Witam, od 1,5 roku mam Awei ES-900i, są to świetne moim zdaniem słuchawki, z którymi zdążyłem się już zżyć. Nie traktuję ich raczej jakoś hardkorowo, jednak mimo to przez ten czas przytrafiły się dwie awarie - pierwsza rok temu mniej więcej, kabelki przetarły się przy jacku, bez problemu sobie to naprawiłem. niestety w ostatnich dniach kabel znów się poddał, jednak tym razem bezpośrednio przy prawej słuchawce. No więc narzędzia w dłoń, lutownica już gorąca a tu zonk - nie mam w ogóle pomysłu jak się dobrać do wnętrza tej słuchawki, aby przylutować kabel do głośniczka Wszystko wygląda na sklejone jakoś na stałe, tak jakby obudowa słuchawki była jednolitym elementem, jednak jakoś ten głośniczek musiał tam się dostać... Urwałem już całkiem kabel, łapałem słuchawkę w imadło no i nie widzę ścieżki aby tą słuchawkę otworzyć. Czy są one po prostu nierozbieralne? Kupiłem już drugi komplet plus dodatkowo ipipoo A30BL tylko czekam aż przyjdą, ale te bym sobie zrobił żeby mieć na zapas w razie kolejnej awarii. Czy ktoś zna jakiś magiczny sposób na rozpołowienie tej słuchawki tak by nie rozwalić całkiem obudowy?