-
Postów
24 -
Dołączył
Reputacja
10 NeutralDodatkowe
-
odtwarzacz
foobar2000
-
słuchawki
Są
-
testuję
Test 1, 2, 3...
-
chcę
Żeby mi się tak chciało...
Ogólne
-
Płeć
Male
-
Lokalizacja
Tu
-
Zainteresowania
Bardzo liczne, choć nie na wszystkie lekarz mi pozwala.
Ostatnie wizyty
1190 wyświetleń profilu
-
[ROZWIĄZANY] Kosz antywibracyjny do Maono AU-PM461TR
Haluriel00 odpowiedział(a) na Haluriel00 temat w Co kupić | inne
Rozwiązałem problem. Rozwiązaniem okazał się taki kosz. W przerwę pomiędzy plastikami bez problemu zmieściło się pokrętło, a nawet można nim bez problemu operować. Dziękuję wam za dobre chęci tudzież nieprzeszkadzanie w szukaniu rozwiązania :] Pozdrawiam każdego czytającego te słowa- 2 odpowiedzi
-
[ROZWIĄZANY] Kosz antywibracyjny do Maono AU-PM461TR
Haluriel00 odpowiedział(a) na Haluriel00 temat w Co kupić | inne
Korpus wygląda w taki sposób. Jeden człowiek z YouTube zrobił to w taki sposób, ale sam mówi, że trzyma się to „na słowo honoru”.- 2 odpowiedzi
-
[ROZWIĄZANY] Kosz antywibracyjny do Maono AU-PM461TR
Haluriel00 opublikował(a) temat w Co kupić | inne
Szanowni Użytkownicy, Problem mój polega na krótkim korpusie mikrofonu i pokrętle na środku owego korpusu, co czyni znalezienie odpowiedniego kosza antywstrząsowego problematycznym. Czy ktoś ze współforumowiczów jest również właścicielem takiego mikrofonu i znalazł sposób na rozwiązanie mojego problemu lub może mi w tym pomóc?- 2 odpowiedzi
-
Haluriel00 zmienił(a) swoje zdjęcie profilowe
-
No to teraz już nie wiem. Myślałem, że już znam odpowiedź to piszecie, że nie do końca. Trochę się pogubiłem. Jak to w końcu jest - kupują słuchawki za np. 10 tyś. za co płacimy?
-
Zgadzam się, ale ciekawe jest to co piszesz, bo jeżeli obniżyli cenę aż o ponad 50% i dalej to sprzedawali i produkowali to znaczy, że w dalszym ciągu musiało im się to opłacać. Wnioski nasuwają się więc same. Dzięki
-
I dokładnie to mam na myśli - że "wartość" to bardzo płynne sformułowanie. Produkt jest wart tyle ile ktoś jest gotów niego zapłacić.
-
Zgadza się, chociaż to, że sprzęty padają po gwarancji to swoją drogą, ale zaskoczyło mnie to, że to dźwięk ustala wartość słuchawek, a nie koszty wyprodukowania.
-
Hmm, z Waszych wypowiedzi wynika to co przypuszczałem. Koszty materiałów potrzebnych do wyprodukowania bardzo często nie są współmierne do ceny, jakość wykonania też nie rzadko powinna być wyższa względem ceny, technologia - tu bywa różnie, ale i tak to zaledwie ułamek kosztów produkcyjnych. Sumując te kosztu to i tak kilkanaście/kilkadziesiąt procent (pomijając fanaberie typu prestiżowe/drogie ozdoby) - nijak nie wychodzi cena wkładu w wyprodukowanie. Marżę pomijam, ale może gdyby doliczyć koszty reklamy, wypromowania i zrobienia szumu wokół tego produktu .Ale wiele produktów jest znanych i cenionych od lat, które utrzymują cenę, a nawet czasami drożeją. Jak napisał @Karmazynowy - jest drogie bo brzmi dobrze. @rhalf też ciekawie do tego nawiązał, że przeliczając wszystkie koszty produkcji to cena powinna być znacznie mniejsza. Wyprodukowaliśmy coś za 200 dolarów, a gra to jak za 2000. Dlaczego mamy więc sprzedawać to tanio. Dodajmy może jakieś drogie duperele i opchnijmy za 2000. Zwłaszcza, że przecież jesteśmy znaną i cenioną marką w świecie hi-end. Do tego jeszcze dodamy wspomniany wcześniej prestiż, otoczkę że to produkt premium i luksusowy. Ciekawe spostrzeżenia macie. Może to właśnie o to chodzi. Oczekiwałem prostej odpowiedzi w skomplikowany temacie. Tak czy inaczej dziękuję za Wasze odpowiedzi. Pomogliście
-
Haluriel00 obserwuje zawartość Co się kryje za tą ceną?
