Był Nawałka, ale go zwolnili bo nie robił zmian , grał ciągle tym samym składem, nie wprowadzał młodych, no ok. Potem Brzęczek, awansował na euro, ale przegrał z Włochami co potem zostali mistrzami europy, no i Lewy się na niego krzywo patrzył, więc go zwolnili, no ok. Dalej Sousa, ten niby sam odszedł, ale zwaliła się na niego taka krytyka po porażce w Węgrami (którzy potem ograli Anglię i Niemców) i za „ofensywny” styl gry , więc pewnie też by go zwolnili kwestia czasu, a już na pewno za brak awansu na MŚ. Sousa był zbyt „ofensywny”, to przyszedł Michniewicz, specjalista od defensywy i awansów, też narzekania, że beznadziejeny styl. Został tylko jakis czarodziej co ich nie tylko ustawi na boisku, zmotywuje ale jeszcze nauczy grac w piłke.