Odrzut i złe wyważenie. Źle leżała w ręce w porównaniu do Walthera, miała środek ciężkości przesunięty na przód w stronę lufy, mocno biła w rękę, podnosiła się do góry przy strzelaniu co przedkładało się na szybkostrzelność, bo nie można było walić po dwa strzały w tarczę. Ponadto kupę dymu tylko robiła. Glock był okej ale nie jakoś nie wiadomo jaki, podobny do CZ trochę tylko mniejszy ale nie kopał tak w rękę. Walther był najlepszy, najlepiej wyważony, podobały mi się przyrządy celownicze, mały odrzut, pewny chwyt gumowanego uchwytu. Dobry pistolet, coś mozna z niego naprawdę trafić.