ange7

Ponieważ słyszę różnicę w kablach 😒 więc nie podeślę linka do youtube, tylko plik FLAC. Scena, dynamika, nasycenie w tym utworze Miles'a Davis'a sprawia, że czasami lubię jazz https://uploadfile.pl/pokaz/1660673---6qic.html

t1 kupiłem bez kabli 😕

Co człowiek to teoria. Do Z1R poza fabrycznymi mam jeszcze jakiegoś Wireworlda ze srebrem i póki co mi nie podszedł - choć aktualnie nie mam na Sony czasu - ale przyjedzie itube2, znajdę czas, to będzie na czym poeksperymentować 😊 od ifi i bursona

Dlatego je dopisałem, bo to znaczący element toru 😉 Różnica nie jest duża, ale jak dla mnie istotna, bo słychać lepsze dociążenie/wypełnienie średnicy i dołu (tego oczekiwałem od tego modelu), oraz więcej detali na górze. Mam kable z fabrycznych zestawów z urządzeniami, taki pon. tysiąca oraz ten model i niestety słyszę różnice - fabryczne wypadają najgorzej. Poza tym to tylko kabel - co prawda z baterią do podtrzymania ruchu w przewodzie - ale jeść nie woła i raczej nie tanieje jak jakieś DACi, czy DAPy.

Laptop -> Ifi idsd micro BL -> Audioquest Yosemite -> Stax SRM-T1 -> Stax Sr-L700

Dzięki za informację. Czy możesz wskazać jakieś miejsce w Internecie, gdzie mógłbym poczytać na ten temat?

Też czekam na ifi itube2, a póki co, żeby zmiękczyć dźwięk, zdarza mi się użyć gniazda NORMAL BIAS zamiast PRO w energizerze.

RHA CL750 za 360 zł https://www.rha-audio.com/pl/products/headphones/cl750

Zobacz teraz 😁

Jedni wolą granie neutralne, inni naturalne. Do analizy utworów wybieram Stax sr-l700 z SRM-T1 i ifi idsd bl. Aeony są zdecydowanie mniej szczegółowe, ale dobrze izolują i są wygodne. Aktualnie nie mam czasu na pozostałe słuchawki.. Napiszę jeszcze trochę postów, to może coś wstawię do komisu 😉

Czy ktoś z Was może opisać różnice dźwiękowe C10 i dodanego post wcześniej AR m200?

Dla mnie najciekawszą średnicę maja Edition 5, ale mogą przekroczyć budżet. Przyjemna średnica to także Aeon open lub closed, choć open chyba cieplejsze. Ale obie propozycje grają jaśniej od Sennheiserów 660. A ogólnie do muzyki klasycznej, to Staxy.

Niestety bitów nie słyszę, ale podobno nawet po zdekodowaniu jest 17 bitów, link: https://www.youtube.com/watch?v=3r_VRxcwODI

Używane Sonorous VI, troszkę przekroczą budżet, ale dobre i inne od Nightowl z fajną sceną.

Zdajecie sobie sprawę, że napis Master nie gwarantuje odtwarzania w formacie MQA? Najpierw użyta aplikacja musi wyciągnąć dodatkowe dane, następnie DAC musi umieć je obsłużyć. Bez tego usłyszycie tylko jakość CD.

Licytacja AKG K812 https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?mpre=https%3A%2F%2Fwww.ebay.de%2Fulk%2Fitm%2F254102425188, póki co około 1200 zł z KW, doba i klika godzin do końca.

Może spora część audiofili lubi po prostu nasycać zmysły? Ja nie mam wysublimowanego smaku, ale dźwięk, obraz, to co poprzez zmysły budzi emocje są jednym z powodów szukania najlepszych dostępnych dla mnie słuchawek, kolumn, ekranu, auta, czy motocykla. Nie lubię półśrodków, więc w aucie muzyki praktycznie nie słucham, ale wydech mam cały przerobiony 😉

Racja, do 800 zł za całość.. może używane Cayin C5 i Beyerdynamic DT150. Aune E1 też skorzystają przy użyciu Cayina.

Jak dla mnie dobra integra stacjonarna od około 2 tyś. gra zawsze z większą energia niż najlepszy DAP. Do MQA trzeba mieć urządzenie, które wspiera ten format, a odnośnie poprawy jakości zdania są podzielone.

Sennheiser HD660s za tysiąc złotych. https://www.olx.pl/oferta/sluchawki-sennheiser-hd-660s-wraz-z-gwarancja-do-30-10-2020-CID99-IDytlmN.html

W tym budżecie wybrałbym AKG K812 lub dobre planary, może być Sundara. Choć gdyby poświęcić detaliczność i liniowość Sundara, to tańsze HE-500 grają bardziej rozrywkowo i z większą energią "in your face", co chyba pasuje do rocka, ale są dosyć ciężkie.

Może używane Sennheiser HD 600?

Też wezmę w obronę AKG K812. Są wrażliwe na wygrzanie, podatne na modyfikację kabla i mają jak dla mnie świetny stosunek ceny do tzw. PRaT. Np Aeon, w podobnej cenie bronią się czymś innym, bo tzw. PRaT mają jak dla mnie gorszy. Jednych i drugich nie uznałbym jednak za uniwersalne endgame przy budżecie do 10 tyś. Do L700 i z1r dopisałbym Ether Flow. Detaliczność i scenę niezłą mają też Edition 5, ale nie są tak szybkie jak L700, ani tak energetyczne jak z1r czy dobre planary, mimo to lepiej oddają/udają wielowymiarowość wokali i innych dźwięków wydobywających się z pudeł rezonansowych.

Moje typy to Stax Sr-l700 z SRM-T1 i ifi idsd micro black label jeśli chodzi o detal podparty basem (dzięki ifi). Oraz Sony z1r z raczej ciepłą integrą jeśli chodzi o energię i rozmiar instrumentów.

This is Us, ciepła opowieść o rodzinie, pokazana w ciekawy sposób.