Cześć!
Od jakiegoś czasu zacząłem czuć potrzebę głębokiej ciszy. Zawsze kiedy przystępuję do pracy, zakładam stopery, by mnie nic z zewnątrz nie mogło rozproszyć. Niestety stoper są ,,takim sobie" rozwiązaniem, bardzo pomagają - ale to jeszcze nie to. Poszukuję słuchawek, które byłby w stanie służyć mi jako stopery z głośnikami. Jeśli chodzi o ich jakość, to nie jest to pierwszy priorytet, bo na tych słuchawkach będę słuchać co najwyżej materiałów technicznych, ewentualnie jakiś podcastów, zresztą od jakiegoś roku zanikła mi audiofilia - w związku z tym, preferowałbym konfigurację bezprzewodową bluetooth. Dodam, że jeśli chodzi o mobilność to źródłem byłby mój iP 6s+ bez żadnych sterydów (tak więc inwestycja w słuchafony wyższej klasy tym bardziej nie ma sensu). Słuchawki mogą być też po kablu, byle dało się je przenosić (czyli bez stacjonarnego nadajnika).
W skrócie; bezprzewodowe słuchawki do słuchania ciszy (co w zasadzie może się zmienić, jeśli znajdę coś bardziej uprodutywniającego do słuchania, jak cisza ), niekoniecznie klasy premium, jeśli chodzi o jakość dźwięku, bo narazie i tak nie miałbym do czego tego podpiąć. Byłoby super, gdyby były w stanie wytłumić dochodzący gwar uliczny z otwartego okna, czy np. taki, jaki panuje w komunikacji miejskiej.
Ile musiałbym wydać minimum na taki setup? I jak ogólnie sprawuje się ta cała redukcja szumów, aktywne tłumieni.e, czy jak zwał, tak zwał
Z góry dzięki za wszelkie porady i przemyślenia