-
"Ło, panie. ILE? To co one ze złota są?" Taką odpowiedź dostałem od kumpla, gdy rozmawiałem z nim o słuchawkach ogólnie, a konkretnie o cenach jakie mogą osiągnąć. Odpowiedziałem, że niektóre tak, ale to zazwyczaj kaprysy, mające zadowolić ego. Ale dodałem też, że są takie które mają dobrze grać, a nie wyglądać. I wtedy padło kluczowe zdanie: - To czemu takie drogie - No bo przecież... Tu nastąpiła chwila przerwy. Zastanowiłem się chwilę i... nie znałem odpowiedzi. No bo dlaczego cena jest taka? Myślę sobie: No bo precyzja wykonania! / Ale przecież precyzja ma swoje granice, których nie da się przekroczyć, a przynajmniej obecnie. No to może jakość wykonania! / Ale nie będą grały przez stulecia, a gdyby upadły mi z wysokości biurka to by się uszkodziły, szczególnie te cięższe z bardzo cienką membraną. No to w takim razie materiały! / To chyba najbardziej logiczne, ale i tak gdyby podsumować wartość materiałów to nie dadzą kwoty zbliżonej do wartości słuchawek. No to co, projekt? / Prace nad technologią, projektem, designem, komfortem itp., to tylko mała cześć całej sumy. Bo są produkowanie nie w Chinach! / Są niektóre firmy, które chwalą się, że chińskie, a jakie dobre i kosztują podobne kwoty. I teraz nie wiem. Jakość grania to przecież coś na co składa się mnóstwo elementów, a tak naprawdę to wszystkie wymienione razem. Ale czasami cena nie idzie z jakością. Cena potrafi być kosmiczna (wliczając zastosowane materiały, technologię, precyzję itd.), a jakość słaba, czasami cena jest śmiesznie mała, a jakość kosmiczna. Materiały mogą być kiepskie, jakość taka se, precyzja niszowa, a grać bezkonkurencyjnie w danej klasie , a nawet wyżej. Przeszukałem internet, ale nic konkretnego nie znalazłem. Zatem gdzie indziej zadać to pytanie jeżeli nie właśnie tu. Wobec tego zadam teraz tytułowe pytanie: Co się kryje za tą ceną?
-
Moje 681B w tym roku skończą 4 lata, a 681 3. Do tej pory się trzymają. Używam codziennie i będę używał jeszcze długo. A po 50 razie jak mi upadły już przestałem liczyć.
-
To po to, żeby kabel miał lepsze wzmocnienie przy wyginaniu. A to często właśnie przy wtyku kable się psują. Nie rozumiem. Opisałeś jak grają i piszesz, że się nie znasz. Wiesz, no bo, jak twierdzisz, że się nie znasz na słuchawkach to czemu się wypowiadasz. I to nawet w sposób podchodzący pod całkiem fachowy. Ale czemu słuchawki za 3 dychy miałyby grać jak za 1000 zł? Nie wiem... czy to cię zdziwiło czy coś?
-
"Dobrze że są osoby, które narzekają i marudzą. Bo co wtedy byłoby z tą Polską?!" :)
-
Czyli nie jestem jedyny
-
Ja mam EMX500 i Qian69. Jeżeli chodzi o qian to jakiś czas temu na audiobudget pojawiła się recenzja. Moje odczucia są jednak trochę inne. 69 grają poprawnie - to bardzo trafne określenie ich grania. Dół nie zachwyca. Nie jest zły, ale poprawny. Średnica (tu znowu) poprawna. Góra też. Ogólnie nie sprawiły, że wyleciałem w bamboszach przez sufit do sąsiada. Moje wrażenia były raczej takie: "Aha, ok". Ogólnie nie są złe, ale też nie wyróżniają się przyjemnością dźwięku. Używam ich tylko do porównywania, a udało mi się je wyrwać w promocji za mniej niż 10 $. Gdybym wtedy wiedział jakie są to bym sobie je odpuścił. Natomiast EMX500 stawiają na przyjemność ze słuchania. Z moich wszystkich pchełek są najbardziej zbliżone do słuchawek pełnowymiarowych, ale jeszcze im dużo brakuje, co nie znaczy, że nie jest dobrze. Dla mnie są naprawdę świetne. Dół podkreślony i schodzący nisko. Wyraźnie słuchać ich skłonność w stronę basowego grania, przy czym nie zamulają. Średnica wycofana. I to mnie trochę drażni, ale da się to przeżyć. Góra również podkreślona, chociaż nie kłuje w uszy jak inne popularne chi-fi. Z mojej nieszczęsnej kolekcji (którą mam wymienioną w syganturze) zaliczają się do tych, których nie żałuję, że kupiłem. Kabel w moim przypadku nie przeszkadza i się jakoś specjalnie nie plącze. Mam też MS16 i RY4S. MS16 są spoko, ale wolę inne. Za to RY4S lubiłem bardzo dopóki nie doszły emx500. Willsound nie mam, ale podobno koszą konkurencję. Bardzo w mój gust trafił dźwięk Faaeal Iris i Ty Hi-z. Ale może niekoniecznie trafić w twój :)
-
Jak to jest, że co chwilę ton wypowiedzi w tym temacie jest zbliżony do kłótni?