastanawiam - dlaczego te słuchawki nie brzmiały właśnie tak podczas premiery? Cechowałyby te słuchawki naturalno-neutralna charakterystyka z dość dobrą scenicznością i świetną rozdzielczością... Już gdzieś od 5 lat moim małym marzeniem było posiadanie właśnie Beyerdynamiców T1 Gen 2, w końcu mogę być szczęśliwym ich posiadaczem. Na długo? Nie wiem, może tak, może nie, zależy czy mnie nabierze jakiś kaprys, żeby na coś zmienić. Niemniej jednak, jak je sprzedam, to sprzedam je z uśmiechem na twarzy. Jakby ktoś chciał sprawdzić, jak wyglądał przebieg modyfikacji moich słuchawek, to sprawdźcie tutaj Perul, dzięki jeszcze raz!
  4. Na sprzedaż leci mój kabelek, który używałem do moich poprzednich HiFiMAN'ów Edition XS. Po ich sprzedaży przewód był prawie w ogóle niewyciągany z szuflady. Całkowity czas eksploatacji można szacować na 2 tygodnie. Kabelek jest bardzo leciutki, nie plącze się i w zestawie są wszystkie akcesoria, które dał producent. Wtyki Jack pasują nawet do wąskich gniazd słuchawek Beyerdynamic T1/T5. Końcówka jest delikatnie porysowana ze względu na specyfikę metalu. Możliwość wysyłki za pomocą: inpost, paczkomat, DPD, żabka DHL Cena: 150 zł + KW SPRZEDANE
  5. Tak jak w tytule. Posiadam prawie wszystkie części po moich "zmarłych" słuchawkach. Możliwe wysyłki za pomocą: Paczkomat, kurier inpost, orlen paczka, żabka. Mogę ew. wystawić na jakimś zewnętrznym serwisie. Oczywiście możliwa płatność pobraniowa. Cena dostawy indywidualna, zależna od gabarytów paczki. Posiadam: Prawa muszla (stan bardzo dobry) - 100 zł Lewa muszla (stan bardzo dobry) - 100 zł Para padów analitycznych (welur bez zastrzeżeń, zaczep naderwany, pady już uklepane, choć nie jakoś skrajnie) - 80 zł Para padów zbalansowanych (welur bez zastrzeżeń, zaczep naderwany, pady już uklepane, choć nie jakoś skrajnie) - 80 zł Kabel spiralny 5m (rysy przy wtyku do wzmacniacza) - 40 zł Kabel prosty 3m (praktycznie nieużywany) - 60 zł Pałąk metalowy - 25 zł Widełki 2 szt. (delikatne przetarcie w jednym punkcie spowodowane przez kładzenie słuchawek) - 50 zł (1 szt.) Prowadnice - 25 zł Przewód łączący kanały - 15 zł Etui - 80 złotych Przetwornik dynamiczny - 200 zł Gniazdo mini-xlr z przewodem do przetwornika - 15 zł Osłonka plastikowa do lewej części pałąka - 40 zł Pierścienie montażowe do nausznic 20 zł (1 szt.)
  6. Zgadza się. To już coraz mniejsze kroki ku konkretnej realizacji Nie zaprzeczyłem, że T1.3 są złe 😛 HD600 mi się bardzo podobały HD650 okej, ale nie mój klimat HD660s okej R70x ******ste Sundary dla mnie nuda Mi się wydaje, że oni chcieli stworzyć słuchawki z dźwiękiem na siłę "ałdjofilskim", aż do przesady, z wielkim przesytem.
  7. Ja to ostatnimi dniami się zastanawiam, czy sprzedać jednak te T1.2 i powrócić do DT1990. T1-ki kupiłem, bo zepsuł mi się dość poważnie przetwornik w DT1990 (dlatego pewnie będę sprzedawał te beyerki na części za jakiś czas). Kupno pary nowiutkich przetworników to koszt 900 złotych, więc reinkarnowanie trupa nie ma sensu. Zobaczymy czy refresh HD660s się opłaci. DT1990 miały to coś, z jednej strony są analityczne, z drugiej mogą być agresywne. Niestety, poza tym budżetem już muszę lecieć w grube tysiące, bo kolejne słuchawki, które niezmiernie mi się podobały to Fostexy TH909, no ale to już jest ostre szarżowanie pieniędzmi, gdzie nie będę miał dźwięku lepszego adekwatnie do wydanych pieniędzy. Zobaczymy co tu zrobić
  8. W ogóle powracam do was. Czy ktokolwiek z was słuchał T1 Gen 3? Słyszałem mało opinii na ich temat (może małe zainteresowanie nimi?), ale jedynie co się dowiedziałem, to że grają mniej więcej tak: łududududududu, bam, bum, bam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności