Wiesz co po części zgadzam się z tobą , że tam płacisz za markę, ale jak masz w cenie adekwatnej do innych producentów, to można zaryzykować i zwrócić, tak jak w moim przypadku. Jedyne co możesz stracić to czas. W oczekiwaniu na przyjście tych słuchawek, poczytałem o rodzinie tych modeli i wyszło, że pierwsza rewizja tych modeli, czyli powerbeats1 - kupujesz by mieć znaczek na uchu, a grają jak najtańsze douszne w supermarkecie. Najbardziej się na siebie wkurzam, to fakt, że na wakacjach były dobre przeceny takich słuchawek - wyższe modele w cenie tańszych, więc zamiast ok 400zł mogłeś je zdobyć w cenie 200, tutaj dla przykładu: panasonic bts50, które wg. recenzji spełniają moje oczekiwania.