Witam,
Proszę o poradę. Mam dylemat dotyczący wyboru słuchawek.
Głównie słucham muzyki elektronicznej i w tym kierunku potrzebuję coś wybrać. Zależy mi na dość dobrych niskich tonach, ale nie jest to mus. Użytkowanie praktycznie tylko z telefonem (Sony Xperia XZ1) oraz w 95% w mieście (metro/ulica- ogólnie przemieszczanie się po środkach komunikacji miejskiej :) ), więc atutem będzie wygłuszenie. Najlepiej gdyby przetworniki miały średnicę nie mniejszą niż 40mm.
Słuchawki muszą być składane, a także by nie męczyły głowy i uszu (w sensie ergonomii wykonania) po godzinie. Biorę pod uwagę tylko i wyłącznie nówki. Fajnie też jakby grały minimum te 10 godzin, oczywiście im więcej tym lepiej.
Nie ukrywam, że przygodę ze słuchawkami BT dopiero zaczynam, więc sądzę że słuchawki za ~ 300zł spełnią moje niewygórowane oczekiwania
Poniżej kilka modeli które wstępnie wybrałem wraz z krótkim komentarzem. Będę mega wdzięczny za opinie z Waszej strony a także inne propozycje z uzasadnieniem
Marshall Major II BT - Bardzo dobre wykonanie, składane wzorcowo, brak szpetnych plastików... Tylko widziałem różne opinie. Jednych, że fantastyczne, a drugich że przeciętny i spłycony dzwięk najbardziej nadający się do rockowych (co za przypadek ) kawałków, oraz szybko bolące uszy od nich.
Pioneer SE-MJ561BT-S - Bardzo mi się podobają, nawet brałbym w ciemno, lecz niestety nie są składane w żaden sposób a przynajmniej na żadnym z filmików czy w opisie tego nie znalazłem. Ktoś może potwierdzić?
PANASONIC RP-BTD5E-K - Chyba póki co jestem najbardziej skłonny do ich zakupu. Po opiniach nie miałbym się do czego przyczepić
Creative Soundblaster Jam czy Philips Bass+ - nie biorę ich pod uwagę ze względu na wykonanie które mi się kompletnie nie podoba.
A może jakieś słuchawki JBLa? Nie miałem chwili by się rozeznać dokładniej względem modeli, może ktoś coś więcej o nich powiedzieć?